Coroner - Najlepszy Album

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Deathless King
weteran forumowych bitew
Posty: 1477
Rejestracja: 30-12-2008, 23:51

Re: Najlepszy Album Coroner

05-09-2013, 09:42

Ja mówię o swoim subiektywnym odczuciu, sentymentach itp.
Only duzo tremolo na nietlumionych strunach is true!
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9009
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: Najlepszy Album Coroner

05-09-2013, 09:44

Triceratops pisze:A No More Color to niby gorsze?
No w sumie od Grin troszke słabsze.
Awatar użytkownika
Deathless King
weteran forumowych bitew
Posty: 1477
Rejestracja: 30-12-2008, 23:51

Re: Najlepszy Album Coroner

05-09-2013, 09:45

I nie ma coveru bitelsów.
Only duzo tremolo na nietlumionych strunach is true!
Awatar użytkownika
Deathless King
weteran forumowych bitew
Posty: 1477
Rejestracja: 30-12-2008, 23:51

Re: Najlepszy Album Coroner

05-09-2013, 09:48

A tak na powaznie - MV i G maja najwiecej wartosci dodanej. Sa po prostu dojrzalsze, ciekawsze (ale nie na zasadzie jakosciowego skoku, tylko zwyklego rozwoju).
Only duzo tremolo na nietlumionych strunach is true!
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9009
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: Najlepszy Album Coroner

05-09-2013, 09:57

Deathless King pisze:A tak na powaznie - MV i G maja najwiecej wartosci dodanej. Sa po prostu dojrzalsze, ciekawsze (ale nie na zasadzie jakosciowego skoku, tylko zwyklego rozwoju).
Dokładnie. Im dalej w las tym osiagali wiekszy lewel niepodrabialności. Jakos nie rpzychodzi mi teraz na myśl kapela, która umiejetnie by się inspirowała 2 ostatnimi Coronerami.
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18131
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Najlepszy Album Coroner

05-09-2013, 10:10

Harlequin pisze:
Deathless King pisze:A tak na powaznie - MV i G maja najwiecej wartosci dodanej. Sa po prostu dojrzalsze, ciekawsze (ale nie na zasadzie jakosciowego skoku, tylko zwyklego rozwoju).
Dokładnie. Im dalej w las tym osiagali wiekszy lewel niepodrabialności. Jakos nie rpzychodzi mi teraz na myśl kapela, która umiejetnie by się inspirowała 2 ostatnimi Coronerami.
Mi przychodzi, Aftermath
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18131
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Najlepszy Album Coroner

05-09-2013, 10:22

Deathless King pisze:A tak na powaznie - MV i G maja najwiecej wartosci dodanej. Sa po prostu dojrzalsze, ciekawsze (ale nie na zasadzie jakosciowego skoku, tylko zwyklego rozwoju).
Apsolutnie sie nie moge zgodzic. Karygodne niedocenianie czy wrecz lekcewazace traktowanie arcywspanialego No More Color jest powazna przeszkoda w byciu uznanym i szanowanym coronerologiem. To absolutnie wyjatkowy i unikalny album, tylko trzeba na niego odpowiednio spojrzec. Gra Vetterliego nie byla ani wczesniej ani pozniej tak nieszablonowa, skondensowana i intensywwa jak na tym ablumie. Jezeli bym szukal muzycznego odpowiednika do wizualizacji tego co sie dzieje wewnatrz nieprzewidywalnego wiru powietrznego to wlasnie prace gitar na tym albumie bym uznal za wlasciwy odpowiednik.
Wg wiersza
Tu przerwal, lecz gitare trzymal; wszystkim sie zdawalo,
Ze Baron wciaz gra jeszcze, a to echo gralo

ale sie podniecilem, az slobie wloncze ten wspanialy album
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Rejwan
weteran forumowych bitew
Posty: 1602
Rejestracja: 17-08-2013, 22:06
Lokalizacja: WWA

Re: Najlepszy Album Coroner

05-09-2013, 10:26

kiedys uwazalem Grin za ich najwieksze dzielo. dzis jakos mi sie zdewaluowal i wole sobie puscic dwie poprzednie, ze wskazaniem na MV
To make a mistake is human but to really fuck things up you need a computer.
Awatar użytkownika
vicek
zahartowany metalizator
Posty: 4631
Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
Lokalizacja: dolinki

Re: Najlepszy Album Coroner

05-09-2013, 10:32

jebać sztukę liczy się napierdol jeżeli chodzi o tresz .
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9009
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: Najlepszy Album Coroner

05-09-2013, 10:37

To ja na odwrót miałem, przez kilka lat nie mogłem sie do grin przekonać (a był to pierwszy album Coronera, kóry poznałem). Ale jak już siadł to do dzis nie puszcza. Z czystym sumieniem stawiam go w trójce najlepszych metalowych płyt lat 90-ych.
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: Najlepszy Album Coroner

05-09-2013, 11:22

Oj Vicuś, ogarnij się i posłuchaj uważnie Coronera. Nie samym napierdolem człowiek żyje :D
The madness and the damage done.
Awatar użytkownika
vicek
zahartowany metalizator
Posty: 4631
Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
Lokalizacja: dolinki

Re: Najlepszy Album Coroner

05-09-2013, 11:36

no wiem wiem , przecież sam słucham nawet 2 him
Awatar użytkownika
Pteroczłek
postuje jak opętany!
Posty: 505
Rejestracja: 27-12-2010, 10:07

Re: Najlepszy Album Coroner

06-09-2013, 13:08

Triceratops pisze: Apsolutnie sie nie moge zgodzic. Karygodne niedocenianie czy wrecz lekcewazace traktowanie arcywspanialego No More Color jest powazna przeszkoda w byciu uznanym i szanowanym coronerologiem.
„No more color” bardzo podskoczyła w moim osobistym rankingu w ostatnich latach. Na tej płycie ich styl jest już w prawie ukształtowany, ale jedną nogą jeszcze tkwią w klasycznym thrashowym nakurwie i surowiźnie. Fajnie się słucha solówek Vetterliego, który jeszcze nie bawi się w wyrafinowane konstrukcje tylko po prostu spontanicznie wymiata po gryfie w stylu godnym największych popisywaczy z tamtych czasów :)
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: Najlepszy Album Coroner

10-09-2013, 15:10

Oni w klasycznym thrashowym nakurwie to nigdy nie byli. No może na "R.I.P.", ale i tam już były nieśmiałe wycieczki momentami w stronę bardziej finezyjnego grania. Na "Punishment..." to już w ogóle nabrali tempa i pewności siebie, wyróżniali się wtedy mocno na tle Slayer, Infernal Majesty i wkurwionych rzemieślników z RFN. Taka myśl mnie naszła, że słuchanie Coroner to właśnie jest kryterium dojrzałości w byciu metalowcem, kto ich nie słucha znaczy, że jest niedojrzałym i niewyrobionym słuchaczem.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Najlepszy Album Coroner

10-09-2013, 18:01

To prawda. Przedstawiam najnowszą nierówność odsłuchową:

Mental Vortex => Grin > No More Color >>> Punishment For Decadence > R.I.P.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Pelson
rasowy masterfulowicz
Posty: 2198
Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
Lokalizacja: Jeteborie

Re: Najlepszy Album Coroner

11-09-2013, 10:05

Drone pisze:To prawda. Przedstawiam najnowszą nierówność odsłuchową:

Mental Vortex => Grin > No More Color >>> Punishment For Decadence > R.I.P.
pierwiastek boski (Grin = Mental Vortex) > fenomen (No More Color) >> bardzo dobry (Punishment for Decadence) > RIP
Rejwan pisze:
29-05-2025, 22:19
polecam poczytać Rothbarda
Awatar użytkownika
Mistrz
postuje jak opętany!
Posty: 430
Rejestracja: 20-08-2005, 15:13

Re: Najlepszy Album Coroner

11-09-2013, 14:51

nie wiem czy jest w ogóle sens porównywać te albumy, nie licząc "Grin" to te ich płyty jakoś dramatycznie nie różnią się między sobą - powiedzmy sobie szczerze.
535

Re: Najlepszy Album Coroner

11-09-2013, 14:55

Lykantrop pisze:Taka myśl mnie naszła, że słuchanie Coroner to właśnie jest kryterium dojrzałości w byciu metalowcem...
Wiedziałem, że nigdy, tak naprawdę, nie byłem metalowcem.
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: Najlepszy Album Coroner

13-02-2014, 13:04

Czyli jednak będzie nowa płyta... szkoda, że z innym pałkerem.
The madness and the damage done.
ODPOWIEDZ