SATAN - Life Sentence

[BOLEK]

płyta bardzo dobra tylko wokalista pieprzy całość

[Harlequin]

A co nie tak z wokalem? Jak dla mnie to nawet jeden z mocniejszych punktów plyty. Jakiś taki 'matowy' głos, dziwnie spokojny, ale przez to fajnie kontrastujący z muzyka i dający całosci tego 'nerwa'.

[BOLEK]

A co nie tak z wokalem? Jak dla mnie to nawet jeden z mocniejszych punktów plyty. Jakiś taki 'matowy' głos, dziwnie spokojny, ale przez to fajnie kontrastujący z muzyka i dający całosci tego 'nerwa'.

jak dla mnie słaby i nie daje rady gdzież mu do takich tuzów jak Byford

[Harlequin]

A co nie tak z wokalem? Jak dla mnie to nawet jeden z mocniejszych punktów plyty. Jakiś taki 'matowy' głos, dziwnie spokojny, ale przez to fajnie kontrastujący z muzyka i dający całosci tego 'nerwa'.

jak dla mnie słaby i nie daje rady gdzież mu do takich tuzów jak Byford

Po prostu inny. Choc fakt, Byford na żywca ma kapitalny głos.

[Maria Konopnicka]

płyta bardzo dobra tylko wokalista pieprzy całość

chyba nie jadłeś dzisiaj : )

[Kurt]

Fakt, zajebisty ten Szatan, im dłużej go słucham tym bardziej mi się wkręca.

[Raf]

Dobra płyta choć deja-vu mam co chwila.

[Kurt]

No ale to chyba też o to trochę chodziło, żeby to była taka powtórka z rozrywki? Czy nie?

[Lykantrop]

Szukanie innowacji w NWOBHM to jak doszukiwanie się wybitnej gry aktorskiej w brazylijskiej telenoweli. Wszystko jest tu oczywiste i bdb, z taką gracją i klasą tylko staruchy mogli ugryźć temat.

[Lykantrop]

Jak tak słucham "Life Sentence" to wszystko co się pojawiło w tym roku w bezkresnym świecie metalu wydaje się być takie małe, jak przeciętny japoński turysta przy wieży Eiffla. Jest to naprawdę płyta, gdzie wszystko jest na swoim miejscu, poukładane z pedantyczną gracją bibliofila. Taką płytę mogli nagrać tylko staruchy, którzy wiedzą kiedy dać kopa, włączyć piąty bieg, a kiedy należy zwolnić i turlać się spokojnie 40stką i odczuwać z tego nie lada radość. Cieszę się jak berbeć na samą myśl, że już za miesiąc zobaczę ich na żywo. Kurwa, chyba ze łzami w oczach będę oglądać ten show :)

[Sova]

ło kurwa, swietna ta płyta jest. niewymuszona, nagrana bez ciśnienia - no bo kto oczekiwał nowej płyty Satan ? LP jest tylko na picture?

[Lykantrop]

ło kurwa, swietna ta płyta jest. niewymuszona, nagrana bez ciśnienia - no bo kto oczekiwał nowej płyty Satan ? LP jest tylko na picture?

Nie, masz jeszcze wersję na przezroczystym i czerwonym vinylu.

[Sova]

ktos to buja w PL? ( te winyle )

ed. wpisalem na allegro i mi wyskoczyło to:

http://allegro.pl/gorgoroth-incipid-sat ... 87929.html

debil

[Lykantrop]

Niet, sam musiałem to ciągnąć z Francji. Pytałem Bogdana z Wielkiej Pyty, ale też nie chce się bawić w dile z Listenable.

[Sova]

ok, thx, musze napisac tu i tam o to.

[Lykantrop]

Z każdym kolejnym przesłuchaniem (a było ich już kilkadziesiąt) ta płyta zyskuje. Właściwie to tak klasycznej heavy metalowej pozycji, na takim poziomie, nie słyszałem już od dawna. Nie jestem jakimś wielkim znawcą obecnej sceny NWOBHM i raczej wybiórczo chwytam co większe pojawiające się perły, ale zaryzykuję tezę, że to najlepsza płyta w tej stylistyce wydana w XXI w. Każdy najmniejszy element jest tutaj dopracowany ze starannością dłuta Michała Anioła, nawet teksty są tutaj na wysokim poziomie (świetnie uchwycony wątek przemijania, w taki dojrzały i niepatetyczny sposób). Ja jebię, jeśli ktoś jeszcze twierdzi, że ten rok w metalu ogólnie pojętym jest cienki ten powinien niezwłoczenie zamówić wizytę u laryngologa specjalisty :)

[Drone]

Panowie, zeszłoroczna koncertowka:



Doskonała!

[manieczki]

Nju album incoming Atom by Atom
http://www.blabbermouth.net/news/satan- ... n-october/" onclick="window.open(this.href);return false;

[Drone]

Doskonała wiadomość. To może być płyta roku.

[Plastek]

Doskonała wiadomość. To może być płyta roku.