Hobbs Angel of Death 28/12/2013 Kraków

[535]

No wiesz. Ja nie mam powodu, żeby chłopa ścigać.

[Nasum]

No jeśli on NADAL pojawia się na koncertach to nie ma chuja, musi mieć jakąś rentę psychiatryczną. Człowiek zdrowy na umyśle to ma jednak jakiś naturalny instynkt samozachowawczy.

Jak opisano cała tę hecę z koszulkami za 800 zyla, zresztą w tym temacie też jakoś go nie oszczędzano, kiedy niemal każdy już wie jak wygląda - widziałem go na koncercie Immolation w Warszawie. Nie wyglądał ani na zmartwionego całą sytuacją, ani na takiego, który chyłkiem spogląda czy aby ktoś nie przymierza się do ciosu. Dlatego się zastanawiam, czy chłop ma jakieś koneksje z panami z Wołomina czy Pruszkowa że się nie boi, czy po prostu nie jest do końca świadom, że są ludzie którzy nie pałają do niego sympatią. Wygląda na to, że kolo ma wszystko w dupie i jeździ po koncertach odwiedzając bdb znajomych.

[535]

Na Tulipana wali po prostu. Brawo Mariusz. Trzeba pielęgnować tradycję. Śmierć frajerom.

[Deviant]

A mnie dziwi fakt, że pomimo tego, iż tak wielu ludziom zaszedł za skórę nasz bardzo dobry kolega, to nie znalazł się nikt, kto by mu na jakims gigu nie wypłacił klapsa w dziąsło. Mi on tam krzywdy nie zrobił, więc jak go zobaczyłem to podskakiwać nie zamierzam, ale na sali pewnie jakiś bliższy lub dalszy znajomy którego w bardziej lub mniej drastyczny sposób Mario ociulał, się znalazł. Poza tym teraz go chyba każdy kojarzy, więc albo kolo ma stalowe jaja że nic sobie z tego wszystkiego nie robi, albo wszyscy postanowili go zostawić, bo to taki folklor sceny, bo jest się z kogo pośmiać, napisać pare złośliwości i tyle.

Bo teraz to same cipy, popłakać się i do tatusia. Czym koleś bardziej bezczelny tym bardziej ludzie wymiękają.

[koper]

I teraz pytanie kto tu jest bardziej śmieszny cwaniak który nieźle się bawił i być może nadal to robi czyimś kosztem za cenę pierdół wypisywanych na jego temat które koło dupy mu latają, czy ci poszkodowani co wyrównują swoje rachunki przez internet.

[DST]

A mnie dziwi fakt, że pomimo tego, iż tak wielu ludziom zaszedł za skórę nasz bardzo dobry kolega, to nie znalazł się nikt, kto by mu na jakims gigu nie wypłacił klapsa w dziąsło. Mi on tam krzywdy nie zrobił, więc jak go zobaczyłem to podskakiwać nie zamierzam, ale na sali pewnie jakiś bliższy lub dalszy znajomy którego w bardziej lub mniej drastyczny sposób Mario ociulał, się znalazł. Poza tym teraz go chyba każdy kojarzy, więc albo kolo ma stalowe jaja że nic sobie z tego wszystkiego nie robi, albo wszyscy postanowili go zostawić, bo to taki folklor sceny, bo jest się z kogo pośmiać, napisać pare złośliwości i tyle.

Bo teraz to same cipy, popłakać się i do tatusia. Czym koleś bardziej bezczelny tym bardziej ludzie wymiękają.

+1

[Alkoholokaust]

Nie tak znowu dawno temu bdb ekipa pod Progresją czekała na Mariusza, w celu dyskusji od serca, ale zainteresowany nie był skory do rychłego opuszczenia klubu, więc chyba jednak jest świadom swych czynów, przewidując przerzeź!!!:-))))

[Efowski]

Nie tak znowu dawno temu bdb ekipa pod Progresją czekała na Mariusza, w celu dyskusji od serca, ale zainteresowany nie był skory do rychłego opuszczenia klubu, więc chyba jednak jest świadom swych czynów, przewidując przerzeź!!!:-))))

Nie mieli akredytacji?;]

[trup]

Nie tak znowu dawno temu bdb ekipa pod Progresją czekała na Mariusza, w celu dyskusji od serca, ale zainteresowany nie był skory do rychłego opuszczenia klubu, więc chyba jednak jest świadom swych czynów, przewidując przerzeź!!!:-))))

Nie raz był "pogłaskany" i "wyproszony" z Progresji przez M. za kolejną próbę wejścia "na listę"... ale zawsze wracał. Chyba po więcej. Musi jakieś psychotropy odstawiać czasami i obłęd wraca...

[Nasum]

Może po prostu ma krótka pamięć?

[Nasum]

Nie tak znowu dawno temu bdb ekipa pod Progresją czekała na Mariusza, w celu dyskusji od serca, ale zainteresowany nie był skory do rychłego opuszczenia klubu, więc chyba jednak jest świadom swych czynów, przewidując przerzeź!!!:-))))

Ha, zacna bdb ekipa nie pomyślała że to nie z powodu cykora Mariusz nie był skory do wyjścia - a nie pomyśleli że właśnie przygotowuje bdb wywiad tudzież relację na żywo z tego gigu?

[est]

I teraz pytanie kto tu jest bardziej śmieszny cwaniak który nieźle się bawił i być może nadal to robi czyimś kosztem za cenę pierdół wypisywanych na jego temat które koło dupy mu latają, czy ci poszkodowani co wyrównują swoje rachunki przez internet.

No jasne, bo jak ktoś coś komuś powierza to powinien mieć na to papier, umowy, dwóch świadków i opinię niezależnego biegłego. Mają za swoje frajerzy! W ogóle ci od koncertów, zinów i z zespołów to kupa śmiechu. Dobrze, że znalazł sie ktoś kto utarł im nosa.

[koper]

no nareszcie ktoś zrozumiał :)
PIĄTECZKA!!!!

[est]

no popatrz, a nawet do gimnazjum nie chodziłem jak ty i lubię ballady ;)

[Czesław]

Metalowcy są tak wyżyci brutalnością muzyki i przemocą w tekstach doń zawartej że potem nie potrzebują już obijać komuś ryja. Oderwanie od rzeczywistości raczy im uważać że skomentowanie sprawy jest dostatecznym wymierzeniem sprawiedliwości.

[yossarian84]

Czemu masz pentagram na klacie? Jesteś szatanistą albo czymś takim? Pytam bez złośliwości, acz z lekką szyderą.

[Gore_Obsessed]

To że mu mordy nikt nie obił jeszcze to jakieś paranormalne jest.

W lutym w Proximie było blisko, ale chciałem obejrzeć KRISIUN, a nie zostać wyrzuconym przez ochronę.

[yossarian84]

A gdyby to on wpierdolił tobie, zamiast ty jemu?

[Gore_Obsessed]

To by mnie bolało.

[Nasum]

To by mnie bolało.

:D

Mistrz ciętej riposty:D