ARCTURUS
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12905
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: ARCTURUS
+1 mili koledzy. Jak widzę, że ktoś pisze o Arcturus, że wiocha to krew mnie zalewa. Problemem jest jednak to, że taki ktoś zwykle sam ze wsi wyszedł, a z niego wieś nie.
all the monsters will break your heart
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9172
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: ARCTURUS
Ja tam nadal lubie Maszkierade i Lustera. Choc chyba zbiegiem lat twierdze, ze jednak maszkierada lepsza od lusterów.
- Plagueis
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2905
- Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
- Lokalizacja: South of Heaven
Re: ARCTURUS
Ponawiam pytanie i liczę na SENSOWNĄ odpowiedź. :)Rambo8wTelewizji pisze:Co jest zabawnego w progresywno-eksperymentalnych ambicjach zrealizowanych sprawnie, z polotem i wizją?
Są, ale to raczej wyjątki potwierdzające regułę. Ze starszych rzeczy przychodzi mi do głowy bardzo niedoceniona Korova i ich "Dead like an Angel", z nowszych fenomenalna "In Somniphobia" japońskiego Sigh (swoją drogą, jedna z najlepszych okładek ostatnich lat w metalu).Rambo8wTelewizji pisze:Tak jak Arcturus brzmiał kiedyś ciekawie i imponująco tak i dzisiaj nie ma raczej nikogo, kto by się do takiego poziomu i stylistyki zbliżył.
Dokładnie. To tak, jakby śmiać się z Devil Doll. ;)Rambo8wTelewizji pisze: Jeżeli chodzi o groteskę to i owszem, jest ona wpisana w pomysł na ten band, ale chodzi o pewien rodzaj teatralnej groteski, nikt jednak tego nie ukrywa. I nie sądzę, żeby to było coś śmiesznego, ale jest na pewno specyficzne.
535 pisze:Nie ma się co przejmować opiniami miernot, rzucającymi na prawo i lewo określeniem "wieś". Taki Manimalism, podparty odpowiednim brzmieniem i wokalem, rozpierdala wszystkie Marduki i Teitanbloody jednym beztroskim groteskowym pierdnięciem. Straszna jest siła wsi. Nie mówiąc już o tym jak prezentuje się perkusja na KAŻDEJ płycie ARCTURUS. Przecież to co proponuje nam ten czarnowłosy kurdupel nie jest zwykłą przygrywką do kotleta, Wiem, lepiej rzucić z tłumem "wieśniaki", niż iść do sklepu, kupić płytę i spokojnie wyrobić sobie jakiekolwiek zdanie.
+1nicram pisze:+1 mili koledzy. Jak widzę, że ktoś pisze o Arcturus, że wiocha to krew mnie zalewa. Problemem jest jednak to, że taki ktoś zwykle sam ze wsi wyszedł, a z niego wieś nie.
Ostatnio zmieniony 01-03-2015, 10:20 przez Plagueis, łącznie zmieniany 1 raz.
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
- Oki
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1627
- Rejestracja: 16-09-2012, 00:30
Re: ARCTURUS
o przepraszam, mnie manes obeszło - bardzo dobry album im wyszedłgrot pisze:będzie jak z płytą reaktywowanych Manes. fajne, ale bez szaleństw i w gruncie rzeczy nikogo nie obejdziePlagueis pisze: Opcje są dwie - albo będzie płyta roku, albo rozczarowanie roku. :)
-
Heretyk
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: ARCTURUS
Harlequin pisze:Ja tam nadal lubie Maszkierade i Lustera.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10466
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: ARCTURUS
Podium dopełniają genialne remixy, z naciskiem na rapowy 'Master of Disguise' i jungle'owy 'The Throne of Tragedy'. O i ten album po prostu wyjebiście znosi próbę czasu, zwłaszcza jeżeli komuś nie pasuje ta 'teatralność' Arcturus, tutaj tego nie ma.
Yare Yare Daze
- HSVV
- w mackach Zła
- Posty: 987
- Rejestracja: 27-12-2014, 04:52
Re: ARCTURUS
a gdzie ja użyłem słowa "wieś"? gdzie użyłem jakiegokolwiek słowa ubliżającego Arcturus? mówię tylko, że ten groteskowy, kabaretowy klimat raczej mnie bawi ogólnie i dlatego nie umiem się przegryźć przez ich muzykę obecnie. miałem inne wrażenia kiedy pierwszy raz ich słuchałem, miałem też z nimi długą przerwę i jak sobie przypomniałem ich estetykę to.. no cóż, postaram się najkulturalniej jak potrafię - NIE MOJA DZIAŁKA. przykro, że nie bawi Cię fakt, że mnie bawi ich muzyka bardziej niż zachwyca i uważam, że z tego całego prog-metalowego grania z lat '90 np In The Woods (chociaż też do spustów daleko) z perspektywy czasu brzmi bardziej aktualnie i "serio", nie wywołując takich ambiwalentnych odczuć jak Arcturus. to by było na tyle, nie krzycz już.535 pisze:....i doskonałe, Nie ma się co przejmować opiniami miernot, rzucającymi na prawo i lewo określeniem "wieś". Taki Manimalism, podparty odpowiednim brzmieniem i wokalem, rozpierdala wszystkie Marduki i Teitanbloody jednym beztroskim groteskowym pierdnięciem. Straszna jest siła wsi. Nie mówiąc już o tym jak prezentuje się perkusja na KAŻDEJ płycie ARCTURUS. Przecież to co proponuje nam ten czarnowłosy kurdupel nie jest zwykłą przygrywką do kotleta, Wiem, lepiej rzucić z tłumem "wieśniaki", niż iść do sklepu, kupić płytę i spokojnie wyrobić sobie jakiekolwiek zdanie.
Maschinengewehr
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
- TORTURER
- w mackach Zła
- Posty: 977
- Rejestracja: 10-06-2007, 17:01
- Lokalizacja: Oxford
Re: ARCTURUS
Nowy numer przypomina ,tu i tam, Deception Genesis ale dominuje styl z poprzedniej płyty.Zreszta trudno całkiem wyłapac więcej z tej jakości nagrania live,poza ogólnym zarysem...Dla mnie najlepiej jakby uderzyli w nastrój i estetyke z Sham Mirrors.Na ostatniej płycie brak jakiejś pizdy,szalonego słodko-neurotycznego posmaku,jednoczesnej żąglerki lunetami i zmrożoną grudą norweskiej ziemi ;) .do tego brzmienie płaskie i rozmyte..Ogólnie to ten sam przypadek kliniczny jak z Ulver,zatracili gdzies iskre i wątpie,żeby nagle zabłysli czymś nieoczekiwanym.
Death Dwells in Love
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
no coś w ten deseń. Avantgarde metal stał się teraz pustą wydmuszką, a kiedyś każdy metalowiec dzięki takim tworom mógł się nazywać openmindowcem ;]TORTURER pisze:Nowy numer przypomina ,tu i tam, Deception Genesis ale dominuje styl z poprzedniej płyty.Zreszta trudno całkiem wyłapac więcej z tej jakości nagrania live,poza ogólnym zarysem...Dla mnie najlepiej jakby uderzyli w nastrój i estetyke z Sham Mirrors.Na ostatniej płycie brak jakiejś pizdy,szalonego słodko-neurotycznego posmaku,jednoczesnej żąglerki lunetami i zmrożoną grudą norweskiej ziemi ;) .do tego brzmienie płaskie i rozmyte..Ogólnie to ten sam przypadek kliniczny jak z Ulver,zatracili gdzies iskre i wątpie,żeby nagle zabłysli czymś nieoczekiwanym.
Coś tam było! Człowiek!
-
535
Re: ARCTURUS
Gdzie się doczytałeś, że w ogóle pisałem do Ciebie? Jeżeli nie użyłeś tego słowa wytrychu, widocznie nie Ty byłeś adresatem tych słów. Nie ma potrzeby byś się tak bardzo denerwował. Tym bardziej w dzień święty.HSVV pisze:a gdzie ja użyłem słowa "wieś"? gdzie użyłem jakiegokolwiek słowa ubliżającego Arcturus? mówię tylko, że ten groteskowy, kabaretowy klimat raczej mnie bawi ogólnie i dlatego nie umiem się przegryźć przez ich muzykę obecnie. miałem inne wrażenia kiedy pierwszy raz ich słuchałem, miałem też z nimi długą przerwę i jak sobie przypomniałem ich estetykę to.. no cóż, postaram się najkulturalniej jak potrafię - NIE MOJA DZIAŁKA. przykro, że nie bawi Cię fakt, że mnie bawi ich muzyka bardziej niż zachwyca i uważam, że z tego całego prog-metalowego grania z lat '90 np In The Woods (chociaż też do spustów daleko) z perspektywy czasu brzmi bardziej aktualnie i "serio", nie wywołując takich ambiwalentnych odczuć jak Arcturus. to by było na tyle, nie krzycz już.535 pisze:....i doskonałe, Nie ma się co przejmować opiniami miernot, rzucającymi na prawo i lewo określeniem "wieś". Taki Manimalism, podparty odpowiednim brzmieniem i wokalem, rozpierdala wszystkie Marduki i Teitanbloody jednym beztroskim groteskowym pierdnięciem. Straszna jest siła wsi. Nie mówiąc już o tym jak prezentuje się perkusja na KAŻDEJ płycie ARCTURUS. Przecież to co proponuje nam ten czarnowłosy kurdupel nie jest zwykłą przygrywką do kotleta, Wiem, lepiej rzucić z tłumem "wieśniaki", niż iść do sklepu, kupić płytę i spokojnie wyrobić sobie jakiekolwiek zdanie.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: ARCTURUS
He, he, dobry żart. MANIMALISM bardzo udany, nie przeczę, ale do TEITANBLOOD nie ma żadnego startu, ŻADNEGO :)535 pisze:Taki Manimalism, podparty odpowiednim brzmieniem i wokalem, rozpierdala wszystkie Marduki i Teitanbloody jednym beztroskim groteskowym pierdnięciem.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: ARCTURUS
To jedyna słuszna droga.TORTURER pisze:Dla mnie najlepiej jakby uderzyli w nastrój i estetyke z Sham Mirrors.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10466
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: ARCTURUS
W sumie racja, po trochę przekombinowanej i cierpiącej na większość dolegliwości rocka/metalu progresywnego (ale wciąż fajnej) SS niech znowu spróbują prostych, bezpośrednich kawałków jak na TSM.
Yare Yare Daze
-
535
Re: ARCTURUS
Owszem w konkurencji "bieg na oślep, prosto w ścianę" Manimalism przegrywa w przedbiegach. Natomiast jeżeli chodzi o aspekt czysto muzyczny, a przecież o tym chyba cały czas myślimy, Norwegowie wysyłają dzielnych Hiszpanów na plażę pod parasole, bo tam będzie ich miejsce po następnej płycie. Plaża, siesta, maniana... Oczywiście mam świadomość, że intensywność Death może zwieść nawet starszych słuchaczy, a w szczególności tych o mentalności nadpobudliwego nastolatka. Jednak w gronie osób poważnych i ustatkowanych, zdemaskowanie powierzchownej mocy TTB nie powinno zająć dłużej, niż dwa pełne odsłuchy ich ostatniego dzieła. Znakomita płyta Manimalism trwa ledwie 39 minut, Hiszpanie mordują do upadu. W jakim celu to jest takie długie, skoro z ekstraktu można zrobić ledwie mini?Drone pisze:He, he, dobry żart. MANIMALISM bardzo udany, nie przeczę, ale do TEITANBLOOD nie ma żadnego startu, ŻADNEGO :)535 pisze:Taki Manimalism, podparty odpowiednim brzmieniem i wokalem, rozpierdala wszystkie Marduki i Teitanbloody jednym beztroskim groteskowym pierdnięciem.
- flow
- postuje jak opętany!
- Posty: 578
- Rejestracja: 04-10-2013, 00:15
Re: ARCTURUS
No tak, gdzie tam jakieś plastikowe i przereklamowane Marduki i Teitanbloody, ich miejsce na plaży nie to co potężny Manimalism, kto im podskoczy.
-
Heretyk
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: ARCTURUS
aż zaraz sprawdzę co to w ogóle jest ten Manimalism
-
535
Re: ARCTURUS
Sprawdź, a zapomnisz o tych wszystkich potężnych kapelach, które całą swą dyskografię nagrały na dwóch chwytach i jednej strunie.Heretyk pisze:aż zaraz sprawdzę co to w ogóle jest ten Manimalism
- Silent_Sea
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1736
- Rejestracja: 18-12-2006, 22:54
Re: ARCTURUS
Z ciekawości też zapodałem noo i chyba się polubimy z Manimalism ;) Zdaje się, że dla fanów Virus i VBE mus !535 pisze:Sprawdź, a zapomnisz o tych wszystkich potężnych kapelach, które całą swą dyskografię nagrały na dwóch chwytach i jednej strunie.Heretyk pisze:aż zaraz sprawdzę co to w ogóle jest ten Manimalism
Marzyłem, żeby to było miejsce spotkań kulturalnych ludzi.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: ARCTURUS
Obfity słowotok nie zastąpi odwagi osobistej. A taka jest potrzebna, żeby zmierzyć się z najnowszym TEITANBLOOD - to nie jest dzieło dla słabego duchem, sflaczałego słuchacza. Oczywiście, rozumiem, że najwygodniej jest usiąść w kącie, nakryć się kocykiem, zagłuszać wewnętrzny niepokój napojem alkoholowym, najpewniej piwem, i udawać, że wszystko jest w porządku. Voivodzik, Virusik, Manimalism - owszem, bardzo to urocze. Ale to już BYŁO. Tamte lęki zostały oswojone i łaszą się teraz jak wyleniały pies. Tymczasem TEITANBLOOD to nowe wyzwanie, nowy poziom niepokoju i psychicznej niewygody. Nie każdy to wytrzymuje, zgoda, ale nie róbmy z osobistych słabości publicznego atutu :)535 pisze:Owszem w konkurencji "bieg na oślep, prosto w ścianę" Manimalism przegrywa w przedbiegach. Natomiast jeżeli chodzi o aspekt czysto muzyczny, a przecież o tym chyba cały czas myślimy, Norwegowie wysyłają dzielnych Hiszpanów na plażę pod parasole, bo tam będzie ich miejsce po następnej płycie. Plaża, siesta, maniana... Oczywiście mam świadomość, że intensywność Death może zwieść nawet starszych słuchaczy, a w szczególności tych o mentalności nadpobudliwego nastolatka. Jednak w gronie osób poważnych i ustatkowanych, zdemaskowanie powierzchownej mocy TTB nie powinno zająć dłużej, niż dwa pełne odsłuchy ich ostatniego dzieła. Znakomita płyta Manimalism trwa ledwie 39 minut, Hiszpanie mordują do upadu. W jakim celu to jest takie długie, skoro z ekstraktu można zrobić ledwie mini?Drone pisze:He, he, dobry żart. MANIMALISM bardzo udany, nie przeczę, ale do TEITANBLOOD nie ma żadnego startu, ŻADNEGO :)535 pisze:Taki Manimalism, podparty odpowiednim brzmieniem i wokalem, rozpierdala wszystkie Marduki i Teitanbloody jednym beztroskim groteskowym pierdnięciem.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9172
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: ARCTURUS
Tyle, że TTBLD tp tez w dużej mierze spuścizna po Blasphemy. Rozwinięcie formuły prymitywizmy z nowym kierunku. Ale mimo wszystko ta 'baza' też już była.









