niezły rzyg ten nowy utwór.Skaut pisze:fspaniała perskusja. Ihsahn powinien z nimi grać. Ten sam sort SZTUKI.
ARCTURUS
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
[V]
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8398
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re:
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
-
535
Re: ARCTURUS
Bałem się trochę , ale jest dobrze, a nawet bardzo dobrze. Świetna piosenka. Starzy przeciwnicy nie zostaną zapewne przekonani, ale histerii wśród zwolenniczek dwóch ostatnich płyt zupełnie nie rozumiem. Zarzuty w stosunku do Hellhammera i Vortexa? Gdzie byliście przez ostatnich dwadzieścia lat? Tak czy owak, biorę to.
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10157
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Re: ARCTURUS
a to akurat prawda - wokalnie gosc zamienia w pedalstwo prawie wszystko czego sie dotknie535 pisze:Zarzuty w stosunku do (...)Vortexa? Gdzie byliście przez ostatnich dwadzieścia lat?
Guilty of being right
-
535
Re: ARCTURUS
Racja. Tak samo jak Kristoffer Rygg, Geddy Lee, King Diamond, czy miałcząco-kowbojski James Hetfield. Może stwórzmy nasz wewnętrzny, forumowy wzorzec wokalisty "nie pedała"? Kolego Plastek, prosimy o nakreślenie kilku podstawowych zasad.
-
Plasfodeur
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1635
- Rejestracja: 16-05-2012, 17:08
Re: ARCTURUS
zasada pierwsza:535 pisze:Racja. Tak samo jak Kristoffer Rygg, Geddy Lee, King Diamond, czy miałcząco-kowbojski James Hetfield. Może stwórzmy nasz wewnętrzny, forumowy wzorzec wokalisty "nie pedała"? Kolego Plastek, prosimy o nakreślenie kilku podstawowych zasad.
1.) nie śpiewa
Grrrówno!
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12905
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: ARCTURUS
Coś w tym jest. Vortex na pewno jest dobrym wokalistą, jego skala jest niesamowita, ale patrząc na to jak zachowuje się na koncertach to podejrzewam, że jest lekko niedorozwinięty. A to jak wypadnie na płytach zależy w dużej mierze od kolegów z zespołu. Moim zdaniem do tej pory udało się go okiełznać dwa razy: The Archaic Course i Sideshow Symphonies. Choć doceniam jego głos to nie lubię go słuchać i w przypadku Arcturus, Vortex to najgorsza rzecz jaka spotkała ten zespół. Bardzo żałuję, że na dłużej nie zagrzał tam miejsca Øyvind Hægeland.uglak pisze:a to akurat prawda - wokalnie gosc zamienia w pedalstwo prawie wszystko czego sie dotknie535 pisze:Zarzuty w stosunku do (...)Vortexa? Gdzie byliście przez ostatnich dwadzieścia lat?
all the monsters will break your heart
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9171
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: ARCTURUS
To ten od Spiral Architect?nicram pisze:Bardzo żałuję, że na dłużej nie zagrzał tam miejsca Øyvind Hægeland.
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12905
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: ARCTURUS
Tak. " onclick="window.open(this.href);return false;
all the monsters will break your heart
-
535
Re: ARCTURUS
Pięknie. Mi się wokal Vortexa bardzo podoba, wkurwiają jednak chłopska lniana koszulina i rozwiązane sznurowadła w glanach na Shipwrecked in Oslo, przecież może się chłopak wywrócić, a przy takiej posturze o tragedię nietrudno...Ja pierdole...
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: ARCTURUS
Brzmi jak Arcturus ten nowy numer, mniej więcej takiej muzyki się po nich spodziewałem. Tylko Hellhammer zapomniał, że nie gra już w Immortal ;) Absurdalne partie na dwie stopy.
-
535
Re: ARCTURUS
Co w tym absurdalnego? I przy okazji. Co złego jest w brzmieniu garów na ostatnim DHG?
- manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
Re: ARCTURUS
nie prowokuj 535 ok?
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: ARCTURUS
Nie masz wrażenia, że takie ultraszybkie trrrrrr na dwie stopy nie za bardzo pasuje do takiej spokojnej muzyki? Hellhammer jest niesamowitym perkusistą, ale tutaj gra chwilami jakby zatrudnili go w Origin, a nie w Arcturus ;)535 pisze:Co w tym absurdalnego? I przy okazji. Co złego jest w brzmieniu garów na ostatnim DHG?
Co do DHG, to (zaznaczam, że oceniam po próbkach z Youtube, może z CD brzmi to lepiej), to werbel jest strasznie "przygłuszony", co razi szczególnie w tych szybkich blastach. Na wielu nowych płytach słyszę coś takiego i strasznie tego nie lubię. Nie wiem czy to kwestia masteringu czy czegoś innego, ale dla mnie brzmi to okropnie. Porównaj sobie to z brzmieniem bębnów na "Monumental Possession" (ja wiem, że styl inny, ale nie o to mi tutaj chodzi), ja słyszę kolosalną różnicę. Nie chodzi koniecznie o to, żeby było naturalnie i surowo, bo nie do każdej muzyki takie coś pasuje, ale uderzenie powinno brzmieć jak uderzenie. "Jeb!", a nie "puffffff" ;)
EDIT: właśnie odpaliłem nową epkę FUNERUS i tam też są koszmarnie brzmiące bębny :(
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10466
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: ARCTURUS
Vortex jest jednych z moich ulubionych wokalistów i pisze to jako fan kolesia - wokale w tym kawałku są słabiutkie, za najgorsze jego partie uważałem dotąd te na 'Spiritual Black Dimensions' a nawet od nich nowy wałek dzieli przepaść.535 pisze:Bałem się trochę , ale jest dobrze, a nawet bardzo dobrze. Świetna piosenka. Starzy przeciwnicy nie zostaną zapewne przekonani, ale histerii wśród zwolenniczek dwóch ostatnich płyt zupełnie nie rozumiem. Zarzuty w stosunku do Hellhammera i Vortexa? Gdzie byliście przez ostatnich dwadzieścia lat? Tak czy owak, biorę to.
No kurwa, powiedzmy sobie szczerze, on tutaj totalnie nie ma siły śpiewać, do tego chrypi i fałszuje.
Yare Yare Daze
-
535
Re: ARCTURUS
Co do Hellhamera to przecież on zawsze tak grał. Nie widzę tu niczego zaskakującego. To zabawne ale słuchając DHG mógłbym się założyć, że w kilku momentach słyszę właśnie jego. Coś pomiędzy Ordo Ad Chao, a Esoteric Warfare. Nawiasem mówiąc werbel i talerze chodzą w tym numerze (Arcturus) zajebiście i dziwią mnie zarzuty, że perkusja chujowa. Wracając jeszcze do DHG, być może gary brzmią faktycznie nieco "pufiasto", ale bardzo ładnie koresponduje to z meandrującym basem i nie mam tutaj żadnych zastrzeżeń.ultravox pisze:Nie masz wrażenia, że takie ultraszybkie trrrrrr na dwie stopy nie za bardzo pasuje do takiej spokojnej muzyki? Hellhammer jest niesamowitym perkusistą, ale tutaj gra chwilami jakby zatrudnili go w Origin, a nie w Arcturus ;)535 pisze:Co w tym absurdalnego? I przy okazji. Co złego jest w brzmieniu garów na ostatnim DHG?
Co do DHG, to (zaznaczam, że oceniam po próbkach z Youtube, może z CD brzmi to lepiej), to werbel jest strasznie "przygłuszony", co razi szczególnie w tych szybkich blastach. Na wielu nowych płytach słyszę coś takiego i strasznie tego nie lubię. Nie wiem czy to kwestia masteringu czy czegoś innego, ale dla mnie brzmi to okropnie. Porównaj sobie to z brzmieniem bębnów na "Monumental Possession" (ja wiem, że styl inny, ale nie o to mi tutaj chodzi), ja słyszę kolosalną różnicę. Nie chodzi koniecznie o to, żeby było naturalnie i surowo, bo nie do każdej muzyki takie coś pasuje, ale uderzenie powinno brzmieć jak uderzenie. "Jeb!", a nie "puffffff" ;)
EDIT: właśnie odpaliłem nową epkę FUNERUS i tam też są koszmarnie brzmiące bębny :(
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: ARCTURUS
Nie chodzi o zaskoczenie, po prostu dla mnie taka gra tutaj nie pasuje. Może nie zawsze powinien grać tak samo? Kwestia gustu, na moje ucho te partie średnio pasują do reszty instrumentów.535 pisze: Co do Hellhamera to przecież on zawsze tak grał. Nie widzę tu niczego zaskakującego.
I tutaj znów kwestia gustu. Ja akurat "pufiastych" bębnów nie znoszę, nienawidzę wręcz ;) 100 razy bardziej wolę nawet totalnie ztriggerowane gary, jak na "Ageless Venomous" Krisiun ;)535 pisze: Wracając jeszcze do DHG, być może gary brzmią faktycznie nieco "pufiasto", ale bardzo ładnie koresponduje to z meandrującym basem i nie mam tutaj żadnych zastrzeżeń.
-
Rambo8wTelewizji
- rozkręca się
- Posty: 63
- Rejestracja: 22-07-2011, 12:20
Re: ARCTURUS
Spokojnie, nie jest ten nowy kawałek wcale taki słaby. Są tu pewne obiecujące patenty charakterystyczne dla tego zespołu i fajna próba zbudowania napięcia na początku, jednak zostało to nieco zaprzepaszczone. Brzmi to trochę tak, jakby chcieli upchnąć tu maksimum efektów i pokazać, że mają ich na pęczki, przy okazji powodując spusty u "nowych" słuchaczy, którzy mogliby pomyśleć, że oto usłyszeli coś niesamowitego. Czasem jednak nie warto tak rozrzutnie rozdysponowywać pomysłów bo ich zbytnie nagromadzenie może dać efekt odwrotny od zamierzonego i chyba tak się tutaj stało. Dodajmy, że same stricte metalowe "wypełnienia" i struktury rzeczywiście nie są najwyższych lotów, podobnie jak wokale Vortexa, co w połączeniu z nie najbardziej trafnym brzmieniem jednego i drugiego elementu pozostawia wiele do życzenia.
Oczywiście mistrze forume znani ze swoich jednozdaniowych, jednoznacznych i radykalnych osądów już zdążyli wydać wyrok - kupa straszna i przebrzydła. Ja również daleki jestem od entuzjazmu ale zachowam więcej rozwagi i spokojnie poczekam na premierę płyty, wierząc, że może z niej być coś dobrego.
Acha, bębny jak zwykle bdb, brzmienie może takie se.
Oczywiście mistrze forume znani ze swoich jednozdaniowych, jednoznacznych i radykalnych osądów już zdążyli wydać wyrok - kupa straszna i przebrzydła. Ja również daleki jestem od entuzjazmu ale zachowam więcej rozwagi i spokojnie poczekam na premierę płyty, wierząc, że może z niej być coś dobrego.
Acha, bębny jak zwykle bdb, brzmienie może takie se.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: ARCTURUS
Chodzi o to, że ten kawałek niczego nie wnosi w stosunku do ich dotychczasowej twórczości, a przerysowuje pewne elementy, które do tej pory balansowały i tak na niebezpiecznej granicy. Głównie mam na myśli te klawiszowe tła, które tutaj już dudnią bez żadnego umiaru i wokale, podobne nieco do tych z "The Sham Mirrors", ale brzmiące tutaj jak karykatura.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
-
535
Re: ARCTURUS
Ciekawe jakie byłyby reakcje, gdyby wypierdolić Vortexa w komplecie z parapetami i wstawić zamiast niego harfę i jakąś grubą babę. No ja pierdole Doktorze Inżynierze, przyznajcie uczciwie, że nie lubicie tego zespołu od zawsze i nie ma problemu. Po co wytykać coś co zawsze kuło w oczy co bardziej delikatnych słuchaczy?
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: ARCTURUS
Co Ty opowiadasz :) Bardzo lubię ARCTURUS głównie za płytę z remixami i przede wszystkim za "The Sham Mirrors". Po prostu słyszę, że poszli o krok za daleko.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.





