A ja mam przy tej okazji pytanie, czy znasz powieści Józefa Rotha?moonfire pisze:Nowy wpis:
http://ltura.blogspot.com/2015/07/widma ... rstwa.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Molnar pisze w nieco staroświecki sposób i oszczędza czytelnikom naturalistycznych opisów walk. Ta staroświeckość ma także swoje wady, które, niestety, widać – mianowicie wyzierającą z każdego kąta nachalną propagandę austro-węgierską. Oto nasi węgierscy żołnierze są waleczni jak lwy i dzielnie zdobywają kolejne reduty całkowicie niezorganizowanego przeciwnika. Oficerowie nasi są czuli dla żołnierzy jak własny dziadunio i dają im nawet pieniądze na przepustkę do domu. Cesarz Franciszek Józef czuwa nad nami, a wspólnym wysiłkiem (dewiza cesarza FJ) osiągniemy zwycięstwo.
Litera tura - blog literacki
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Litera tura - blog literacki
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: Litera tura - blog literacki
Miałem kiedyś w rękach biografię Rotha, ale niczego nie czytałem. Tę recenzję akurat napisał znajomy, którego podpisuję jako pana porucznika. Co mi powiesz o Rothu?
- Plastek
- zahartowany metalizator
- Posty: 5009
- Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
- Lokalizacja: Pot pod pachami
- Kontakt:
Re: Litera tura - blog literacki
Srogie wnioski wyciągnięte na podstawie jednej historii. Moc.moonfire pisze:Nowy wpis, dla fanów UFO i dla ufosceptyków.
http://ltura.blogspot.com/2015/07/koniec-mitu-ufo.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Czy tak miało być z Emilcinem? Po czterdziestu niemal latach prawda zdaje się bezlitosna. Tak, w przypadku lądowania w Emilcinie wszystko staje się jasne: mamy do czynienia z mistyfikacją. Nie będę odbierał czytelnikowi przyjemności przedzierania się przez fakty i dochodzenia wraz z autorem do zaskakującego finału, więc nie zdradzę, w jaki sposób całe to zdarzenie powstało. Przywołam za to raz jeszcze napis z pomnika UFO: prawda nas jeszcze zaskoczy. Opracowanie to, analizujące drobiazgowo wiele dokumentów i artykułów, z których wiele do tej pory było niedostępnych, może zatrząść w posadach wierzących w UFO.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Litera tura - blog literacki
Powiem tyle, że w jego powieściach są świadectwa doświadczeń w służbie jego cesarskiej mości, czyli ten sam czas i miejsce, i nie są to doświadczenia najjaśniejsze. A "Marsz Radetzky'ego" i "Hiob" to wybitne powieści.moonfire pisze:Miałem kiedyś w rękach biografię Rotha, ale niczego nie czytałem. Tę recenzję akurat napisał znajomy, którego podpisuję jako pana porucznika. Co mi powiesz o Rothu?
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: Litera tura - blog literacki
Ostatni Żulczyk.
http://ltura.blogspot.com/2015/07/yolo-i-do-przodu.html" onclick="window.open(this.href);return false;
http://ltura.blogspot.com/2015/07/yolo-i-do-przodu.html" onclick="window.open(this.href);return false;
To, co więc w powieści tej najciekawsze, wiąże się z obserwacją tych pseudoelit, w których skład wchodzą blogerki modowe, prezenterzy telewizyjni, zawodowi geje, artyści postmodernistyczni. I dobrze, że to tylko książka, bo obcując z tym ludzkim zoo w rzeczywistości można by się nieźle ubrudzić. Nie chodzi tutaj tylko o kokainę: ona w zasadzie jest najmniejszym problemem. Największym jest egoizm: wszak w przypadku tego środowiska, wzmocnionego pokoleniowym pochodzeniem, chodzi tylko o zabłyśnięcie. Nieważne, w jaki sposób, ważne, aby mówili.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: Litera tura - blog literacki
No masz, włóczyłem się ostatnio rowerem po podlubelskich zadupiach i przejeżdżałem przez rozdroże, gdzie znak kierował do Emilcina, którego nazwa mi się nawet spodobała. Niemniej jednak uznałem, że pewnie nic tam nie ma ciekawego i jest to tak samo brutalne zadupie jak reszta okolicy, w wyniku czego obrałem kurs główną drogą na Chodel. I takie atrakcje jak pomnik UFO mnie ominęły :(moonfire pisze:Nowy wpis, dla fanów UFO i dla ufosceptyków.
http://ltura.blogspot.com/2015/07/koniec-mitu-ufo.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Czy tak miało być z Emilcinem? Po czterdziestu niemal latach prawda zdaje się bezlitosna. Tak, w przypadku lądowania w Emilcinie wszystko staje się jasne: mamy do czynienia z mistyfikacją. Nie będę odbierał czytelnikowi przyjemności przedzierania się przez fakty i dochodzenia wraz z autorem do zaskakującego finału, więc nie zdradzę, w jaki sposób całe to zdarzenie powstało. Przywołam za to raz jeszcze napis z pomnika UFO: prawda nas jeszcze zaskoczy. Opracowanie to, analizujące drobiazgowo wiele dokumentów i artykułów, z których wiele do tej pory było niedostępnych, może zatrząść w posadach wierzących w UFO.
Wniosek z tego taki że następnym razem do Emilcina zajadę, a przy okazji trzeba też częściej czytać ten wątek.
Baton na tropach Yeti
You are just a
PART OF ME
You are just a
PART OF ME
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: Litera tura - blog literacki
Też bym sobie ten Emilcin zobaczył. :)kenediusze pisze: No masz, włóczyłem się ostatnio rowerem po podlubelskich zadupiach i przejeżdżałem przez rozdroże, gdzie znak kierował do Emilcina, którego nazwa mi się nawet spodobała. Niemniej jednak uznałem, że pewnie nic tam nie ma ciekawego i jest to tak samo brutalne zadupie jak reszta okolicy, w wyniku czego obrałem kurs główną drogą na Chodel. I takie atrakcje jak pomnik UFO mnie ominęły :(
Wniosek z tego taki że następnym razem do Emilcina zajadę, a przy okazji trzeba też częściej czytać ten wątek.
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: Litera tura - blog literacki
O Chinach. Nowy wpis.
http://ltura.blogspot.com/2015/07/chins ... nacje.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Wyobraźmy sobie średniej wielkości miasto, w którym znajduje się ponad trzysta fabryk, a każda z nich, bez wyjątku, wytwarza guziki. Ich liczba stanowi trzy czwarte chińskiej produkcji tych przedmiotów. Albo podobny ośrodek, w którym wszystkie zakłady wypuszczają corocznie setki tysiące huśtawek, zjeżdżalni, karuzel. Są miasta produkujące tylko elektroniczne wagi, inne – biustonosze, a jeszcze kolejne – buty. Tak opisał Peter Hessler specyfikę chińskiego życia gospodarczego. I nie bez przyczyny wspomniałem o Łodzi, mieście, w którym na przełomie XIX i XX wieku można było wzbogacić się w przeciągu kilku lat, a to za sprawą przemysłu tekstylnego, który zdominował całkowicie produkcję przemysłową w tym miejscu.
http://ltura.blogspot.com/2015/07/chins ... nacje.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Wyobraźmy sobie średniej wielkości miasto, w którym znajduje się ponad trzysta fabryk, a każda z nich, bez wyjątku, wytwarza guziki. Ich liczba stanowi trzy czwarte chińskiej produkcji tych przedmiotów. Albo podobny ośrodek, w którym wszystkie zakłady wypuszczają corocznie setki tysiące huśtawek, zjeżdżalni, karuzel. Są miasta produkujące tylko elektroniczne wagi, inne – biustonosze, a jeszcze kolejne – buty. Tak opisał Peter Hessler specyfikę chińskiego życia gospodarczego. I nie bez przyczyny wspomniałem o Łodzi, mieście, w którym na przełomie XIX i XX wieku można było wzbogacić się w przeciągu kilku lat, a to za sprawą przemysłu tekstylnego, który zdominował całkowicie produkcję przemysłową w tym miejscu.
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: Litera tura - blog literacki
Trochę dobrej grozy, bez męczącej groteski i powielania zachodnich wzorów.
http://ltura.blogspot.com/2015/08/zwyczajna-groza.html" onclick="window.open(this.href);return false;
http://ltura.blogspot.com/2015/08/zwyczajna-groza.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Co więc zawiera tom opowiadań Jarosława Jakubowskiego? Otóż „Oczy pełne strachu” to próba renesansu grozy i wrzucenia jej w teraźniejszy świat ponurych blokowisk, śmierdzących podwórek w kamienicach i zdewastowanych stacji kolejowych. Próba nadzwyczaj udana, trzeba to stwierdzić z całą mocą świadomości wypowiadanych słów. Jakubowski bardzo umiejętnie kreuje sugestywne światy złożone z codziennej polskiej szarzyzny, nijakich, zmęczonych życiem bohaterów, oraz z niesamowitości, która wydaje się od zawsze zamieszkiwać ten posępny świat.
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: Litera tura - blog literacki
Wspomnienia obozowe z Mauthausen autorstwa Stefana Krukowskiego, przyjaciela Grzesiuka:
http://ltura.blogspot.com/2015/08/w-nie ... bozie.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Wydane pod prowokacyjnym tytułem wspomnienia Krukowskiego dobitnie pokazują niełatwą prawdę: bez układania się z Niemcami, bez cwaniactwa, sprytu i siły fizycznej obóz pracy stawał się obozem zagłady. Autor, jak sam pisze, przeszedł każdy etap lagrowej egzystencji: leżał nawet pod barakiem jako muzułman – niezdolny do pracy, nadający się według Niemców tylko do komory gazowej. Jednak, jako bardzo młody, bo niewiele ponad dwudziestoletni człowiek, znający w dodatku język niemiecki, był w stanie piąć się po szczeblach „kariery” tej specyficznej organizacji, którą był obóz koncentracyjny.
http://ltura.blogspot.com/2015/08/w-nie ... bozie.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Wydane pod prowokacyjnym tytułem wspomnienia Krukowskiego dobitnie pokazują niełatwą prawdę: bez układania się z Niemcami, bez cwaniactwa, sprytu i siły fizycznej obóz pracy stawał się obozem zagłady. Autor, jak sam pisze, przeszedł każdy etap lagrowej egzystencji: leżał nawet pod barakiem jako muzułman – niezdolny do pracy, nadający się według Niemców tylko do komory gazowej. Jednak, jako bardzo młody, bo niewiele ponad dwudziestoletni człowiek, znający w dodatku język niemiecki, był w stanie piąć się po szczeblach „kariery” tej specyficznej organizacji, którą był obóz koncentracyjny.
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: Litera tura - blog literacki
Nowy wpis, tym razem na warsztacie ciekawe eseje o polskości.
http://ltura.blogspot.com/2015/08/przyw ... mieci.html" onclick="window.open(this.href);return false;
http://ltura.blogspot.com/2015/08/przyw ... mieci.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Nagrajmy jeszcze więcej hitów o imprezowaniu, załóżmy więcej modnych kawiarni, ubierajmy się jeszcze bardziej kolorowo, ułatwmy życie dewiantom – wtedy rozpłyniemy się w jednolitej masie i zapomnimy o polskości, której tak nienawidzimy – zdają się wrzeszczeć tysiące rozpieszczonych bezsensowną egzystencją obywateli „tego kraju”. Z drugiej strony piszmy „Nasze klasy” (fragment tego antypolskiego paszkwilu znalazł się nawet w podręczniku do języka polskiego dla liceum), piszmy „Strachy” i plujmy na naszą historię. Efekt łatwo przewidzieć. Z tego powodu „Afazja polska” jest tak niewygodna.
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: Litera tura - blog literacki
http://ltura.blogspot.com/2015/08/lokal ... krety.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Sam główny wątek zaczyna się śmiercią jednego z redaktorów, po czym następuje retrospekcja i dowiadujemy się, jak do tej sytuacji doszło. Do smaku dodaną mamy jeszcze wietnamską mafię i jej ciemne interesy, i jak na kryminał samorządowy przystało, wiele elementów zagadki koncentruje się na wydarzeniach lokalnych. Ponownie możemy więc obserwować styk mediów i miejscowych władz. Ponownie widzimy przeróżne machlojki, lody i wałki kręcone przez podejrzanych typów, wśród których wyróżnia się wyraźnie niejaki Piotr Tamara.
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: Litera tura - blog literacki
Coś nowego o Rosji.
http://ltura.blogspot.com/2015/08/rosja ... aktor.html" onclick="window.open(this.href);return false;
http://ltura.blogspot.com/2015/08/rosja ... aktor.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Rosja współczesna to również według autora kraj bezprawia, w którym niszczy się niewygodne dla państwa firmy, a ich szefów wtrąca do więzień. To obraz także nie tak bardzo daleki od naszego krajowego podwórka. Wystarczy przypomnieć sobie historię Romana Kluski, albo obejrzeć oparty na faktach „Układ zamknięty”. Czytając „Jądro dziwności”, nie miałem wcale wrażenia, że reportaż ten opisuje świat aż tak bardzo odległy od tego, w którym przyszło mi żyć na co dzień. Czytelnik zachodni z pewnością przyzwyczajony jest do innych standardów i jego pozycja ta z pewnością wielokrotnie zaskoczy. Polak, zwłaszcza interesujący się życiem publicznym, zauważy jedynie większą skalę opisywanych przez autora zjawisk.
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: Litera tura - blog literacki
Nowy wpis, ostatnia książka mistrza reportażu - Krzysztofa Kąkolewskiego.
http://ltura.blogspot.com/2015/09/testa ... rtera.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Mało jest literatów, których życiorysy byłyby tak tajemnicze i obrośnięte mitologią jak Krzysztof Kąkolewski. Oskarżany był on o antysemityzm, sprzyjanie nazistom, wysługiwanie się władzy komunistycznej, w końcu spotkał go los wariata, który niczym bohater grany przez Mela Gibsona w „Teorii spisku” żyje w alternatywnej rzeczywistości. Fabuła tego obrazu rację przyznaje jednak głównej postaci, wspomnianej przed chwilą. I mam wrażenie, że podobnie będzie z Kąkolewskim. Zapomniany i wykpiony dziś, będzie czytany za lat kilkadziesiąt, gdy pojawi się w miarę obiektywna prawda dotycząca naszych czasów.
http://ltura.blogspot.com/2015/09/testa ... rtera.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Mało jest literatów, których życiorysy byłyby tak tajemnicze i obrośnięte mitologią jak Krzysztof Kąkolewski. Oskarżany był on o antysemityzm, sprzyjanie nazistom, wysługiwanie się władzy komunistycznej, w końcu spotkał go los wariata, który niczym bohater grany przez Mela Gibsona w „Teorii spisku” żyje w alternatywnej rzeczywistości. Fabuła tego obrazu rację przyznaje jednak głównej postaci, wspomnianej przed chwilą. I mam wrażenie, że podobnie będzie z Kąkolewskim. Zapomniany i wykpiony dziś, będzie czytany za lat kilkadziesiąt, gdy pojawi się w miarę obiektywna prawda dotycząca naszych czasów.
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: Litera tura - blog literacki
Wracam z nowym wpisem.
http://ltura.blogspot.com/2015/10/drama ... wadzy.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Jak wspomniałem wyżej, Jarosław Jakubowski nie jest publicystą, więc jego sztuki nie dają prostych odpowiedzi, nie stawiają jednoznacznych diagnoz. Fakt ten stanowi o sile wyrazu tych tekstów, które poruszają przecież odwieczne i naprawdę ważne pytania. Czym jest pamięć? Gdzie leży prawda? Po stronie silniejszego, czy słabszego? Jaka jest kondycja współczesnego człowieka? Jaka jest natura władzy?
http://ltura.blogspot.com/2015/10/drama ... wadzy.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Jak wspomniałem wyżej, Jarosław Jakubowski nie jest publicystą, więc jego sztuki nie dają prostych odpowiedzi, nie stawiają jednoznacznych diagnoz. Fakt ten stanowi o sile wyrazu tych tekstów, które poruszają przecież odwieczne i naprawdę ważne pytania. Czym jest pamięć? Gdzie leży prawda? Po stronie silniejszego, czy słabszego? Jaka jest kondycja współczesnego człowieka? Jaka jest natura władzy?
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: Litera tura - blog literacki
Ponownie o Rosji, ale chyba najciekawiej od kilku dobrych lat.
http://ltura.blogspot.com/2015/10/o-ros ... acych.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Bo, czytając Mateckiego, poznamy owszem wiele oblicz tego tajemniczego państwa, ale skończymy lekturę jego opowieści z przeświadczeniem, że – cholera – jesteśmy tak samo głupi jak przed otwarciem książki. W tym jednak tkwi siła tej opowieści, tu otwiera się inna rzeczywistość, którą chłoniemy, bo jednocześnie w niej i smieszno, i straszno, ale i pięknie.
http://ltura.blogspot.com/2015/10/o-ros ... acych.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Bo, czytając Mateckiego, poznamy owszem wiele oblicz tego tajemniczego państwa, ale skończymy lekturę jego opowieści z przeświadczeniem, że – cholera – jesteśmy tak samo głupi jak przed otwarciem książki. W tym jednak tkwi siła tej opowieści, tu otwiera się inna rzeczywistość, którą chłoniemy, bo jednocześnie w niej i smieszno, i straszno, ale i pięknie.
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: Litera tura - blog literacki
Nowy wpis o KKK.
http://ltura.blogspot.com/2015/11/biae- ... lachy.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Biali ludzie widzą bowiem, że stanowić zaczynają mniejszość, w związku z czym próbują się bronić. Budują mentalne mury, okopują się we własnych teoriach. A jaka jest różnica między krzykiem o zagrożonej białej tożsamości, a krzykiem o wolności czarnego człowieka? (...) Polityczna poprawność jest bowiem ślepa i głucha na argumenty. A jej zwolennicy będą krzyczeć o białym rasizmie nawet wtedy, gdy pozostaną ostatnimi przedstawicielami białej mniejszości.
http://ltura.blogspot.com/2015/11/biae- ... lachy.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Biali ludzie widzą bowiem, że stanowić zaczynają mniejszość, w związku z czym próbują się bronić. Budują mentalne mury, okopują się we własnych teoriach. A jaka jest różnica między krzykiem o zagrożonej białej tożsamości, a krzykiem o wolności czarnego człowieka? (...) Polityczna poprawność jest bowiem ślepa i głucha na argumenty. A jej zwolennicy będą krzyczeć o białym rasizmie nawet wtedy, gdy pozostaną ostatnimi przedstawicielami białej mniejszości.
- manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
Re: Litera tura - blog literacki
^ zglosilem do fundacji otwarta rzeczpospolita.
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: Litera tura - blog literacki
A nie do Antify?manieczki pisze:^ zglosilem do fundacji otwarta rzeczpospolita.
Nowy wpis, tym razem o Korei Północnej.
http://ltura.blogspot.com/2015/11/siede ... ierki.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Wspomnienia, jakie zachowała autorka z Korei Północnej, nie porażają grozą, którą spotkać można w opowieściach byłych więźniów. Życie, jakie toczyła Hyeonseo Lee, w tym totalitarnym państwie, chociaż dalekie było od bogactwa i zbytku, jednak mimo swojej skromności nie stawało się dla autorki torturą. Chodząc w latach 90. do szkoły, wówczas gdy nasilenie głodu było największe, Lee opisywała tylko, że z jej klasy ubyło uczniów. Nie była zmuszona jeść szczurów, sproszkowanej kory czy głodować jak inni jej ziomkowie. Miała więc szczęście.
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: Litera tura - blog literacki
Przeczytał ktoś "Krew, ogień, śmierć"? Mata reckę na zachętę, lub na zniechęcenie.
http://ltura.blogspot.com/2015/11/histo ... pasji.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Pod koniec ósmej dekady nic jeszcze nie wskazywało na fakt, że te łagodniejsze odmiany muzyki metalowej zostaną za moment zdetronizowane przez ich brzydszego kuzyna – death metal. Duża część tych agresywnych, napakowanych testosteronem, hałasujących po garażach kapel pochodziła właśnie ze Szwecji. Pojawił się fenomen szwedzkiego death metalu i szwedzkiego, charakterystycznie bzyczącego brzmienia. Przyrost nowych grup był nieporównywalny z niczym, co do tej pory można było obserwować na ziemi Wikingów.
http://ltura.blogspot.com/2015/11/histo ... pasji.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Pod koniec ósmej dekady nic jeszcze nie wskazywało na fakt, że te łagodniejsze odmiany muzyki metalowej zostaną za moment zdetronizowane przez ich brzydszego kuzyna – death metal. Duża część tych agresywnych, napakowanych testosteronem, hałasujących po garażach kapel pochodziła właśnie ze Szwecji. Pojawił się fenomen szwedzkiego death metalu i szwedzkiego, charakterystycznie bzyczącego brzmienia. Przyrost nowych grup był nieporównywalny z niczym, co do tej pory można było obserwować na ziemi Wikingów.