HORRENDOUS

[flow]

W porównaniu z poprzednim wyziewem zrobiło się jakieś takie wesołe granie choć początek brzmiał zachęcająco. Jak wyjdzie będę chciał obadać, nie mogli tak bardzo upaść w stosunku do jedynki.

[Sybir]

Już wyszło, powinno jeszcze być parę sztuk u Hellthrashera. Co do emocji zawartych na płycie, to są one w mojej opinii o wiele bardziej pozytywno-rzewne, niż na Dreszczach.

[moonfire]

Na pewno nie upadli nisko, nie jest to wesołkowate granie udające metal.
Faktem jest, że brzmi to gorzej niż The Chills, gdzie były konkretny ciężar i deathmetalowa piwnica. Wpuszczając do swojej muzyki więcej powietrza, chłopcy lekko przesadzili, chociaż są na tym albumie momenty godne zapamiętania.

[Pacjent]

Zewsząd słyszę peany na temat nowej płyty Horrendous. Może ktoś mnie - profana łagodnie wprowadzić w ten materiał, bo wg mnie jest on straszliwym nieporozumieniem.

[Sybir]

Mnie również dziwią zachwyty nad tą płytą, bo jest ona tylko niezła, a w dodatku nierówna, stworzona w oparciu o niespójną koncepcję. Mimo to, posiada pewien urok, jednak - generalnie - należałoby ją postawić po stronie tegorocznych muzycznych nieporozumień, będąc obiektywnym. Odnoszę wrażenie, że lepsze recenzje zbiera w Stanach, a Europa nie dała się złapać na serwowany przez Horrendous zestaw chwytów. Na RYM także, po początkowym ocenowym owczym pędzie, zaznacza się od pewnego czasu tendencja spadkowa.

[manieczki]

Horrendous will begin recording drums for their new album tonight. The third and not yet titled album will be released in October.
" onclick="window.open(this.href);return false;

[moonfire]

No i prawidłowo. Kapele, szczególnie młode, powinny nagrywać płyty co rok. Tak się robiło kiedyś i wszystko działało. Jestem ciekawy tej nowej płyty, szczególnie, że pomimo kilku minusów na poprzedniej, nie zawiedli mojego zaufania jak Teczolation.

[Sybir]

Z minimalnym szacunkiem dla drugiej płyty, mam nadzieję, że tym razem bardziej się postarają. Nie wiem, czy wytrzymam kolejny efekt dryfu Horrendous w zasadzie nie wiadomo jakim kierunku - niech się określą, co chcą grać.

[est]

Mhm...na tylnej okładce jeden z nich mam koszulkę Helloween więc możesz mieć ciężko.

[Sybir]

Helloweenie :( Dobra, jak wyjdzie, to przesłucham - ale na pewno nie kupię w ciemno, tak jak Ecdysis.

[est]

Ja nie kupiłem w ciemno, a płyta zrobiła mi niezłe kuku. Wolę ją o wiele bardziej niż The Chills. Mocno zgrała się w czasie z moim - nazwijmy to umownie - nastrojem i stała się dla mnie wręcz symbolem pewnego okresu z mojego życia. Jest to płyta na pograniczu bajek i baśni, gdzie bajkowa prostota i naiwność spotyka pierwsze zaklęcia i ich konsekwencje, gdzie prosty, płaski świat staje się coraz bardziej okrągły ;)

[Harlequin]

Ja nie kupiłem w ciemno, a płyta zrobiła mi niezłe kuku. Wolę ją o wiele bardziej niż The Chills. Mocno zgrała się w czasie z moim - nazwijmy to umownie - nastrojem i stała się dla mnie wręcz symbolem pewnego okresu z mojego życia. Jest to płyta na pograniczu bajek i baśni, gdzie bajkowa prostota i naiwność spotyka pierwsze zaklęcia i ich konsekwencje, gdzie prosty, płaski świat staje się coraz bardziej okrągły ;)

Jaki Ty sentymentalny :D

[est]

Won do chlewika projszczoku słonecznikowy! :D

Zresztą sam tytuł płyty wiele mówi i trafnie ubiera w "słowo" muzykę z krążka. to nie jest przypadkowa płyta, ale nie będę nikoga na siłę do niej przekonywać :)

[Gumiak]

Przecież to jest bdb płyta. Nagrali ją na pełnym luzie, co prawda odeszli nieco od ekstremy, ale przecież nie trzeba ciągle grać muzyki nienawiści. Kompozycję są niezłe, wokale dobre, a brzmienie i produkcja zasługują na szczerą pochwałę. Lubię do niej wracać i chętnie sprawdzę nową.

[moonfire]

Mnie też ta płyta "weszła" i słucham jej tak samo często jak debiutu.

[Pacjent]

"The CD and LP layouts for the new Horrendous album are almost finished. We will have details on this release this week. Oct 27, 2015 release date."

[Sybir]

Szybko się skurczysyny uwinęły z trójką - nie powiem, jestem pod wrażeniem. Obym pozostał pod nim również po przesłuchaniu nowego albumu ;)

[Deathhammer66]

A mi się ostatnia nie podobała. Taki miks chuj wie czego. Przepitolona strasznie.

[Sybir]

Jeśli utrzymali kurs z dwójki, to raczej nie będę kontent. Zresztą, i tak się posłucha.

[Pacjent]

Mam nadzieję, że powrócą do słusznego kursu z jedynki. Nowy album zwie się "Anareta" i ma taką okładkę:

i takie utwory:
1. The Nihilist
2. Ozymandias
3. Siderea
4. Polaris
5. Acolytes
6. Sum of All Failures
7. Stillborn Gods
8. The Solipsist (Mirrors Gaze)