GHOST - Swe

[[V]]

A prawda jest taka, że tą płytą pokazali, że są zespołem wybitnym. Ta płyta to będzie klasyk.

[Skaut]

Napisałem "od Sabbathów i innych",

no to których "innych" w takim razie? Skoro już przywołałeś tych "innych" w kontekście Sabbathów?

Nie lansuję tezy jakoby sprzedaż była wyznacznikiem jakości, chociaż nie można też powiedzieć, ze nigdy tak nie jest. I myślę że tutaj tak właśnie jest - że Ghost jest popularniejszy nie bez powodu, a lista którą wkleiłeś nie jest listą lepszych zespołów w tej stylistyce, tylko tych, które bardziej Ci się podobają.

No ja rozumiem ten cały ich marketing i otoczkę tajemnicy, bo jak widać ładnie to wszystkich chwyciło. Nie dziwię się przecież, że są z tego powodu popularni, bo tak jak napisałem, produkcyjnie, wizualnie nawet muzycznie wszystko mają dopicowane. To właśnie sprzedaje. Tyle, że ta przaśność mnie nie urzeka. Ot taka luźna rozrywka i ręka w gaciach przed telewizorem. Podałem stylistycznie w jakimś stopniu zbliżone, które oczywiście bardziej mi leżą od Ghost. Nie ma po prostu w tych dźwiękach nic wybitnego jak tutaj Drone i Vulture zdają się sugerować.

[twoja_stara_trotzky]

No właśnie jest :D

[Skaut]

No właśnie jest :D

No, czekałem;)))

[Karkasonne]

no to których "innych" w takim razie? Skoro już przywołałeś tych "innych" w kontekście Sabbathów?
No ja rozumiem ten cały ich marketing i otoczkę tajemnicy, bo jak widać ładnie to wszystkich chwyciło. Nie dziwię się przecież, że są z tego powodu popularni, bo tak jak napisałem, produkcyjnie, wizualnie nawet muzycznie wszystko mają dopicowane. To właśnie sprzedaje. Tyle, że ta przaśność mnie nie urzeka. Ot taka luźna rozrywka i ręka w gaciach przed telewizorem. Podałem stylistycznie w jakimś stopniu zbliżone, które oczywiście bardziej mi leżą od Ghost. Nie ma po prostu w tych dźwiękach nic wybitnego jak tutaj Drone i Vulture zdają się sugerować.

No ale po co mam Ci wymieniać inne zespoły z których rżną? Czy to ma czegoś dowieść? Nie słuchałem ich dawno więc nie pamiętam tak dobrze, z tego co pamiętam to ludzi też rżnąć z Led Zeppelin, Coven, Pentagram, co sobie zażyczysz, kapele retro są z definicji rżnięciem z kogoś.
Tok rozumowania znowu jakiś dziwny... marketing, popularność, doskonała produkcja, dopracowanie wizualne, razem to wszystko daje u Ciebie przaśność.
Dalej nie będę iść bo w sumie to też nie uważam że to będzie klasyk (bo to szastanie tym określeniem), ale nie widzę też przypału który Ty tu widzisz.

[manieczki]

nie sluchalem nowej, poprzedna moze z raz, pierwsza pare razy ale wiem jedno

the satanist jest znacznie lepszy.

[Skaut]

no to których "innych" w takim razie? Skoro już przywołałeś tych "innych" w kontekście Sabbathów?
No ja rozumiem ten cały ich marketing i otoczkę tajemnicy, bo jak widać ładnie to wszystkich chwyciło. Nie dziwię się przecież, że są z tego powodu popularni, bo tak jak napisałem, produkcyjnie, wizualnie nawet muzycznie wszystko mają dopicowane. To właśnie sprzedaje. Tyle, że ta przaśność mnie nie urzeka. Ot taka luźna rozrywka i ręka w gaciach przed telewizorem. Podałem stylistycznie w jakimś stopniu zbliżone, które oczywiście bardziej mi leżą od Ghost. Nie ma po prostu w tych dźwiękach nic wybitnego jak tutaj Drone i Vulture zdają się sugerować.

No ale po co mam Ci wymieniać inne zespoły z których rżną? Czy to ma czegoś dowieść? Nie słuchałem ich dawno więc nie pamiętam tak dobrze, z tego co pamiętam to ludzi też rżnąć z Led Zeppelin, Coven, Pentagram
, co sobie zażyczysz,

Bo wychodzi szydło z wora że prawie nic nie słyszałeś z tego co wymieniłem , skoro dajesz Sabbath i Pentagram które ma niewiele wspólnego z takim Farflung dla przykładu, więc uważam polemikę na tym gruncie za bezcelową. Proste.

Tok rozumowania znowu jakiś dziwny... marketing, popularność, doskonała produkcja, dopracowanie wizualne, razem to wszystko daje u Ciebie przaśność.

Wypisz wymaluj Abba, rzeczywiście dziwny tok rozumowania... Tak samo masz dla przykładu z Laną Del Rey

Dalej nie będę iść bo w sumie to też nie uważam że to będzie klasyk (bo to szastanie tym określeniem), ale nie widzę też przypału który Ty tu widzisz.

To nie przypał żaden tylko stwierdzenie faktu że niektóre wymienione retro kapele mają więcej do zaoferowania niż Ghost i zbiorowa psychoza jaka za tym idzie.

[nan]

Już nie skaczmy ze skrajności w skrajność. Że kapela się podoba wielu ludziom i odnosi sukcesy, zasłużone moim zdaniem, to nie od razu psychoza.

[Drone]

No właśnie jest :D

No, czekałem;)))

Popełniasz błąd polegający na tym, że jak nie słyszysz jakichś wygibasów czy awangardowych ekstrawagancji, to nie chcesz uznać płyty za nowatorską czy wybitną.

[Karkasonne]

Bo wychodzi szydło z wora że prawie nic nie słyszałeś z tego co wymieniłem , skoro dajesz Sabbath i Pentagram które ma niewiele wspólnego z takim Farflung dla przykładu, więc uważam polemikę na tym gruncie za bezcelową. Proste.

Szydło z wora to zaraz wyjdzie jak w końcu się wkurwię, bo na razie nie wiem do kiedy mi grzeczności starczy. Napisałem gdzieś że Farflung akurat rżnie z sabatów? Może mi to gdzieś wytłuścić? Bo nie słuchałem ich w ogóle. Jedyne co powiedziałem to to że te kapele rżną z różnych kapel skoro są retro jak to określiłeś (logiczne przecież), jedne z Sabatów, inne z Zeppelinów, inne z kogoś innego. Wydawałoby się że proste rzeczy piszę, a Ty tylko tak skaczesz próbując z którejś strony ugryźć i udowodnić że jestem debilem tylko dlatego, że podoba mi się płyta której nie lubisz.

[Harlequin]

Łoboziu, ale dyskusja. Jest tyle ciekawszych rzeczy do słuchania niż Ghost (notabene nie słuchałem nowej) :D

[[V]]

No właśnie jest :D

No, czekałem;)))

Popełniasz błąd polegający na tym, że jak nie słyszysz jakichś wygibasów czy awangardowych ekstrawagancji, to nie chcesz uznać płyty za nowatorską.

Mnie dziwi ,jak zacny członek naszej katedry stawia np taki Kadavar czy innych wyrobników i sługusów bogów ponad czarujący mariaż hard rocka, popu i diabelnie pieknych melodii które w połączeniu z całym zapleczem inwentarza,ornamentyką, czyni ten zespół ewnementem na skalę światową. Oni idą zdecydowanie dalej niż cała reszta tego retro vintage brodatego,kochającego doomy i horrory towarzystwa. Pięknie budują własną tożsamość.

[Drone]

Sedno.

[Triceratops]

No huj, posluchalem, nie rozumiem wielu rzeczy. Jak dla mnie z lat 70 to tam jest jedynie troche popowych melodii na modle Abba, Beegees, Eruption, cala reszta to jakis ckliwo-cekinowy, poscielowy pudel metal rodem z lat 80 typu Cinderella, Poison, Def Leppard. Takie Spoksonat to prochnica zebow gwarantaowana, ktora jakby zreszta zestawic z jakims "Love Bites" Def Leppard czy "Carrie" Europe to wyjdzie taki rozowy plusz. Porownanie Skauta do skadinad zacnych retro kapel czerpiacych z lat 70 (ze Hypnosa69 nie wymienil..) troche takie ublizajace raczej tym kapelom, bo tutaj dominuje metalowy pop.

Co mi przychodzi na mysl, to, ze juz wczesniej ktos probowal takich rzeczy i jakos wtedy wielkiego poklasku nie zwinal choc sklad wtedy byl tez niewaski, w zasadzie to lepszy (chocby Dan Swano), ale wiadomo nie tak dark-kultowy jak tu.
Czy np to nie bylo proba tego samego w duzo lepszym anturazu? " onclick="window.open(this.href);return false;

A dawno kiedys juz tez byl mega sklad ekstraklasa, ktory robil to samo czyli laczyl pop z metalem+Queen i Robert Smith z The Cure na wokalach, tak, ze kapcie spadaly, Swego czasu plyta miesiaca w Metal Hammerze
" onclick="window.open(this.href);return false;
" onclick="window.open(this.href);return false;

[Gunman]

Czy np to nie bylo proba tego samego w duzo lepszym anturazu? " onclick="window.open(this.href);return false;

To mi bardziej przypomina Black Sabbath z Martinem niż Ghost.

[Triceratops]

A dlaczegoz mialoby przypominac?

[Gunman]

Takie pierwsze skojarzenie, do tego podobny wokal. Fajny materiał swoją drogą.

[Triceratops]

No fajny. Tam bylo kilku wokalistow ale generalnie chodzilo mi o takie proby ozenienia klimatu starego rocka, popowych melodii i calej tej ornamentyki klawiszowo-gitarowej. Tyle, ze tekstowo nie bylo zadnych mrokow a fascynacja literatura S-F.

[Skaut]

Bo wychodzi szydło z wora że prawie nic nie słyszałeś z tego co wymieniłem , skoro dajesz Sabbath i Pentagram które ma niewiele wspólnego z takim Farflung dla przykładu, więc uważam polemikę na tym gruncie za bezcelową. Proste.

Szydło z wora to zaraz wyjdzie jak w końcu się wkurwię, bo na razie nie wiem do kiedy mi grzeczności starczy. Napisałem gdzieś że Farflung akurat rżnie z sabatów? Może mi to gdzieś wytłuścić?

wytłuszczam Tobie, że tutaj gadasz głupoty po prostu:

Lubię niektóre z nich, nawet bardzo - ale to właśnie są odbitki odbitek od Sabbathów i innych.

ogólnikowo potraktowałeś wszystkie zespoły i sobie Sabbsów wrzuciłeś jako punkt odniesienia. Zupełnie bezzasadnie zresztą, bo większość z wymienionej listy chuja ma wspólnego z Sabbsami.

Wydawałoby się że proste rzeczy piszę, a Ty tylko tak skaczesz próbując z którejś strony ugryźć i udowodnić że jestem debilem tylko dlatego, że podoba mi się płyta której nie lubisz.

Strasznie przewrażliwiony jesteś jak ktoś Ci wytknie nieznajomość tematu. Nie udowadniam, że jesteś debilem. Prędzej to, że zespoły z wymienionej listy mają po prostu więcej do zaoferowania niż ten cały Ghost. Proste jak jebanie.

Porownanie Skauta do skadinad zacnych retro kapel czerpiacych z lat 70 (ze Hypnosa69 nie wymienil..) troche takie ublizajace raczej tym kapelom, bo tutaj dominuje metalowy pop.

Nie wymieniłem, bo zapomniałem po prostu, to samo zresztą z The Hidden Hand.

Tak się wszyscy podniecają tym "He Is", że taki fajny, że klawiszki nagle nie przeszkadzają, że ten pastisz taki udany i chóry z orkiestrą takie fajne. Mam tutaj doskonałą kontrę :)))

" onclick="window.open(this.href);return false;

[manieczki]

calkiem sprytny jest to plan

1. miej 17k falołersow na pejsbuku
2. napisz przed publikacja w jakiejkolwiek prasie dostepnej na papiurze w polandii, ze jest to plyt roku i chuj
3. anonki z fb sie jarajo i rozpowiadaja innym kumplom brudasom, ze to jest kult i czcij to suko
4. nergal odpala google i szuka szuka, bo musi wystawic note do mysticarta. Wtem przypomina sobie o stronie swojego przyjaciela i widzi napis: plyta roku
5. nergal daje 10.10
6. jak nergal czyli buk polskiego metalu daje max to noise daje 10/10
7. jak noise daje maksa to music mag daje 10/10
8. przy okazji nowy kat tez zbierze pozytywne opinie (taki rykoszet).

no i tyle. A juz pisalem ze nie sluchalem nowej plyty i nie spieszy mi sie. Ale lubie popisac sam do siebie tyle zeby ktos to przeczytal, anie tylko ja, bo wtedy czuje jakas wiez miedzyludzka, bo tak to z tym bida. I wtedy wyobrazam sobie, ze jestem z kims na dworzu pijemy kuflowe motzne lub piwko wiajpi i ja mu mowie takim mentorskim tonem jak nergal, a on tylko potakuje i slucha mnie z nabozna czcia.