GRAVE
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
					Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
	Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Deathhammer66
 - w mackach Zła
 - Posty: 948
 - Rejestracja: 25-01-2015, 21:40
 
Re: GRAVE
Całkiem możliwe, że w moim przypadku chodzi o wokale. Jakieś takie zbyt głębokie i niskie są, co nie do końca mi pasuje do szwedzkiego mielenia - dla mnie kwintesencją są ryki Petrova czy Anderssona, są takie bardziej, hmm, na luzie.
            
			
									
									
						- empir
 - zahartowany metalizator
 - Posty: 5437
 - Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
 - Lokalizacja: silesia
 
Re: GRAVE
Masz na myśli wokale Sandstroma? Przecież one są wykurwiście zajebiste.Deathhammer66 pisze:Całkiem możliwe, że w moim przypadku chodzi o wokale. Jakieś takie zbyt głębokie i niskie są, co nie do końca mi pasuje do szwedzkiego mielenia - dla mnie kwintesencją są ryki Petrova czy Anderssona, są takie bardziej, hmm, na luzie.
- Deathhammer66
 - w mackach Zła
 - Posty: 948
 - Rejestracja: 25-01-2015, 21:40
 
Re: GRAVE
Tak, jego. Nie mówię, że są złe, ale jakoś nie pasują mi do tego grania. Może i herezja, ale co poradzę - tak to widzę i już :)
            
			
									
									
						- 
				RippingHeadache
 - weteran forumowych bitew
 - Posty: 1288
 - Rejestracja: 30-12-2011, 16:30
 
Re: GRAVE
Bardzo dobra jest ta płyta.  Jest na niej wszystko co być powinno: chwytliwe riffy, potężne brzmienie, znakomite zwolnienia. Zastrzeżeń co do wokalu nie rozumiem, dla mnie do takiej muzyki jest wręcz idealny.
            
			
									
									
						- Deathhammer66
 - w mackach Zła
 - Posty: 948
 - Rejestracja: 25-01-2015, 21:40
 
Re: GRAVE
Chodzi mi o wokale na dwóch pierwszych pełniakach. Na nówce bardziej mi się podobają, wolę Olę za mikrofonem :)
            
			
									
									
						- 
				RippingHeadache
 - weteran forumowych bitew
 - Posty: 1288
 - Rejestracja: 30-12-2011, 16:30
 
Re: GRAVE
A to przepraszam. Nie doczytałem.
            
			
									
									
						- TheDude
 - mistrz forumowej ceremonii
 - Posty: 7222
 - Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
 
Re: GRAVE
Kurwa w kaloszach i kormoran January .... :) Ja pierdolę, ale marudzisz człowieku. Jeśli jakiś album nie jest twoim spełnieniem marzeń to zawsze tak narzekasz ?Deathhammer66 pisze:Całkiem możliwe, że w moim przypadku chodzi o wokale. Jakieś takie zbyt głębokie i niskie są, co nie do końca mi pasuje do szwedzkiego mielenia - dla mnie kwintesencją są ryki Petrova czy Anderssona, są takie bardziej, hmm, na luzie.
- Deathhammer66
 - w mackach Zła
 - Posty: 948
 - Rejestracja: 25-01-2015, 21:40
 
Re: GRAVE
No i po co ta spina? Zluzuj kolego, po to jest forum aby wyrazić swoją opinię :D
            
			
									
									
						- Re-animator
 - rozkręca się
 - Posty: 64
 - Rejestracja: 14-03-2015, 20:31
 
Re: GRAVE
Dla mnie wokale Jorgena to moc totalna. Niesamowity ciężar! Bez wątpienia jeden z lepszych gardłowych w śmierć metalu. Skoro już mowa o wokalach w DM... nigdy nie przekonałem się do Bentona, wkurwiają mnie te jego ryki:DDeathhammer66 pisze:Chodzi mi o wokale na dwóch pierwszych pełniakach. Na nówce bardziej mi się podobają, wolę Olę za mikrofonem :)
DEATH IS FUN
Rap i hiphop jest dobry dla pedałów.
						Rap i hiphop jest dobry dla pedałów.
- Deathhammer66
 - w mackach Zła
 - Posty: 948
 - Rejestracja: 25-01-2015, 21:40
 
Re: GRAVE
Jest po prostu dobra. Nic spektakularnego, ale przyjemnie się słucha.
            
			
									
									
						- Nerwowy
 - zahartowany metalizator
 - Posty: 6629
 - Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
 
Re: GRAVE
Re-animator pisze:Dla mnie wokale Jorgena to moc totalna. Niesamowity ciężar! Bez wątpienia jeden z lepszych gardłowych w śmierć metalu. Skoro już mowa o wokalach w DM... nigdy nie przekonałem się do Bentona, wkurwiają mnie te jego ryki:DDeathhammer66 pisze:Chodzi mi o wokale na dwóch pierwszych pełniakach. Na nówce bardziej mi się podobają, wolę Olę za mikrofonem :)
Bęton podobnie jak Barnes zaliczył straszny regres:
[youtube][/youtube]
Też mnie wkurwia jeśli chodzi o całość kariery, ale to są bezsprzecznie bezkonkurencyjne partie akurat.
De Mysteriis Dom Niggeriis
						Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
- Kurt
 - rasowy masterfulowicz
 - Posty: 3179
 - Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
 - Lokalizacja: Łódź
 
Re: GRAVE
Cudowna płyta. Po raz kolejny pokazali jak powinno się grać szwedzki metal. I chyba nawet na starość zaczęli wreszcie radzić sobie z instrumentami. Bezgranicznie uwielbiam ten zespół.
            
			
													
					Ostatnio zmieniony 28-10-2015, 12:06 przez Kurt, łącznie zmieniany 1 raz.
									
			
									The madness and the damage done.
						






