Wasze sporty

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11191
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Wasze sporty

02-07-2015, 21:40

Biały pisze:dużo wazeliny zabierz
Obrazek

Przygotowany, zwarty i gotowy
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
BOLEK
weteran forumowych bitew
Posty: 1728
Rejestracja: 22-10-2010, 19:19

Re: Wasze sporty

08-07-2015, 10:06

[youtube][/youtube]
wystartuję w tym maratonie dam radę a kurwa co
"Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem. Po prostu. No... To... Poprzez... No reminiscencję. No jakże może podobać mi się piosenka, którą pierwszy raz słyszę."
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11191
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Wasze sporty

05-08-2015, 22:15

pogodancer pisze:30km od Przeworska mówisz, nie wiem czy dobrze strzelam, ale w okolice Huciska Jawornickiego, Nienadowskiego, Jodłówki, Drohobyczki czy Świebodnej chyba nie będziesz miał daleko. W sobotę zapuściłem się w tamte okolice (w sumie ok. 85km), po prostu rewelacja, masa dróg, dróżek, ścieżek (w większości wyasfaltowanych), często w lesie, mnóstwo krótszych i dłuższych podjazdów, w weekendy ruch znikomy (oprócz rowerzystów oczywiście). Fantastyczne okolice. Być może się gdzieś spotkamy, na jakiejś premii górskiej :)

Jednym słowem jest gdzie pojeździć.
Rzeczywiście zajebiste tereny pod tym względem. Mnóstwo asfaltowych dróg (nie wspominam nawet o szutrówkach i miedzach), z nikłym nawet, w środku tygodnia ruchem samochodowym, urozmaicony teren góra/dół, ale bez ekstremalnych podjazdów i momentami piękne widoki (jak nie jechałeś, to świetna jest trasa z Dubiecka na Jawornik Ruski). Warunki idealne, aż dziwię się, że samorządy nie próbują, jakoś wspomóc turystyki rowerowej w regionie, wypromować. Niestety nie pojeździłem, ile chciałem, bo miałem na kole brata, który ostatnio zapuścił formę. Całe szczęście dom stoi większośc roku pusty, więc mam plany częściej, to wykorzystywać.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11191
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Wasze sporty

24-08-2015, 23:21

Tak się w nd pokręciłem z kumplem po lasach, wokół komina, tzn Katowice, Lędziny, Tychy, Kobiór, Mikołów i 100 km pękło :)
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11191
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Wasze sporty

28-08-2015, 22:41

Jutro 150 km. Duża pętla od Katowic, z uwzględnieniem Pszczyny i Jeziora Goczałkowickiego. Jak przestanę pisać na forum, to znaczy, że dostalem zawału po drodze i leżę, w jakimś leśnym rowie i gniję :)
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Awatar użytkownika
pogodancer
weteran forumowych bitew
Posty: 1536
Rejestracja: 13-03-2009, 14:26

Re: Wasze sporty

29-08-2015, 09:05

Hatefire pisze:
pogodancer pisze:30km od Przeworska mówisz, nie wiem czy dobrze strzelam, ale w okolice Huciska Jawornickiego, Nienadowskiego, Jodłówki, Drohobyczki czy Świebodnej chyba nie będziesz miał daleko. W sobotę zapuściłem się w tamte okolice (w sumie ok. 85km), po prostu rewelacja, masa dróg, dróżek, ścieżek (w większości wyasfaltowanych), często w lesie, mnóstwo krótszych i dłuższych podjazdów, w weekendy ruch znikomy (oprócz rowerzystów oczywiście). Fantastyczne okolice. Być może się gdzieś spotkamy, na jakiejś premii górskiej :)

Jednym słowem jest gdzie pojeździć.
Rzeczywiście zajebiste tereny pod tym względem. Mnóstwo asfaltowych dróg (nie wspominam nawet o szutrówkach i miedzach), z nikłym nawet, w środku tygodnia ruchem samochodowym, urozmaicony teren góra/dół, ale bez ekstremalnych podjazdów i momentami piękne widoki (jak nie jechałeś, to świetna jest trasa z Dubiecka na Jawornik Ruski). Warunki idealne, aż dziwię się, że samorządy nie próbują, jakoś wspomóc turystyki rowerowej w regionie, wypromować. Niestety nie pojeździłem, ile chciałem, bo miałem na kole brata, który ostatnio zapuścił formę. Całe szczęście dom stoi większośc roku pusty, więc mam plany częściej, to wykorzystywać.
Jawornik Ruski to już bardzo daleko od mojej bazy, ale być może kiedyś się wybiorę. Do tego od jakiegoś czasu jeżdżę na przełożeniach na jakich muszę, a nie na jakich chcę, co w tym terenie nie ułatwia sprawy-w najbliższym czasie będzie wymiana całego napędu, tylko coś nie jestem w stanie oddać roweru na tydzień do machera, i czekam na jakieś załamanie pogody :)

Z tamtych okolic mam zaplanowany przejazd z Łopuszki na Hucisko Nienadowskie, podobno również fajna trasa przez las, lekko pod górkę, którą można jeszcze wydłużyć i stoczyć się przez Drohobyczkę aż do Dubiecka, ale taka pętla wymaga oprócz mocnego kopyta również sprawnego sprzętu:)
Ostatnio też miałem ok. 80 km przelot po tamtych terenach: Młyńska Góra w Jaworniku Polskim, Jawornik Przedmieście, i chyba moja ulubiona trasa-z Widaczowa na Hucisko Jawornickie Podedwór pod Kopiec Grunwaldzki.

ps. w tym tygodniu na liczniku pękło 3000km... jeszcze kilka setek i jakbym jakiś wielki tour przejechał :))

E: jak chcesz troszke ekstremy to polecam http://www.altimetr.pl/gora-jawornikprzedmiescie.html" onclick="window.open(this.href);return false;

bardziej stromego kawałka asfaltu nie znalazłem... jeszcze :)) wjazd z kategorii sztuka dla sztuki, krótki, mocny, a widoki z góry na cały Jawornik fantastyczne
Awatar użytkownika
pogodancer
weteran forumowych bitew
Posty: 1536
Rejestracja: 13-03-2009, 14:26

Re: Wasze sporty

30-08-2015, 17:17

dzisiaj 68km przejechane, niestety musiałem trochę skrócić trasę, bo na 3 górskiej premi coś mi jebło w kolanie... ale nie ma tego złego, przynajmniej jest okazja żeby oddać bicykl do remontu :)
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11191
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Wasze sporty

30-08-2015, 17:49

pogodancer pisze:coś mi jebło w kolanie
Dobra rada, z doświadczenia. Jeśli, by się problemy powtarzały nie lekceważ ich. Mój brat tak robił, ratując się maściami i ściągaczami, a jak niedawno jebło, to tak, że bez operacji się nie obejdzie pewnie, a możliwe, że na rower wejdzie lub po górach pochodzi, nie prędzej niż polska drużyna awansuje do LM.

Za tydzień wstępnie planowana trasa Katowice-Ustroń, z wjazdem na Równicę.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Awatar użytkownika
pogodancer
weteran forumowych bitew
Posty: 1536
Rejestracja: 13-03-2009, 14:26

Re: Wasze sporty

24-11-2015, 21:58

Dzisiaj pękło 3700 km na bicyklu w tym roku. Wynik pewnie nie najgorszy, ale jestem nie pocieszony, plan był 4000 ( minimum było 3500), ale kontuzje, awarie sprzętu i brak czasu sprowadził mnie na ziemię... nadzieja w tym, że grudzień będzie bardziej jesienny lub wiosenny niż zimowy, wtedy jakieś szanse na 4k są, w innym przypadku chuj, dupa i kamieni kupa jak mawiał,klasyk.
Awatar użytkownika
dr Kill
postuje jak opętany!
Posty: 615
Rejestracja: 25-10-2011, 23:08

Re: Wasze sporty

31-12-2015, 09:52

Mi w tym roku pękło 1200 km na rowerze, przy czym tak na dobrą sprawę zacząłem jazdę dopiero od października i średnio po 300 wychodzi :) Jednak rower do roboty, to bdb rozwiązanie :) Prawie tyle samo km w nogach w postaci biegania. Zaliczone trzy starty, Rzeźniczek, Runmageddon oraz Półmaraton Praski (poprawa czasu o 7 minut względem poprzedniego roku), także rok uważam za dobry :)

Plany na przyszły? Oczywiście znowu bieg w Bieszczadach, planuję poprawić czas, albo chociaż przebiec to wszystko dostając mniejszych zakwasów ;) No i może uda się maraton w Lublinie zrobić. Jeszcze takie coś znaleźliśmy z kumplem:

http://krajnaar.hillsprint.pl/?page_id=37" onclick="window.open(this.href);return false;

:)
Awatar użytkownika
Biały
w mackach Zła
Posty: 734
Rejestracja: 17-06-2012, 10:17

Re: Wasze sporty

31-12-2015, 10:48

u mnie to będzie pewnie coś koło 2500 na rowerze, chociaż endomondo używam dopiero od lipca i od tamtego czasu ponad 1600 mi pokazuje, ale jeżdże w zasadzie przez cały rok, więc dochodzi jeszcze jakieś pół roku z przed pomiarów więc może nawet i 3000 by się uzbierało
Karkasonne

Re: Wasze sporty

31-12-2015, 11:01

Ojciec mi wczoraj mówił że w tym roku zrobił ponad 16000 na rowerze... A przez 2 miesiące nie jeździł o_0
Awatar użytkownika
Biały
w mackach Zła
Posty: 734
Rejestracja: 17-06-2012, 10:17

Re: Wasze sporty

31-12-2015, 11:06

ale ojcu chodziło o taki rower z czterema kołami, napędem silnikowym, ze sprzęgłem i hamulcem, zaszła zwykła pomyłka w nazewnictwie, odeślij go do tego linku -> https://pl.wikipedia.org/wiki/Rower to więcej nie będzie nieporozumień
Karkasonne

Re: Wasze sporty

31-12-2015, 12:07

Nie, on naprawdę tak jeździ. 100 km dziennie to są jego standardy. W sumie to ja sam jeżdżę teraz rowerem do pracy to robię ok. 1000 miesięcznie jedynie przemieszczając się.
Awatar użytkownika
Biały
w mackach Zła
Posty: 734
Rejestracja: 17-06-2012, 10:17

Re: Wasze sporty

31-12-2015, 12:12

100 km to się samochodem średnio w 2h robi, musiałby ponad pół dnia dziennie jeździć rowerem, ja robie średnio 30-40 km dziennie i zajmuje mi to jakieś 2h już nie wspominając o stopniu zajechania po przejechaniu trasy 100 km na rowerze... wyregulujcie sobie ze starym mierniki dystansu o jedno zero do tyłu...
Karkasonne

Re: Wasze sporty

31-12-2015, 12:25

No 100 km jeździ jakieś 6h i to jest norma, wyjeżdża sobie ok. 5 rano i wraca ok. 12. A ja spędzam na rowerze 1,5-3h dziennie, bo do najbliższego miejsca pracy mam 12,5 km po górkach, a najczęściej jeżdżę w dwa miejsca dziennie.
535

Re: Wasze sporty

31-12-2015, 12:28

@Biały
Co też pan? Jeżeli ojciec ma nadmiar wolnego czasu, przyzwoite zdrowie i żelazną motywację, nie jest to rzecz niemożliwa. 50-100 kilometrów pięć razy w tygodniu dla średnio wytrenowanego osobnika, to żaden temat, a należy wziąć pod uwagę, że z każdym tygodniem idzie zdecydowanie lepiej. Do tego niezbyt forsowne, wygodne trasy, gdzieś w lesie,bez wielkiego ruchu, to kilometry zap....same.
abstract
postuje jak opętany!
Posty: 566
Rejestracja: 16-05-2013, 19:45

Re: Wasze sporty

31-12-2015, 12:30

Biały pisze:100 km to się samochodem średnio w 2h robi, musiałby ponad pół dnia dziennie jeździć rowerem, ja robie średnio 30-40 km dziennie i zajmuje mi to jakieś 2h już nie wspominając o stopniu zajechania po przejechaniu trasy 100 km na rowerze... wyregulujcie sobie ze starym mierniki dystansu o jedno zero do tyłu...
przejechanie 30km zajmuje 2h wtedy gdy jezdzisz w blocie po piasty albo ciagle pod gore, a stopien zajechania po 100km zalezy od stopnia zaawansowania. 100km to nie jest duzo
535

Re: Wasze sporty

31-12-2015, 12:34

To jest "dobry" zawodnik. Takich ludzi nam potrzeba. Kilmister kajakarstwa.
Obrazek
Karkasonne

Re: Wasze sporty

31-12-2015, 12:58

535 pisze:@Biały
Co też pan? Jeżeli ojciec ma nadmiar wolnego czasu, przyzwoite zdrowie i żelazną motywację, nie jest to rzecz niemożliwa. 50-100 kilometrów pięć razy w tygodniu dla średnio wytrenowanego osobnika, to żaden temat, a należy wziąć pod uwagę, że z każdym tygodniem idzie zdecydowanie lepiej. Do tego niezbyt forsowne, wygodne trasy, gdzieś w lesie,bez wielkiego ruchu, to kilometry zap....same.
No właśnie dziwię się że to taka niemożliwość dla Białego że aż kompletnie nie do wiary;)
ODPOWIEDZ