LECH WAŁĘSA

Scena polityczna, konflikty wojenne, problemy globalne

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir

Regulamin forum
"Ludzie, którzy nie potrafią kontrolować własnych emocji, próbują kontrolować zachowania innych ludzi" - John Cleese
ODPOWIEDZ
Plasfodeur
weteran forumowych bitew
Posty: 1635
Rejestracja: 16-05-2012, 17:08

Re: LECH WAŁĘSA

26-02-2016, 10:08

dr Kill pisze:
Triceratops pisze:
Mariusz Wędliniarz pisze:ja nie wiem.. co oni od tego chłopa chcą?? jakieś Cenckiewicze i inne podobne za czasów komuny siedzieli w domciu na dupie i studiowali sobie w komunistycznych uczeniach za darmo.. Wiadome jest jak ktoś coś wtedy znaczył, próbował walczyć, sprzeciwiać się, to musiał mieć do czynienia ze służbami, milicją bo oni się nim po prostu interesowali, inwigilowali. Dla świętego spokoju coś tam podpisał bo musiał podpisać.. Wszyscy coś tam podpisywali. A ci nie podpisywali co nic nie robili i nic nie znaczyli.. Kurwa, ja prosty chłopak ze wsi i to rozumiem, a te wszystkie hieny chcą się poznęcać nad Wałęsą
No wczoraj to calkiem celnie i zlosliwie wytknal Zakowski Ziemkiewiczowi, i choc bardziej darze sympatia tego drugiego to musze przyznac, ze to bylo znakomite ze strony Zakowskiego
– To jest próba ochlapania tych odważnych ludzi, jak Lech Wałęsa, przez ludzi takich jak pan, którzy nie mieli odwagi włączyć się w walkę z komunizmem.
– W podstawówce rzeczywiście nie było okazji – odparł Ziemkiewicz.
– Pan nie był w podstawówce! – odparował mu Żakowski.
– W pierwszej klasie liceum – bronił się Ziemkiewicz.
Pan nie był w pierwszej klasie liceum w końcu lat 80. – zripostował Żakowski.
– Wtedy już byłem na studiach – przyznał niechętnie Ziemkiewicz.
– No właśnie. To miał pan wielką szansę pójść na barykadę i zginąć – zgasił go Żakowski.
http://www.fakt.pl/politycy/jacek-zakow ... 13538.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Za to później już pierdolił dalej swoje kocopoły, wcześniej zresztą też.
Ale ta linijka Ziemkiewicza
- A skąd Pan wie, że nie szedłem?

To już pies? :D
Grrrówno!
Awatar użytkownika
manieczki
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12171
Rejestracja: 25-07-2010, 03:07

Re: LECH WAŁĘSA

26-02-2016, 23:41

Obrazek
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Lucek
weteran forumowych bitew
Posty: 1401
Rejestracja: 15-04-2009, 17:27

Re: LECH WAŁĘSA

27-02-2016, 01:07

Karkasonne pisze:Kurde, gdyby Wałęsa tu wszedł i zobaczył, że bronią go tylko Lucek i Mariusz Wędliniarz, to chyba jeszcze bardziej przykro by mu się zrobiło.
twoja "logika" jest na poziomie szkoły podstawowej + jakieś przedziwne połączenie adhd ze wściekiem macicy, plz kurwa zaprzestań wypowiadania sie.
Awatar użytkownika
uglak
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9919
Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
Lokalizacja: ארץ ישראל

Re: LECH WAŁĘSA

27-02-2016, 02:21

trzezwe spojrzenie i mysle najwazniejsze zdanie na koniec:
Myślę, że wiele osób ze świecznika nie śpi spokojnie. I wcale ich nie żałuję.
http://www.gazetakrakowska.pl/wiadomosc ... s,9441127/" onclick="window.open(this.href);return false;
Guilty of being right
Karkasonne

Re: LECH WAŁĘSA

27-02-2016, 06:59

Lucek pisze:
Karkasonne pisze:Kurde, gdyby Wałęsa tu wszedł i zobaczył, że bronią go tylko Lucek i Mariusz Wędliniarz, to chyba jeszcze bardziej przykro by mu się zrobiło.
twoja "logika" jest na poziomie szkoły podstawowej + jakieś przedziwne połączenie adhd ze wściekiem macicy, plz kurwa zaprzestań wypowiadania sie.
Faktycznie, nie jestem doskonały;))
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: LECH WAŁĘSA

27-02-2016, 08:50

Ta wypowiedź jest tak głupia, że może być
prowokacją, ale z drugiej strony wiele osób tak myśli, więc warto poddać ją analizie.
Mariusz Wędliniarz pisze:ja nie wiem.. co oni od tego chłopa chcą?? jakieś Cenckiewicze i inne podobne za czasów komuny siedzieli w domciu na dupie i studiowali sobie w komunistycznych uczeniach za darmo..
Cenckiewicz studiował już w III RP i nie za darmo, ale za pieniądze, które on i jego rodzina zapłacili państwu w podatkach, a w PRL-u pracą za symboliczne 20$ miesięcznie.
Mariusz Wędliniarz pisze:Wiadome jest jak ktoś coś wtedy znaczył, próbował walczyć, sprzeciwiać się, to musiał mieć do czynienia ze służbami, milicją bo oni się nim po prostu interesowali, inwigilowali. Dla świętego spokoju coś tam podpisał bo musiał podpisać..
Jeśli ktoś walczy i się sprzeciwia to nie podpisuje, a tym bardziej nie podpieprza wszystkich wokół i nie bierze za to kasy. Taki człowiek może walczył, ale z przeciwnikami reżimu.
Mariusz Wędliniarz pisze:Wszyscy coś tam podpisywali.
Pokwitowanie odbioru za donos to nie jest pokwitowanie odbioru ciuchów z aresztu!
Słusznie nielubiany tutaj JarKacz napisał oświadczenie, że nic nie podpisze, a nie wygląda na macho.
Poza tym chciałbym zauważyć, że nie trzeba znać kwitów Wałęsy by wiedzieć kto to jest. Jego wystarczy posłuchać. Mitoman i cwaniaczek, człowiek, który tak gubi się w swoich kłamstwach, że chyba musi sam w nie wierzyć. K....! Nie widzicie z kim macie do czynienia?!
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Karkasonne

Re: LECH WAŁĘSA

27-02-2016, 12:04

Sam nie wiem. Mam jednego ucznia w wieku 50 lat, który reprezentuje linię mocno po PO, ale da się z nim gadać. Jego ulubionym tematem jest polityka, więc tak spędzamy dwie godziny w tygodniu właśnie o tym dyskutując. Oczywiście broni Wałęsy. Ja delikatnie oponowałem (delikatnie - bo nie jestem tak pewien wszystkiego, jak większość ludzi, którzy im mniej wiedzą, tym są pewniejsi siebie). Naświetlił mi dokładniej rolę Wałęsy w tamtych czasach i uświadomił to, co mi faktycznie zarzucał - nie znam dobrze tej historii. I myślę, że inni mogą ją znać jeszcze słabiej. W takiej sytuacji nietrudno być czyimś przeciwnikiem.

I ja też zarzuciłem Wałęsie, że jest aroganckim megalomanem. Dostałem odpowiedź: "Tak, ale jest jedynym człowiekiem w Polsce, który ma do tego prawo." I mimo że tak jak każdy nie lubię przyznawać się do błędnego myślenia, tak tutaj coś mi się w głowie ruszyło.

Obejrzałem różne nagrania z różnych czasów, gdzie Wałęsa mówi o "Bolku". Zarzuca mu się (Wykop i podobne), że kłamie i codziennie mówi inną wersję. Gdzie są te sprzeczności? Czy ktoś mógłby mi to wypunktować? Bo nie zauważyłem żadnych. Dodaje tylko coraz więcej szczegółów. Widać, że nerwy mu puszczają - nigdy zresztą nie były chyba mocne, gdy podważano jego rolę. Większość zarzutów pochodzi od korwiniarzy, których traktuję z różnym szacunkiem.

Chyba czas przeczytać po prostu jakąś dobrą książkę o Wałęsie, która nie jest pisana pod tezę. I dopiero stąd zacząć budować swoją wizję.

Lucek, możesz już coś napisać, że jestem mutantem, pozwalam.
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: LECH WAŁĘSA

27-02-2016, 12:17

Karkasonne pisze:Naświetlił mi dokładniej rolę Wałęsy w tamtych czasach i uświadomił to, co mi faktycznie zarzucał - nie znam dobrze tej historii. I myślę, że inni mogą ją znać jeszcze słabiej. W takiej sytuacji nietrudno być czyimś przeciwnikiem.
Zabaw się zatem w psychologa uzbrojonego w podstawy logiki. Czy człowiek o takim rozumku jak Wałęsa mógł być samodzielnym przywódcą, grać z SB-ekami i całym reżimem oraz w ogóle realizować jakąś spójną koncepcję?

Karkasonne pisze:Obejrzałem różne nagrania z różnych czasów, gdzie Wałęsa mówi o "Bolku". Zarzuca mu się (Wykop i podobne), że kłamie i codziennie mówi inną wersję. Gdzie są te sprzeczności? Czy ktoś mógłby mi to wypunktować?
Proszę Cię... Chociażby to, że najpierw mówił, że nic nie podpisał, później, że coś nieistotnego, a następnie, że podpisał gdy mu jakiś SB-ek płakał...
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Karkasonne

Re: LECH WAŁĘSA

27-02-2016, 12:23

Pacjent pisze:
Karkasonne pisze:Naświetlił mi dokładniej rolę Wałęsy w tamtych czasach i uświadomił to, co mi faktycznie zarzucał - nie znam dobrze tej historii. I myślę, że inni mogą ją znać jeszcze słabiej. W takiej sytuacji nietrudno być czyimś przeciwnikiem.
Zabaw się zatem w psychologa uzbrojonego w podstawy logiki. Czy człowiek o takim rozumku jak Wałęsa mógł być samodzielnym przywódcą, grać z SB-ekami i całym reżimem oraz w ogóle realizować jakąś spójną koncepcję?

Karkasonne pisze:Obejrzałem różne nagrania z różnych czasów, gdzie Wałęsa mówi o "Bolku". Zarzuca mu się (Wykop i podobne), że kłamie i codziennie mówi inną wersję. Gdzie są te sprzeczności? Czy ktoś mógłby mi to wypunktować?
Proszę Cię... Chociażby to, że najpierw mówił, że nic nie podpisał, później, że coś nieistotnego, a następnie, że podpisał gdy mu jakiś SB-ek płakał...
"Podstawy logiki" - to jest właśnie ta rzecz której w korwiniarzach nie lubię, zakładanie że wszyscy inni są głupsi od nich. A potem dziw, że znowu próg wyborczy nieosiągnięty mimo geniuszu.

Gdyby nie miał żadnych przymiotów, to nikt by z nim w ogóle nie gadał. Zamiast swojej "logiki" uzbrój się może w książkę do historii. Znajdziesz w niej wielu przywódców, którzy byli burakami i cepami, a jednak mieli siłę charakteru, która pchnęła ich dalej.

Daj jakieś nagranie, gdzie stanowczo zaprzecza, by cokolwiek podpisywał. Może są, ja ich jeszcze nie widziałem. A skoro mówisz "Chociażby to", to podaj przy okazji inne przykłady, bo wygląda na to, że jest ich więcej.
Plasfodeur
weteran forumowych bitew
Posty: 1635
Rejestracja: 16-05-2012, 17:08

Re: LECH WAŁĘSA

27-02-2016, 12:37

Karkasonne pisze:
I ja też zarzuciłem Wałęsie, że jest aroganckim megalomanem. Dostałem odpowiedź: "Tak, ale jest jedynym człowiekiem w Polsce, który ma do tego prawo." I mimo że tak jak każdy nie lubię przyznawać się do błędnego myślenia, tak tutaj coś mi się w głowie ruszyło.
A kto takie prawo stanowi? :D
Grrrówno!
Awatar użytkownika
Mariusz Wędliniarz
rasowy masterfulowicz
Posty: 2466
Rejestracja: 21-09-2011, 13:13

Re: LECH WAŁĘSA

27-02-2016, 12:45

Wychodzi na to, że większość ludzi tu na forum jak i większość społeczeństwa nie posiada w ogóle wyobrażni. Traktuje się tamte czasy przed 90-tym rokiem jak te dzisiaj. Traktuje się Wałęsę jak jakiegoś podpierdalacza, który teraz na posterunku by strzelał z ucha na lewo i prawo na swoich kolegów z podwórka. To były inne czasy, inna rzeczywistość. Był ustrój jaki był czy to się komuś podobało czy nie. Trzeba było w jakiś tam sposób 'współpracować' z tamtymi władzami, szczególnie jak było się aktywnym. A w tamtej władzy byli też porządni ludzie i patrioci. Tak jak Wojciech Jaruzelski. Wielki patriota czy to się komuś podoba czy nie ! Po za tym SB w tamtych czasach na masę fałszowało różne papierki. Wiem o tym praktycznie z pierwszej ręki. Podejrzewam też, że Wałęsa chciał wykiwać ówczesną władze i można powiedzieć, że mu się to udało. Tak jak ostatnio przyznał to Leszek Miller w wywiadzie. Wy kurwa powinniście się cieszyć, że dało się bezkrwawo ułożyć z ówczesnymi władzami i wprowadzić dzisiejszy ustrój.. i nie było rzezi na ulicach.. bo to był praktycznie cud, a nie Lechowi teraz dopierdalać bo Jarkowi się zachciało zmieniać historię na swoją modłę...
Raz się zje, raz się nie zje.
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: LECH WAŁĘSA

27-02-2016, 13:00

Lech Wałęsa "Nie ma żadnego podpisu z mojej strony. Nie ma żadnego tekstu z mojej strony. Wszystko to musi być podrobione"
http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2016 ... lsat-news/" onclick="window.open(this.href);return false;
Mariusz Wędliniarz pisze:Traktuje się Wałęsę jak jakiegoś podpierdalacza, który teraz na posterunku by strzelał z ucha na lewo i prawo na swoich kolegów z podwórka.
Dokładnie tak było. Podpierdalał wszystkich wokół, a tych których nie znał opisywał z wyglądu. Ludzie tracili pracę, rozbijano im życie rodzinne i niszczono zdrowie, a on za to brał kasę i domagał się forsy nawet za błahe sprawy czym wkurzał SB-eków... Uczciwy człowiek, który prowadził grę z reżimem, he, he. Poczytaj sobie o historiach ze wsi, z której pochodzi. Koszmarne nawiasem mówiąc.
Mariusz Wędliniarz pisze:Tak jak Wojciech Jaruzelski. Wielki patriota czy to się komuś podoba czy nie !
Czy wielki patriota wykonuje wszelkie polecenia z zagranicy byle tylko przypodobać się obcym namiestnikom czym doprowadza do fatalnej sytuacji gospodarczej? Czy wielki patriota prosi Kreml o interwencję w Polsce? Czy wielki patriota bierze udział w inwazji na Czechosłowację i tłumi wolnościowe dążenia tamtejszej ludności? Czy wielki patriota stoi na czele komisji, która w latach 1967-1980 wyrzuca z wojska prawie 1400 oficerów żydowskiego pochodzenia, w tym jego przyjaciół?
Ostatnio zmieniony 27-02-2016, 13:01 przez Pacjent, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Awatar użytkownika
Olo
rasowy masterfulowicz
Posty: 2288
Rejestracja: 27-11-2001, 11:41
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: LECH WAŁĘSA

27-02-2016, 13:01

Nie chce mi się czytać pięciuset wypowiedzi wstecz - może powtórzę się po kimś, ale wnioski jakie nasuwają się w przypadku osoby Wałęsy, więc po pierwsze - niezaprzeczalne jest, że jest wielkim megalomanem, osobą, która bardzo chciała stać się mitem dla wszystkich Polaków i teraz nie chce się tego mitu wypierać. Z drugiej strony - właśnie to przemawia na jego korzyść, tzn. papiery potwierdzają zarówno, że w początku lat 70-tych donosił, ale potwierdzają też, że potem tą współpracę zerwał i był kurewsko zdeterminowany, aby budować mit wyzwoliciela. Jakby na to nie patrzeć - czy działał z pobudek egoistycznych, czy dla dobra kraju - jedno nie wykluczało drugiego. Mógł być robolem, prymitywem, cwaniakiem - ale miał wizję i się jej twardo trzymał. Tak jak każdy ruch rewolucyjny tak i tego właśnie potrzebowała ówczesna Solidarność - charyzmatycznego człowieka, który stanie się symbolem całego ruchu.

Kwestia klasy i umiejętności przyznania się do błędu w przeszłości niewiele tutaj zmienia. Wiadomo, że jest burakiem z ego tak wyolbrzymionym, że w jego wszechświecie już nie ma za bardzo miejsca na cokolwiek więcej niż tylko na pomnik wielkiego Wałęsy, ale budowanie na podstawie jego wczesnej 'kariery' donosiciela teorii o tym jak to od lat 70-tych bezpieka rozpierdalała jego rękami komunę na rzecz kapitalizmu, aby się potem 'ustawić' to jakieś stulejarskie majaki maniaków teorii spiskowych, którzy przyjmują tylko i wyłącznie dowody potwierdzające ich śmieszne tezy, a odrzucają te zaprzeczające im. Z obserwacji osób które znam, zwolennicy tego typu twierdzeń zazwyczaj wierzą to, że Amerykanie nie wylądowali na Księżycu, że samoloty rozpylają silnikami odrzutowymi ogłupiające nas gazy, a teorie o płaskiej Ziemi mają dla nich warte uwagi podstawy.

[youtube][/youtube]
Życie światów jest ryczącą rzeką, ale Ziemia jest sadzawką i stawem.
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: LECH WAŁĘSA

27-02-2016, 13:24

Olo pisze:Z drugiej strony - właśnie to przemawia na jego korzyść, tzn. papiery potwierdzają zarówno, że w początku lat 70-tych donosił, ale potwierdzają też, że potem tą współpracę zerwał i był kurewsko zdeterminowany, aby budować mit wyzwoliciela.
Chcesz się założyć, że po prostu współpraca ta zmieniła swój charakter i bezpieka przeszła na sterowanie ręczne w postaci przybocznego oficera prowadzącego (Wachowski), co znajduje swoje odzwierciedlenie w zapisach rozmów Wałęsy z SB po roku 1976 i jego politycznych decyzjach? Oczywiście rozwiązanie zagadki w postaci dokumentów po jakimś czasie niestety.
Olo pisze:(...)ale budowanie na podstawie jego wczesnej 'kariery' donosiciela teorii o tym jak to od lat 70-tych bezpieka rozpierdalała jego rękami komunę na rzecz kapitalizmu, aby się potem 'ustawić' to jakieś stulejarskie majaki maniaków teorii spiskowych (...)
A to żeś sobie chyba sam wymyślił na poczekaniu, bo na ten proces Solidarność nie miała żadnego wpływu. Rękami Wałęsy odsuwano od wpływów w związku ludzi dla SB niewygodnych. Rozmowa z SB z 14 listopada 1982 r.:„Nie zarzuci pan mi nic, że w Gdańsku miał pan jednego człowieka, który wam mógł się nie podobać. Wyczyściłem. Nie zarzuci mi pan też, że tam, gdzie miałem wpływ, to znaczy w prezydium KK , które dobierałem, dobrałem jednego człowieka, który wam nie odpowiadał. Pytałem się nawet"
„W Gdańsku wyrzuciłem wszystkich, którzy wam się mogli nie podobać – Borusewicza, Walentynowicz"
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Karkasonne

Re: LECH WAŁĘSA

27-02-2016, 13:52

Plasfodeur pisze:
A kto takie prawo stanowi? :D
Historia. Nie wszystkie prawa są stanowione.
No ale tutaj mówi o tych podpisach z domu Kiszczaka, które nie zostały jeszcze zbadane, a właściwie wstępne badania grafologiczne stwierdzają, że są faktycznie sfałszowane. A że coś tam podpisał to dotyczyło innej sytuacji o ile pamiętam. A coś w drugą stronę teraz, że któreś z tamtych podpisów są prawdziwe? Bo mówiłeś o zaprzeczaniu samemu sobie, a podałeś tylko jedną stronę.
Plasfodeur
weteran forumowych bitew
Posty: 1635
Rejestracja: 16-05-2012, 17:08

Re: LECH WAŁĘSA

27-02-2016, 14:01

Karkasonne pisze:
Plasfodeur pisze:
A kto takie prawo stanowi? :D
Historia. Nie wszystkie prawa są stanowione.
Z tego co napisałeś tą historią jest Twój rozmówca - swoją drogą bardzo to znamienne, że na historię powołujesz się w przypadku żyjącego i aktywnego publicznie człowieka. Jest takie powiedzenie - historia osądzi. Ale nie odnosi się, na boga, do sytuacji sprzed kilkudziesięciu lat, która nadal - co chyba oczywiste - pozostaje NIEJASNA.
Karkasonne pisze:
No ale tutaj mówi o tych podpisach z domu Kiszczaka, które nie zostały jeszcze zbadane, a właściwie wstępne badania grafologiczne stwierdzają, że są faktycznie sfałszowane. A że coś tam podpisał to dotyczyło innej sytuacji o ile pamiętam. A coś w drugą stronę teraz, że któreś z tamtych podpisów są prawdziwe? Bo mówiłeś o zaprzeczaniu samemu sobie, a podałeś tylko jedną stronę.
Źródło pls.
Grrrówno!
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: LECH WAŁĘSA

27-02-2016, 14:08

Mariusz Wędliniarz pisze: Trzeba było w jakiś tam sposób 'współpracować' z tamtymi władzami, szczególnie jak było się aktywnym. A w tamtej władzy byli też porządni ludzie i patrioci. Tak jak Wojciech Jaruzelski. Wielki patriota czy to się komuś podoba czy nie !
cudowne :) prawie się zesrałem ze śmiechu :)
Awatar użytkownika
Olo
rasowy masterfulowicz
Posty: 2288
Rejestracja: 27-11-2001, 11:41
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: LECH WAŁĘSA

27-02-2016, 14:16

Pacjent pisze:A to żeś sobie chyba sam wymyślił na poczekaniu, bo na ten proces Solidarność nie miała żadnego wpływu. Rękami Wałęsy odsuwano od wpływów w związku ludzi dla SB niewygodnych. Rozmowa z SB z 14 listopada 1982 r.:„Nie zarzuci pan mi nic, że w Gdańsku miał pan jednego człowieka, który wam mógł się nie podobać. Wyczyściłem. Nie zarzuci mi pan też, że tam, gdzie miałem wpływ, to znaczy w prezydium KK , które dobierałem, dobrałem jednego człowieka, który wam nie odpowiadał. Pytałem się nawet"
„W Gdańsku wyrzuciłem wszystkich, którzy wam się mogli nie podobać – Borusewicza, Walentynowicz"
To, że Wałęsa wiele razy zapewniał esbecję, że działa w ich interesie (z własnej inicjatywy) świadczy właśnie według mnie o tym, że nie dostawał od nich odpowiednich rozkazów. Cały czas potwierdza się teza o megalomanii - usuwał konkurencję z własnej inicjatywy, a przy okazji sam kontrolował płynące z Zachodu pieniądze na pomoc. Kto był w Solidarności w latach 80-tych ten pamięta jaki bajzel i jakie konflikty tam panowały. Moja matka po trzech dniach bycia w związku na początku lat 80-tych dała sobie spokój bo jak mówiła "takiego burdelu to ze świecą szukać". Mimo wszystko Solidarność zawdzięcza Wałęsie przetrwanie. Wystarczy też spojrzeć jak równolegle wyglądała sprawa Solidarności Wiejskiej i jej pacyfikacja przez złamanie Jana Kułaja, który ogłosił publicznie chęć współpracy z reżimem i pogrążył cały ruch.

Poczytaj te papiery esbecji z których wynika, że Wałęsa był dla nich ciągle zagadką - przecież aż do jesieni '82 Jaruzelski myślał, że uda mu się kontrolować Solidarność dzięki (według niego) dwuznacznej postawie Wałęsy.
Życie światów jest ryczącą rzeką, ale Ziemia jest sadzawką i stawem.
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
Karkasonne

Re: LECH WAŁĘSA

27-02-2016, 14:20

Plasfodeur pisze:
Z tego co napisałeś tą historią jest Twój rozmówca - swoją drogą bardzo to znamienne, że na historię powołujesz się w przypadku żyjącego i aktywnego publicznie człowieka. Jest takie powiedzenie - historia osądzi. Ale nie odnosi się, na boga, do sytuacji sprzed kilkudziesięciu lat, która nadal - co chyba oczywiste - pozostaje NIEJASNA.

No ale tutaj mówi o tych podpisach z domu Kiszczaka, które nie zostały jeszcze zbadane, a właściwie wstępne badania grafologiczne stwierdzają, że są faktycznie sfałszowane. A że coś tam podpisał to dotyczyło innej sytuacji o ile pamiętam. A coś w drugą stronę teraz, że któreś z tamtych podpisów są prawdziwe? Bo mówiłeś o zaprzeczaniu samemu sobie, a podałeś tylko jedną stronę.
Źródło pls.[/quote]

Nie jest nią mój rozmówca tylko, ale te tysiące ludzi które lada dzień mają wyjść manifestować, amerykańscy prezydenci którzy rozmawiali z nim jak równy z równym, komitet noblowski, wszyscy którzy go zapraszają na wykłady na całym świecie. To jest faktycznie człowiek-symbol i historia już to oceniła: za granicą powszechnie zna się tylko dwóch Polaków: jednym jest papież , drugim Wałęsa. I oceni również dalej. A z tą niejasnością sytuacji: na początku byłem również raczej antywałęsowy, ale też ostrożny. Im więcej jednak wiem, tym bardziej widzę, że on się po prostu nie potrafi wybronić, bo jest humorzasty, a to bardzo zły PR.

Co do badań, wczoraj czytałem o tym w Wyborczej. Tak, wiem, Wyborcza. Ale to nie ich grafolog. W necie tego jeszcze nie widzę, o dziwo. Ostatnie info na necie dot. podpisów jakie widzę pochodzi sprzed 3-5 dni. No trudno, cierpliwości.
Awatar użytkownika
Mariusz Wędliniarz
rasowy masterfulowicz
Posty: 2466
Rejestracja: 21-09-2011, 13:13

Re: LECH WAŁĘSA

27-02-2016, 14:36

Heretyk pisze:
Mariusz Wędliniarz pisze: Trzeba było w jakiś tam sposób 'współpracować' z tamtymi władzami, szczególnie jak było się aktywnym. A w tamtej władzy byli też porządni ludzie i patrioci. Tak jak Wojciech Jaruzelski. Wielki patriota czy to się komuś podoba czy nie !
cudowne :) prawie się zesrałem ze śmiechu :)
taaa.. i może żołnierze AK to byli tacy aniołki, do rany przyłóż... przewspaniałe chłopaki. Dla myślących jak Ty czy Pacjent wszystko jest czarno-białe. Ale jest też wiele innych kolorów, a także odcieni.
Raz się zje, raz się nie zje.
ODPOWIEDZ