DAVID BOWIE

nie tylko metalem człowiek żyje :)

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Awatar użytkownika
TheDude
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 6849
Rejestracja: 23-03-2011, 00:43

Re: DAVID BOWIE

11-01-2016, 16:06

Ale epitafium zaserował ! ! ! Kurwa mać !

[youtube][/youtube]
Awatar użytkownika
0ms
rasowy masterfulowicz
Posty: 3285
Rejestracja: 02-02-2009, 22:05

Re: DAVID BOWIE

11-01-2016, 17:40

kurwa.
Awatar użytkownika
Self
rasowy masterfulowicz
Posty: 2522
Rejestracja: 03-03-2011, 23:30

Re: DAVID BOWIE

11-01-2016, 18:10

Liczyłem na to, że po śmierci BB Kinga, Taylora, Weilanda i Lemmy'ego po nowym roku kostucha trochę odpocznie, a tu taki chuj...
byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6044
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: DAVID BOWIE

11-01-2016, 18:24

i Colemana, i Froese
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9991
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: DAVID BOWIE

11-01-2016, 19:04

Kurwa tyle płyt, tyle przemian i żadnej skuchy (jak ktoś wyskoczy że 'Let's Dance' była chujowa to nie ręczę), brak słów... :(
Yare Yare Daze
byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6044
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: DAVID BOWIE

11-01-2016, 19:06

na pewno nie była, let's dance to najulubieńszy utwór mediów masowych, a one wiedzą
Awatar użytkownika
Wasyl
weteran forumowych bitew
Posty: 1306
Rejestracja: 09-03-2007, 13:44

Re: DAVID BOWIE

11-01-2016, 19:36

Jasna cholera, znowu z rana fatalna wiadomość. Za rok minęłoby 50 lat od wydania 1 płyty.
Awatar użytkownika
Sgt. Barnes
zahartowany metalizator
Posty: 5948
Rejestracja: 13-07-2012, 07:37

Re: DAVID BOWIE

11-01-2016, 22:45

Drone pisze:Szkoda tylko, że nie docenia się go należycie u nas za płyty z lat 90, za "Outside" czy "Earthling", czy nawet za późniejsze "Heathen". A to pod wieloma względami szczyt jego twórczości.
Docenia się, znam takich, co tylko tych płyt słuchają :-) generalnie, lata 90 pokazały,jaki potencjał tkwił w tym facecie:
[youtube][/youtube]
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: DAVID BOWIE

11-01-2016, 22:50

TheDude pisze:Ale epitafium zaserował ! ! ! Kurwa mać !

[youtube][/youtube]
no

a w ogole cala plyta zapowiada sie zajebiscie, duzo do odkrywania
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

Re: DAVID BOWIE

12-01-2016, 00:07

Ja pierdykam... co można powiedzieć, gdy umiera ktoś, kogo istnienie przez całe swoje życie uznawałeś za oczywistość?

Muzyka Bowiego była mi bliska z wielu względów. Na początku bardziej go szanowałem niż lubiłem, ale stopniowo to uczucie ulegało transformacji, aż do prawdziwego zachwytu przy niektórych pozycjach z jego dyskografii. Pierwszy kontakt z tym artystą o wielu twarzach, to w moim przypadku "Dancing in the Street" - cover Martha and the Vandellas - nagrany z Mickiem Jaggerem. Oczywiście wszystko przez ojca, który kochał (i wciąż kocha) Stonesów, a Bowiego, znów, bardziej doceniał niż faktycznie lubił czy słuchał. Bowie wydał mi się częścią tej samej rodziny wykonawców - istniejących od zawsze gigantów muzyki rozrywkowej, którzy mimo zmieniających się mód potrafią względnie dobrze utrzymać się na fali, bo w świecie dźwięków mówią uniwersalnym językiem - doskonale przez wszystkich zrozumiałym (co nie znaczy, że banalnym). Z tym, że Bowie był jeszcze lepszym kameleonem niż większość z nich. Pasowało mi wszystko - kolejno przywdziewane przez niego maski, inteligentne odświeżanie formuły muzycznej, umiejętne balansowanie między tym, co pożyczone, a tym co własne. Moment, gdy Bowiego naprawdę usłyszałem (w odróżnieniu od zwykłego rejestrowania dźwięków), to lata 90-te i wspomniane przez Drone'a płyty "1.Outside", "Earthling" i nagrana już w nowym stuleciu "Heathen" - to była moja pierwsza "trylogia". Dopiero od niej powędrowałem do tej właściwej - berlińskiej, a potem do "The Rise and Fall...". Dalej poszło już z górki. Zajebista muzyczna przygoda....

No kurwa.... wielki zajebisty smutek. Tak źle mi nie było nawet po śmierci Lou Reeda.

Teraz sobie pomyślałem, że jak przyjdzie pora na Iggy'ego, albo na Jaggera lub Richardsa, to się chyba pochlastam.

edit: wybaczcie mi dzisiaj to sentymentalne pierdolenie - raz na 10 lat chyba mogę?
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Soth
rozkręca się
Posty: 85
Rejestracja: 02-10-2011, 17:02

Re: DAVID BOWIE

12-01-2016, 13:54

Gówno sie znacie. Ta śmierć to tylko trick marketingowy, zeby dorównać Kurtowi Nirvanowemu czy innym Dedom z Mejema. Ale daliście sie zrobić...
byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6044
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: DAVID BOWIE

12-01-2016, 13:57

dorównać kurtowi ;dd
Soth
rozkręca się
Posty: 85
Rejestracja: 02-10-2011, 17:02

Re: DAVID BOWIE

12-01-2016, 14:07

Mowisz, ze nawet smierc mu nie pomoze? ;)
Awatar użytkownika
TheDude
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 6849
Rejestracja: 23-03-2011, 00:43

Re: DAVID BOWIE

12-01-2016, 15:17

i zaczyna się masterfulowe sranie kaki za pomocą klawiatur :)
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: DAVID BOWIE

12-01-2016, 16:53

longinus696 pisze:Moment, gdy Bowiego naprawdę usłyszałem (w odróżnieniu od zwykłego rejestrowania dźwięków), to lata 90-te i wspomniane przez Drone'a płyty "1.Outside", "Earthling" i nagrana już w nowym stuleciu "Heathen" - to była moja pierwsza "trylogia"
I najlepsza. Zresztą "Outside" to jego szczyt i płyta genialna, ale trzeba jeszcze czasu, żeby to trafiło do ludzi. Do twórczości z lat 90 i wczesnych 00 przyszywa się dziś ostrożną łatkę "ciekawe eksperymenty", choć jeszcze nie tak dawno mówiono o podążaniu za modami w odniesieniu do tych płyt i wzdychano za latami 70. W tym sensie pisałem, że nie można traktować Bowiego jak świętej krowy, bo oznacza to bezkrytyczne uwielbienie do klasycznych płyt (skądinąd zrozumiałe), a jednoczesny brak wglądu w genialne osiągnięcia lat 90, zwłaszcza "Outside", które przebija tak naprawdę całą resztę.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

Re: DAVID BOWIE

12-01-2016, 21:25

Drone pisze:
longinus696 pisze:Moment, gdy Bowiego naprawdę usłyszałem (w odróżnieniu od zwykłego rejestrowania dźwięków), to lata 90-te i wspomniane przez Drone'a płyty "1.Outside", "Earthling" i nagrana już w nowym stuleciu "Heathen" - to była moja pierwsza "trylogia"
I najlepsza. Zresztą "Outside" to jego szczyt i płyta genialna, ale trzeba jeszcze czasu, żeby to trafiło do ludzi. Do twórczości z lat 90 i wczesnych 00 przyszywa się dziś ostrożną łatkę "ciekawe eksperymenty", choć jeszcze nie tak dawno mówiono o podążaniu za modami w odniesieniu do tych płyt i wzdychano za latami 70. W tym sensie pisałem, że nie można traktować Bowiego jak świętej krowy, bo oznacza to bezkrytyczne uwielbienie do klasycznych płyt (skądinąd zrozumiałe), a jednoczesny brak wglądu w genialne osiągnięcia lat 90, zwłaszcza "Outside", które przebija tak naprawdę całą resztę.
Nie wiem czy najlepsza, bo chyba jednak te albumy z lat 1995-2002 nie wychodzą tak daleko do przodu, jak te nagrane w latach 1976-1979. "1.Outside", czy "Earthling" z niezwykłą witalnością przekształcały aktualne trendy i ukazywały je w nowym świetle, ale nie inspirowały nowych ruchów muzycznych, podczas gdy "Low" i "Heroes" to dwa z "10 przykazań" większości post-punkowców. Chociaż oczywiście kocham oba okresy twórczości.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9991
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: DAVID BOWIE

13-01-2016, 18:29

A propos 'Outside'...

[youtube][/youtube]
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
trup
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16589
Rejestracja: 26-11-2009, 14:38

Re: DAVID BOWIE

14-01-2016, 11:25

Obrazek
Obrazek
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15142
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: DAVID BOWIE

18-01-2016, 20:03

[youtube][/youtube]

to jest na serio czy jakiś fake ?
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15142
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: DAVID BOWIE

21-04-2016, 15:31

Mural muzyka i wokalisty Davida Bowiego zostanie odsłonięty o godz.18 w Warszawie. Można go będzie zobaczyć na ścianie budynku przy ul. Marii Kazimiery na warszawskim Żoliborzu.
Pomysłodawcą malowidła jest Stowarzyszenie Inicjatyw Społeczno-Kulturalnych Stacja Muranów, idea upamiętnienia powstała w styczniu 2016 r. po śmierci wokalisty.

Obrazek

Biografowie Davida Bowiego podają, że 21 kwietnia 1976 r. artysta był na placu Wilsona. Podróżując pociągiem przez Warszawę, skorzystał z rozkładowego postoju na Dworcu Gdańskim i wybrał się na spacer po mieście. W sklepie muzycznym na pl. Wilsona kupił płytę Zespołu Pieśni i Tańca "Śląsk". Rok później powstał utwór "Warszawa", który znalazł się na nagrywaną w Berlinie płytę "Low".

Mural dla Davida Bowiego w Warszawie

Tę właśnie wizytę postanowiono upamiętnić w formie graffiti. Inicjatorzy akcji ogłosili akcję crowdfundingową i zebrali pieniądze na przygotowanie muralu. Projekt został wybrany w konkursie "Mural dla Davida Bowiego". Na konkurs nadesłano 20 prac, jury wybrało najlepsze. Po internetowym głosowaniu wybrano zwycięzcę, okazał się nim Dawid Celek i to jego praca znalazła się na bloku przy ul. Marii Kazimiery 1.

Dziś o godz. 18 odsłonięcie muralu z udziałem Dawida Celeka, pomysłodawców ze Stowarzyszenia Inicjatyw Społeczno-Kulturalnych Stacja Muranów i sponsorów.

Po oficjalnym odsłonięciu, w barze Studio w Pałacu Kultury i Nauki after party z muzyką Bowiego. Zagrają Piotr Metz, Jakub Czubak oraz Piotr Piechota. Początek o godz. 21. O godz. 21.15 organizatorzy pokażą wszystkie projekty muralu nadesłane na konkurs.
no wlaśnie, od kilku dni idąc do roboty (bardzo blisko) zastanawiałem się co tam kombinują a tu Bowie :P
troche do dziwne ale niech im będzie, przynajmniej ładnie wyszło
jak polazłem cyfnąć fotke akurat podjechało Radio Zet i zrobiło ze mną wywiadzik :P
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
ODPOWIEDZ