Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Gdyby ktoś mnie zapytał jaką płytę Godflesh uważam za najlepszą i jaką zabrałbym na bezludną wyspę od razu bez zastanowienia wskazałbym na Jagd. Zdaję sobie sprawę,że powyższa wypowiedź może wydawać się kontrowersyjna ale jestem zdania, że to co ta grupa zdegenerowanych brytoli wysmażyła na debiucie bije swoim ciężarem i klasą właściwie wszystko co można podpiąć pod nurt industrialnego metalu i wstyd nie nie mieć na półce, jeszcze większy nie znać.
Drugie wydawnictwo pełniejsze w elektronikę i z mniejszym ciężarem gatunkowym ale dalej to kawał kapitalnej muzyki którą koniecznie trzeba poznać.
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
Kupię Nunslaughter Goat ale nie ten w czerwonym digipacku.
tomaszm pisze:Gdyby ktoś mnie zapytał jaką płytę Godflesh uważam za najlepszą i jaką zabrałbym na bezludną wyspę od razu bez zastanowienia wskazałbym na Jagd. Zdaję sobie sprawę,że powyższa wypowiedź może wydawać się kontrowersyjna
Bardzo mocna rzecz absolutny klasyk stylu Monolithic Industrial Metal. W swoim czasie muzyka SV kopała w tyłek mocniej, niż Godflesh. Dla mnie osobiście najlepsze ich wydawnictwo to "Transfixion" - płyta nie jest tak ciężka jak debiut, ale jednocześnie jest bardzo transowa i ma jakiś taki specyficzny i niepowtarzalny klimat. Szkoda tylko, że po wydaniu tej płyty zespół się trochę pogubił i ostatecznie rozpadł. Choć z drugiej strony może to i lepiej, bo przynajmniej nie przekształcił się w jakiegoś kulawego potworka, jak np. Pitchshifter...
Ja też wolę dwójkę. Jedynka jest dzika, surowa i nieokiełznana, a na dwójce jest właśnie ten dziwny, taki hipnotyczny klimat, właśnie transowy, ale przymglony i nieoczywisty. Tak czy inaczej obie płyty doskonałe, co tu dużo mówić.
Jeżeli jesteśmy przy SONIC VIOLENCE, to nie mogę tu przy okazji nie wspomnieć o SLAB! - Descension, kolejnej wielkiej płycie z tego kręgu i z tych czasów (SLAB! trochę wcześniejszy), o której kiedyś tu sporo rozprawialiśmy.
Strasznie długo nie doceniałam. Dopiero po zakończeniu fazy na wiertarko-metale zaskoczyło. Dwójka cudowna, jedna z moich ścisłych top of the top, jeżeli idzie o ten gatunek.
W chuj dobry band, obie płyty miażdżą. Jebać religijny black metal.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Drone pisze:Ja też wolę dwójkę. Jedynka jest dzika, surowa i nieokiełznana, a na dwójce jest właśnie ten dziwny, taki hipnotyczny klimat, właśnie transowy, ale przymglony i nieoczywisty. Tak czy inaczej obie płyty doskonałe, co tu dużo mówić.
Jeżeli jesteśmy przy SONIC VIOLENCE, to nie mogę tu przy okazji nie wspomnieć o SLAB! - Descension, kolejnej wielkiej płycie z tego kręgu i z tych czasów (SLAB! trochę wcześniejszy), o której kiedyś tu sporo rozprawialiśmy.
Przesłuchałem sobie ten Slab! na chłodno i w żaden sposób nie robi mi tak dobrze jak bohaterowie tematu. To już zdecydowanie wolę optimum wound profile o którym tematu nie potrafię tutaj znaleźć.
Kupię Nunslaughter Goat ale nie ten w czerwonym digipacku.
tomaszm pisze:Drugie wydawnictwo pełniejsze w elektronikę i z mniejszym ciężarem gatunkowym ale dalej to kawał kapitalnej muzyki którą koniecznie trzeba poznać.
no trochę nagiąłeś rzeczywistość. jak dla mnie ciężar na dwójce jest równie ogromny jak na jedynce, jak nie bardziej przytłaczający. inna sprawa, że Transfixion odsyła do kasacji 99,99% rzeczy, których w życiu słuchałem.
Maschinengewehr
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie