DEATHSPELL OMEGA

[Heretyk]

Czekam z niecierpliwoscia, jedna z dwoch najbardziej wyczekiwanych przeze mnie plyt w tym roku.

no dobra ,a tak na poważnie?

[Triceratops]

No to bylo na powaznie

[kenediusze]

Odpisuję tutaj, bo chyba lepiej.

Zestaw popołudniowo-wieczorny:

DEATHSPELL OMEGA - Diabolus Absconditus
DEAD CONGREGATION - Promulgation of the Fall
ANTAEUS - Blood Libels

Jezu, jak to dobrze wchodzi o tej porze roku.

to chyba moje ulubione DSO.

U mnie ścisła czołówka, ale nie słuchałem sto lat. Teraz robię sobie powtórkę z DsO, no bo przecież zbliża się nowy album i wróciłem do DA.

Zostałem rozkurwiony w proch i pył.

Dopiero teraz uderzyła mnie jedna rzecz, o której chyba nikt wcześniej nie pisał - chociaż może to ja mam urojenia. Otóż ten numer jest skonstruowany jak klasyczna progrockowa suita w duchu Pink Floyd, Genesis, Yes, Van Der Graaf Generator... serio. Ta kompozycja, powolne budowanie nastroju, rozwijanie tematów, dodawane riffy, spokojna jazzująca środkowa część i potem powrót początkowych riffów pod koniec... złożona, ale ogólnie trójdzielna konstrukcja. "Echoes" mi chodzi po głowie. Tylko to oczywiście nie jest żaden progresywny rock, progowa jest wyłącznie kompozycja, nic więcej, cała reszta to pełnokrwisty, skurwysyńsko ZŁY black metal; trzeba mieć gówno zamiast uszu żeby pisać o jakimś wydelikaceniu czy post rocku, bo tego tu po prostu nie ma. Jeszcze te obrzydliwe, kaleczące uszy, zgrzytliwe riffy... I bardzo dobry tekst, chociaż trochę przeintelektualizowany. Ale diabeł podobno jest inteligentny (tak mnie księża na religii w szkole uczyli, to im wierzę), więc właściwie nie ma powodu, żeby szataństwo w bm nie mogło być intelektualne.

Muszę sobie jeszcze powtórzyć pozostałe epki no i całe albumy (bo na razie przerobiłem tylko dwie pierwsze - skądinąd bardzo dobre! i trochę niedocenione), ale łupie mnie w kościach, że Diabolus Absconditus to naprawdę może być ich najlepsza rzecz.

[mysticcum]

Coś w tym jest. Nie wiem czy DA jest najlepszym wydawnictwem ale na dzień dzisiejszy słucham z największą przyjemnością. Też zrobiłem sobie ostatnio bardzo gruntowną powtórkę i chyba wreszcie po dziewięciu latach nie mam w Fas żadnych nieczytelnych fragmentów. Monument.

[Lucek]

Cuntspell Omega to najlepsze ma te swoje EPy, natomiast ich długograje po prostu męczą pizde i mozna sie 10 razy zesrać z nudów.

[Plastek]

O ile zakład koledzy, że na tej nowej epce tych ciot będzie słuchać w chuj Mgły? Jestem tego niemal pewien.

[brb]

Mgła w DsO. Wyśmienite połączenie. Nie mogę się doczekać milordzie.

[Sybir]

Byłoby wybornie, czekam.

[hcpig]

O ile zakład koledzy, że na tej nowej epce tych ciot będzie słuchać w chuj Mgły? Jestem tego niemal pewien.

Pomijając sarkazm to ww wcale nie jest takie nierealne. Zakurwiste bandy mają to do siebie że inspirują się na wzajem i jeżeli znajdzie to jakieś przełożenie czysto muzyczne to tym lepiej.

[Plastek]

O ile zakład koledzy, że na tej nowej epce tych ciot będzie słuchać w chuj Mgły? Jestem tego niemal pewien.

Pomijając sarkazm to ww wcale nie jest takie nierealne. Zakurwiste bandy mają to do siebie że inspirują się na wzajem i jeżeli znajdzie to jakieś przełożenie czysto muzyczne to tym lepiej.

Nie stwierdzono.

[byrgh]

dwie skrajnie różne akademie black metalu. poza tym, Mgła, przy całej mojej sympatii do rodaków, przy DSO nawet nie stoi.

[kenediusze]

O ile zakład koledzy, że na tej nowej epce tych ciot będzie słuchać w chuj Mgły? Jestem tego niemal pewien.

Pomijając sarkazm to ww wcale nie jest takie nierealne. Zakurwiste bandy mają to do siebie że inspirują się na wzajem i jeżeli znajdzie to jakieś przełożenie czysto muzyczne to tym lepiej.

Możliwe jest na pewno o tyle, że Aspa pogrywał już z Mgłą i są to zdaje się koledzy; zresztą na ostatniej Mgle słychać trochę DsO z okresu Si Monumentum. Głównie w wokalach, chociaż nie tylko. Skoro działa to w tę stronę, to może i w drugą, chociaż cholera wie, kto tam tak naprawdę robi muzykę. Z tym, że zastanawianie się nad tym raczej nie ma żadnego sensu. Będzie płyta, będzie można się zastanawiać.

[byrgh]

ale czym DSO miałoby inspirować się u Mgły, skoro jedyne, co Mgła ma na własność, to te chujowe tremola, a i to nie (chociaż w chujowości przekroczyli tu Rubikon)? ;)

[kenediusze]

Nie wiem i niespecjalnie mnie to obchodzi, natomiast ciągnę myśl jestera że nie jest to niemożliwe czy absurdalne.

jedyne, co Mgła ma na własność, to te chujowe tremola, a i to nie (chociaż w chujowości przekroczyli tu Rubikon)? ;)

W czym niby mgłowe tremola są chujowe? Przykłady poproszę.

[Karkasonne]

O ile zakład koledzy, że na tej nowej epce tych ciot będzie słuchać w chuj Mgły? Jestem tego niemal pewien.

Ej, ale wiesz że Mgła i Clandestine Blaze mają tego samego basistę między innymi?;)

[TheDude]

A co kurwa zrobicie jak nowy materiał DSO będzie zajebisty ?

[Deathhammer66]

Zakładam, że jak bardzo zajebisty by nie był, to i tak okaże się rozczarowaniem ;) no bo większość ma co do tego zespołu niebotyczne wymagania; z jednej strony słusznie, biorąc pod uwagę materiały jak FAS choćby, z drugiej strony trzeba jednak dostrzec, że DsO od pewnego czasu idzie w trochę innym kierunku. Chociaż nie wiadomo tak naprawdę, z czym wyskoczą tym razem.

Co będzie to będzie, ja osobiście nie mogę się doczekać.

[hcpig]

A co kurwa zrobicie jak nowy materiał DSO będzie zajebisty ?

Hejterzy będą wymyślać nowe tagi, po wyimaginowanym post-rocku pewnie zarzucą melodeath, djent i inne takie.

[Plastek]

No, albo black metal.

[Karkasonne]

No, albo black metal.

plastek, będę Ci dalej stopniowal szoki: Mikko Aspa przylatuje na próby clandestine blaze do Krakowa;) zgadnij z kim wtedy chodzi na piwo;) wiec z ta Mgła to nie zdziwię się jak wypaplasz