COFFIN pisze:Lukass pisze:
Wiesz, moderator (obecny? przeszły? już się kurwa zgubiłem) musi być jak żona Cezara. A kundel jawi mi się bardziej obraźliwym od chuja. Nawet jednokrotny.
No nadal pytam. Może poczytaj kilka innych tematów i wyciągnij wnioski.
Ale ja już dawno wnioski wyciągnąłem. Teraz chcę sprawdzić, jak daleko idzie dobra zmiana w wykonaniu ekipy forume. Czy tylko drastyczne przypadki, czy wszystko jak leci? Czy równo dla wszystkich, czy jednak Plastek miał trochę racji? Zasady to zasady, trolling w celu zweryfikowania tych palących kwestii będzie teraz chlebem powszednim. Może powstaną nowe klatki, a może ktoś poleci na dobre... Może zbudujemy jeden piękny, wielki i pełen wolności obóz koncentracyjny. Niezależnie od scenariusza, szykuje się dobra zabawa.
Karkasonne pisze:To nie jest żadne dawanie prywatnej przestrzeni, tylko celowe upokorzenie, bo nikt kto ma choćby odrobinę godności i mózgu by na to nie poszedł.
Znieść z godnością (choć Plastek już się na ten temat wypowiedział, całkiem sensownie) takie upokorzenie to większy cios dla wykonawców tej dziwnej inicjatywy, niż poddać się, podkulić ogon i czmychnąć w krzaki. W razie braku partnerów do dyskusji można prowadzić rozmowy typu Smeagol-Gollum. W kinie jakaś panienka się w końcu spytała na głos: to ich jest dwóch?!? Może i tu ktoś da się złapać :D
pr0metheus pisze:Bez przesady z ta żona cezara. Ale na pewno powinien nosić białe rękawiczki, płynnie mówić w trzech językach oraz założyć fundacje i organizować bale dobroczynne. Takiego moderatora nam trzeba.
O to, to, to! Trzeba nam balu dobroczynnego. Będą piękne stroje, zapisy na tańce (partnerek może trochę brakować, ale Tomasz na pewno wspomoże inicjatywę i uruchomi swoje kontakty) i wykwintne przekąski. A jak ktoś nie zatańczy na poziomie albo nie będzie potrafił zjeść kraba czy innego homara jak należy, to wypierdalać!