Metalowa Wigilia 2016 - Mayhem/Watain/Furia

[535]

Jeżeli nie, to może "następną razą". Maniek to skromny człowiek. Nie żaden pijus, śmierdzący metaluch, rzygający i śpiący po kątach.

[tomaszm]

Pewnie , bardzo chętnie. Hehe Ty też mnie zaskoczyłeś oczywiście pozytywnie:)

[535]

Jestem wdzięczny, że nie nabijałeś się z mojego metra sześćdziesiąt dziewięć. Niestety nie wszyscy mają tyle kultury i ogłady.

a co do mnie: zgadza się. wszystkiemu winni wyłącznie ci stanowiący publikę. czasami to nawet chętnie wybrałbym się na jakiś Voivod, ale nie daj Bóg natrafiłbym na jakiegoś bojownika z forum i podzieliłbym los Plastka. ja to w ogóle wolę nie wychodzić z domu, żeby nie dostać wpierdol od jakiegoś zakutego w pancerz stuprocentowego długowłosego mężczyzny.

a co do reszty, łoję wińsko w piwnicy, bo w obawie przed rodzicami, a z jazzu słucham tylko Jelonka.

Co wy macie z tymi wpierdolami? O co chodzi?

[535]

Nie sądzę aby koncert Slayera,Metalliki czy Voivod nie posiadały żadnej wartości artystycznej, to jest właśnie typowa przypadłość fanów metalu którzy otworzyli się trochę na inną muzykę i wtedy układają równania,że metal to jednak syf dla nieogarniętych małp a np King Crimson to pany i profesorowie muzyki. Ja nie rozpatruje metalu tylko w kategoriach trzepania łbem i picia piwska pod sceną.Jasne,że fajnie jest sobie zrobić primitive killing od czasu do czasu ale jak patrze na to jak metal wpłynął na moje życie to widzę wiele innych czynników aniżyli tylko aspekt czysto ludyczny.Szanuję to,że ktoś może mieć inaczej.

Jednak słuchasz Sarke. Zapraszam do ogniska, nie trzeba się gniewać, gdy można tak wiele dorzucić.

[[V]]

Nie sądzę aby koncert Slayera,Metalliki czy Voivod nie posiadały żadnej wartości artystycznej, to jest właśnie typowa przypadłość fanów metalu którzy otworzyli się trochę na inną muzykę i wtedy układają równania,że metal to jednak syf dla nieogarniętych małp a np King Crimson to pany i profesorowie muzyki. Ja nie rozpatruje metalu tylko w kategoriach trzepania łbem i picia piwska pod sceną.Jasne,że fajnie jest sobie zrobić primitive killing od czasu do czasu ale jak patrze na to jak metal wpłynął na moje życie to widzę wiele innych czynników aniżyli tylko aspekt czysto ludyczny.Szanuję to,że ktoś może mieć inaczej.

Jednak słuchasz Sarke. Zapraszam do ogniska, nie trzeba się gniewać, gdy można tak wiele dorzucić.

Naprawdę lubię pierwszy album,ma to coś,późniejsze płyty jakoś mnie nie przekonały.Ale jedynka ma fajny klimat.Śnieg,mróz,las,zero ludzi,takie proste przyjemności:)

[hcpig]

A wniosek jest taki, że ta nasza Furia, obok równie naszej Mgły, to w tej chwili dwa najlepsze zespoły black metalowe na świecie.

Uff, bo już myślałem że koledzy z Behemoth.

[Sybir]

mistrzowie to z Was wszystkich są, ale wazeliny ;) nie ma w internecie drugiego takiego forum, na którym są tak pojemne kliki włażenia sobie w dupę ;) a jak to jest z klikami: śpiewasz tak jak my albo wypierdalasz na cenzurowane ;)

Optowałem i nadal optuję za tym, żeby - jak to określiłeś - wypierdolić Cię na cenzurowane, ale na razie chyba zostanie tak, jak jest. Zresztą, za jakiś czas znowu się stąd ewakuujesz, jak to bywało w przeszłości. A potem znowu wrócisz. I tak w kółko. Taki Człowiek-Biegunka ;)

[byrgh]

mistrzowie to z Was wszystkich są, ale wazeliny ;) nie ma w internecie drugiego takiego forum, na którym są tak pojemne kliki włażenia sobie w dupę ;) a jak to jest z klikami: śpiewasz tak jak my albo wypierdalasz na cenzurowane ;)

Optowałem i nadal optuję za tym, żeby - jak to określiłeś - wypierdolić Cię na cenzurowane, ale na razie chyba zostanie tak, jak jest. Zresztą, za jakiś czas znowu się stąd ewakuujesz, jak to bywało w przeszłości. A potem znowu wrócisz. I tak w kółko. Taki Człowiek-Biegunka ;)

to by był dla mnie prawdziwy cios. i ja zresztą też mógłbym optować za jednym czy drugim, np. żeby ten kurewski świat zapłonął albo żebyś poszedł do chirurga, bo napletek Ci uciska naczynka krwionośne ;)

[Bambi]

mistrzowie to z Was wszystkich są, ale wazeliny ;) nie ma w internecie drugiego takiego forum, na którym są tak pojemne kliki włażenia sobie w dupę ;) a jak to jest z klikami: śpiewasz tak jak my albo wypierdalasz na cenzurowane ;)

Optowałem i nadal optuję za tym, żeby - jak to określiłeś - wypierdolić Cię na cenzurowane, ale na razie chyba zostanie tak, jak jest. Zresztą, za jakiś czas znowu się stąd ewakuujesz, jak to bywało w przeszłości. A potem znowu wrócisz. I tak w kółko. Taki Człowiek-Biegunka ;)

Nie! Zostaw go! Super się czyta te jego mądrości nabyte w czasie jego nieobecności! I ten ton mentora! Szczególnie zabawnie się to czyta, jak się długo jest na forum i pamięta jego stare dyletanckie wypowiedzi! I ostatnia fascynacja i wszechwiedza związana z coltranem też jest przeslodka:))))

[byrgh]

mógłbym cię zmiażdzyć w jednym zwięzłym zdaniu, reaktywna zniewieściała miernoto, że wszystkie twoje randki z przedstawicielami coachingu poszłyby się jebać w ułamku sekundy, ale leję na ciebie.

[Bambi]

mógłbym cię zmiażdzyć w jednym zwięzłym zdaniu, reaktywna zniewieściała miernoto, że wszystkie twoje randki z przedstawicielami coachingu poszłyby się jebać w ułamku sekundy, ale leję na ciebie.

:D :D i o to mi właśnie chodziło:D :D

[byrgh]

mój wiek i fakt, że znałem znacznie mniej rzeczy niż dziś - to są niestety twoje jedyne argumenty, który wałkujesz jak reszta motłochu stad na mój temat i jedyne, którymi żyjesz, dlatego odpowiedź jest identyczna. trzymaj se z vulturami, coffinami i resztą tej intelektualnej śmietanki (która jeszcze niedawno miała na temat twoich mądrości niezłą zabawę), a ja se będę trzymał z tymi, co są warci więcej niż gnojenia butami na glebie i próbowali ze mną pogadać na podstawie wymiany zdań, np. na prywacie, nie na podstawie pedalskiego "ja > ty", co prezentujesz chyba odkąd wyszedłeś ze swojej obory.
dla mnie oficjalnie koniec tematu, a ty tam sobie sraj dalej - jak zwykle na mój temat ;) bye!

[Sybir]

Argumenty, o których wspominasz, akurat przytaczano wielokrotnie - nie tak dawno zrobił to kol. HSVV w kontekście szeroko pojętej muzyki elektronicznej :>

[COFFIN]

byrdziu:

wiesz, różnica taka, że Bambus jest właśnie szczery (o czym piszesz w innym temacie) i jest sobą. Nie robi z siebie nie wiadomo kogo. Ty z kolei albo pierdolisz głupoty w co drugim temacie (kiedy próbujesz przedstawiać 'swoje' zdanie) albo lecisz z potokiem szamba. Generalnie, każdy chyba ma wyrobioną opinię na temat piszących tutaj poszczególnych użytkowników, także co do twojej osoby, jak widać. Jak ci się nie podoba to wypierdalaj i nie sap.

[byrgh]

Argumenty, o których wspominasz, akurat przytaczano wielokrotnie - nie tak dawno zrobił to kol. HSVV w kontekście szeroko pojętej muzyki elektronicznej :>

czytaj ze zrozumieniem; to jest chyba oczywiste, że nie mam za grosz szacunku kto go za grosz nie odwzajemnia. dobrze mi się gada z paroma osobami stąd i wystarczy. niepowiedziane za to, że nie dogadałbym się całkiem dobrze na żywo choćby z - wowow - Coffinem, ale też pod warunkiem, że nie czyniłby mi zarzutów z powodu wieku ;d
dalej mnie bawi wyrabianie sobie zdania o kimś na forum internetowym. byrdzio szczyl, cham, wieczny neofita (tylko w gorszych słowach), co jest przyjęte za pewnik (brakuje tylko punktu w regulaminie), a Bambi to dyplomata, ekscelencja i znawca sztuki każdej (ale kiedy akurat sprzyja to w projektowaniu sofizmatów) i tak dalej. śmiechom nie ma końca.

mija któryś rok z kolei, a mnie dalej bawi wojowanie z przekonanymi tu o swojej najświętszej racji bobkami, że sprawia mi to jakąkolwiek przykrość albo że ich zdanie jest najważniejsze, albo że znowu zwyciężyli, więc zasłużyli na to, żeby bestialsko zerżnąć tej nocy swoją żonę. ale należałoby też oddać mi chociaż cząstkę racji, bo wystarczy cofnąć się np. do przypadku Lykantropa, którego ktoś z czystej zawiści postanowił zniszczyć albo do mnie - jak to jeden z naczelnych błaznów desperacko szukał jakichś informacji na mój temat (aż znalazł), jednocześnie obrabiając dupę paru tu zgromadzonym. zresztą zapytaj Mothry, ona wie o mnie najwięcej spośród tu zgromadzonych i wie, że nie kłamę ;D... a poważnie, pax romana. to moja życiowa dewiza, ale z oczywistymi zobowiązaniami od strony rozmówcy.

[nagrobek]

albo że znowu zwyciężyli, więc zasłużyli na to, żeby bestialsko zerżnąć tej nocy swoją żonę

co :D

[Lucek]

[byrgh]

albo że znowu zwyciężyli, więc zasłużyli na to, żeby bestialsko zerżnąć tej nocy swoją żonę

co :D

ałtentyk, nie kłame

[Bloodcult]

ten temat to mistrzostwo:
Plastek sugeruje że na metalowych koncertach jest brud, smród i rzygający metalowcy a na punkowych jest czystość, kultura i wysoki poziom intelektualny uczestników.

Wszyscy łapią trolling i się z nim kłócą że to nieprawda i że nie śmierdzą i nie rzygają, a jeśli już śmierdzą to tylko trochę a jeśli rzygają to nie na głównej sali.

na końcu zjawia się byrdziu i oświadcza że mógłby nas wszystkich zmiażdżyć bo sobie ustawił Coltrana w avatarze...

powiedzcie mi teraz panowie: jak Was traktować poważnie ?

[byrgh]

też właśnie nie wiem