Ślub/Wesele czy może stan kawalerski?

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15858
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Ślub/Wesele czy może stan kawalerski?

13-07-2017, 11:13

Heretyk pisze:jeszcze jedna rzecz. kiedyś mi się wydawało, ze wszystkie gadki o tym, jak to różowo i cudownie jest przed ślubem, a po fakcie zaczyna się wszystko jebać (powoli, albo lawinowo, różnie) są z dupy wzięte, a widzę na kilku przykładach z rodziny i znajomych, że coś jest na rzeczy. oczywiście pewnie nie ma reguły, niemniej zjawisko można zaobserwować
też tak myślałem, że to opowieści z leśnej chaty
im jestem starszy tym bardziej widzę, że relacje międzyludzkie są przereklamowane i mało warte
liczy się interes (doraźny lub długoterminowy) i dominacja (taka lub inna)

i można pierdolić o więzach krwi. nikt tak ciebie nie wydyma jak rodzina.

a co do żony, przecież to tylko obca kobieta wpuszczona do wyra. tutaj nie ma nawet tych więzi krwi. trzeba być czujnym jak apacz. do momentu kiedy jesteś trutniem to się kręci. do momentu kiedy dobrze ruchasz, to się kręci. a jak ci się noga podwinie. to może z przyzwyczajenia ciebie podmyje albo nakarmi.

z dzieckiem większy problem. jak tu nie kochać, jak sam zmajstrowałeś. no chyba, że ktoś jest patusem, to nie kocha.


nie no. to już chyba tyle płynięcia na dziś, jutro, pojutrze -;)
Poro
Awatar użytkownika
Prodi
postuje jak opętany!
Posty: 517
Rejestracja: 01-12-2016, 10:18

Re: Ślub/Wesele czy może stan kawalerski?

13-07-2017, 11:32

Każdy decyduje za siebie, sam najlepiej wie co ma robić.
Ja zrobiłem tak: 4 lata temu wzięliśmy z moją kobitą ślub, początkowo miał być tylko uroczysty obiad dla rodziny, ale w końcu dojrzeliśmy do decyzji zrobienia przyjęcia z muzyką dla 50 osób, z czego 3/4 stanowili przyjaciele i dobrzy znajomi. Obraziłem sobie tym samym większość mojej rodziny, niektóre ciotki/wujkowie do dzisiaj rzucają kąśliwe uwagi na ten temat, no ale jak nietrudno się domyślić - jebie mnie to na maxa. To my dyktowaliśmy warunki- w końcu sami to opłacaliśmy (honorowo podszedłem do sprawy, nie chciałem by staremu koniowi mamusia z tatusiem finansowali imprezkę), no może trochę moi starzy się dołożyli (też honorowo podeszli do sprawy ;) ).
Muzykę puszczaliśmy z laptopa przez wzmacniacz - setlistę ułożyliśmy sobie sami, generalnie rządziła muzyka środka ale i Brygada Kryzys czy KSU też poleciały ;) Sam wystrój sali prima sort, żarcie vege, nie-vege, ciasta, alko - do wyboru do koloru.
Żadnych jebanych zabaw typu oczepiny, rzucanie krawatów itp. Było tylko krótkie podziękowanie dla rodziców i prezenty dla nich. Kamery oczywiście nie było, trafiliśmy za to na zajebistego fotografa którego dla tego typu imprez na terenie Krakowa mogę śmiało polecić. Impreza trwała do 6 rano, z czego do końca obecnych było 2/3 zaproszonych osób. Ogólnie miło wspominam. Całość wydatków zwróciła się z lekką nadwyżką, którą przebalowaliśmy z moją lepszą połową tydzień później na Krecie ;)
...to kawa i herbata zrobiły z ciebie szmatę...
Awatar użytkownika
Only_True_Believers
rasowy masterfulowicz
Posty: 3296
Rejestracja: 31-05-2006, 08:55
Lokalizacja: planeta małp

Re: Ślub/Wesele czy może stan kawalerski?

13-07-2017, 12:15

Skoro juz mamy chłopaki taki temat to zapytam. Co jest najzadzierzystszą rzeczą jaką można zrobić na wieczorze kawalerskim ? jakie aktywności polecacie?
Black metal is the last bastion of white people culture. Everything else has been degenerated.
Awatar użytkownika
Plastek
zahartowany metalizator
Posty: 5009
Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
Lokalizacja: Pot pod pachami
Kontakt:

Re: Ślub/Wesele czy może stan kawalerski?

13-07-2017, 12:16

Ascetic pisze: im jestem starszy tym bardziej widzę, że relacje międzyludzkie są przereklamowane i mało warte
liczy się interes (doraźny lub długoterminowy) i dominacja (taka lub inna)

i można pierdolić o więzach krwi. nikt tak ciebie nie wydyma jak rodzina.

a co do żony, przecież to tylko obca kobieta wpuszczona do wyra. tutaj nie ma nawet tych więzi krwi. trzeba być czujnym jak apacz. do momentu kiedy jesteś trutniem to się kręci. do momentu kiedy dobrze ruchasz, to się kręci. a jak ci się noga podwinie. to może z przyzwyczajenia ciebie podmyje albo nakarmi.
Przybijam piątkę.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15858
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Ślub/Wesele czy może stan kawalerski?

13-07-2017, 12:18

Plastek pisze:
Ascetic pisze: im jestem starszy tym bardziej widzę, że relacje międzyludzkie są przereklamowane i mało warte
liczy się interes (doraźny lub długoterminowy) i dominacja (taka lub inna)

i można pierdolić o więzach krwi. nikt tak ciebie nie wydyma jak rodzina.

a co do żony, przecież to tylko obca kobieta wpuszczona do wyra. tutaj nie ma nawet tych więzi krwi. trzeba być czujnym jak apacz. do momentu kiedy jesteś trutniem to się kręci. do momentu kiedy dobrze ruchasz, to się kręci. a jak ci się noga podwinie. to może z przyzwyczajenia ciebie podmyje albo nakarmi.
Przybijam piątkę.
wiedziałem ;-)

Plastuś, napisz coś koledze powyżej. Twoja kreatywność nie zna granic ;-)
może być coś z rozetą w tle …
ja nie mogę już więcej pisać. za bardzo wypocząłem na urlopie i mam jazdę …
Poro
Awatar użytkownika
nagrobek
zahartowany metalizator
Posty: 3478
Rejestracja: 15-10-2014, 11:08

Re: Ślub/Wesele czy może stan kawalerski?

13-07-2017, 12:21

Ascetic pisze:
Karkasonne pisze:Nomto wszystko co Ascetic napisał brzmi jak odcinek Monty Python. Czytałem to już w dwóch grupach uczniom i tak samo nie mogą się nadziwić.
nie wiem, czy dawanie tych patusów jako przykład, < czegokolwiek przykład >, to dobry pomysł …

chciałem dodać, że renówka nie miała przeglądu i jak chcieliśmy ją opierdolić za grosze, to jeszcze trzeba było przekupić miłego Pana w stacji kontroli, aby wydał świstek. bo kupiec się niecierpliwił.

a co do oglądania płyty z wesela. nie ma takowej, bo zamówiony ludź nie dojechał. lepiej dla niego. jak sądzę. choć z drugiej strony …

polecam olać rodzinę. dalszą i bliższą (poza żoną i dziećmi). mówię to ja. hedonista numer dwa (wiadomix. Plastkowi tytułu i palmy pierwszeństwa nikt nie zabierze. ja też nie zamierzam). bo z nimi to same kłopoty. np. z teściem ukraińcożercą to ja się dogaduję, ale jak nie stawia mi piwa, a sam wali po cichaczu to się wkurwiam. itd. itp. najlepiej słuchać obskurnej muzyki, dobrze zjeść und wypić, czasem coś poruchać, poczytać, obejrzeć, popierdolić głupoty na forume. rodzina ci tego nie da. a zabierze dużo. przede wszystkim czas. czasem pieniądze. moja córka to rozumie. moja krew. do dziadków już nie chce jechać. ale się rozpisałem. aż się sam sobie dziwię. (że) ktoś to czyta, a ja piszę.

no to sobie poheszkowałem. można powiedzieć, że limit wyczerpany na jakiś czas .
teraz wypadałoby popracować.
a może i nie …
karwasz twarz, myślałem że to tomaszm pisze ale patrze, nieee..to Ascetic, bdb napisane. ja pojebałem kontakty z prawie całą rodziną i bardzo sobie chwalę. widuję jedynie na pogrzebach.
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15858
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Ślub/Wesele czy może stan kawalerski?

13-07-2017, 12:25

nagrobek pisze:
Ascetic pisze:
Karkasonne pisze:Nomto wszystko co Ascetic napisał brzmi jak odcinek Monty Python. Czytałem to już w dwóch grupach uczniom i tak samo nie mogą się nadziwić.
nie wiem, czy dawanie tych patusów jako przykład, < czegokolwiek przykład >, to dobry pomysł …

chciałem dodać, że renówka nie miała przeglądu i jak chcieliśmy ją opierdolić za grosze, to jeszcze trzeba było przekupić miłego Pana w stacji kontroli, aby wydał świstek. bo kupiec się niecierpliwił.

a co do oglądania płyty z wesela. nie ma takowej, bo zamówiony ludź nie dojechał. lepiej dla niego. jak sądzę. choć z drugiej strony …

polecam olać rodzinę. dalszą i bliższą (poza żoną i dziećmi). mówię to ja. hedonista numer dwa (wiadomix. Plastkowi tytułu i palmy pierwszeństwa nikt nie zabierze. ja też nie zamierzam). bo z nimi to same kłopoty. np. z teściem ukraińcożercą to ja się dogaduję, ale jak nie stawia mi piwa, a sam wali po cichaczu to się wkurwiam. itd. itp. najlepiej słuchać obskurnej muzyki, dobrze zjeść und wypić, czasem coś poruchać, poczytać, obejrzeć, popierdolić głupoty na forume. rodzina ci tego nie da. a zabierze dużo. przede wszystkim czas. czasem pieniądze. moja córka to rozumie. moja krew. do dziadków już nie chce jechać. ale się rozpisałem. aż się sam sobie dziwię. (że) ktoś to czyta, a ja piszę.

no to sobie poheszkowałem. można powiedzieć, że limit wyczerpany na jakiś czas .
teraz wypadałoby popracować.
a może i nie …
karwasz twarz, myślałem że to tomaszm pisze ale patrze, nieee..to Ascetic, bdb napisane. ja pojebałem kontakty z prawie całą rodziną i bardzo sobie chwalę. widuję jedynie na pogrzebach.
no widzisz, na pogrzebie matki byłem. na ojca już nie. miałem wysłanników.
trzymam za zdrowie teściów, bo jakby co musiałbym/ chciałbym. dobra to 2 osobowa rodzina jest.
reszta mnie nie interesuje. żyją. nie żyją. mam to centralnie.
Poro
Awatar użytkownika
IMP-|-OUS
weteran forumowych bitew
Posty: 1352
Rejestracja: 08-06-2015, 10:18

Re: Ślub/Wesele czy może stan kawalerski?

13-07-2017, 12:38

nie ma jak cywilny ;-)

Obrazek
Awatar użytkownika
Prodi
postuje jak opętany!
Posty: 517
Rejestracja: 01-12-2016, 10:18

Re: Ślub/Wesele czy może stan kawalerski?

13-07-2017, 14:33

IMP-|-OUS pisze:nie ma jak cywilny ;-)

Obrazek
Też żeś sobie IMP autorytet wynalazł ;)
BTW - Mi ten pan już na zawsze będzie się kojarzył z szantażem jaki wykonał wobec organizatorów jednego z koncertów w PL. Wieś jak chuj,
Plastek pisze:
Ascetic pisze: im jestem starszy tym bardziej widzę, że relacje międzyludzkie są przereklamowane i mało warte
liczy się interes (doraźny lub długoterminowy) i dominacja (taka lub inna)

i można pierdolić o więzach krwi. nikt tak ciebie nie wydyma jak rodzina.

a co do żony, przecież to tylko obca kobieta wpuszczona do wyra. tutaj nie ma nawet tych więzi krwi. trzeba być czujnym jak apacz. do momentu kiedy jesteś trutniem to się kręci. do momentu kiedy dobrze ruchasz, to się kręci. a jak ci się noga podwinie. to może z przyzwyczajenia ciebie podmyje albo nakarmi.
Przybijam piątkę.
Tak mi się przypomniało...

"I choćbyś zabił swą teściową
Swego szwagra, nawet żonę
To nic niestety nie pomoże...
P-R-Z-E-P-I-E-R-D-O-L-O-N-E!"

" onclick="window.open(this.href);return false;
...to kawa i herbata zrobiły z ciebie szmatę...
Awatar użytkownika
IMP-|-OUS
weteran forumowych bitew
Posty: 1352
Rejestracja: 08-06-2015, 10:18

Re: Ślub/Wesele czy może stan kawalerski?

13-07-2017, 14:49

Ja lubię ENT a pierdoli mnie jakiś organizator koncertu w PL

PS

Zdjęcie przykładowe !!!
Awatar użytkownika
Prodi
postuje jak opętany!
Posty: 517
Rejestracja: 01-12-2016, 10:18

Re: Ślub/Wesele czy może stan kawalerski?

13-07-2017, 15:26

IMP-|-OUS pisze:Ja lubię ENT a pierdoli mnie jakiś organizator koncertu w PL
No ja tam organizatorów Ultra Chaos Pikniku nie pierdolę, za robotę jaką wykonują ode mnie szacunek 10.
Wiesz, może jestem dziwny ale dla mnie punk to trochę więcej niż hałaśliwa, agresywna muzyka i groźny imidż - przenoszenie zachowań z mainstreamowej branży muzycznej do środowiska diy punkowego jest po prostu dla mnie nie do zaakceptowania i choćby dlatego z dużą rezerwą traktuję pana D. J. Samo ENT ok, choć na koncert bym się chyba już nie wybrał (podobnie jak Discharge - amatorów cudzych plecaków). Gwiazdorstwa i złodziejstwa to ja kurwa nienawidzę,

Sorry za offtop.
...to kawa i herbata zrobiły z ciebie szmatę...
Awatar użytkownika
Plastek
zahartowany metalizator
Posty: 5009
Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
Lokalizacja: Pot pod pachami
Kontakt:

Re: Ślub/Wesele czy może stan kawalerski?

13-07-2017, 15:37

Only_True_Believers pisze:Skoro juz mamy chłopaki taki temat to zapytam. Co jest najzadzierzystszą rzeczą jaką można zrobić na wieczorze kawalerskim ? jakie aktywności polecacie?
Takie:

I coś dla pana młodego:

Obrazek

I coś dla panny młodej:

Obrazek

Widziałem to na żywo, polecam serdecznie.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17427
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Ślub/Wesele czy może stan kawalerski?

18-07-2017, 10:45

Prodi pisze:
IMP-|-OUS pisze:Ja lubię ENT a pierdoli mnie jakiś organizator koncertu w PL
No ja tam organizatorów Ultra Chaos Pikniku nie pierdolę, za robotę jaką wykonują ode mnie szacunek 10.
Zwlaszcza, ze to robia kompletnie za darmo.
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10352
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: Ślub/Wesele czy może stan kawalerski?

04-05-2021, 16:14

Tymczasem wesele jak w klubie go-go, chociaż mi się wydawało, że zwykle razem tańczą, a nie osobno:


Die Welt ist meine Vorstellung.
ODPOWIEDZ