Black Silesia Festival III

zareklamuj koncert / wrazenia z koncertow...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
535

Re: Black Silesia Festival III

09-06-2018, 11:01

Stało się.
Bogowie wojny, splugawili naszą polską świętą ziemię. Tę ziemię. Były pewne obawy, że nie dadzą rady. Wybitnie nieplażowe sylwetki oraz zdecydowanie radiowa uroda, nie nastrajały optymistycznie. Wszak wszyscy tutaj mamy pełną świadomość, że prawidłowa wartość wskaźnika BMI oraz nienaganne wymuskane oblicza, to ważne elementy w trudnej sztuce muzykowania. Natomiast jeżeli chodzi o szarpanie druta i walenia w bęben wręcz najważniejsze. Krążyli, krążyli, by wreszcie, wtoczyć się, przypierdolić i się wytoczyć. Dostałem to czego chciałem, to na co liczyłem, a nawet nieco więcej. I tu zasługę przypisałbym przede wszystkim profesjonalnemu przygotowaniu samej kapeli, ale nie lekceważyłbym roli miejsca i starań organizatora. Być może głośna praca urządzenia mieszającego przy którym spędzam długie godziny swego marnego żywota, uszkodziła mi słuch. Być może mi się wydawało, Być może po prostu zwyczajnie kłamię, ale akustyka tego miejsca i zaproponowane przez realizatora brzmienie, było przynajmniej dobre. Było zaskakująco dobre. Było kurwa zajebiste. Przygotowany na ścianę niekontrolowanego sprzężenia z zadowoleniem delektowałem się pełną paletą dźwięków, nie pozbawioną charakterystycznych dla tej kapeli niuansów i chwytających za serce perkusyjnych zwolnień. Spoglądając kaprawym oczkiem w kierunku sceny, drapałem się lubieżnie po części tułowia wylewającej się znad mego paska spinającego element garderoby, zwany potocznie gaciami. Być może mógłbym przyczepić się do nagłośnienia wokalu, ale właściwie w jakim celu? Zdecydowanie było warto pierdolnąć na wariata tych niespełna pięćset kilometrów, choć nie mówię, że nad ranem nie przysypiałem za kierownicą na A4 w okolicach Chrzanowa. Jestem bardzo zadowolony, że wzorem większości maniacs, którzy w deklaracjach kochają od zawsze i na zawsze, nie odpuściłem sobie koncertu tej tak przecież istotnej w muzyce ekstremalnej, jak i w moim skromnym muzycznym światku początku lat dziewięćdziesiątych, kapeli.

Widziałem i słyszałem niemal całe występy Witchmaster i Satan.
Witchmaster? Nie biegam za muzykami tej kapeli z prośbą o autograf na cycuszku, ale widziałem ich drugi raz i okazuje się, że przez siedem lat od poprzedniego podejścia niewiele się zmieniło. Bardzo dobra dyspozycja. W myśl starej sprawdzonej zasady, za mordę, o ścianę i o glebę. Nie mam żadnych pytań. Wtargnięcie na scenę rwącego się do śpiewu i tańca osobnika zwykle realizującego swoją pasję pod szyldem Stillborn, było jedynie miłym dodatkiem do całego wystąpienia.

Satan. Hmm... Jestem strasznie daleko od takiego grania, ale Brytyjczycy zaproponowali mi sentymentalną podróż sięgając do samych początków mojej przygody z tą muzyką. Podróż to istotne słowo, bo podobno spierdolił im się bus. Nie stary rzęch. Informatorzy mówili o nówce sztuce. Ciekawe co to za marka? Strzelam, że folcwagen, względnie ta z gwiazdą co to niby bez niej nie ma jazdy. Być może jednak, pan bóg istnieje i postanowił sypnąć garść piachu w tryby szatańskiej maszynki. Ogólnie rzecz biorąc podobało mi się i byłem tym faktem mocno zaskoczony.

I jeszcze dwa słowa. Podziwiam zapał i szaleńczą odwagę organizatora tej imprezy. Podejrzewam, że dzięki swojej pasji postarzał się w ostatnim czasie lekko licząc o dziesięć lat. Czy było warto? Dla mnie i tych młodzieńców, którym dygnął przy Hording Of Evil Vengeance, czy Ritual pewnie tak, ale biorąc pod uwagę to co zastałem na miejscu, a czego się zresztą spodziewałem...nie jestem pewien.

No właśnie. Miałem napisać jeszcze o tych wszystkich zjebanych lubisiach, niekończącej się kuriozalnej napince w internetach i powszechnym pierdoleniu w stylu nie ma, nie da się, zagranico to mają, ale paaanie tam piniędze rosną na drzewach, więc mają. U nas tylko Zenek, prezes, kot prezesa, stadiony i zdziercy z LN. Tymczasem towarzystwo dostaje konkretną propozycję koncertu konkretnej, podobno owianej legendą, podobno bardzo szanowanej kiedyś i obecnie, kapeli, w dodatku za marny grosz, w pierdolony piątek, w pierdolonych letnich temperaturach, niemal w środku tego najwyraźniej zjebanego i jak widać nie dającego żadnej nadziei kawałka mapy i co? I gówno.

Oddajmy może głos panu Zbyszkowi.
[youtube][/youtube]
Awatar użytkownika
Bień
postuje jak opętany!
Posty: 460
Rejestracja: 08-01-2014, 13:18
Lokalizacja: Gliwice

Re: Black Silesia Festival III

09-06-2018, 11:27

Ile na oko było ludzi ?
thorns6
rozkręca się
Posty: 62
Rejestracja: 03-10-2014, 09:39

Re: Black Silesia Festival III

09-06-2018, 13:02

Bień pisze:Ile na oko było ludzi ?
Podobno niecałe 500 biletów poszło,, a żeby wyjść na swoje trzeba było sprzedać 800, więc wesoło nie jest..
Awatar użytkownika
uglak
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9966
Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
Lokalizacja: ארץ ישראל

Re: Black Silesia Festival III

09-06-2018, 13:12

300x250zl... bedzie bolalo:/
Guilty of being right
Karkasonne

Re: Black Silesia Festival III

09-06-2018, 13:16

Noooo, chyba już tylko ubezpieczenie na życie a potem samobój. Aż użyłem kalkulatora i się przeraziłem.
thorns6
rozkręca się
Posty: 62
Rejestracja: 03-10-2014, 09:39

Re: Black Silesia Festival III

09-06-2018, 14:16

Podobno ściągnięcie Blasphemy kosztowało 50 tys dolców,, więc ciężko sobie wyobrazić jakie koszty są tego wszystkiego.
Awatar użytkownika
Stoigniew
zahartowany metalizator
Posty: 4041
Rejestracja: 09-01-2012, 18:20

Re: Black Silesia Festival III

09-06-2018, 14:19

szkoda.... jakby zrobili to tak jak rok temu w Gliwicach to frekwencja byłaby murowana....

mam tylko nadzieje że Michał się nie zniechęci.....
Awatar użytkownika
Bień
postuje jak opętany!
Posty: 460
Rejestracja: 08-01-2014, 13:18
Lokalizacja: Gliwice

Re: Black Silesia Festival III

09-06-2018, 14:26

thorns6 pisze:Podobno ściągnięcie Blasphemy kosztowało 50 tys dolców,, więc ciężko sobie wyobrazić jakie koszty są tego wszystkiego.
50 koła? Wątpię mocno ze aż tyle :/
Jak będę miał okazje to aż z ciekawości zapytam ile sobie zażyczyli
mistrzsardu
rasowy masterfulowicz
Posty: 3243
Rejestracja: 10-05-2005, 23:03
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Black Silesia Festival III

09-06-2018, 14:31

thorns6 pisze:Podobno ściągnięcie Blasphemy kosztowało 50 tys dolców,, więc ciężko sobie wyobrazić jakie koszty są tego wszystkiego.
Bez przesady to nie są gwiazdy rocka. Tyle to nawet Maryla Rodowicz i Doda nie bierze ;)
Celem życia nie jest przeżycie.
Karkasonne

Re: Black Silesia Festival III

09-06-2018, 14:39

thorns6 pisze:Podobno ściągnięcie Blasphemy kosztowało 50 tys dolców,, więc ciężko sobie wyobrazić jakie koszty są tego wszystkiego.
Jeszcze kilka lat temu brali 10 tysięcy, więc wątpię, chyba że masz info z pierwszej ręki.
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: Black Silesia Festival III

09-06-2018, 15:35

mistrzsardu pisze:Zaskakująco mało ludzi było.
kurwa. przykra sprawa. później się dziwimy, że w tym naszym jebanym kurwidołku prawie nic się nie dzieje
patogen
zaczyna szaleć
Posty: 195
Rejestracja: 18-02-2018, 11:47
Lokalizacja: Mielec

Re: Black Silesia Festival III

09-06-2018, 16:13

Tak, ale z drugiej strony , tak jak jak w moim przypadku nie można być wszędzie . Trzeba czasami z czegoś zrezygnować i wybrać np.IMPIETY CZY INCANTATION , DEMILICH kosztem np.BLASPHEMY który lubię , ale tylko lubię . Przy czy gdyby koncert odbył się właśnie w sobotę w klubie nie wachałbym się napewno, niestety w przypadku braku własnego pojazdu logistyka z Mielca do Byczyny mnie przerosła.
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: Black Silesia Festival III

09-06-2018, 16:19

jasna sprawa. ja mam jakieś Blasphemy w dupie i wolę nie pisać co sądzę o tym zespole. zwracam tylko uwagę na pewien fakt i podejście wielu zwolenników "ekstremalnej" muzyki w tym skurwiałym kraju :)
patogen
zaczyna szaleć
Posty: 195
Rejestracja: 18-02-2018, 11:47
Lokalizacja: Mielec

Re: Black Silesia Festival III

09-06-2018, 16:25

Ale zostawmy internetowych twardzieli w spokoju :) Sami kupujmy płyty, koszulki, jeżdzijmy po koncertach naszych ulubionych grup, a wtedy ta scena będzie się kręcić nadal i tacy ludzie jak organizator BLACK SILESIA FEST (SZACUNEK WIELKI) BĘDZIE NADAL ORGANIZOWAŁ PODOBNE SZTUKI NA KTÓRE JEŻDZĘ I JA . Zacznijmy od siebie po prostu.
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: Black Silesia Festival III

09-06-2018, 16:30

tylko kto jeszcze coś kupuje? garstka. najlepiej zajebać wszystko z netu, obejrzeć koncert na jutube i jest spoko :) dobrze, że się zrelaksowałem piwkiem, bo by mnie chyba chuj strzelił niedługo ;)
patogen
zaczyna szaleć
Posty: 195
Rejestracja: 18-02-2018, 11:47
Lokalizacja: Mielec

Re: Black Silesia Festival III

09-06-2018, 16:31

Jest nas jeszcze wielu , naprawdę :)
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: Black Silesia Festival III

09-06-2018, 16:32

nie sądzę
patogen
zaczyna szaleć
Posty: 195
Rejestracja: 18-02-2018, 11:47
Lokalizacja: Mielec

Re: Black Silesia Festival III

09-06-2018, 16:34

Ja robię swoje, kocham to od 1991 i mam nadzieję po grób :)
Awatar użytkownika
Sybir
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10917
Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
Lokalizacja: Voivodowice

Re: Black Silesia Festival III

09-06-2018, 16:36

No tak, kol. Heretyk, teraz to gorzkie żale - a kto mnie ochrzcił swego czasu mianem drugiej Marii Konopnickiej? :D
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: Black Silesia Festival III

09-06-2018, 16:38

mój ulubiony kolego Sybir, za chuja nie wiem o co chodzi. ale to pewnie w związku z wypiciem 874 piw. niemniej dobrze wiesz że cię kocham, szanuję i tak dalej
ODPOWIEDZ