DEICIDE

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
domel666
zaczyna szaleć
Posty: 179
Rejestracja: 03-02-2008, 00:51

Re: DEICIDE

14-09-2018, 22:08

a idz pan w chuj z takim deicide.............
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12600
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: DEICIDE

14-09-2018, 22:16

dzik pisze:Ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu ta płyta mi się podoba i chce mi się jej słuchać.
+1 słucham pierwszy raz i też podoba mi się to co słyszę.
all the monsters will break your heart
Slyd

Re: DEICIDE

15-09-2018, 10:06

Świetny album. Agresja, udane solówki, dobry wokal.
Wódka i Piwo
weteran forumowych bitew
Posty: 1414
Rejestracja: 19-10-2011, 16:55

Re: DEICIDE

15-09-2018, 10:14

Slyd pisze:Świetny album. Agresja, udane solówki, dobry wokal.
Pora udać się na emeryturę. Gówno dziś stało się tortem.
Awatar użytkownika
Oferma
weteran forumowych bitew
Posty: 1246
Rejestracja: 02-05-2017, 09:03

Re: DEICIDE

15-09-2018, 10:28

A ja głupi myślałem ze „In Torment In Hell” było nudne...
How entranced we are by the fire
Or enslaved to our own desires
Human - all too fucking human!
Awatar użytkownika
ozob
zahartowany metalizator
Posty: 5851
Rejestracja: 19-02-2017, 22:50

Re: DEICIDE

15-09-2018, 11:30

Ja napisze tak. Okladka zdecydowanie przewyzsza muzyke.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
Awatar użytkownika
vicek
zahartowany metalizator
Posty: 4626
Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
Lokalizacja: dolinki

Re: DEICIDE

15-09-2018, 12:07

ozob pisze:Ja napisze tak. Okladka zdecydowanie przewyzsza muzyke.
To też prawda.
Awatar użytkownika
jesusatan
rasowy masterfulowicz
Posty: 2224
Rejestracja: 11-12-2013, 21:11

Re: DEICIDE

15-09-2018, 14:42

dalem rade 1,5 kawalka. dosc.
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12600
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: DEICIDE

15-09-2018, 15:43

Mam wrażenie, że wszyscy przesadzacie. To bdb płyta, tylko nie możecie się pogodzić, że Deicide poszedł w melodyjne solówki (które nawiasem mówiąc nie są pedalskie) i nie gra tak jak na pierwszych 4 płytach. Moim zdaniem przyjęli ciekawą formułę, która wymagała nie lada odwagi.
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
ozob
zahartowany metalizator
Posty: 5851
Rejestracja: 19-02-2017, 22:50

Re: DEICIDE

15-09-2018, 15:48

Lub jest dowodem na zatracenie wlasnej tozsamosci.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: DEICIDE

15-09-2018, 15:53

lub mam to w dupie i ostatnią płytą jaką słyszałem w ich wykonaniu jest "The stench..." którą w sumie nawet lubię
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12600
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: DEICIDE

15-09-2018, 15:55

ozob pisze:Lub jest dowodem na zatracenie wlasnej tozsamosci.
Nic nie jest wykluczone, ale uważam, że tak doświadczeni muzycy jak Benton i Asheim raczej łatwo nie pozwolą sobie na to aby stracić swoją tożsamość. Widać, że chcą sobie poeksperymentować, niech tak robią. Nie widzę w tym niczego złego.
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
vicek
zahartowany metalizator
Posty: 4626
Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
Lokalizacja: dolinki

Re: DEICIDE

15-09-2018, 16:08

nicram pisze:
ozob pisze:Lub jest dowodem na zatracenie wlasnej tozsamosci.
Nic nie jest wykluczone, ale uważam, że tak doświadczeni muzycy jak Benton i Asheim raczej łatwo nie pozwolą sobie na to aby stracić swoją tożsamość. Widać, że chcą sobie poeksperymentować, niech tak robią. Nie widzę w tym niczego złego.
Ja tam słyszę w otwieraczu totalny deicide , płyta bardzo dobra .. Minusem dla mnie jest tylko brzmienie , ale takie czasy że taniej wychodzi nagrywanie digital hehe
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15847
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: DEICIDE

15-09-2018, 16:17

Wczoraj po robocie przesłuchalem ten nowy album... pierwsze wrażenia niezbyt optymistyczne. Poprzedni był o wiele lepszy. Przesłucham jeszcze parę razy, może wczoraj zmęczenie plus piwo niekorzystnie wpłynęło na odbiór muzyki?
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: DEICIDE

15-09-2018, 16:34

ja tam sądzę, że są zespoły, które mają parę doskonałych płyt, ale będą nakurwiać do śmierci i nic z tego nie wyniknie , poza wpływami do kasy, a są też takie, które zrobiły dosłownie kilka albumów, ale takich, że kolana miękną (vide DISSECTION, na którego punkcie jestem chory). kwestia oczekiwań. jak ktoś coś jeszcze w ogóle chce od Deicide gdzie nie ma Hoffmanów, to współczuję
Awatar użytkownika
dzik
zahartowany metalizator
Posty: 3696
Rejestracja: 21-12-2010, 15:52
Lokalizacja: Połaniec

Re: DEICIDE

15-09-2018, 19:33

Mnie się zwyczajnie ta płyta podoba i chce mi się do niej wracać. Przynajmniej na razie. Czas pokaże, co będzie później. Na brzmieniu się nie znam, więc się nie wypowiem. Brakuje mi tego wściekłego wrzasku, jak na niektórych płytach. W paru momentach aż się prosi o to. Na plus - jak zwykle świetne teksty. No i zajebista okładka.
dobry kościół to kościół spalony
Awatar użytkownika
morbid
rasowy masterfulowicz
Posty: 2189
Rejestracja: 21-08-2009, 00:07
Lokalizacja: R-G-Z

Re: DEICIDE

15-09-2018, 19:45

dzik pisze:Mnie się zwyczajnie ta płyta podoba i chce mi się do niej wracać. Przynajmniej na razie. Czas pokaże, co będzie później. Na brzmieniu się nie znam, więc się nie wypowiem. Brakuje mi tego wściekłego wrzasku, jak na niektórych płytach. W paru momentach aż się prosi o to. Na plus - jak zwykle świetne teksty. No i zajebista okładka.

Brak charakterystycznych Bentona wrzasków pod growlem to minus tego wydawnictwa...ja ma delikatnie inny problem z tą płyta,po prostu na trzeźwo tak se mi włazi,a po pijaku jest znacznie lepiej....ogólnie bardzo lubię Bentona,bo śpiew ma jak nikt na tej zjebanej planecie
Awatar użytkownika
ozob
zahartowany metalizator
Posty: 5851
Rejestracja: 19-02-2017, 22:50

Re: DEICIDE

15-09-2018, 20:39

Heretyk pisze:ja tam sądzę, że są zespoły, które mają parę doskonałych płyt, ale będą nakurwiać do śmierci i nic z tego nie wyniknie , poza wpływami do kasy, a są też takie, które zrobiły dosłownie kilka albumów, ale takich, że kolana miękną (vide DISSECTION, na którego punkcie jestem chory). kwestia oczekiwań. jak ktoś coś jeszcze w ogóle chce od Deicide gdzie nie ma Hoffmanów, to współczuję
Ja tam nie mam wobec nich zadnych oczekiwan od grubo ponad dekady. Sprawdzam jedynie z ciekawosci. Moglbym w zasadzie postawic znak rownosci miedzy Deicide a Vader. Trzeba z czegosc zyc i placic rachunki.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
Awatar użytkownika
wolff
rasowy masterfulowicz
Posty: 2146
Rejestracja: 03-07-2017, 19:16

Re: DEICIDE

16-09-2018, 12:14

Najgorsze co mogło spotkać ten zespół to odejście braci. Santolla zupełnie się nie sprawdził podobnie Owen. Zresztą, ci muzykanci totalnie nie pasowali do diabolicznego wizerunku tej ekipy. Nie wiem jak zaangażowanie Kevina w warstwę muzyczną, od lat te ich płyty to niestety średniaki. Być może pierwsze wydawnictwa były poprzeczką nie do przeskoczenia bo to poziom najwyższy o czym wiadomo.
Zastanawia mnie jak potoczyłaby się ich kariera gdyby dołączyli do ich składu jegomoście tacy jak Lazaro czy Palubicki?
Jebać żuli.
Awatar użytkownika
ramonoth
rasowy masterfulowicz
Posty: 3069
Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
Lokalizacja: Lublin

Re: DEICIDE

16-09-2018, 17:02

Proponuję, zostawcie ten nowy Deicide i słuchajcie tego, czego naprawdę warto, czyli Monstrosity i Pyrexia, a do Deicide wrócicie w czasie posuchy.

Nie ma za co.

[edit] A zaraz nowe Internal Bleeding. Nie drapcie się, dziewczyny.
ODPOWIEDZ