MAYHEM
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 657
- Rejestracja: 23-07-2012, 10:58
- Lokalizacja: Þríhnúkagígur
Re: MAYHEM
Wczoraj odświeżyłem Chimerę. O kurwa, jaki to jest wielki album. Gitary, perkusja, wokale, wściekłość i chwytliwość, no ideał. Chyba awansował w hierarchii na drugie miejsce, za DMDS.
heykvísl og ofn
- Believer
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1481
- Rejestracja: 08-06-2013, 11:27
- Lokalizacja: cipsko twojego starego
Re: MAYHEM
Kocham tę płytęScorn pisze:Wczoraj odświeżyłem Chimerę. O kurwa, jaki to jest wielki album. Gitary, perkusja, wokale, wściekłość i chwytliwość, no ideał. Chyba awansował w hierarchii na drugie miejsce, za DMDS.
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12622
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: MAYHEM
Dla mnie najsłabszy ze wszystkich, ale może z czasem się przekonam, tak jak do "Esoteric Warfare". Tamta miała jednak przynajmniej dobrą produkcję, tej dość ciężko mi się słucha.Mental pisze:najlepszy mayhem od... dmds?
- Deathhammer66
- w mackach Zła
- Posty: 948
- Rejestracja: 25-01-2015, 21:40
Re: MAYHEM
+100, esencja black metalu, riffowanie Blasphemera to jest kurwa potęga.Scorn pisze:Wczoraj odświeżyłem Chimerę. O kurwa, jaki to jest wielki album. Gitary, perkusja, wokale, wściekłość i chwytliwość, no ideał. Chyba awansował w hierarchii na drugie miejsce, za DMDS.
- bullet
- zaczyna szaleć
- Posty: 214
- Rejestracja: 16-08-2007, 13:48
Re: MAYHEM
Wiadomo.Scorn pisze:Wczoraj odświeżyłem Chimerę. O kurwa, jaki to jest wielki album. Gitary, perkusja, wokale, wściekłość i chwytliwość, no ideał. Chyba awansował w hierarchii na drugie miejsce, za DMDS.
EH PANOWIE CORAZ WIĘCEJ AMATORÓW SIĘ PCHA DO ZABAWY HEHE
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: MAYHEM
nigdy tak nie robię. płyta już w domu, ale jeszcze nie odfoliowałem bo brak czasuOnly_True_Believers pisze:nie zawiedzie, słuchaj tylko na dobrym sprzęcie a nie z pierdzi głośniczków od kompa :)Heretyk pisze:kurcze, do mnie płyta dopiero idzie, ale z tego co tu czytam, może być ciekawie. jak najlepszy zespół BM po raz pierwszy zawiedzie, to będę w szoku. ale nie sądzę
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: MAYHEM
Scorn pisze:Wczoraj odświeżyłem Chimerę. O kurwa, jaki to jest wielki album. Gitary, perkusja, wokale, wściekłość i chwytliwość, no ideał. Chyba awansował w hierarchii na drugie miejsce, za DMDS.
mój człowiek
- Plagueis
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2905
- Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
- Lokalizacja: South of Heaven
Re: MAYHEM
Trochę czasu z nową płytą już spędziłem i stwierdzam, że przerabiam ją w niemal identyczny sposób, co ostatni DsO. ;)
Na początku lekkie mrowienie na karku, bo to w końcu Mayhem - oczekiwania są duże. Pierwszy odsłuch sprawia, że jest ciepło (czy tam zimno) na sercu, ale mokro w gaciach niekoniecznie - niemniej jednak słucha się tego bardzo dobrze, z miejsca czuć dojrzałość artysty i nasuwa się tylko pytanie o intencje towarzyszące jej nagraniu, ale jakie to w sumie ma znaczenie. Przez jakiś czas ocena płyty rośnie z bardzo dobrej na bardziej bardzo dobrą i w końcu następuje moment, w którym stwierdzam, że chyba jednak trochę przeceniłem ten album, uniesienia są trochę na wyrost, poprzedni album lepszy (o innych nawet nie wspomnę), a tutaj coś mi przestaje się kleić, czegoś brakuje. Dałem więc sobie spokój z płytą na krótki czas, wróciłem do niej na spokojnie i...odkryłem najlepszy blackmetalowy matex tego roku. ;)
Coś mi się zdaje, że wszyscy ci, którzy jadą niemiłosiernie ten krążek, za jakiś czas będą się mocno z nim przepraszać. Nawet jeżeli jest to najgorszy album Mayhem (istnieje taka opcja, waham się pomiędzy nim, a EW), to i tak Norwegowie rozdali i są poza konkurencją w temacie BM AD 2019, a jeżeli ktoś słyszy w "Daemon" jedynie nędzną kalkę debiutu, powinien udać się do laryngologa, bo najwyraźniej odpryski wylewanego na tę płytę gnoju zatkały przewody słuchowe. ;)
Na początku lekkie mrowienie na karku, bo to w końcu Mayhem - oczekiwania są duże. Pierwszy odsłuch sprawia, że jest ciepło (czy tam zimno) na sercu, ale mokro w gaciach niekoniecznie - niemniej jednak słucha się tego bardzo dobrze, z miejsca czuć dojrzałość artysty i nasuwa się tylko pytanie o intencje towarzyszące jej nagraniu, ale jakie to w sumie ma znaczenie. Przez jakiś czas ocena płyty rośnie z bardzo dobrej na bardziej bardzo dobrą i w końcu następuje moment, w którym stwierdzam, że chyba jednak trochę przeceniłem ten album, uniesienia są trochę na wyrost, poprzedni album lepszy (o innych nawet nie wspomnę), a tutaj coś mi przestaje się kleić, czegoś brakuje. Dałem więc sobie spokój z płytą na krótki czas, wróciłem do niej na spokojnie i...odkryłem najlepszy blackmetalowy matex tego roku. ;)
Coś mi się zdaje, że wszyscy ci, którzy jadą niemiłosiernie ten krążek, za jakiś czas będą się mocno z nim przepraszać. Nawet jeżeli jest to najgorszy album Mayhem (istnieje taka opcja, waham się pomiędzy nim, a EW), to i tak Norwegowie rozdali i są poza konkurencją w temacie BM AD 2019, a jeżeli ktoś słyszy w "Daemon" jedynie nędzną kalkę debiutu, powinien udać się do laryngologa, bo najwyraźniej odpryski wylewanego na tę płytę gnoju zatkały przewody słuchowe. ;)
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
- vicek
- zahartowany metalizator
- Posty: 4634
- Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
- Lokalizacja: dolinki
Re: MAYHEM
Tak genialna płyta , ale to nie jest black metalDeathhammer66 pisze:+100, esencja black metalu, riffowanie Blasphemera to jest kurwa potęga.Scorn pisze:Wczoraj odświeżyłem Chimerę. O kurwa, jaki to jest wielki album. Gitary, perkusja, wokale, wściekłość i chwytliwość, no ideał. Chyba awansował w hierarchii na drugie miejsce, za DMDS.
- dzik
- zahartowany metalizator
- Posty: 3708
- Rejestracja: 21-12-2010, 15:52
- Lokalizacja: Połaniec
Re: MAYHEM
Brawo!Plagueis pisze:Trochę czasu z nową płytą już spędziłem i stwierdzam, że przerabiam ją w niemal identyczny sposób, co ostatni DsO. ;)
Na początku lekkie mrowienie na karku, bo to w końcu Mayhem - oczekiwania są duże. Pierwszy odsłuch sprawia, że jest ciepło (czy tam zimno) na sercu, ale mokro w gaciach niekoniecznie - niemniej jednak słucha się tego bardzo dobrze, z miejsca czuć dojrzałość artysty i nasuwa się tylko pytanie o intencje towarzyszące jej nagraniu, ale jakie to w sumie ma znaczenie. Przez jakiś czas ocena płyty rośnie z bardzo dobrej na bardziej bardzo dobrą i w końcu następuje moment, w którym stwierdzam, że chyba jednak trochę przeceniłem ten album, uniesienia są trochę na wyrost, poprzedni album lepszy (o innych nawet nie wspomnę), a tutaj coś mi przestaje się kleić, czegoś brakuje. Dałem więc sobie spokój z płytą na krótki czas, wróciłem do niej na spokojnie i...odkryłem najlepszy blackmetalowy matex tego roku. ;)
Coś mi się zdaje, że wszyscy ci, którzy jadą niemiłosiernie ten krążek, za jakiś czas będą się mocno z nim przepraszać. Nawet jeżeli jest to najgorszy album Mayhem (istnieje taka opcja, waham się pomiędzy nim, a EW), to i tak Norwegowie rozdali i są poza konkurencją w temacie BM AD 2019, a jeżeli ktoś słyszy w "Daemon" jedynie nędzną kalkę debiutu, powinien udać się do laryngologa, bo najwyraźniej odpryski wylewanego na tę płytę gnoju zatkały przewody słuchowe. ;)
dobry kościół to kościół spalony
- Plagueis
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2905
- Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
- Lokalizacja: South of Heaven
Re: MAYHEM
^ Koniec roku się zbliża, czas podsumowań - trzeba brać się do roboty. ;)
BTW
Wczoraj wieczorkiem posłuchałem "Daemon" do poduchy i utwierdziłem się w przekonaniu, że wszystko, co napisałem powyżej, to prawda, tylko prawda i sama prawda. Zajebisty krążek!
BTW
Wczoraj wieczorkiem posłuchałem "Daemon" do poduchy i utwierdziłem się w przekonaniu, że wszystko, co napisałem powyżej, to prawda, tylko prawda i sama prawda. Zajebisty krążek!
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18225
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
- Deathhammer66
- w mackach Zła
- Posty: 948
- Rejestracja: 25-01-2015, 21:40
Re: MAYHEM
Czymże jest Chimera w takim wypadku? Jak dla mnie to czysty black metal z technicznym zacięciem, duchem przynależący do obecnego stulecia, to nie Bathory czy wczesny Darkthrone oczywiście. Ta szufladka jest na tyle pojęta, że wszystko idzie tam teraz wcisnąć tak czy inaczej, no ale w przypadku Mayhem nie ma jakichkolwiek wątpliwości ;)vicek pisze:Tak genialna płyta , ale to nie jest black metalDeathhammer66 pisze:+100, esencja black metalu, riffowanie Blasphemera to jest kurwa potęga.Scorn pisze:Wczoraj odświeżyłem Chimerę. O kurwa, jaki to jest wielki album. Gitary, perkusja, wokale, wściekłość i chwytliwość, no ideał. Chyba awansował w hierarchii na drugie miejsce, za DMDS.
- Plagueis
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2905
- Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
- Lokalizacja: South of Heaven
Re: MAYHEM
Raz czy dwa napisałem tu coś po pijaku i od tamtej pory już tego nie robię. ;)Triceratops pisze:Czekamy az wytrzezwiejesz ;)
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
Re: MAYHEM
Bez sensu.Plagueis pisze:Raz czy dwa napisałem tu coś po pijaku i od tamtej pory już tego nie robię. ;)Triceratops pisze:Czekamy az wytrzezwiejesz ;)
- Plagueis
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2905
- Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
- Lokalizacja: South of Heaven
Re: MAYHEM
Niby tak, ale potem dziwnie mi się to czyta. Wiesz, rozumiesz.
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 263
- Rejestracja: 08-01-2016, 21:38
Re: MAYHEM
>sugerowanie że nowy mejem to najlepsze co wyszło w bm w tym roku
>kwik xD
Jednakowoż rozumiem i szanuję osobiste zdanie.
>kwik xD
Jednakowoż rozumiem i szanuję osobiste zdanie.
- vicek
- zahartowany metalizator
- Posty: 4634
- Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
- Lokalizacja: dolinki
Re: MAYHEM
Tak genialna płyta , ale to nie jest black metal[/quote]
Czymże jest Chimera w takim wypadku? Jak dla mnie to czysty black metal z technicznym zacięciem, duchem przynależący do obecnego stulecia, to nie Bathory czy wczesny Darkthrone oczywiście. Ta szufladka jest na tyle pojęta, że wszystko idzie tam teraz wcisnąć tak czy inaczej, no ale w przypadku Mayhem nie ma jakichkolwiek wątpliwości ;)[/quote]
Black metal musi mieć brudne brzmienie i jak najmniej rwanych, tłumionych riffów , taką ja mam definicje .
Czymże jest Chimera w takim wypadku? Jak dla mnie to czysty black metal z technicznym zacięciem, duchem przynależący do obecnego stulecia, to nie Bathory czy wczesny Darkthrone oczywiście. Ta szufladka jest na tyle pojęta, że wszystko idzie tam teraz wcisnąć tak czy inaczej, no ale w przypadku Mayhem nie ma jakichkolwiek wątpliwości ;)[/quote]
Black metal musi mieć brudne brzmienie i jak najmniej rwanych, tłumionych riffów , taką ja mam definicje .