DOBRA PŁYTA, ZEPSUTA PRODUKCJA

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Awatar użytkownika
Lucek
weteran forumowych bitew
Posty: 1401
Rejestracja: 15-04-2009, 17:27

Re: DOBRA PŁYTA, ZEPSUTA PRODUKCJA

16-03-2020, 16:00

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
Andrew G. pisze:Immortal "Blizzard Beasts".
Coś w tym jest. Nigdy nie rozumiałem tego wysuniętego na maxa wokalu który odstaje zupełnie od reszty.

he he, ale bzdury
Awatar użytkownika
devastator77
zahartowany metalizator
Posty: 4587
Rejestracja: 04-09-2016, 10:26

Re: DOBRA PŁYTA, ZEPSUTA PRODUKCJA

16-03-2020, 16:24

Większość płyt z polskim metalem nagrywanych w latach 80-tych i na początku 90-tych miała mniej lub bardziej zjebane brzmienie,taki ich urok i za to je kochamy.Myślę,że koledzy 40+ i 50+ potwierdzą to.
Kogo ty we mnie
wszystkimi dziennie
nocami straszysz?
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15849
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: DOBRA PŁYTA, ZEPSUTA PRODUKCJA

16-03-2020, 16:51

Lucek pisze: nie znam dokładnie terminologi produkcji dzwięku i prawde mówiąc z punktu widzenia zwykłego słuchacza mało mnie to nie obchodzi, kompresja powiadasz, podałeś tutaj kilka płyt których brzmienie jest wzorcowe i idealne wręcz ( poza Immolation które jak na tamte czasy mocno odstawało od reszty) twierdzisz ze coś z nimi nie tak ?? doprecyzuj moze, samo zastosowanie jakiegoś patentu nie determinuje czy efekt bedzie dobry czy zły, kwestia zasadnicza jak sie czego używa.Chyba niepotrzebnie gmatwasz proste sprawy.
W sumie muszę przyznać Ci rację. Nie znam się także na obróbce dźwiękowej, produkcji płyty czy nagrywaniu w studiu, magiczne słowa jak kompresja dźwięku czy inne czary mary coś tam mi mówi, ale w przypadku tych wymienionych płyt, nie rozumiem słów "degradacja dźwięku ". Słuchając takiego "Legion " nie odczuwam dyskomfortu, nie gryzie mnie brzmienie bębnów, czy słabo lub za mocno wysunięty wokal. "Covenant"? Nie słyszę uszczerbku. "The bleeding"? W którym miejscu? "Fear, emptiness, despair "? Hmmm, to zimne, lodowate, wręcz industrialne brzmienie idealnie pasuje do muzyki, co tu jest nie tak? "Symbolic" ? Dla mnie wręcz ideał. Zostaje Immolation i Incantation. Ci pierwsi nagrali płytę być może zbyt cichą, brzmienie może nie dodaje mocy muzyce, może słychać je jakby spod "koca", ale to subiektywne odczucia. Po latach słuchania człowiek przywykł, ale od strony technicznej ubytków czy zaniedbań nie słyszę. Brzmienie Incantation jest szorstkie, brudne, ale wydaje mi się, że takie miało być.

Jeśli mówimy o zjebanym brzmieniu, to trudno posiłkować się jakimiś wykresami z urządzeń pomiarowych, które niezbicie dowodzą, że dźwięk tutaj akurat skompresowano do wartości takiej a takiej, czego dowodem jest fakt, że płyta gra głośniej o kilka decybeli w zakresie takim a takim. Może ma to jakieś znaczenie z technicznego punktu widzenia, ale dla zwykłego słuchacza który nie posiada słuchu absolutnego - dzięki któremu być może też by tego nie wychwycił - albo sprzętu za kilkadziesiąt tysięcy, który na wyświetlaczu pokaże jakieś cyfry i wartości; no więc czy dla takiego słuchacza ma to jakieś znaczenie? Ideą tematu jest zapewne wskazanie płyt, które będąc dobrymi pod kątem muzycznym, mają zjebane brzmienie w sensie dosłownym. Bo wytwórnia poskąpiła kasy na mastering i robił je koleś, który nie wiedział co to jest death metal na ten przykład, albo nagrywano to w studiu które nie miało odpowiedniego sprzętu i całość brzmi jałowo i płasko.

Chociaż mogę się mylić. W każdym razie wydaje mi się, że warto byłoby rozwinąć temat tych pozycji, dlaczego akurat ich brzmienie jest już uznawane za początek degradacji dźwięku?
Awatar użytkownika
Plagueis
rasowy masterfulowicz
Posty: 2905
Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
Lokalizacja: South of Heaven

Re: DOBRA PŁYTA, ZEPSUTA PRODUKCJA

16-03-2020, 17:04

devastator77 pisze:Większość płyt z polskim metalem nagrywanych w latach 80-tych i na początku 90-tych miała mniej lub bardziej zjebane brzmienie,taki ich urok i za to je kochamy.Myślę,że koledzy 40+ i 50+ potwierdzą to.
Potwierdzam. ;) Zresztą, dwa przykłady podałem wyżej.
Lucek pisze:podałeś tutaj kilka płyt których brzmienie jest wzorcowe i idealne wręcz ( poza Immolation które jak na tamte czasy mocno odstawało od reszty)
W przypadku Immolation chyba własnie o takie brzmienie chodziło i zdają się to potwierdzać kolejne płyty (do "Unholy Cult"). Z resztą wywodu się zgadzam i nie wyobrażam sobie, np. "Legion" Deicide z innym soundem.
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
Awatar użytkownika
Lucek
weteran forumowych bitew
Posty: 1401
Rejestracja: 15-04-2009, 17:27

Re: DOBRA PŁYTA, ZEPSUTA PRODUKCJA

16-03-2020, 17:10

Nasum pisze:
Lucek pisze:
nie znam dokładnie terminologi produkcji dzwięku i prawde mówiąc z punktu widzenia zwykłego słuchacza mało mnie to nie obchodzi, kompresja powiadasz, podałeś tutaj kilka płyt których brzmienie jest wzorcowe i idealne wręcz ( poza Immolation które jak na tamte czasy mocno odstawało od reszty) twierdzisz ze coś z nimi nie tak ?? doprecyzuj moze, samo zastosowanie jakiegoś patentu nie determinuje czy efekt bedzie dobry czy zły, kwestia zasadnicza jak sie czego używa.Chyba niepotrzebnie gmatwasz proste sprawy.

W sumie muszę przyznać Ci rację. Nie znam się także na obróbce dźwiękowej, produkcji płyty czy nagrywaniu w studiu, magiczne słowa jak kompresja dźwięku czy inne czary mary coś tam mi mówi, ale w przypadku tych wymienionych płyt, nie rozumiem słów "degradacja dźwięku ". Słuchając takiego "Legion " nie odczuwam dyskomfortu, nie gryzie mnie brzmienie bębnów, czy słabo lub za mocno wysunięty wokal. "Covenant"? Nie słyszę uszczerbku. "The bleeding"? W którym miejscu? "Fear, emptiness, despair "? Hmmm, to zimne, lodowate, wręcz industrialne brzmienie idealnie pasuje do muzyki, co tu jest nie tak? "Symbolic" ? Dla mnie wręcz ideał. Zostaje Immolation i Incantation. Ci pierwsi nagrali płytę być może zbyt cichą, brzmienie może nie dodaje mocy muzyce, może słychać je jakby spod "koca", ale to subiektywne odczucia. Po latach słuchania człowiek przywykł, ale od strony technicznej ubytków czy zaniedbań nie słyszę. Brzmienie Incantation jest szorstkie, brudne, ale wydaje mi się, że takie miało być.

Agony podał przykład kilku doskonale brzmiacych płyt i uczepił sie ze przy ich produkcji był uzywany patent który dziś jest stosowany powszechnie i odpowiedzialny za spierdolone brzmienie płyt wydawanych obecnie, tak to rozumie. bez sensu, nie potrzebne gmatwanie sprawy.
Jeśli chodzi o brzmienie to bezsensownym jest czepianie sie jakiegoś wybranego jednego tylko zabiegu, patentu, chodzi przecież o całokształt chujowego cyfrowego procesu produkcji, dążenia do przesadnej selektywności i kastrowania z mocy.
Awatar użytkownika
Lucek
weteran forumowych bitew
Posty: 1401
Rejestracja: 15-04-2009, 17:27

Re: DOBRA PŁYTA, ZEPSUTA PRODUKCJA

16-03-2020, 17:21

Plagueis pisze:
devastator77 pisze:Większość płyt z polskim metalem nagrywanych w latach 80-tych i na początku 90-tych miała mniej lub bardziej zjebane brzmienie,taki ich urok i za to je kochamy.Myślę,że koledzy 40+ i 50+ potwierdzą to.
Potwierdzam. ;) Zresztą, dwa przykłady podałem wyżej.
Lucek pisze:podałeś tutaj kilka płyt których brzmienie jest wzorcowe i idealne wręcz ( poza Immolation które jak na tamte czasy mocno odstawało od reszty)
W przypadku Immolation chyba własnie o takie brzmienie chodziło i zdają się to potwierdzać kolejne płyty (do "Unholy Cult"). Z resztą wywodu się zgadzam i nie wyobrażam sobie, np. "Legion" Deicide z innym soundem.

przygaszone brzmienie Here in After nie jest jeszcze takie złe i jest do zaakceptowania, ma swoje zalety, można je było polubić nawet po jakimś czasie, Failures natomiast brzmi juz normalnie i tu nie mam zastrzeżeń, Unholy Cult jest juz nie do przyjęcia i nie do zaakceptowania, popelina, styropian metal
Agony
postuje jak opętany!
Posty: 591
Rejestracja: 07-03-2002, 15:34
Lokalizacja: ZSRE

Re: DOBRA PŁYTA, ZEPSUTA PRODUKCJA

16-03-2020, 18:02

Lucek pisze: Agony podał przykład kilku doskonale brzmiacych płyt i uczepił sie ze przy ich produkcji był uzywany patent który dziś jest stosowany powszechnie i odpowiedzialny za spierdolone brzmienie płyt wydawanych obecnie, tak to rozumie. bez sensu, nie potrzebne gmatwanie sprawy.
Dobrze to rozumiesz. Patent wtedy zastosowany po raz pierwszy i w niewielkim zakresie dał dobre efekty, o czym zresztą napisałem. Problem polega na tym, że dzisiaj z kompresją zdecydowanie się przesadza. "Dobre złego początki, a koniec żałosny", jak pisał poeta. Ja również nie odczuwam żadnych niedosytów słuchając "Legion" czy "Onward To Golgotha", ale w pełnym zakresie dynamiki te płyty brzmiałyby jeszcze lepiej i mocniej, bo większy byłby zakres docierających do słuchacza dźwięków. Może doczekamy kiedyś pełnozakresowych reedycji? Mam nadzieję, że tak, ale wcześniej musi przeminąć aktualnie obowiązująca moda. Za którą także świat metalu ściśle podąża.
In God We Trust
Awatar użytkownika
Darekthrone
w mackach Zła
Posty: 906
Rejestracja: 24-02-2018, 17:53

Re: DOBRA PŁYTA, ZEPSUTA PRODUKCJA

16-03-2020, 18:17

Agony pisze:
Lucek pisze: Agony podał przykład kilku doskonale brzmiacych płyt i uczepił sie ze przy ich produkcji był uzywany patent który dziś jest stosowany powszechnie i odpowiedzialny za spierdolone brzmienie płyt wydawanych obecnie, tak to rozumie. bez sensu, nie potrzebne gmatwanie sprawy.
Dobrze to rozumiesz. Patent wtedy zastosowany po raz pierwszy i w niewielkim zakresie dał dobre efekty, o czym zresztą napisałem. Problem polega na tym, że dzisiaj z kompresją zdecydowanie się przesadza. "Dobre złego początki, a koniec żałosny", jak pisał poeta. Ja również nie odczuwam żadnych niedosytów słuchając "Legion" czy "Onward To Golgotha", ale w pełnym zakresie dynamiki te płyty brzmiałyby jeszcze lepiej i mocniej, bo większy byłby zakres docierających do słuchacza dźwięków. Może doczekamy kiedyś pełnozakresowych reedycji? Mam nadzieję, że tak, ale wcześniej musi przeminąć aktualnie obowiązująca moda. Za którą także świat metalu ściśle podąża.
Jeśli chodzi o wczesne skompresowanie dynamiki, to debiut Dismember był jedną z pierwszych ofiar loudness war. Już w 1991 Like An Everflowing Stream zostało okrojone niemal o połowę. Jedynie najsampierwszy press na cd z matriksem z końcowką 06-91 ma dobrą dynamikę i oryginalne, zajebiste brzmienie. Już wydany parę miesięcy później dotłok z matriksem 08-91 był zjebany, co zresztą widać na tej stronie:
http://dr.loudness-war.info/album/list? ... um=like+an" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10112
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: DOBRA PŁYTA, ZEPSUTA PRODUKCJA

16-03-2020, 18:24

Krisiun 'Ageless Venomous' - jedna z najgorzej wyprodukowanych perkusji.
Wichtmaster ' Witchmaster' - zero mocy.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
TheDude
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7005
Rejestracja: 23-03-2011, 00:43

Re: DOBRA PŁYTA, ZEPSUTA PRODUKCJA

16-03-2020, 20:11

^ 'Ageless Venomous' nigdy nie dałem rady przesłuchać w całości przez to pukanie :)
krov
zaczyna szaleć
Posty: 263
Rejestracja: 08-01-2016, 21:38

Re: DOBRA PŁYTA, ZEPSUTA PRODUKCJA

16-03-2020, 20:32

^Aż sprawdziłem, o ja pierdolę :DDDD
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15849
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: DOBRA PŁYTA, ZEPSUTA PRODUKCJA

16-03-2020, 21:26

TheDude pisze:^ 'Ageless Venomous' nigdy nie dałem rady przesłuchać w całości przez to pukanie :)
Jak pierwszy raz usłyszałem na jakiejś składance jeden utwór, to jednocześnie był to ostatni mój kontakt z tym albumem.
Awatar użytkownika
zorro
zaczyna szaleć
Posty: 167
Rejestracja: 10-03-2017, 22:21

Re: DOBRA PŁYTA, ZEPSUTA PRODUKCJA

16-03-2020, 21:49

Kat - 666
Awatar użytkownika
TheDude
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7005
Rejestracja: 23-03-2011, 00:43

Re: DOBRA PŁYTA, ZEPSUTA PRODUKCJA

17-03-2020, 00:13

Jak wyszedł album 'Ordo Ad Chao', znanej i lubianej kapeli na M., to pamiętam reakcje różnych ludzi na to specyficzne brzmienie. Było trochę marudzenia a potem jak album zaskoczył to było chwalone i cmokane :)
Awatar użytkownika
WaszJudasz
zahartowany metalizator
Posty: 3543
Rejestracja: 16-11-2010, 13:18

Re: DOBRA PŁYTA, ZEPSUTA PRODUKCJA

17-03-2020, 07:44

zorro pisze:Kat - 666
To jest ciekawy przykład produkcji bezsprzecznie zepsutej, ale jednocześnie stanowiącej wartość dodaną :)
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: DOBRA PŁYTA, ZEPSUTA PRODUKCJA

17-03-2020, 08:59

Nightfall - Macabre Sunsets

Wydanie kasetowe miało spieprzony dźwięk, tak skompresowany, że ledwie co było słychać w tej magmie. Gdy dorwałem CD, było lepiej.
Natomiast w ostatecznym rozrachunku wolę to brzmienie niż wszechobecny plastik.
Awatar użytkownika
Plagueis
rasowy masterfulowicz
Posty: 2905
Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
Lokalizacja: South of Heaven

Re: DOBRA PŁYTA, ZEPSUTA PRODUKCJA

17-03-2020, 09:05

WaszJudasz pisze:
zorro pisze:Kat - 666
To jest ciekawy przykład produkcji bezsprzecznie zepsutej, ale jednocześnie stanowiącej wartość dodaną :)
Otóż to właśnie. :) Szkoda, że - co niektórzy - muzycy Kata tego nie rozumieli i popełnili wiadomego gniota.
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
Awatar użytkownika
yossarian84
rasowy masterfulowicz
Posty: 3284
Rejestracja: 24-07-2010, 12:16

Re: DOBRA PŁYTA, ZEPSUTA PRODUKCJA

17-03-2020, 15:25

COF Cruelty and the Beast
ARKONA Imperium
INFERNUM Taur Nu Fuin :-)
Awatar użytkownika
Stoigniew
zahartowany metalizator
Posty: 4055
Rejestracja: 09-01-2012, 18:20

Re: DOBRA PŁYTA, ZEPSUTA PRODUKCJA

17-03-2020, 19:26

co do "Cruelty" to nie jest źle, tylko ta perkusja jakby Nicolas napierdałał po kartonach a nie perkusji. W porównaniu z Vempire albo Dusk jest różnica na minus.

a jeśli pojawił się KAT, to ja bym tu wymienił Bastard. Muza nic nie tracąca, genialna wręcz, tylko to przygłuche brzmienie jakoś mi psuje odbiór. Ale jak to ktoś pisał wcześniej - większość płyt w PL było niestety tak nagranych.
Awatar użytkownika
__________
zaczyna szaleć
Posty: 209
Rejestracja: 28-02-2011, 16:54
Lokalizacja: z ID

Re: DOBRA PŁYTA, ZEPSUTA PRODUKCJA

17-03-2020, 21:10

ostatni Hobb's Angel Of Death
До свидания Mother Fuckers
ODPOWIEDZ