Zwierciadło mnóstwo dobre, a Manitou rozwodnił kolejnymi częściami, gdzie już kurwa było tyle dziur czasoprzestrzennych, że sam Masterton się w tym chyba pogubił...Plagueis pisze:^ Najlepsze tego pana było chyba Zwierciadło Piekieł, choć sentyment do Manitou pozostał. ;)
Co teraz czytacie? v.2
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 6098
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: Co teraz czytacie? v.2
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
- Plagueis
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2905
- Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
- Lokalizacja: South of Heaven
Re: Co teraz czytacie? v.2
^ Na szczęście mam tylko Manitou i Zemstę Manitou; po kolejne nie sięgałem. :)
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
- Wacław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2678
- Rejestracja: 04-08-2018, 08:37
Re: Co teraz czytacie? v.2
zapowiada się, że do końca maja nic się nie ruszy. zamówionko na bonito pyk. książki/ gazetki ze składziku pyk.


- Maro
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1017
- Rejestracja: 30-05-2013, 20:16
Re: Co teraz czytacie? v.2
daj znać jak tam ten SybirPunk Gołkowskiego.
- Wacław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2678
- Rejestracja: 04-08-2018, 08:37
Re: Co teraz czytacie? v.2
dobrze. od niej zacznę.Maro pisze:daj znać jak tam ten SybirPunk Gołkowskiego.
- wonsz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3151
- Rejestracja: 18-02-2018, 14:59
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11056
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Co teraz czytacie? v.2
Czytałem. Wspaniały nowy świat. Wydawało ci się, że w przyszłości będzie jak w Star Treku? Szykuj się na rzeczywistość z Mad Maxa.wonsz pisze:
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
- WaszJudasz
- zahartowany metalizator
- Posty: 3543
- Rejestracja: 16-11-2010, 13:18
Re: Co teraz czytacie? v.2
Mocna rzecz, świetny reportaż. Urzekł mnie motyw z podpalaniem budynków w sąsiedztwie, żeby coś się zadziało.
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1175
- Rejestracja: 03-09-2013, 21:47
Re: Co teraz czytacie? v.2
Przerabiałem ww książke kilka lat temu, nadal pamiętam, że mocno mi sie podobała. Co więcej, przez tą i chyba Czarnobylską Modlitwe przeczytałem chyba niemal cały ich katalog 'reportaż'. To co mogę polecić (zauważyłem, że niektóre tytuły już się tu przewineły):Hatefire pisze:Czytałem. Wspaniały nowy świat. Wydawało ci się, że w przyszłości będzie jak w Star Treku? Szykuj się na rzeczywistość z Mad Maxa.wonsz pisze:
Urobieni. Reportaże o pracy
Ameksyka
Ulica wiecznej szczęsliwości
Księżyc z peweksu
Dzieci norwegii
Plutopia
Delhi
Cynkowi chłopcy
Angole
Czerwony rynek
Jutro przypłynie królowa
Bolało jeszcze bardzie
Nie zawsze wartością było odkrycie tematu na nowo np Angole czy Urobieni jeśli idzie o treść nie wnoszą nic nowego, ale zarazem zestawienie mozaiki historii opisuje społeczeństwo trafniej niż niejedna naukowa analiza.
https://czarne.com.pl/katalog/serie/reportaz" onclick="window.open(this.href);return false;
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11056
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Co teraz czytacie? v.2
Niestety wygląda na to, że przy przy śmietniku, na którym piecze się szczur będę opowiadał młodzieży bajki o sklepach pełnych towarów i lataniu samolotem na wakacje.WaszJudasz pisze:Mocna rzecz, świetny reportaż. Urzekł mnie motyw z podpalaniem budynków w sąsiedztwie, żeby coś się zadziało.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11056
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Co teraz czytacie? v.2
Przeczytałem większość. Po Ameksyce zrozumiałem motywacje kolesi z RAF.Bless this tongue pisze: Ameksyka
Ulica wiecznej szczęsliwości
Księżyc z peweksu
Dzieci norwegii
Plutopia
Delhi
Cynkowi chłopcy
Angole
Czerwony rynek
Jutro przypłynie królowa
Bolało jeszcze bardzie
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 6098
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: Co teraz czytacie? v.2
jeszcze "Duch zagłady" mogę polecić, ale jako odrębną pozycję, bo się nie do końca zgrywa z poprzednikami. Chociaż, jakby tak się dobrze zastanowić, to jeśli każdą pozycję traktować odrębnie, to też nie jest źle ;-)Plagueis pisze:^ Na szczęście mam tylko Manitou i Zemstę Manitou; po kolejne nie sięgałem. :)
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 222
- Rejestracja: 22-01-2013, 20:38
Re: Co teraz czytacie? v.2
Pany. Potrzebuje czegoś do naprawdę skutecznej nauki j. Obcego. Ucze sie nascie lat, roznymi metodami i nadal nic. Nie wierze ze jestem za debilowaty zeby dogadac sie za granica. Ogladalem tony filmow, spisywalem zwroty, gadalem.do lustra, wszystko jak psu w dupe. Macie jakiś sposob ktory wam pomógł?
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Co teraz czytacie? v.2
Ostatecznie wszystko sprowadza się do dobrego nauczyciela który będzie poprawiał Twoje błędy natychmiast. Ja używałem czasem pluszowego żółwia ninja o imieniu Zbyszek, i jak uczeń robił jakiś swój typowy błąd, to biłem Zbyszka w pysk, wykręcałem mu stopy, dźgałem w oczy itd. Zaskakująco użyteczne. Może potrzebujesz Zbyszka?Ketler pisze:Pany. Potrzebuje czegoś do naprawdę skutecznej nauki j. Obcego. Ucze sie nascie lat, roznymi metodami i nadal nic. Nie wierze ze jestem za debilowaty zeby dogadac sie za granica. Ogladalem tony filmow, spisywalem zwroty, gadalem.do lustra, wszystko jak psu w dupe. Macie jakiś sposob ktory wam pomógł?
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11056
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Co teraz czytacie? v.2
Tak z ciekawości miałeś doświadczenie z takim przypadkiem. Pisze w miarę swobodnie, czytam książki i rozumiem filmy idealnie, problem zaczyna się kiedy otwieram ryj. Brzmię jak wschodnioeuropejski zrywacz azbestu, względnie ruski gangster, do tego zaczyna mi brakować słów, które normalnie bym napisał i przeczytał.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:Ostatecznie wszystko sprowadza się do dobrego nauczyciela który będzie poprawiał Twoje błędy natychmiast. Ja używałem czasem pluszowego żółwia ninja o imieniu Zbyszek, i jak uczeń robił jakiś swój typowy błąd, to biłem Zbyszka w pysk, wykręcałem mu stopy, dźgałem w oczy itd. Zaskakująco użyteczne. Może potrzebujesz Zbyszka?
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 222
- Rejestracja: 22-01-2013, 20:38
Re: Co teraz czytacie? v.2
Próbowałem. Przy nauczycielu, w sensie, nativie angielskim, dukalem jak przedszkolak na dopalaczach. Niestety. Chujozą wieje. Nie wiem jak to przemóc.
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18131
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Co teraz czytacie? v.2
Wlepialem tu kiedys ksiazke o tym. Autor w pol roku nauczyl sie losowo wybranego jezyka (szwedzkiego) i zdal egzaminy w Szwecji uzyskujac jakistam certyfikat. Radek Kotarski "Wlam sie do swojego mozgu". To ksiazka wylacznie o metodach nauki.Ketler pisze:Pany. Potrzebuje czegoś do naprawdę skutecznej nauki j. Obcego. Ucze sie nascie lat, roznymi metodami i nadal nic. Nie wierze ze jestem za debilowaty zeby dogadac sie za granica. Ogladalem tony filmow, spisywalem zwroty, gadalem.do lustra, wszystko jak psu w dupe. Macie jakiś sposob ktory wam pomógł?
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
woodpecker from space
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Co teraz czytacie? v.2
Ależ oczywiście, takich przypadków jest mnóstwo. Istnieją z grubsza dwie skrajne kategorie, dużo częstsza "perfectionist" który jeśli nie ma pewności, że coś powie dobrze, to woli nie odezwać się w ogóle, oraz "risk-taker" który będzie mówił nieważne jak, byle mówić. W zasadzie obie kategorie w skrajnych przypadkach są bardo trudne do uczenia. Miałem takiego ucznia, gość na stanowisku managerskim, wydawało mi się że w wieku gdzie mógłby być moim ojcem, który na pierwszych zajęciach tak się zblokował, że nie powiedział po angielsku zupełnie nic. Po prostu odmówił po chwili walki sam ze sobą. Potem jakoś troszkę się rozkręciliśmy, ale bez szoku. Druga kategoria też jest ciężka, bo co z tego, że takiego ucznia poprawię, on powtórzy, jeśli nie ma nad refleksji i za 30 sekund powtórzy ten błąd po raz drugi. W takiej sytuacji wyłapuję kilka najczęstszych błędów, dajmy na to używanie present continuous zamiast simple, i na zajęciach liczę, ile razy go popełnił, informuję go, a jak to było np. 20, to następnym razem celem jest max 15, albo nawet 17. W przypadku klientów korporacyjnych (a takich mam w większości) nauka jest w miarę luźna, bo firma płaci. Natomiast na takie rozkręcenie się do gadania na początku używam jednak metody Callana (obecnie przemianowanej na Direct), czyli pytanie-odpowiedź, pytanie-odpowiedź z wprowadzaniem po troszku zagadnień gramatycznych i słownictwa. Potem inne materiały, ale o tym długo można mówić. Generalnie nie nauczysz się gadać, jeśli nie będziesz gadać z drugą osobą.Hatefire pisze: Tak z ciekawości miałeś doświadczenie z takim przypadkiem. Pisze w miarę swobodnie, czytam książki i rozumiem filmy idealnie, problem zaczyna się kiedy otwieram ryj. Brzmię jak wschodnioeuropejski zrywacz azbestu, względnie ruski gangster, do tego zaczyna mi brakować słów, które normalnie bym napisał i przeczytał.
Zaskoczę Cię może ale generalnie odchodzi się od native speakerów jako nauczycieli języka. Wychodzi z tego więcej problemów niż korzyści. Po pierwsze, znajdujący się u nas nativi mają mało albo zero doświadczenia nauczycielskiego. Mieliśmy w szkole przypadek, gdzie zatrudnionego native'a nie lubił ŻADEN z uczniów, i po kolei z niego rezygnowali, aż został tylko jeden, i wtedy go zwolniono. Jeśli mają już troszkę doświadczenia, to jest zwykle troszkę, i opiera się na jakichś bardzo prostych metodach: przynosi artykuł, uczeń czyta, a potem wyjaśniają słownictwo i sobie o nim dyskutują. To typowe dla początkujących nauczycieli, ja też tak kiedyś robiłem. Na Twoim miejscu pogadałbym jednak z dobrym nauczycielem Polakiem. Możesz też, jeśli masz dużo samozaparcia, spróbować z Directem. Nie jest to legalne, ale mogę podesłać książki.Ketler pisze:Próbowałem. Przy nauczycielu, w sensie, nativie angielskim, dukalem jak przedszkolak na dopalaczach. Niestety. Chujozą wieje. Nie wiem jak to przemóc.
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Natomiast rzecz najważniejsze to jednak motywacja i praca własna. O tańcu mówi się, że na godzinę nauki należy 5 godzin praktykować samemu. Tutaj jest podobnie - jeśli masz inne priorytety, praca, dziecko, pies, i nauka schodzi na drugi plan, to prędzej czy później tym pierdolniesz. Mam jeszcze jednego ucznia - bardzo ciekawy przypadek człowieka głupiego, ale inteligentnego, totalnie fascynujący. Światopogląd zupełnie skrzywiony, ale uczy się szybciej niż ktokolwiek i zrobił ogromny progres.
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Co teraz czytacie? v.2
Ryszard Kapuściński w 2 miesiące nauczył się od zera hiszpańskiego na tyle, że będąc w Ameryce Południowej wygłosił wykład o polityce zagranicznej Polski. Inny performer, nazwiska nie pomnę ale ma swój dość znany podcast, nauczył się w TYDZIEŃ (!) języka Tagalog (filipińskiego) na tyle, że dał wywiad w ichniejszej telewizji. Również w tydzień nauczył się bębnienia i zagrał w ten sposób trasę koncertową z Foreigner u nich na garach (!!!). BTW szwedzki jest bardzo, bardzo prostym językiem.Triceratops pisze:Wlepialem tu kiedys ksiazke o tym. Autor w pol roku nauczyl sie losowo wybranego jezyka (szwedzkiego) i zdal egzaminy w Szwecji uzyskujac jakistam certyfikat. Radek Kotarski "Wlam sie do swojego mozgu". To ksiazka wylacznie o metodach nauki.Ketler pisze:Pany. Potrzebuje czegoś do naprawdę skutecznej nauki j. Obcego. Ucze sie nascie lat, roznymi metodami i nadal nic. Nie wierze ze jestem za debilowaty zeby dogadac sie za granica. Ogladalem tony filmow, spisywalem zwroty, gadalem.do lustra, wszystko jak psu w dupe. Macie jakiś sposob ktory wam pomógł?
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 222
- Rejestracja: 22-01-2013, 20:38
Re: Co teraz czytacie? v.2
Czyli trzeba praktyki w mówieniu z drugą osobą. Wyglada na to ze mam jak ten facet ktory sie zablokowal. Zaczynam sapac, jąkać sie, seplenic, akcent to nawet szkoda wspominać... pustka w glowie. Czyli zwyczjnie sie boje osmieszyc. Problem taki ze musze czesto gadac po ang. w pracy. I niestety gruz jest, bo szef z zagranicy mowi ze nic sie nie odzywam, nie pomagam zespolowi, itd. Co dodaktowo blokuje i chuj kredki strzelil. Musze cos spróbować innego, cos nietypowego może
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka