
S.O.S. kryzys
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- SODOMOUSE
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11014
- Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
- Lokalizacja: POSERSnań
Re: S.O.S. kryzys
O to to...


NYCHTS
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4947
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: S.O.S. kryzys
Nie, zostawiłem sobie te, które wyszły tylko na kasetach i nadal kupuję kasety, jeśli materiał wyszedł tylko na kasecie albo wydanie jest jakoś radykalnie inne od cd albo winyla. A te DESULTORY wyrzuciłem przypadkiem z jakimiś starymi przegrywkami i innymi śmieciami, musiało się zapodziać. Muszę to odzyskać.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: S.O.S. kryzys
O! Znalazło się, poznaję, to moje! Skąd pan to masz???
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4947
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: S.O.S. kryzys
Ja w zeszłym roku nabyłem kasetowe reedycje "Into Eternity" i "Bitterness". Są wydane i brzmią doskonale!
PENIS METAL
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: S.O.S. kryzys
He, mam obie na cd. A tak w ogóle to ostatnie DESULTORY jest rewelacyjne, szkoda że się rozpadli.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: S.O.S. kryzys
W Eternal Champion jest wszystko, czego oczekuję od heavy metalu: epickość, podniosłość, surowość, Conan Barbarzyńca i masa mięśniowa. W podobnym nurcie utrzymany jest również debiut Sumerlands.
- Stary Metal
- w mackach Zła
- Posty: 915
- Rejestracja: 21-03-2014, 20:07
Re: S.O.S. kryzys
Oczywiście, że heavy metal jest super. Mówiłem to już od początku lat 80. I do dzisiaj zdania nie zmieniłem.moonfire pisze: ↑20-05-2020, 02:34Faktycznie, trzeba się nieźle naszukać. Częściej jednak znajduję zadowolenie z wyszukanych trzecioligowych rzeczy niż z nowości. Natomiast drażnić mnie zaczyna powoli ten szał na heavy. Nagle wszyscy odkrywają, że heavy metal też jest fajny i jako argumenty podają przeciętne Riot City i Traveler. A gdzie to ma w ogóle start do wczesnego Iced Earth czy nawet debiutu Primal Fear? Nie stało nawet i się nie otarło.Gore_Obsessed pisze: ↑19-05-2020, 00:53
Wszędzie bryndza - thrash, death, black, heavy, power, speed. Trzeba się nieźle nachetać albo mieć sporo szczęścia, żeby trafić na coś naprawdę godnego. Jednak takiej posuchy jak ostatnio jeszcze nie doświadczyłem. Czasami zastanawiam się czy w ogóle włączać jakieś klasyki - nie wypada kopać leżącego, a te wszystkie podziemniaki z ostatnich lat tylko kwilą cichutko w konfrontacji. Strasznie brutalnie obnaża to ich biedę i nijakość.
Częściowo się z Tobą zgadzam Szanowny Kolego moonfire. Trzeba się mocno naszukać, żeby trafić coś porządnego. Być może dlatego, że 90 procent wszystkiego, to zwykłe gówno? Ale wiesz co? Myślę, że warto szukać. Bo w tym jest duża część uroku tej muzyki. Przyjemność odkrywania nowych rzeczy. I radocha, że pod masą śmiecia znajdujemy perłę. Moje osobiste wzorce dla heawy to klasyki, takie jak "Painkiller", "Kings Of Metal", "Under Jolly Roger", "Number Of The Beast", "For Those About To Rock" (wiem, niektórzy tego za heavy nie uważają, ale na początku lat 80, to była zajebiście ciężka muzyka) , czy wspomniane wcześniej Primal Fear. Mógłbym tak długo, ale nie ma co stawiać ołtarzyka klasykom, bo można jeszcze sięgnąć głębiej do Black Sabbath czy Deep Purple. Ale jeżeli nie będziemy szukać nowych rzeczy, to będziemy, jak mój martwy już kumpel, słuchać tylko staroci i z tymi starociami, jak stary betonowy kloc umrzemy. A później może ktoś nam położy na trumnie płytę "In Rock", jak to ja zrobiłem na pogrzebie wspomnianego kumpla.
Riot City moim skromnym zdaniem jest dobre. Jest tam radość grania i fascynacja Judasami. A że trochę z nich rżną?
Że młody małpuje rzecz to nie nowa.
Gdy mistrz był młody, to tez małpował.
Z heavy ostatnich lat podoba mi się bardzo Death Dealer - no, ale tam też siedzi stary wyga, Rebellion - kurwa, znów stary wyga, drugi Visigoth, polski Boltcrown, a także Darkstorm, czy Hateseed. To tak w skrócie.
Szukajmy, szanowni Użytkownicy, tego, co warto. Bo jak zamkniemy się na nowości, to zwapniejemy. I będziemy widzieć tylko Szanowne Starocie, ignorując to, co nowe. Na pewno, po przerzuceniu tony kompostu, znajdziecie, to czego szukaliście. I wynagrodzi Wam to wcześniejsze godziny stracone na poszukiwaniach. Skarby nie leżą na wierzchu. One są zawsze dobrze ukryte.
Wiecie, kiedy człowiek zaczyna się starzeć? Wtedy, kiedy nie chce mu sie już szukać, odkrywać i poznawać nowych rzeczy.
We're the metal generation
Cold blue steel runs on our veins
We're the metal generation
Don't fuck with us cos we're insane!
Cold blue steel runs on our veins
We're the metal generation
Don't fuck with us cos we're insane!
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: S.O.S. kryzys
Od niego zacząłem przygodę z metalem i to on zajmuje mi najwięcej miejsca na półkach.Stary Metal pisze: ↑21-05-2020, 13:22
Oczywiście, że heavy metal jest super. Mówiłem to już od początku lat 80. I do dzisiaj zdania nie zmieniłem.
Masz oczywiście rację. Dlatego właśnie szukam i często odkrywam kapele czy wykonawców, o których nie miałem zielonego pojęcia. Również poza metalem. Wymieniłeś powyżej absolutne klasyki heavy, które cenię. To od "Number of the Beast" zaczynałem 31 lat temu słuchanie metalu.Stary Metal pisze: ↑21-05-2020, 13:22Częściowo się z Tobą zgadzam Szanowny Kolego moonfire. Trzeba się mocno naszukać, żeby trafić coś porządnego. Być może dlatego, że 90 procent wszystkiego, to zwykłe gówno? Ale wiesz co? Myślę, że warto szukać. Bo w tym jest duża część uroku tej muzyki. Przyjemność odkrywania nowych rzeczy. I radocha, że pod masą śmiecia znajdujemy perłę. Moje osobiste wzorce dla heawy to klasyki, takie jak "Painkiller", "Kings Of Metal", "Under Jolly Roger", "Number Of The Beast", "For Those About To Rock" (wiem, niektórzy tego za heavy nie uważają, ale na początku lat 80, to była zajebiście ciężka muzyka) , czy wspomniane wcześniej Primal Fear.
Moim ostatnim odkryciem metalowym jest Realmbuilder, kapela, w której wokalistą i perkusistą jest reżyser filmów klasy B - Steven Craig Zahler. Grają w stylu Manilla Road, Cirith Ungol z domieszką doom, z akustyczną produkcją.
Samo małpowanie mi nie przeszkadza. Brakuje mi w ich muzyce czegoś, co przykuje moją uwagę na dłużej niż kilkanaście minut.Stary Metal pisze: ↑21-05-2020, 13:22Riot City moim skromnym zdaniem jest dobre. Jest tam radość grania i fascynacja Judasami. A że trochę z nich rżną?
Że młody małpuje rzecz to nie nowa.
Gdy mistrz był młody, to tez małpował.
Death Dealer nie słyszałem, Boltcrown poznałem kilka dni temu - faktycznie niezłe i dość surowe granie. Ponownie nie kojarzę Darkstorm i Hateseed, ale za to Visigoth lubię bardzo.Stary Metal pisze: ↑21-05-2020, 13:22Z heavy ostatnich lat podoba mi się bardzo Death Dealer - no, ale tam też siedzi stary wyga, Rebellion - kurwa, znów stary wyga, drugi Visigoth, polski Boltcrown, a także Darkstorm, czy Hateseed. To tak w skrócie.
Masz na myśli niemiecki czy amerykański Rebellion? Za niemieckim nie przepadam, bo jest dość toporny, ale za to lubię amerykański. Panowie wydali w latach 80. jeden album - coś dla fanów epickiego heavy jak Warlord czy wczesny Manowar.
I tego się trzymajmy.Stary Metal pisze: ↑21-05-2020, 13:22Wiecie, kiedy człowiek zaczyna się starzeć? Wtedy, kiedy nie chce mu sie już szukać, odkrywać i poznawać nowych rzeczy.
- Stary Metal
- w mackach Zła
- Posty: 915
- Rejestracja: 21-03-2014, 20:07
Re: S.O.S. kryzys
Miałem na myśli niemiecki.
Lubię tę ich toporność, skrzypącą jak zardzewiałe zawiasy.
Zapoznaj się z Hateseed, płyta Hate Comes Crawling, a usłyszysz echa Cirith Ungol.
A odnośnie Death Dealera, zacznij poznawanie od płyty War Master.
Jest to zespół znanego skądinąd Rossa the Bossa.
Okładka idealnie pokazuje, jaka to jest muzyka.

Lubię tę ich toporność, skrzypącą jak zardzewiałe zawiasy.
Zapoznaj się z Hateseed, płyta Hate Comes Crawling, a usłyszysz echa Cirith Ungol.
A odnośnie Death Dealera, zacznij poznawanie od płyty War Master.
Jest to zespół znanego skądinąd Rossa the Bossa.
Okładka idealnie pokazuje, jaka to jest muzyka.

We're the metal generation
Cold blue steel runs on our veins
We're the metal generation
Don't fuck with us cos we're insane!
Cold blue steel runs on our veins
We're the metal generation
Don't fuck with us cos we're insane!
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9901
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Re: S.O.S. kryzys
No nie... po tym co wcześniej napisaliście nie uwierzę, ze to coś w stylu Bolt ThrowerStary Metal pisze: ↑22-05-2020, 00:49A odnośnie Death Dealera, zacznij poznawanie od płyty War Master.
Jest to zespół znanego skądinąd Rossa the Bossa.
Okładka idealnie pokazuje, jaka to jest muzyka.
![]()

Guilty of being right
- Stary Metal
- w mackach Zła
- Posty: 915
- Rejestracja: 21-03-2014, 20:07
Re: S.O.S. kryzys
Zdecydowanie nie skurwysyńsko zajebisty Bolt Thrower, chociaż ta okładka może ich fana zainteresować.
To akurat to heavy, wystrzeliwane z szybkością i hukiem karabinu maszynowego.
Tam był zakrwawiony miecz, a tu karabin. Tu i tam jest obraz bitewny.
Tam Warhammer Fantasy Battle a tutaj Warhammer 40 000.
Ot tak mi te dwie okładki kojarzą.
To akurat to heavy, wystrzeliwane z szybkością i hukiem karabinu maszynowego.
Tam był zakrwawiony miecz, a tu karabin. Tu i tam jest obraz bitewny.
Tam Warhammer Fantasy Battle a tutaj Warhammer 40 000.
Ot tak mi te dwie okładki kojarzą.
We're the metal generation
Cold blue steel runs on our veins
We're the metal generation
Don't fuck with us cos we're insane!
Cold blue steel runs on our veins
We're the metal generation
Don't fuck with us cos we're insane!
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: S.O.S. kryzys
Tytuł też jakby podobny. 
Dzięki za polecanki, rzucę uchem.

Dzięki za polecanki, rzucę uchem.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9911
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15776
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12372
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
- Bloodcult
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7613
- Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
- Lokalizacja: Łódź
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10337
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: S.O.S. kryzys
2 tygodnie, tyle zwykle trwały obozy w czasach szkolnych, raz trzy tygodnie.
Obecnie mam max kilka dni przerwy.
Die Welt ist meine Vorstellung.
- iGrinder
- postuje jak opętany!
- Posty: 571
- Rejestracja: 26-02-2018, 18:40
- Lokalizacja: South of Heaven
Re: S.O.S. kryzys
Ja kiedyś straciłem zainteresowanie muzyką na ok. 1,5 roku. Zero słuchania, zero kupowania, zero koncertów. Kompletnie niczego. A teraz jest przepięknie 

Those who don't wear the Devil's Mark shall burn in Crematories of Eternal Hell