Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15858
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop
^ Miałem wątpliwą przyjemność przez kilka lat pracować ze Słoweńcami. Jak przychodziło do rozmów np. o sporcie to się okazywało, że są mistrzami we wszystkim. Oczywiście w ich mniemaniu, bo jak się zapytało jaki Mrak, czy jaka Vesna jest mistrzem świata w czymkolwiek, to tulili pyski. Zabawne było też odwiedzienie Ljubliany. Lecieliśmy z Warszawy właśnie do nich. Tacy cichutcy byli jak paluszkami pokazywali - "to nasza stolica". I tak ładnie opisywali tą swoją połowę Wrocławia. Taka chyba jest specyfika tych "małych piesków co głośno szczekają" idąc za jednym naszym poetą-muzykiem.
Poro
- maciek z klanu
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11725
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop
Ja 4 dni jadę w Góry Złote. Takie wakacje
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
- nagrobek
- zahartowany metalizator
- Posty: 3482
- Rejestracja: 15-10-2014, 11:08
Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop
kiedyś znajomy Serb (młody koleżka) pyta mnie gdzie teraz jedziemy , mówię ze do Vukovaru..a ten z kwaśną miną : „no tak, to nasza robota..” i od razu zarekomendował zwiedzenie terenu byłego (urządzonego przez ustaszów) obozu koncentracyjnego w Jasenovacu gdzie zginęło wielu Serbów.
- devastator77
- zahartowany metalizator
- Posty: 4587
- Rejestracja: 04-09-2016, 10:26
Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop
Oni wszyscy są posrani:serbowie,horwaci,bośniacy,słoweńcy,banda pokurwieńców i tyle!
Kogo ty we mnie
wszystkimi dziennie
nocami straszysz?
wszystkimi dziennie
nocami straszysz?
- nagrobek
- zahartowany metalizator
- Posty: 3482
- Rejestracja: 15-10-2014, 11:08
Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop
bezsensowne stwierdzenie. trzeba brać pod uwagę wiele kwestii, zaszłości historycznych, kocioł etniczno-religijny, rozpad Jugosławii, popierdolonych nacjonalistycznych polityków z każdej strony. ludzie to tylko ludzie. są różni, jak wszędzie.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop
Byłem kiedyś jeszcze tam za czasów Jugosławii, chyba to był 1988 rok. Miejscowości turystyczne wyglądały całkiem ok, w standardzie niemalże zachodnim, sklepy zaopatrzone jak na Zachodzie. Natomiast Belgrad był równie przygnębiający jak ówczesna Warszawa, szarzyzna i dziadostwo. Tak to pamiętam. Byłem od tego czasu w Słowenii, Chorwację zjechałem samochodem od dołu do góry, bardzo przyjemny kraj, ale zdecydowanie warto pojechać tam dopiero we wrześniu.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10683
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop
Mój ojciec mówił, że za już w PRL się twierdziło. że jak Tito umrze, to zacznie się masakra. Niestety okazało się to prawdą.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
- maciek z klanu
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11725
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop
Ja tam bardzo szanuję Jugoli. Twardy naród.
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
- nagrobek
- zahartowany metalizator
- Posty: 3482
- Rejestracja: 15-10-2014, 11:08
Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop
większość ludzi z wiadomych przyczyn niechętnie porusza kwestie wojny i tematy polityczne. ale frustracja i podskórna niechęć jest wciąż żywa wśród części mieszkańców Bośni i Serbii - „wojna nie skończyła się tak jak powinna” itp. opinie są dość powszechne.
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10683
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop
To w ogóle jest śmiesznie. Serbowie i Chorwaci zasadniczo mówią w jednym języku. Różnice są drobne np piekarnia w jednym języku to pekara w drugim pekarna. Jedni piszą w łacinie drudzy cyrylicą. Niemniej w mowie świetnie się rozumieją. Niemniej puszczają filmy z napisami, że niby obcy język. Czyste szaleństwo,
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15858
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop
też ich tak postrzegam, przy czym odnoszę wrażenie, że za bardzo. z jednej strony umiarkowanie bogaty kraj, z drugiej umiarkowanie dobre warunki do np. rolnictwa, z trzeciej pokurwiona historia. wypadkową jest taki zamknięty w sobie i dość opryskliwy zawodnik. ostatnie moje doświadczenie to takie, że żona - polka przemiła, uchylała nam nieba, a stary - chorwat, niby żył z nas i nam podobnych, ale patrzył jak tam mu po ogrodzie łaziliśmy jakbyśmy chcieli go okraść. tutaj też wiadomo, że jednostkowy przypadek, który mało co wnosi do sprawy, ale pozostałę czynniki, gospodarcze, powiedzmy topograficzne czy właśnie wojna robi z nich buców. uśmiechniętych to widziałem jak siedzieli w swojej knajpce w męskim gronie, dość mocno już złojonych.
Poro
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10683
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop
Jedyne za co cenię Jugoli, to ich bezpretensjonalna i prosta kuchnia. W Serbii grilują całe świnie i można sobie kawałek potem kupić na przykład. Całe szczęście w K-ce istnieje Jugo Grill, gdzie można wpierdolić pleskawicę.Ascetic pisze: ↑03-08-2020, 14:05też ich tak postrzegam, przy czym odnoszę wrażenie, że za bardzo. z jednej strony umiarkowanie bogaty kraj, z drugiej umiarkowanie dobre warunki do np. rolnictwa, z trzeciej pokurwiona historia. wypadkową jest taki zamknięty w sobie i dość opryskliwy zawodnik. ostatnie moje doświadczenie to takie, że żona - polka przemiła, uchylała nam nieba, a stary - chorwat, niby żył z nas i nam podobnych, ale patrzył jak tam mu po ogrodzie łaziliśmy jakbyśmy chcieli go okraść. tutaj też wiadomo, że jednostkowy przypadek, który mało co wnosi do sprawy, ale pozostałę czynniki, gospodarcze, powiedzmy topograficzne czy właśnie wojna robi z nich buców. uśmiechniętych to widziałem jak siedzieli w swojej knajpce w męskim gronie, dość mocno już złojonych.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10352
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop
Hatefire pisze: ↑03-08-2020, 13:35To w ogóle jest śmiesznie. Serbowie i Chorwaci zasadniczo mówią w jednym języku. Różnice są drobne np piekarnia w jednym języku to pekara w drugim pekarna. Jedni piszą w łacinie drudzy cyrylicą. Niemniej w mowie świetnie się rozumieją. Niemniej puszczają filmy z napisami, że niby obcy język. Czyste szaleństwo,
Mam znajomego Serba, który mieszka w Wwce, jego matka nadal w Belgradzie, a dziadkowie byli serbami chorwackimi.
W czasie wojny musieli opuścić Chorwację, ale dom pozostał, właściwie to cała miejscowość jest teraz pusta.
Jeżdżą tam na wakacje, ten znajomy też co drugi rok bywa, niektórzy remontują te domy, ale raczej nikt nie inwestuje.
Pod koniec wakacji jest w Chorwacji święto narodowe, wtedy na fali patriotyzmu, chorwy trochę czepiają się tych serbów, więc dla spokoju serbsy opuszczają domy tuż przed tym świętem.
Z moich wyjazdów oprócz chyba rzeczywiście najładniejszego Dubrovnika to warto zobaczyć Split i Trogir, widoki w sumie dosyć podobne wszędzie, a Rijekę można odpuścić.
Wypoczywać to na wyspach, promy ze Splitu często kursują, nawet ja to ogarnąłem.
Nikt chyba nie pisał o Macedonii, podobała mi się ta mała yugo prowincja bardziej od Serbii, winnice, rzeka, jezioro, góry, a zaraz za miedzą Grecy, którzy do nich mają pretensje o nazwę.
Ostatnio zmieniony 03-08-2020, 15:24 przez Medard, łącznie zmieniany 1 raz.
Die Welt ist meine Vorstellung.
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15858
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop
jak ktoś lubi na mięśnie to ok. albo na grilowo. ja z tamtych rejonów z kuchni wolę włoską. choć tam na miejscu w chr to te krewetki prosto z wody zawsze dobrze wspominam.Hatefire pisze: ↑03-08-2020, 14:20Jedyne za co cenię Jugoli, to ich bezpretensjonalna i prosta kuchnia. W Serbii grilują całe świnie i można sobie kawałek potem kupić na przykład. Całe szczęście w K-ce istnieje Jugo Grill, gdzie można wpierdolić pleskawicę.Ascetic pisze: ↑03-08-2020, 14:05też ich tak postrzegam, przy czym odnoszę wrażenie, że za bardzo. z jednej strony umiarkowanie bogaty kraj, z drugiej umiarkowanie dobre warunki do np. rolnictwa, z trzeciej pokurwiona historia. wypadkową jest taki zamknięty w sobie i dość opryskliwy zawodnik. ostatnie moje doświadczenie to takie, że żona - polka przemiła, uchylała nam nieba, a stary - chorwat, niby żył z nas i nam podobnych, ale patrzył jak tam mu po ogrodzie łaziliśmy jakbyśmy chcieli go okraść. tutaj też wiadomo, że jednostkowy przypadek, który mało co wnosi do sprawy, ale pozostałę czynniki, gospodarcze, powiedzmy topograficzne czy właśnie wojna robi z nich buców. uśmiechniętych to widziałem jak siedzieli w swojej knajpce w męskim gronie, dość mocno już złojonych.
ja mogę w wawie polecić "mały belgrad" - lokal mały, żarcie pyszne. właścwie dobrze, że się temat nawinął. jest pomysł gdzie wbić. z rok tam nie byłem.
Poro
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9665
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop
15 października wybywam w swoje ukochane Karkonosze poszlajać się po górach przez 3 dni. W te wakacje pierwszy raz od wielu lat spędziłem w Polsce na Kaszubach. Najpierw tydzień spływu kajakowego i spanie pod namiotem a później jak dojechała lepsza połowka to w domku. Masa zajebistych ścieżek rowerowych, granie w badbintona, pływane w jeziorach, dzienne rozpalanie grilla . Kurwa bardziej wypocząłem jak za granicą. Piękne są Kaszuby. Przepiękne. W przyszłym roku olewam zagranicę i jadę na Kaszuby ponownie.
Doom the dark ages. Sesja trwa.
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15858
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop
Ta. Kurwa, nie jest dobrze. Już tęsknię za kanarami. Lotem na lekkiej bani, z wody do wody. Nawet za tym tęsknię, co maniakalnie nakurwiało, na basenie, na pluskach dla niemieckich emerytów, densingu, wszędzie:
Tak, mam to na telefonie. Przyznaję się.
Tak, mam to na telefonie. Przyznaję się.
Poro
Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop
Wróciłbym z takich wakacji w kajdankach i z kulą u nogi. Współczuję.
- empir
- zahartowany metalizator
- Posty: 5096
- Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
- Lokalizacja: silesia
Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop
Z Czechami i Słowakami jest identycznie. Języki bardzo podobne ale napisy na płytach DVD muszą mieć osobno.Hatefire pisze: ↑03-08-2020, 13:35To w ogóle jest śmiesznie. Serbowie i Chorwaci zasadniczo mówią w jednym języku. Różnice są drobne np piekarnia w jednym języku to pekara w drugim pekarna. Jedni piszą w łacinie drudzy cyrylicą. Niemniej w mowie świetnie się rozumieją. Niemniej puszczają filmy z napisami, że niby obcy język. Czyste szaleństwo,
Ludzie są różni a każdy ma swoje doświadczenia. Ja w Cro byłem 5x i zawsze trafiałem na sympatycznych gospodarzy. No ale czasem trafi się jakiś ichniejszy janusz cwaniak.Ascetic pisze: ↑03-08-2020, 14:05ostatnie moje doświadczenie to takie, że żona - polka przemiła, uchylała nam nieba, a stary - chorwat, niby żył z nas i nam podobnych, ale patrzył jak tam mu po ogrodzie łaziliśmy jakbyśmy chcieli go okraść. tutaj też wiadomo, że jednostkowy przypadek, który mało co wnosi do sprawy, ale pozostałę czynniki, gospodarcze, powiedzmy topograficzne czy właśnie wojna robi z nich buców. uśmiechniętych to widziałem jak siedzieli w swojej knajpce w męskim gronie, dość mocno już złojonych.
Niezłe żarcie choć daleko jakościowo do typowej konoby. Przydałoby się więcej takich lokalizacji.
Tych pięknych miast wartych zwiedzenia jest dużo więcej choć podałeś niewątpliwie TOP. Rijeka to miasto przemysłowe więc na chuj tamś jechał? Równie dobrze mógłbyś zwiedzić Nową Hutę

Na wyspach z wielu powodów jest lepiej.
Zapisałem. Bywam w Warszawie kilka razy w roku więc będzie okazja odwiedzić. Coś się w międzyczasie ciekawego w tych klimatach otworzyło w stolicy?
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9665
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop
Ech nie wiem na co ten temat został poruszony. Kurwa muszę jednak jechać gdzieś do ciepłych krajów i wygrzać dupsko. W zeszłym roku grzałem na Sycyli. Tutej stałem się mistrzem drugiego planu. Ech nie wiem po co te nasze baby wszędzie muszą strzelać te selfie ale musiałem wjebać się do kadru z kubkiem wódki przy 40 stopniach. Boże jak ja za tym tęsknie.....
Doom the dark ages. Sesja trwa.
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9919
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop
Tutaj oczywiście muszę zgłosić votum separatum: Nowa Huta (stara część) to bardzo dobre miejsce zarówno do życia (po tym jak patola wyjechała na wyspy czy do innych Norwegii) jak i do zwiedzania. Jesienią to już w ogóle uwielbiam

Poza tym ja akurat najlepiej czułem się nie na wybrzeżu tylko w... Zagrzebiu! Bardzo przyjemne miasto z cesarsko-królewskim klimatem. Na wybrzeżu wkurwiają mnie ludzie - podobnie jak Ascetica - widzę w nich takich typowych południowców, którzy cały czas tylko myślą jak wydoić obcego.
Myślałem, że to wino. Wódka potrafi dobrze poskładać w tych temperaturach, ale najważniejsze, że byłeś dobrze wyposażony,
Guilty of being right