SARS-CoV-2

Scena polityczna, konflikty wojenne, problemy globalne

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir

Regulamin forum
"Ludzie, którzy nie potrafią kontrolować własnych emocji, próbują kontrolować zachowania innych ludzi" - John Cleese
Awatar użytkownika
Plagueis
rasowy masterfulowicz
Posty: 2905
Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
Lokalizacja: South of Heaven

Re: SARS-CoV-2

16-10-2020, 11:26

SODOMOUSE pisze:
16-10-2020, 11:10
Kupię se ze dwa jabole : )
Dziś już nie uświadczysz kultowych eliksirów pokroju Kwiat Jabłoni. ;)
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16201
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: SARS-CoV-2

16-10-2020, 12:26

SODOMOUSE pisze:
16-10-2020, 10:04
Olo zdrówka....teraz oglądam w TV, nagranie od dyspozytorni telefonicznej szpitala w Warszawie.... nie chcą przyjąć pacjentów "kierowca karetki to w krzaki mamy go wrzucić (pacjenta)? wezwane radiowozy itp. zaczynamy !
srogi materiał. niestety też czytałem zrzuty z tych nagrywek. jakby co to się nie dopchamy w tej wszawej.
Poro
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16201
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: SARS-CoV-2

16-10-2020, 12:27

Olo pisze:
16-10-2020, 10:02
Dzisiaj idę na wymaz Panowie - od trzech dni ZERO węchu i praktycznie smaku (czuję tylko słony - i to jak wezmę na język sól). Na początku tygodnia zaczęły mi się objawy jak przy słabym przeziębieniu - katarek, dziwnie skacząca temp. (od 35,5 do 37,3), ogólne osłabienie, lekkie duszności, ale przez trzy dni lampka mi się nie zapalała - dopiero w środę się zorientowałem, że nie czuję nic - nawet najbardziej aromatycznych/cuchnących rzeczy. U żony i dzieci już niestety początkowe objawy są więc pewnie przechorujemy wszyscy.

Jeżeli test wyjdzie pozytywnie to szczerze mówiąc nawet nie wiem jakie mogło być źródło zakażenia, ale zdecydowanie wychodzi na to, że zakażamy się już wszędzie.
trzymam kciuki za łagodne objawy, oby obyło się bez komplikacji i szybki powrót do zdrowia!
Poro
Awatar użytkownika
Gunman
weteran forumowych bitew
Posty: 1692
Rejestracja: 13-07-2012, 20:23

Re: SARS-CoV-2

16-10-2020, 12:41

Widzę że już Olo ma na forume zdiagnozowany covid na postawie jednego postu....
Co by to nie było, trzymaj się Olo wraz z rodziną.
Awatar użytkownika
Mariusz Wędliniarz
rasowy masterfulowicz
Posty: 2466
Rejestracja: 21-09-2011, 13:13

Re: SARS-CoV-2

16-10-2020, 13:11

Babka jest niemrawa. Leży już parę dni na boku na wersalce. W ciepłej pierzynie, ale ubrana. Skarpeto-buty aby wystają. Dużo jje. Kiełbas, i w ogóle tłustego. Jakby w sen zimowy zapadła. A niech odpoczywa i tak się za życia orobiła.
Raz się zje, raz się nie zje.
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16201
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: SARS-CoV-2

16-10-2020, 13:45

Gunman pisze:
16-10-2020, 12:41
Widzę że już Olo ma na forume zdiagnozowany covid na postawie jednego postu....
ojoj

te mondry śmieszek. a jak u ciebie z maseczko? też na brodzie?


dodam, że w kraju, gdzie raka się diagnozuje przez teleporadę to takie uwagi są nie na miejscu. poza tym też są nie na miejscu.
Ostatnio zmieniony 16-10-2020, 13:57 przez Ascetic, łącznie zmieniany 1 raz.
Poro
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16201
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: SARS-CoV-2

16-10-2020, 13:54

Headcrab pisze:
16-10-2020, 11:00
Obrazek



Obrazek



Obrazek
jaki elektorat takie "prubóje".
Poro
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: SARS-CoV-2

16-10-2020, 17:14

Znajomy wziął udział w akcji szczepień przeciwko grypie. Dopiero po szczepieniu uświadomili go, że przez co najmniej miesiąc będzie miał bardzo osłabiony układ odpornościowy. Przestraszony nawet do kibla chodzi w maseczce. :D
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16201
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: SARS-CoV-2

16-10-2020, 18:58

co za czasy. nawet człowiek w kowidzie nie ma czasu zorientować się, czy świat jeszcze istnieje. nie, nie mam zakładu pogrzebowego (a szkoda)

do rzeczy.
zmieniła się narracja. na taką bardziej polityczną. - patrz ostatnia rubryka -

Obrazek

bardzo mnie się podoba na takie pokazywanie naszej średnio zabawnej rzeczywistość.
Poro
Awatar użytkownika
Sybir
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10955
Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
Lokalizacja: Voivodowice

Re: SARS-CoV-2

16-10-2020, 19:01

52%? W Warszawie na tę chwilę nie chyba żadnego wolnego miejsca - a obecnie napływają pacjenci, którzy zainfekowali się kilka-kilkanaście dni temu.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
mocny2_3
rasowy masterfulowicz
Posty: 3051
Rejestracja: 17-02-2018, 21:00

Re: SARS-CoV-2

16-10-2020, 19:03

jak dostane udaru, zawału czy innego migotania przedsionków to mnie przyjmą czy zostawią pod żabką?
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16201
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: SARS-CoV-2

16-10-2020, 19:06

Sybir pisze:
16-10-2020, 19:01
52%? W Warszawie na tę chwilę nie chyba żadnego wolnego miejsca - a obecnie napływają pacjenci, którzy zainfekowali się kilka-kilkanaście dni temu.
to jest zapewne średnia. do mediany przyjmujemy: zajętość łóżek w szpitalu xyz, ilość zużytej wody, ilość opadów w kraśniku 11.10.2020 oraz wiele jeszcze innych składowych. ma wyjść 52% i uj. i wyszło.
Poro
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16201
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: SARS-CoV-2

16-10-2020, 19:11

mocny2_3 pisze:
16-10-2020, 19:03
jak dostane udaru, zawału czy innego migotania przedsionków to mnie przyjmą czy zostawią pod żabką?

trochę się już robi zimno wieczorami, warto mieć wyszykowany śpiwór.

odpowiedź brzmi: krzaki.

Obrazek
Poro
Awatar użytkownika
Sybir
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10955
Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
Lokalizacja: Voivodowice

Re: SARS-CoV-2

16-10-2020, 19:13

@mocny: przyjmą, ale najlepiej, gdybyś nie manifestował objawów infekcji. Izby przyjęć i SOR były wypełnione przed Covid-19, teraz jest pewnie gorzej.
@Ascetic: na pewno jest to średnia. Są rejony w Polsce, gdzie jest prawdziwy dramat i brak wolnych respiratorów w promieniu wielu kilometrów.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
Awatar użytkownika
Nerwowy
zahartowany metalizator
Posty: 6559
Rejestracja: 20-06-2009, 14:07

Re: SARS-CoV-2

16-10-2020, 19:15

mocny2_3 pisze:
16-10-2020, 19:03
jak dostane udaru, zawału czy innego migotania przedsionków to mnie przyjmą czy zostawią pod żabką?
Jak masz apkę to powinno dać radę ogarnąć miejsce dla ciałka w zamrażarce z lodami i pickami Guseppe.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15791
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: SARS-CoV-2

16-10-2020, 19:30

mocny2_3 pisze:
16-10-2020, 19:03
jak dostane udaru, zawału czy innego migotania przedsionków to mnie przyjmą czy zostawią pod żabką?

Mnie dziś przyjęli, choć procedury niemal jakbym wchodził do Pentagonu. Mnóstwo papierologii. Czy podróżowałem, czy miałem kontakt z zakażonym ( nie wiem jak sie to ma do faktu, że zarazić się mogłeś od klienta żabki chociażby o którym nic nie wiesz ) itepe. Potem izba przyjęć, która wygląda jak kostnica. Znów pytania co dolega, od kiedy bla bla bla, podpis tu tu i tu. W końcu trafiłem do pielęgniarza który znów wypytywał co mi dolega, znów kazał coś podpisać, ale przynajmniej coś sprawdził i kazał czekać na lekarza. Lekarz wysłał na RTG a stamtąd kazali wracać na izbę przyjęć i czekać. Wtem! Akcja jak w filmie - przyjeżdża karetka z pacjentem który ma podejrzenie covida. Pół korytarza zablokowane, wchodzą kosmici, pacjent ma czekać w izolatce. Nie wiem po co i jak długo, ale chirurg nagle przychodzi i pyta się dlaczego on ma go przyjąć, przecież od tego jest internista. Czekają na internistę. Ja czekam na opis zdjęcia, lekarz próbuje mnie pocieszyć, i informuje że niestety, trzeba czekać. Sam wychodzi do sklepu naprzeciw , bo wraca z zakupami - w porządku, też człowiek, jeść i pić coś musi. W końcu przyjmuje i stawia diagnozę. Zakłada ortezę informuje co i jak po czym wychodzi. Wchodzi pielęgniarka i pyta się mnie z pretensją co ja tu robię? Zwiedzam kurwa. Już koniec wizyty, ona ma innego pacjenta i potrzebuje sali zabiegowej którą ośmielam się zajmować. Wypierdalają mnie na korytarz, pielęgniarz który mnie oglądał jako pierwszy tłumaczy co i jak. Pytam się go, czy dostanę jakieś środki przeciwbólowe, bo nie mam zwieraczy ze stali i tytanu, a z bólu to chyba się posram. "Na teraz?" Nie, może na jutro....oczywiście że na teraz. Zaprasza do drugiej sali, przygotowuje zastrzyk. Znów wchodzi druga piguła i się pyta co ja tu robię? Czy przyszedłem na wymaz? Pielęgniarz tłumaczy że na zastrzyk. Ok, może być, ale później już do widzenia. Po zastrzyku informacja, że efektem ubocznym mogą być nudności. Biorę graty i kuśtykam do wyjścia. Czas który tam spędziłem to około 5 godzin.

Tak to wygląda z punktu widzenia pacjenta. Nieciekawe czasy aby trafić tam z jakimś urazem. Mimo wszystko szacunek dla lekarzy i pielęgniarzy.

Poza tym w izbie przyjęć siedziała naprawdę fajna dupa, więc mogłem się trochę na nią pogapić i zapomnieć na chwilę o napierdalającym kolanie.
Awatar użytkownika
Olo
rasowy masterfulowicz
Posty: 2292
Rejestracja: 27-11-2001, 11:41
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: SARS-CoV-2

16-10-2020, 19:47

Plagueis pisze:
16-10-2020, 11:26
SODOMOUSE pisze:
16-10-2020, 11:10
Kupię se ze dwa jabole : )
Dziś już nie uświadczysz kultowych eliksirów pokroju Kwiat Jabłoni. ;)

o widzisz, a niedawno znajoma przywiozła mi jakiegoś "Mamrota" ze swojego wyjazdu "do wsi gdzie kręcili Ranczo". Może to w końcu wypiję i covida chuj szczęli ;)

tak BTW - wynik już mam - ANTYGEN OBECNY :cry:
Życie światów jest ryczącą rzeką, ale Ziemia jest sadzawką i stawem.
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
Awatar użytkownika
Sybir
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10955
Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
Lokalizacja: Voivodowice

Re: SARS-CoV-2

16-10-2020, 19:50

Nasum pisze:
16-10-2020, 19:30
Poza tym w izbie przyjęć siedziała naprawdę fajna dupa, więc mogłem się trochę na nią pogapić i zapomnieć na chwilę o napierdalającym kolanie.
Zawsze to jakiś plus ;)
Olo pisze:
16-10-2020, 19:47
tak BTW - wynik już mam - ANTYGEN OBECNY :cry:
Chujowo. Monitoruj się, Olo. Szybko ten wymaz ogarnęli.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
Awatar użytkownika
maciek z klanu
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11725
Rejestracja: 23-12-2008, 22:34

Re: SARS-CoV-2

16-10-2020, 19:58

Nasum pisze:
16-10-2020, 19:30
mocny2_3 pisze:
16-10-2020, 19:03
jak dostane udaru, zawału czy innego migotania przedsionków to mnie przyjmą czy zostawią pod żabką?

Mnie dziś przyjęli, choć procedury niemal jakbym wchodził do Pentagonu. Mnóstwo papierologii. Czy podróżowałem, czy miałem kontakt z zakażonym ( nie wiem jak sie to ma do faktu, że zarazić się mogłeś od klienta żabki chociażby o którym nic nie wiesz ) itepe. Potem izba przyjęć, która wygląda jak kostnica. Znów pytania co dolega, od kiedy bla bla bla, podpis tu tu i tu. W końcu trafiłem do pielęgniarza który znów wypytywał co mi dolega, znów kazał coś podpisać, ale przynajmniej coś sprawdził i kazał czekać na lekarza. Lekarz wysłał na RTG a stamtąd kazali wracać na izbę przyjęć i czekać. Wtem! Akcja jak w filmie - przyjeżdża karetka z pacjentem który ma podejrzenie covida. Pół korytarza zablokowane, wchodzą kosmici, pacjent ma czekać w izolatce. Nie wiem po co i jak długo, ale chirurg nagle przychodzi i pyta się dlaczego on ma go przyjąć, przecież od tego jest internista. Czekają na internistę. Ja czekam na opis zdjęcia, lekarz próbuje mnie pocieszyć, i informuje że niestety, trzeba czekać. Sam wychodzi do sklepu naprzeciw , bo wraca z zakupami - w porządku, też człowiek, jeść i pić coś musi. W końcu przyjmuje i stawia diagnozę. Zakłada ortezę informuje co i jak po czym wychodzi. Wchodzi pielęgniarka i pyta się mnie z pretensją co ja tu robię? Zwiedzam kurwa. Już koniec wizyty, ona ma innego pacjenta i potrzebuje sali zabiegowej którą ośmielam się zajmować. Wypierdalają mnie na korytarz, pielęgniarz który mnie oglądał jako pierwszy tłumaczy co i jak. Pytam się go, czy dostanę jakieś środki przeciwbólowe, bo nie mam zwieraczy ze stali i tytanu, a z bólu to chyba się posram. "Na teraz?" Nie, może na jutro....oczywiście że na teraz. Zaprasza do drugiej sali, przygotowuje zastrzyk. Znów wchodzi druga piguła i się pyta co ja tu robię? Czy przyszedłem na wymaz? Pielęgniarz tłumaczy że na zastrzyk. Ok, może być, ale później już do widzenia. Po zastrzyku informacja, że efektem ubocznym mogą być nudności. Biorę graty i kuśtykam do wyjścia. Czas który tam spędziłem to około 5 godzin.

Tak to wygląda z punktu widzenia pacjenta. Nieciekawe czasy aby trafić tam z jakimś urazem. Mimo wszystko szacunek dla lekarzy i pielęgniarzy.

Poza tym w izbie przyjęć siedziała naprawdę fajna dupa, więc mogłem się trochę na nią pogapić i zapomnieć na chwilę o napierdalającym kolanie.
Mi w Katowicach jak skręciłem kolano i naderwałem wiazadla z 10 lat temu kazali wejść po schodach na 2 piętro na Bogucicach bo winda niedziala. Nie miałem też przy sobie kul :))) po wypisaniu do domu po dwóch dniach wróciłem i ściągnęła mi kobieta 3,5 strzykawki krwi/ropy z kolana. Ulga jak pieron. Jak poczułem te strzykawkę ten efekt wbijania jak pęknięte jajko to aż się ucieszyłem. Co ciekawe lekarz stwierdził że wiązadła nie trzymają rzepki, ale żeby coś więcej powiedzieć musi wejść w kolano i pooglądać. Oczywiście nie zgodziłem się na taki zabieg czy operacje. Skutki teraz są takie że stanę krzywo, albo na jakimś kamieniu to chce mi to wyskoczyć czasem, ale odpukac zawsze reaguje w czas.

A tutaj tekst o szpitalu i covidzie. Czy to czasem nie szpital w którym był kol. Morbid? Nie znam Poznania
https://kobieta.onet.pl/wiadomosci/zami ... ce/58zcs9p
Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo ;)
Jestem Maciek, szukam klanu.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15791
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: SARS-CoV-2

16-10-2020, 20:01

Olo pisze:
16-10-2020, 19:47
Plagueis pisze:
16-10-2020, 11:26
SODOMOUSE pisze:
16-10-2020, 11:10
Kupię se ze dwa jabole : )
Dziś już nie uświadczysz kultowych eliksirów pokroju Kwiat Jabłoni. ;)

o widzisz, a niedawno znajoma przywiozła mi jakiegoś "Mamrota" ze swojego wyjazdu "do wsi gdzie kręcili Ranczo". Może to w końcu wypiję i covida chuj szczęli ;)

tak BTW - wynik już mam - ANTYGEN OBECNY :cry:
Mamrota też gdzieś mam, jak tylko skończe brac zastrzyki na rozrzedzenie krwi to go opierdolę za Twoje zdrowie. Trzymaj się tam.
Zablokowany