Prawicowy czy lewicowy?

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir
Prawicowy czy lewicowy?
Też nie lubię Sylwestra, ale z drugiej strony niech każdy robi, co chce. Nie państwo powinno być od dyktowania, jak ludzie mają spędzać czas.
Centrowy.uglak pisze:Prawicowy czy lewicowy?![]()
Też bym chętnie wyluzował, ale ciśnienie mi tak napierdala, że obawiam się o zawał. A wtedy podróż za jeden uśmiech od szpitala do szpitala i kolejny do statystyki. Ale chyba trzeba, bo i tak nic nie zmienimy, a ci psychopaci tylko się cieszą, że w końcu mają realny wpływ na społeczeństwo.
moonfire pisze: ↑17-12-2020, 17:24Też bym chętnie wyluzował, ale ciśnienie mi tak napierdala, że obawiam się o zawał. A wtedy podróż za jeden uśmiech od szpitala do szpitala i kolejny do statystyki. Ale chyba trzeba, bo i tak nic nie zmienimy, a ci psychopaci tylko się cieszą, że w końcu mają realny wpływ na społeczeństwo.
Ty zaś od razu byłeś duży i postępowy
No przecież wiem. Piłem do tego co wkleił kolega Headcrab
No nic, wyluzujemy się przed świętami, w czasie świąt i po świętach. A w sylwestra to będziemy pić "live" przed monitorami. Może zrobimy jakąś tele konferencję?moonfire pisze: ↑17-12-2020, 17:24Też bym chętnie wyluzował, ale ciśnienie mi tak napierdala, że obawiam się o zawał. A wtedy podróż za jeden uśmiech od szpitala do szpitala i kolejny do statystyki. Ale chyba trzeba, bo i tak nic nie zmienimy, a ci psychopaci tylko się cieszą, że w końcu mają realny wpływ na społeczeństwo.
Ej, ale mogłeś też wkleić najbardziej wyplusowany komentarz, bo jest wyjątkowo motzny und prawdziwy
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
No i dzięki! Bardzo dobre podejście.Nasum pisze: ↑17-12-2020, 19:13
No nic, wyluzujemy się przed świętami, w czasie świąt i po świętach. A w sylwestra to będziemy pić "live" przed monitorami. Może zrobimy jakąś tele konferencję?Można się wkurwiać, można dyskutować, można sobie pluć w brodę - tylko co to da, prócz stresu i straconych nerwów? Jak patrzę na te ryje w tv to mam ochote wykurwić telewizor przez okno, dlatego wolę posłuchać muzy albo przypomnieć sobie jakiś stary horror z lat 80-tych. Nie mam na to żadnego wpływu, nic nie jestem w stanie zrobić, no chyba że jakiegoś drinka, który pomoże mi się wyluzować. Czego i Tobie życzę.
Oczekujesz od brunatnej ameby, że jest w stanie przeczytać ze zrozumieniem coś więcej niż tylko nagłówek z jakiegoś prawackiego agregatora fejk niusów?
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
A dziękuję, życzę wzajemnie dużo zdrowia. Te dwa i pół miesiąca unieruchomienia uświadomiło mi kilka rzeczy. Po pierwsze, że zdrowie jest najważniejsze, reszta to czasem więcej, czasem mniej znaczące dodatki. Stres może zabić, więc czasem warto naprawdę wyluzować i nie przejmować się za bardzo sprawami, na które i tak nie mamy większego wpływu. I takim sposobem, kiedy mnóstwo ludzi podniecało się polityką, gotując się w środku z bezsilnej złości na kolejne przykłady niekompetencji, głupoty czy zwykłego debilizmu kolejnych przedstawicieli narodu, ja planowałem sobie kolejne wypady rowerowe w nadchodzącym sezonie. Zaznaczyłem sobie kilkanaście miejsc wartych zobaczenia, uczę się obsługi lustrzanki, a cały ten syf zostawiłem sobie gdzieś z boku. Teraz jedynie martwię sie kolanem i rehabilitacją. Jak gdzies wychodzę, zakładam maskę na ryj, dezynfekuję ręce i ogólnie dbam o siebie. Na dobre mi to wyszło. Tak więc, wyluzujmy nieco, w miarę mozliwości i nie dajmy się zwariować.
To jest drugorzedne, on mnie prosil o cytaty i linki to zawsze dostarczalem, i pytan o ile pamietam tez nie unikalem. Oczekuje tego samego.