SARS-CoV-2

[Pacjent]

Odezwało się sumienie narodu.

Zawistnicy są najbardziej destrukcyjnym elementem społeczeństwa. Najmniej pożyteczni, zawsze nienasyceni i nieszczęśliwi, żyjący niepowodzeniami innych. Nawet w tak fatalnej sytuacji w jakiej teraz się znajdujemy, szukają dla siebie pożywki.

[Oferma]

W przeciwieństwie do takich górali, którzy nawet w tak fatalnej sytuacji, w jakiej się znajdujemy szukają dla siebie podwyżki

[Lukass]

Bo nie ma dowodów, że działa. Podawanie leku lekko chorym, którzy i tak wyzdrowieliby bez tego leku nie jest dowodem, że lek ten jest skuteczny. Poza tym jego mechanizm działanie nie predysponuje go do tego aby go w ogóle rozpatrywać jako potencjalny lek na Covid19.

Amantadyna ma kilka różnych aktywności, części możemy w ogóle nie znać. Nie jest powiedziane, że jej ewentualny wpływ na tego wirusa jest jakkolwiek związany z mechanizmem powstrzymywania replikacji wirusów grypy typu A. Pojawiły się doniesienia o jej skuteczności, wciąż pojawiają się nowe, więc nie wylewajmy dziecka z kąpielą. A już używanie argumentu braku dowodów na działanie tego konkretnego leku jest czystą hipokryzją. Przecież podobnie jest z preparatami wyprodukowanymi z osocza oraz z remdesivirem. Nie przeszkadza to jednak nikomu w podawaniu tych leków chorym.

[nicram]

Bo nie ma dowodów, że działa. Podawanie leku lekko chorym, którzy i tak wyzdrowieliby bez tego leku nie jest dowodem, że lek ten jest skuteczny. Poza tym jego mechanizm działanie nie predysponuje go do tego aby go w ogóle rozpatrywać jako potencjalny lek na Covid19.

He,he,he
Widzę, że koledze nie chciało się wejść na stronę doktora Bodnara i poczytać relacji z różnych przebiegów choroby, często już bardzo zaawansowanych (długotrwała wysoka gorączka, silny kaszel, duszności i niska saturacja). Dużo jest także opisanych przypadków ludzi, którzy zastosowali amantydynę we wczesnej fazie choroby i wyszli z tego szybko i bez szwanku.
Poczytaj sobie te wszystkie podziękowania.
Nie jest to pięć przypadków.
Ja osobiście rozmawiałem z doktorem Bodnarem. Jest to lekarz, który chce pomóc ludziom, wie co mówi, NIE STOI ZA NIM ŻADEN KONCERN. Bezinteresownie wystawił się na ostrzał i krytykę pro-koncernowych mediów i kurew lekarskich. A do życia nie było mu to potrzebne. Sam przeszedł covid i to ciężko gdyż jest w grupie ryzyka. Gdyby nie amantydyna juz by go nie było.
Ja tez jestem w grupie wysokiego ryzyka, stosowałem Viregyt K i przeszedłem zkażenie prawie bezobjawowo.
Zalecam każdemu.
Ktoś powie, że lek ma skutki uboczne. Pękam ze śmiechu.
Ja od 14 lat zażywam CODZIENNIE Advagraf i Myfortic. Jak się komuś chce nich sobie przeczyta jakie te leki mają skutki uboczne. W porównaniu z nimi taki Viregyt to syropek dla niemowląt. Tym bardziej że przy cowidzie stosuje się go przez max 2 tygodnie.
Wiec kolego Nicram, "powstrzymaj swoje konie mechaniczne" ))
A na koniec dygresja...
Trzy dni temu rozmawiałem z kolegą lekarzem (cirurg), żona lekarka (neurolog).
Pytam: szczepicie się? Oczywiście że nie!
Manie w domu Viregyt? Oczywiście że mamy!
Ja pierdolę, co spotkam lekarza to SZUR!

Rozumiem, jednakże to co przedstawiłeś to nie są dowody na działanie tego leku. Żeby przeprowadzić badanie potrzebna jest konkretna, dobrze scharakteryzowana grupa chorych, którą podzieli się grupę kontrolną, która będzie dostawać placebo i druga, która będzie dostawać amantandynę. Następnie po leczeniu sprawdza się czy w tej drugiej grupie jest więcej wyzdrowień i mniej zgonów. To co przedstawia ten lekarz nie spełnia warunków dowodu naukowego. Bardzo mi przykro.

[nicram]

Bo nie ma dowodów, że działa. Podawanie leku lekko chorym, którzy i tak wyzdrowieliby bez tego leku nie jest dowodem, że lek ten jest skuteczny. Poza tym jego mechanizm działanie nie predysponuje go do tego aby go w ogóle rozpatrywać jako potencjalny lek na Covid19.

Amantadyna ma kilka różnych aktywności, części możemy w ogóle nie znać. Nie jest powiedziane, że jej ewentualny wpływ na tego wirusa jest jakkolwiek związany z mechanizmem powstrzymywania replikacji wirusów grypy typu A. Pojawiły się doniesienia o jej skuteczności, wciąż pojawiają się nowe, więc nie wylewajmy dziecka z kąpielą. A już używanie argumentu braku dowodów na działanie tego konkretnego leku jest czystą hipokryzją. Przecież podobnie jest z preparatami wyprodukowanymi z osocza oraz z remdesivirem. Nie przeszkadza to jednak nikomu w podawaniu tych leków chorym.

Proponuję przeczytać mój komentarz parę postów wyżej a także to co odpisałem Satyrosowi. Nie twierdzę, że amantadyna nie może być lekiem na Covid19, tylko, że nie ma żadnych danych, które wskazywałyby, że ona działa. Takich cudownych leków było już kilkanaście, a później po przeprowadzeniu badań klinicznych okazywało się, że nie pomagały lub szkodziły. Ogólnie bawi mnie to, że szury piszą, że szczepionka nieprzebadana (choć przebadana) a chcą stosować amantadynę, która nie jest w ogóle przebadana względem Covid19. Czyż to nie urocze?

I jeszcze jedno. Leki przeciwwirusowe to naprawdę ciężki temat. Bardzo trudno jest takowy znaleźć.

[Mariusz Wędliniarz]

Góralom dawać amantadyne. Paść ich tym, albo najlepiej nic nie dawać jak zachorują. Przecież nie wierzą w pandemię, a znaczna część pewnie też w wirusa... Skurwiele na krwi i śmierci innych chcieli by się jeszcze dorabiać. I te konie umęczać. Skurwysyna jednego z drugim sam bym zaprząg i w stodole trzymał. Niech se w pizde wsadzą te swoje śmierdzące dupą sery.

[Lukass]

Proponuję przeczytać mój komentarz parę postów wyżej a także to co odpisałem Satyrosowi. Nie twierdzę, że amantadyna nie może być lekiem na Covid19, tylko, że nie ma żadnych danych, które wskazywałyby, że ona działa. Takich cudownych leków było już kilkanaście, a później po przeprowadzeniu badań klinicznych okazywało się, że nie pomagały lub szkodziły. Ogólnie bawi mnie to, że szury piszą, że szczepionka nieprzebadana (choć przebadana) a chcą stosować amantadynę, która nie jest w ogóle przebadana względem Covid19. Czyż to nie urocze?

I jeszcze jedno. Leki przeciwwirusowe to naprawdę ciężki temat. Bardzo trudno jest takowy znaleźć.

Mam świadomość tego wszystkiego. Zwracam jedynie uwagę, że na podstawie podobnych, a nawet słabszych danych, niż te, które są obecnie dostępne dla amantadyny, decydowano o włączeniu leku do terapii. Liczę zatem, że i w jej przypadku przeprowadzone zostaną badania kliniczne. Tym bardziej, że były doniesienia na temat skuteczności tego leku przy pierwszej wersji wirusa, powodującego SARS.

[Medard]

Proponuję przeczytać mój komentarz parę postów wyżej a także to co odpisałem Satyrosowi. Nie twierdzę, że amantadyna nie może być lekiem na Covid19, tylko, że nie ma żadnych danych, które wskazywałyby, że ona działa. Takich cudownych leków było już kilkanaście, a później po przeprowadzeniu badań klinicznych okazywało się, że nie pomagały lub szkodziły. Ogólnie bawi mnie to, że szury piszą, że szczepionka nieprzebadana (choć przebadana) a chcą stosować amantadynę, która nie jest w ogóle przebadana względem Covid19. Czyż to nie urocze?

I jeszcze jedno. Leki przeciwwirusowe to naprawdę ciężki temat. Bardzo trudno jest takowy znaleźć.

Mam świadomość tego wszystkiego. Zwracam jedynie uwagę, że na podstawie podobnych, a nawet słabszych danych, niż te, które są obecnie dostępne dla amantadyny, decydowano o włączeniu leku do terapii. Liczę zatem, że i w jej przypadku przeprowadzone zostaną badania kliniczne. Tym bardziej, że były doniesienia na temat skuteczności tego leku przy pierwszej wersji wirusa, powodującego SARS.

Dokładnie, w marcu i kwietniu wdrażano od razu do leczenia leki nieprzetestowane, tylko na podstawie tego, że lepiej robić cokolwiek niż nic. Tymczasem, gdy ktoś niezwiązany z koncernami robi coś podobnego to podnosi się dziki ryk różnych Simonów, że wieśniak coś tam rzeźbi na boku. Dziwnym trafem Simon w 2019 pracował dla Pfizera.

[SATYROS]

Kolego Nicram, oczywiście masz rację. Mam świadomość, że tak to powinno wyglądać. Nie jestem debilem, który kwestionuje wszystko co naukowe. Gdyby nie nauka, już by mnie tu nie było. Jednak sądzę, że cała nauka od archeologii do medycyny ma swoje szare strefy. Strefy w których rządzi pieniądz i grupy mające ogromne interesy w tym, żeby badania naukowe były zgodne z ich oczekiwaniami.
A wracając do Viregytu. Sam przyznasz, że są duże co najmniej poszlaki, że lek może być skuteczny na covid.
Moim zdaniem, w sytuacji takiej jak teraz, powinna być w kraju grupa NIEZALEŻNYCH naukowców, która natychmiast sprawdza i weryfikuje takie doniesienia. Bez długich procedur i biurokracji. Gdyby była wiadomość, że na Borneo leczą wirusa gównem orangutana, też to powinni natychmiast sprawdzić.
A u nas nikt nie chce podać leku, który jest dawno temu przebadany, jest zalecany osobom starszym i schorowanym, a do tego jest to także lek przeciw grypie typu A.
A profesor Simon krytykuje podawanie Viregytu, sam szpikując pacjentów Remdesivirem, który nie wiadomo czy w końcu jest skuteczny, czy nie no i jest strasznie drogi. Viregyt kosztuje dwadzieścia kilka zł.
Kolego, niech Ci nie będzie przykro:). Gdybyś Ty lub ktoś z Twojej rodziny ciężko przechodził coronawirusa , czego oczywiście Ci nie życzę, chętnie poratuję Viregytem K.
Nawet dowiozę:)

[Pacjent]

Chętnie dowiedziałbym się więcej o Viregycie K. Szczególnie o możliwych skutkach ubocznych ze strony układu nerwowego. Zarzuty szczepionkowców wobec leku znanego i stosowanego od lat w kontekście kultu szczepionki, która powstała w kilka miesięcy, pozostawię bez komentarza.

[SATYROS]

Chętnie dowiedziałbym się więcej o Viregycie K. Szczególnie o możliwych skutkach ubocznych ze strony układu nerwowego. Zarzuty szczepionkowców wobec leku znanego i stosowanego od lat w kontekście kultu szczepionki, która powstała w kilka miesięcy, pozostawię bez komentarza.

Zadzwoń do dr Bodnara. Telefon jest na stronie przychodni. Ja rozmawiałem kilka razy.
Mi się nic nie działo niepokojącego.

[Pacjent]

Chętnie dowiedziałbym się więcej o Viregycie K. Szczególnie o możliwych skutkach ubocznych ze strony układu nerwowego. Zarzuty szczepionkowców wobec leku znanego i stosowanego od lat w kontekście kultu szczepionki, która powstała w kilka miesięcy, pozostawię bez komentarza.

Zadzwoń do dr Bodnara. Telefon jest na stronie przychodni. Ja rozmawiałem kilka razy.
Mi się nic nie działo niepokojącego.

Posiadasz ten lek i byłbyś skłonny odstąpić w razie potrzeby?

[SATYROS]

Chętnie dowiedziałbym się więcej o Viregycie K. Szczególnie o możliwych skutkach ubocznych ze strony układu nerwowego. Zarzuty szczepionkowców wobec leku znanego i stosowanego od lat w kontekście kultu szczepionki, która powstała w kilka miesięcy, pozostawię bez komentarza.

Zadzwoń do dr Bodnara. Telefon jest na stronie przychodni. Ja rozmawiałem kilka razy.
Mi się nic nie działo niepokojącego.

Posiadasz ten lek i byłbyś skłonny odstąpić w razie potrzeby?

Myślę, że jednej osobie jestem w stanie pomóc.
Przynajmniej na pierwszy strzał.

[Mariusz Wędliniarz]

Zadzwoń do dr Bodnara. Telefon jest na stronie przychodni. Ja rozmawiałem kilka razy.
Mi się nic nie działo niepokojącego.

Posiadasz ten lek i byłbyś skłonny odstąpić w razie potrzeby?

Myślę, że jednej osobie jestem w stanie pomóc.
Przynajmniej na pierwszy strzał.

Hehe.. Pacjent boi się Pandemii. Do czego to doszło. Przecież twoja szura-bura dr. Martynowska od jajogłowego Marcina Roli mówiła, że nie ma się absolutnie czego bać. To gripka jakaś, albo zaziębienie

[Pacjent]

Hehe.. Pacjent boi się Pandemii. Do czego to doszło. Przecież twoja szura-bura dr. Martynowska od jajogłowego Marcina Roli mówiła, że nie ma się absolutnie czego bać. To gripka jakaś, albo zaziębienie

Wszystko co mówisz i co rozumiesz rozgrywa się wyłącznie w Twojej głowie. Tu też strzelasz sobie samobója, bo w Twojej głowie Covid-19 = pandemia.

[Mariusz Wędliniarz]

Hehe.. Pacjent boi się Pandemii. Do czego to doszło. Przecież twoja szura-bura dr. Martynowska od jajogłowego Marcina Roli mówiła, że nie ma się absolutnie czego bać. To gripka jakaś, albo zaziębienie

Wszystko co mówisz i co rozumiesz rozgrywa się wyłącznie w Twojej głowie. Tu też strzelasz sobie samobója, bo w Twojej głowie Covid-19 = pandemia.

Próbujesz odwrócić kota ogonem jak to zwykle czepiając się jakiś zwrotów, słów. Zdradzasz swoich pobrateńców! Brauna, Szlachtowicza, obrzydliwego szura Marcina Rolle. Dr. Martynowska by cię skrzyczała! Pierdol jakieś Amantadyny, wystarczy rutinoscorbin i nacieranie pleców amolem

[Pacjent]

Nie czepiam się zwrotów, ale burdelu w Twojej głowie. Istnienie groźnego dla niektórych wirusa wcale nie musi oznaczać stanu pandemii. Od początku piszę tu w ten sposób.

[Mariusz Wędliniarz]

Ciepłe skarpety, pierzyna, wypocić się i nie będzie wirusa.. a nie koledze amantadyne będziesz podbierał

Aha. Teraz to już GROŹNEGO wirusa

[Pacjent]

Ciepłe skarpety, pierzyna, wypocić się i nie będzie wirusa.. a nie koledze amantadyne będziesz podbierał

Aha. Teraz to już GROŹNEGO wirusa

No tak. Wybiórczość. Groźnego dla niektórych, dla zdecydowanej mniejszości.

[nicram]

Nie czepiam się zwrotów, ale burdelu w Twojej głowie. Istnienie groźnego dla niektórych wirusa wcale nie musi oznaczać stanu pandemii. Od początku piszę tu w ten sposób.

Niektórzy to 20% społeczeństwa szurze. Jeżeli to nie musi oznaczać pandemii to jebnij się w końcu w ten zakuty łeb.