A przy okazji, ten uroczy "potworzik" znalazł się na okładce "Jump in the fire" wiadomo kogo
['] Place me into the book of death... [']
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
-
Nasum
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16145
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: ['] Place me into the book of death... [']
Adramelech
A przy okazji, ten uroczy "potworzik" znalazł się na okładce "Jump in the fire" wiadomo kogo
A przy okazji, ten uroczy "potworzik" znalazł się na okładce "Jump in the fire" wiadomo kogo
-
helpme
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1156
- Rejestracja: 30-04-2019, 07:55
Re: ['] Place me into the book of death... [']
Ten sam artysta chwilę wcześniej namalował takiego czerwonego diabełka dla Uriah Heep.
-
Nasum
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16145
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
-
helpme
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1156
- Rejestracja: 30-04-2019, 07:55
Re: ['] Place me into the book of death... [']
"Abominog" - choć może określiłbym go bardziej jako prototyp tego stwora z "Jump", który wygląda już jak model po liftingu
Dobre pytanie z tymi wersjami dla Europy Wschodniej - nie wiem czy i czym to było uregulowane.
-
Nasum
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16145
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: ['] Place me into the book of death... [']
Aaaa, juz kojarzę, sprawdziłem w otchłani internetu. Moim skromnym zdaniem to ten sam ryj tylko z innej perspektywyhelpme pisze: ↑26-12-2020, 00:07"Abominog" - choć może określiłbym go bardziej jako prototyp tego stwora z "Jump", który wygląda już jak model po liftingu![]()
-
helpme
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1156
- Rejestracja: 30-04-2019, 07:55
Re: ['] Place me into the book of death... [']
Buźka się zgadza, ale wyraz facjaty trochę inny na Metallice, chociaż może chodzi tylko o kąt spojrzenia 
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10124
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Re: ['] Place me into the book of death... [']
Guilty of being right
- trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17118
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
Re: ['] Place me into the book of death... [']
No właśnie o ile dobrze pamiętam w tej wersji tłumaczenia występowało to imię w wersji Adramelek. Nie Adramelech. Oczywiście bez znaczenia. Chodzi o tego samego demona.
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
-
sisterhood
- postuje jak opętany!
- Posty: 525
- Rejestracja: 21-12-2010, 16:26
Re: ['] Place me into the book of death... [']
W pierwszym wydaniu Amber (tłumaczenie E. Kay) jest Adramelech. Książka kosztowała 18 000 
-
Pacjent
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: ['] Place me into the book of death... [']
Bo to jest to samo imię tylko raz przetłumaczone na polski, a raz nie.sisterhood pisze: ↑26-12-2020, 13:33W pierwszym wydaniu Amber (tłumaczenie E. Kay) jest Adramelech. Książka kosztowała 18 000![]()
Tak jakby napisać raz Martin, a innym razem Marcin.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
-
Nasum
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16145
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: ['] Place me into the book of death... [']
sisterhood pisze: ↑26-12-2020, 13:33W pierwszym wydaniu Amber (tłumaczenie E. Kay) jest Adramelech. Książka kosztowała 18 000![]()
Szczerze powiedziawszy nie wiedziałem, że Masterton wydał już w Polsce jakieś 90 tytułów. Płodny pisarz.
-
sisterhood
- postuje jak opętany!
- Posty: 525
- Rejestracja: 21-12-2010, 16:26
Re: ['] Place me into the book of death... [']
Jest tego więcej. Jak pisałem u juniora jest 89 tytułów. Brak sag historycznych, poradników seksualnych. Myślę, że spokojnie setka pękła. A ile kosztował pierwszy Manitou w '89? 
-
Nasum
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16145
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: ['] Place me into the book of death... [']
Miałem kiedyś to wydanie, ale sprzedałem mojemu koledze z naszego "klubu". Nie pamiętam już ile to kosztowało.sisterhood pisze: ↑26-12-2020, 16:19Jest tego więcej. Jak pisałem u juniora jest 89 tytułów. Brak sag historycznych, poradników seksualnych. Myślę, że spokojnie setka pękła. A ile kosztował pierwszy Manitou w '89?![]()
- SODOMOUSE
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11355
- Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
- Lokalizacja: POSERSnań
Re: ['] Place me into the book of death... [']
nima ceny na odwrocie Manitou


NYCHTS
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
-
Nasum
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16145
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: ['] Place me into the book of death... [']
Hehe, Sodomouse, szczerze to nie przypuszczałem że znajdzie się ktoś tak samo szurnięty jak ja
Wycinki z gazet, ksiązki, stare czasopisma, muzyka w sumie trochę inna, ale co tam... mam nadzieję że kiedyś się trafimy na jakims gigu. Masz ode mnie browara.
- SODOMOUSE
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11355
- Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
- Lokalizacja: POSERSnań
Re: ['] Place me into the book of death... [']
^ to już chyba szóste : ) Gdy się uzbiera skrzynka, to się widzimy...
NYCHTS
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
-
Nasum
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16145
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
- trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17118
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
Re: ['] Place me into the book of death... [']
żaden polski...Pacjent pisze: ↑26-12-2020, 13:41Bo to jest to samo imię tylko raz przetłumaczone na polski, a raz nie.sisterhood pisze: ↑26-12-2020, 13:33W pierwszym wydaniu Amber (tłumaczenie E. Kay) jest Adramelech. Książka kosztowała 18 000![]()
Tak jakby napisać raz Martin, a innym razem Marcin.
(Biblical Hebrew: אַדְרַמֶּלֶךְ, romanized: ʾAḏrammeleḵ; Koinē Greek: Ἀδραμέλεχ Adramélekh)
https://en.wikipedia.org/wiki/Adrammelech
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
- von Leers
- zaczyna szaleć
- Posty: 280
- Rejestracja: 27-11-2008, 11:07
Re: ['] Place me into the book of death... [']

Tak przy okazji poruszonego tematu. Tyle mi się ostało z dawnej kolekcji. Mimo przeprowadzek, remontów, pozbywania się mnóstwa rzeczy - mam taki sentyment do tych książek, że już dawno stwierdziłem, że mają zostać - choćby tam gdzie są teraz - czyli zakurzone na dole w jakiejś szafce - ale są
PS: jak widać - Guya N. Smitha został tylko "Dzwon śmierci". Do dziś najbardziej żałuję, że spośród tych wszystkich rzeczy, które poginęły ktoś zajebał mi "Rytuał" Mastertona. Za gówniarza robił na mnie piorunujące wrażenie. Urok wspomnień - ale raczej do lektury się nie przymierzam - "Teraz jestem starszy i poważniejszy. I lektury mam trochę mądrzejsze" hehe
- maciek z klanu
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11725
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: ['] Place me into the book of death... [']
Rytuał ciągle jest bdb
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo




