['] Place me into the book of death... [']

ogólne rozmowy o tym i owym... tylko metal prosimy....

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
nagrobek
zahartowany metalizator
Posty: 3610
Rejestracja: 15-10-2014, 11:08

Re: ['] Place me into the book of death... [']

22-01-2021, 10:08

Obrazek

jeden z ulubionych tytusowych kadrów.
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10370
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: ['] Place me into the book of death... [']

22-01-2021, 10:10

nicram pisze:
22-01-2021, 08:41
Medard pisze:
22-01-2021, 08:26
nicram pisze:
22-01-2021, 08:14


Choćby 105 lat. Co za pytanie.
Zasadne.

Umarł jeszcze sprawny, przynajmniej w miarę.
Twoje pytanie sugerowało, że zabiera Ci przestrzeń życiową. :-) Skoro był sprawny to mógłby życi i pracować dalej. Proste.
Traktuję jako zupełnie naturalną rzecz, że ktoś odchodzi w wieku 90+

A ktoś będzie krócej czekać na szczepionkę, jakiś zasłużony policjant lub prokurator na ten przykład :)
Die Welt ist meine Vorstellung.
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11026
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: ['] Place me into the book of death... [']

22-01-2021, 10:16

Drone pisze:
22-01-2021, 09:55
To znaczy nie rozumiem, jak można tęsknić za tym czasem, ale naturalnie nie mam nic przeciwko ;)
Przecież nie chodzi o tęsknotę w sensie zajebiście, by było jakby PRL wrócił. Moi starzy zapisali się za czasów pierwszej Solidarności do niej. Nie będę tworzył jakiej kombatanckiej historii, byli szeregowi bez żadnego znaczenia i żadne represje ich nie spotkały. Po prostu uważali to za słuszne wtedy. Inna kwestia, że styropiany w latach 90 bardzo ich zawiodły. Matka jako nauczycielka przepisała się do ZNP, ojciec do takiego typowo branżowo-zakładowego apolitycznego związku. Moja myśl była tak, że ocena rzeczywistości PRL, czy czasów młodości generalnie, a pewne sentymenty, to dwie odmienne sprawy. Jak gangsterski rap a komercyjne gówno ;-) Mój stary nie tęskni za PRL, bo go nie lubił, ale tęskni za czasami kiedy był młody po prostu
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Awatar użytkownika
trup
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16792
Rejestracja: 26-11-2009, 14:38

Re: ['] Place me into the book of death... [']

22-01-2021, 10:24

Lipa jak chuj. Lemmy polskiego komiksu.

To pół roku temu... do końca rysował.! Szacun!
"Zdrowie mi się polepszyło. Przeleciałem 3 szpitale i okazało się, że dalej mogę rysować."



+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++


hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
Awatar użytkownika
trup
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16792
Rejestracja: 26-11-2009, 14:38

Re: ['] Place me into the book of death... [']

22-01-2021, 10:31

Księga XVIII

Obrazek
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: ['] Place me into the book of death... [']

22-01-2021, 10:32

Hatefire pisze:
22-01-2021, 10:16
Drone pisze:
22-01-2021, 09:55
To znaczy nie rozumiem, jak można tęsknić za tym czasem, ale naturalnie nie mam nic przeciwko ;)
Przecież nie chodzi o tęsknotę w sensie zajebiście, by było jakby PRL wrócił.
Mi chodziło właśnie o to, że niektórzy tęsknią w sensie "w PRL to było zajebiście, stary, dziś to jest gówno".
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
SODOMOUSE
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11079
Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
Lokalizacja: POSERSnań

Re: ['] Place me into the book of death... [']

22-01-2021, 10:35

wiadomo, stare byki znajo Tytusa i ogólnie polskie, stare komiksy. Pytanie, czy dzisiejszą młodzież, w dobie innych
atrakcyjniejszych multimediów, formuła komiksu może zainteresować? Wiadomo, że znajdzie się grupa
odnoszących się , sięgających po te klasyki z lat 70-80, ale jaka jest tendencja wśród młodych? leją z tej komuny?
przemawia do nich ten absurd Tytusa? czy se wolo gierkę na kompie pierdyknąć?
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: ['] Place me into the book of death... [']

22-01-2021, 11:05

SODOMOUSE pisze:
22-01-2021, 10:35
wiadomo, stare byki znajo Tytusa i ogólnie polskie, stare komiksy. Pytanie, czy dzisiejszą młodzież, w dobie innych
atrakcyjniejszych multimediów, formuła komiksu może zainteresować? Wiadomo, że znajdzie się grupa
odnoszących się , sięgających po te klasyki z lat 70-80, ale jaka jest tendencja wśród młodych? leją z tej komuny?
przemawia do nich ten absurd Tytusa? czy se wolo gierkę na kompie pierdyknąć?
Chyba nie. Pytanie, czy te komiksy nie były dla nas takie wspaniałe prawie wyłącznie z powodu szamba PRL-u, a ich wartość w normalnym świecie dramatycznie spada?
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12576
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: ['] Place me into the book of death... [']

22-01-2021, 11:06

Chyba ty spadasz...
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
maciek z klanu
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11725
Rejestracja: 23-12-2008, 22:34

Re: ['] Place me into the book of death... [']

22-01-2021, 11:08

Trochę siedziałem w komiksach. Ostatnie kilka lat dosyć mocno. I młodzi nie kumają w większości starej polskiej szkoły. Jeśli kupują te wznowienia to 30latkowie+. Młodzież chce akcji, lakierowanych stron i mało czytania. Najlepiej z Marvela. Niestety. Warto też dodać że część starych topowych polskich lub zagranicznych komiksów dla młodzieży brzydko się zestarzało. Rysunki jakieś takie słabe, malo detali, kolory ,,a fe,,...

Sam uważam że część komiksów kultowych z lat 90 jest obecnie słabych pod względem opowieści. Niestety. Ale część trzyma klasę do dziś.
Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo ;)
Jestem Maciek, szukam klanu.
12345
postuje jak opętany!
Posty: 593
Rejestracja: 19-02-2018, 10:16

Re: ['] Place me into the book of death... [']

22-01-2021, 11:15

SODOMOUSE pisze:
22-01-2021, 10:35
wiadomo, stare byki znajo Tytusa i ogólnie polskie, stare komiksy. Pytanie, czy dzisiejszą młodzież, w dobie innych
atrakcyjniejszych multimediów, formuła komiksu może zainteresować? Wiadomo, że znajdzie się grupa
odnoszących się , sięgających po te klasyki z lat 70-80, ale jaka jest tendencja wśród młodych? leją z tej komuny?
przemawia do nich ten absurd Tytusa? czy se wolo gierkę na kompie pierdyknąć?
Domyślam się, że młodzież powiedzmy 10-16 może niekoniecznie czytywać Tytusy. Ale to chyba też zależne od tego czy rodzice im te komiksu pokazali kilka lat wcześniej. Sam czytam synkowi i bardzo lubi (zacząłem czytać jak miał 4 latka, teraz ma 5,5 i nadal lubi). Tym bardziej, że te komiksy fajnie wpasowują się też w taki wiek - jest śmiesznie, coś się można dowiedzieć i nie ma przemocy i agresji. I tempo przygód takie, że dzieciaki się nie gubią w tym co się dzieje.
12345
Awatar użytkownika
SODOMOUSE
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11079
Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
Lokalizacja: POSERSnań

Re: ['] Place me into the book of death... [']

22-01-2021, 11:29

^ pewnie tak jest, że moc sprawcza zainteresowania odpowiedniego , spoczywa na rodzicach.
Awatar użytkownika
ggfh
w mackach Zła
Posty: 969
Rejestracja: 09-03-2015, 17:32

Re: ['] Place me into the book of death... [']

22-01-2021, 13:08

WTEM!

jakis czas temu wszystkie tytusy byly dostepne w jednej paczce. gdzies tam leza sobie i czekaja na kolejne pokolenie. a i "ksiega zero" wydana przez egmont lezy kolo zbiorczych historii "kajka i kokosza"
Awatar użytkownika
nagrobek
zahartowany metalizator
Posty: 3610
Rejestracja: 15-10-2014, 11:08

Re: ['] Place me into the book of death... [']

22-01-2021, 14:01

tak, coś około 100zl kosztował taki pełny box Tytusa. może leży jeszcze gdzieś na allegro. niestety kolory dużo gorsze niż w przypadku oryginalnych wydań.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15791
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: ['] Place me into the book of death... [']

22-01-2021, 15:44

Tytusy do księgi w której nasz bohater poznał Asizo to absolutny kult. Uwielbiam do dziś. Późniejsze już tak nie do końca... Uwielbiam ten humor z lat 70-80, ten podkoloryzowany wycinek rzeczywistości zawarty w tych komiksach. Harcerze, kolonie, czyny społeczne, akcja "niewidzialnej ręki" - może współczesny czytelnik nie rozumieć do końca tej aluzji, tak samo jak nie może do końca śmiać się z wszystkich absurdów zawartych w "Alternatywach" czy "Zmiennikach". Te dzieła powstawały w tamtych czasach i są ich odbiciem - większym lub mniejszym.

A sam Tytus? Wyprawa na wyspy nonsensu, poprawianie dwói z geografii, akcja ochrony zabytków, uczłowieczanie poprzez umuzykalnienie, akcja Bieszczady.... to po prostu perełki, tyle w temacie. Nawet pokryte grubą wartswą kurzu nadal, jak to mawiał zastępowy A'tomek " bawiąc - uczą." Obok Kajka i Kokosza, a także Profesorka Nerwosolka najbarwniejsze postaci polskiego komiksu.

Smutna wiadomość. Pogrzebię w starych pudłach i wyciągnę co najmniej dwie księgi.... Czytając przeniosę się do czasów kiedy w odcinkach były one drukowane na ostatniej stronie "Swiata Młodych"..
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11026
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: ['] Place me into the book of death... [']

22-01-2021, 16:01

Tak że swojej strony powiem że nie jestem jakiś wielkim znawcą komiksów. Lubię niektóre serie, tak bardzo, to chyba Valeriana. Generalnie wolę komiks frankofoński niż amerykański. Polskie klasyczne komiksy dobrze mi robią, bo raz sentyment i dostępność kulturowa, dwa chyba są właśnie bliższe francuskim.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10074
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: ['] Place me into the book of death... [']

22-01-2021, 16:46

Powiem tak, w tym kulturalnie smutnym jak pizda kraju komiksy o Tytusie były jednym z niewielu wartościowych fragmentów popkultury.

Szczerze, to mój ulubiony komiks i pewne cytaty weszły mi w krew, defaultowo wykształciły różne skróty myślowe itp. mam podobnie ze Szwejkiem.

Uwielbiam humor prezentowany w tych komiksach - nie ma tam chamówy i prowokacji ale też nie są bez jaj, inteligentnie bawią i uczą (na nich nauczyłem się czytać w wieku 4 lat). Również dzisiaj polecałbym to każdego jako oddtrukę na te wszystkie Marvele i inne gówna.

Do tego absolutne oryginalność bo taki Kajko i Kokosz jest przynajmniej w ogólnym zamyśle rip-offem Asterixa.

Tego 'dialogu' nigdy nie zapomnę:

- Zrobię z ciebie kawał ścierwa bo zagrałeś mi na nerwach
- Chociaż jestem świnia dzika, we łbie mam madrego bzika. Dziabnę szablą i bo po tobie, ty niedouczony złobie

Kvlt!!!!!
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
trup
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16792
Rejestracja: 26-11-2009, 14:38

Re: ['] Place me into the book of death... [']

22-01-2021, 16:51

Obrazek
Obrazek
Obrazek
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15791
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: ['] Place me into the book of death... [']

22-01-2021, 17:29

Przygody z wkrętaczem pod ziemią też były fajne. Ale najlepsza jest chyba księga XII - akcja Bieszczady.

Co do innych bohaterów komiksów lat PRL, to faktycznie, te pisane na "poważnie" trochę się zestarzały. Kapitan Żbik czy Dziesiątka z Wielkiej Ziemi ( tak to chyba leciało... ) to przykład niezłej propagandy tamtych czasów, Monstrum, Tajemnica układu X4 czyli przygody Tajfuna w chwili obecnej są koślawe, nie podoba mi się tam fabuła, która często kulała. Funky Koval Polcha jak i seria Ekspedycja to pod względem kreski bardzo dobre rzemiosło, fabularnie też w zasadzie ok. Tytus, Kajko, a także Kajtek i Koko, komiksy Baranowskiego - pełne absurdu i niesamowitego poczucia humoru : Ależ wodzu, co Wódz.....a to przepraszam ;-) - są takim wzorcem dobrego komiksu z tamtych lat. One się zestarzały najmniej.
Awatar użytkownika
uglak
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9979
Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
Lokalizacja: ארץ ישראל

Re: ['] Place me into the book of death... [']

22-01-2021, 22:54

ggfh pisze:
22-01-2021, 13:08
WTEM!

jakis czas temu wszystkie tytusy byly dostepne w jednej paczce. gdzies tam leza sobie i czekaja na kolejne pokolenie. a i "ksiega zero" wydana przez egmont lezy kolo zbiorczych historii "kajka i kokosza"
Było jakieś zbiorcze wydanie Kajka i Kokosza? Może bym coś takiego sobie nabył, bo w przeciwieństwie do Tytusa to uwielbiałem.
Guilty of being right
ODPOWIEDZ