Bzdura.
Czy w akcie notarialnym jest "kupujący" i "sprzedający"? Jest.
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Bzdura.
xDmistrzsardu pisze: ↑26-02-2021, 13:11Bzdura.
Czy w akcie notarialnym jest "kupujący" i "sprzedający"? Jest.
Na wynajem ok, bo dobra lokalizacja.uglak pisze: ↑27-02-2021, 15:01Widzę, że w Warszawie powstaje chińska dzielnica.
https://www.money.pl/gospodarka/wszystk ... 9904a.html
A jak to się ma do transakcji kupna - sprzedaży? Przecież zarówno kupno jak i sprzedaż może być obwarowana różnymi warunkami.Wacław pisze: ↑26-02-2021, 13:35przestać spłacać 3 raty hipoteczne, pod rząd, to się dowiesz jakie to jest twoje LOLmistrzsardu pisze: ↑26-02-2021, 13:11Bzdura.
Czy w akcie notarialnym jest "kupujący" i "sprzedający"? Jest.
powtórze. nie spłać 3 rat. zacznij od marca, później kwiecień i maj. sprawdzisz jakie to jest "twoje" xDmistrzsardu pisze: ↑27-02-2021, 15:29A jak to się ma do transakcji kupna - sprzedaży? Przecież zarówno kupno jak i sprzedaż może być obwarowana różnymi warunkami.Wacław pisze: ↑26-02-2021, 13:35przestać spłacać 3 raty hipoteczne, pod rząd, to się dowiesz jakie to jest twoje LOLmistrzsardu pisze: ↑26-02-2021, 13:11
Bzdura.
Czy w akcie notarialnym jest "kupujący" i "sprzedający"? Jest.
Tak jest w przypadku kredytu hipotecznego. Nie zmieni to jednak sprawy, że kupno dalej pozostaje kupnem,
Jeśli strony uznają, że jest wszystko ok to podpisują kwity. To jest biznes, nic więcej.
Bez problemu kupiłem mieszkanie gdzie była hipoteka banku. Najpierw spłaciłem za sprzedającego kredyt hipoteczny banku , reszta pieniędzy, czyli różnica między ceną sprzedaży a kwotą zadłużenia poszła na konto sprzedającego. Dlaczego sprzedający miałby nie uzgadniać sprawy z bankiem? Przecież ludzie myślący wiedzą co podpisują i jak to działa. Wszystko poszło gładko tylko papierów więcej niż przy kredycie na lokal bez zadłużenia.
To nie prawda.Jak kupiłeś mieszkanie na kredyt to Ty jesteś właścicielem mieszkania. Możesz je wynająć, sprzedać, wyremontować, zburzyć ściany działowe, cokolwiek. Warunek jest jeden - płacisz raty lub w przypadku sprzedaży najpierw spłacasz bank. Tylko tyle. Biorąc kredyt zobowiązujesz się przecież do płacenia.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑27-02-2021, 16:23Chodzi o to, że póki jest kredyt, to nikt nie ma mieszkania. Mieszkanie ma bank, i pozwala w nim mieszkać.
Jak ktoś kupił na kredyt mieszkanie za 200 000zł, teraz jest warte 300 000 bank chce na cesji mieć tylko zabezpieczenie kwoty udzielonego kredytu, czyli np przy kwocie 200 000 i 10% wkładu własnego wychodzi cesja na 180 000zł. Przy wartości mieszkania 300 000zł ubezpieczasz je na 300 000, cesja banku jest na 180 000. W razie wybuch gazu czy innego zawalenia budynku bank dostaje 180 000, ubezpieczony 120 000, ale to chyba naturalne. Także nie ma tragedii moim zdaniem z tymi cesjami.
Nie twierdzę, że jest tragedia tylko wskazuję jakim jesteś właścicielem. Nic się chyba nie zmieniło. Owszem. Dysponujesz mieszkaniem, ale właścicielem będziesz, gdy bank zniknie z hipoteki.mistrzsardu pisze: ↑27-02-2021, 20:23Jak ktoś kupił na kredyt mieszkanie za 200 000zł, teraz jest warte 300 000 bank chce na cesji mieć tylko zabezpieczenie kwoty udzielonego kredytu, czyli np przy kwocie 200 000 i 10% wkładu własnego wychodzi cesja na 180 000zł. Przy wartości mieszkania 300 000zł ubezpieczasz je na 300 000, cesja banku jest na 180 000. W razie wybuch gazu czy innego zawalenia budynku bank dostaje 180 000, ubezpieczony 120 000, ale to chyba naturalne. Także nie ma tragedii moim zdaniem z tymi cesjami.
Errata: bank pozwala w nim mieszkac i robic co chcesz:)mistrzsardu pisze: ↑27-02-2021, 20:19To nie prawda.Jak kupiłeś mieszkanie na kredyt to Ty jesteś właścicielem mieszkania. Możesz je wynająć, sprzedać, wyremontować, zburzyć ściany działowe, cokolwiek. Warunek jest jeden - płacisz raty lub w przypadku sprzedaży najpierw spłacasz bank. Tylko tyle. Biorąc kredyt zobowiązujesz się przecież do płacenia.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑27-02-2021, 16:23Chodzi o to, że póki jest kredyt, to nikt nie ma mieszkania. Mieszkanie ma bank, i pozwala w nim mieszkać.
Co wybrać hmmmmm rata kredytu na 30lat po 900zl/mc czy płacić wynajem 2500zl/mc za te samo mieszkanie hmmmm????Rumburak pisze: ↑28-02-2021, 11:06Podobno w bogatych krajach typu Niemcy czy Szwajcaria ludzie wola wynajmować niż kupować. U nas ludzie wolą zarzucać sobie dobrowolnie pętle na szyję i brać 30 letnie kredyty na poczet 30-metrowych apartamentów. Z czego to wynika, mniej więcej wszyscy wiemy. To jeden z powodów dla których oferta Pana Jozka, jawi się niektórym jako przepustka do lepszego życia a klitki o metrażu kojca dla psa schodzą na pniu.
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo