LINGUA IGNOTA

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Awatar użytkownika
Stary Metal
w mackach Zła
Posty: 925
Rejestracja: 21-03-2014, 20:07

Re: LINGUA IGNOTA

23-07-2019, 21:02

Zachęcony tak skrajnymi opiniami, kupiłem i jak dojdzie, to posłucham.
We're the metal generation
Cold blue steel runs on our veins
We're the metal generation
Don't fuck with us cos we're insane!
Awatar użytkownika
Jan_Bińczycki
zaczyna szaleć
Posty: 145
Rejestracja: 28-12-2010, 20:56

Re: LINGUA IGNOTA

23-07-2019, 21:39

Przesłuchałem całość na youtube. "Klimat i emocje" są, jak dla mnie jednak za mało w tym muzyki. Ot taka ciekawostka, nie za ciekawa.
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10345
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: LINGUA IGNOTA

23-07-2019, 23:16

Trochę się zrobiła moda, że kobity nagrywają mroczną muzykę w której się wywnętrzniają.

Mamy Chelsea Wolff, Darkher, Myrkur i Lingue niecnotę.

Lingua i Darkher jako jedyne mnie zainteresowały dotychczas.

A z zespołów klimatycznych, gdzie ważna jest wokalistka, jeszcze włoska Messa i polski Traces to nowhere mi się spodobały.

Dodałabym słabszy od wymienionych Devil Electric z Australii, ale to podchodzi pod doom, a przynajmniej riffy bardzo klasycznie sabbathowe. Za to wokalistka dziewczyna pierwsza klasa, chyba najładniejsza ze wszystkich wymienionych i głos też dobry.
Die Welt ist meine Vorstellung.
Sturm
postuje jak opętany!
Posty: 583
Rejestracja: 04-01-2010, 18:10

Re: LINGUA IGNOTA

25-07-2019, 11:42

Anzhelmoo pisze:A w połączeniu ze zmysłem kompozytorskim i fenomenalnym instrumentarium robi wrażenie - przynajmniej na mnie.

Warto pamiętać, że pod tym względem nie jest amatorką i wzorowo wręcz dopracowała formułę, która korzeniami jest utwierdzona w klasyce. A do tego liczne kontrasty, liturgiczna patetyczna oprawa, świetne warsztatowo teatralne wokale...
Może i mówi siedmioma językami, jednak nie stwierdzam, żeby miała w nich coś godnego uwagi do powiedzenia. Można zestawić z Coil, którzy penetrowali w sumie dość zbliżone rejony — LI w takim porównaniu nie istnieje. Według mnie bardzo sympatycznie wyszła bohaterce wątku współpraca z The Body, jednak sama zupełnie się nie broni. Nasuwa mi się tylko jedno słowo — sztampa.
Awatar użytkownika
yossarian84
rasowy masterfulowicz
Posty: 3280
Rejestracja: 24-07-2010, 12:16

Re: LINGUA IGNOTA

29-07-2019, 00:09

dobrze że można mnie kupić takimi tanimi środkami jak krzycząca baba, jakieś zgrzyty i trochę melodii
podoba mi się w chuj ta LI
a metaluchy wypad stąd
Awatar użytkownika
Dracula
świeżak
Posty: 14
Rejestracja: 24-07-2017, 21:26

Re: LINGUA IGNOTA

31-07-2019, 14:51

Medard pisze:Trochę się zrobiła moda, że kobity nagrywają mroczną muzykę w której się wywnętrzniają.

Mamy Chelsea Wolff, Darkher, Myrkur i Lingue niecnotę.
Hekte Zaren z Adaestuo zaorała je wszystkie razem wzięte jedną "Krwią za krew".

LINGUA IGNOTA muzycznie przyznam, że przyjemnie płynie, tylko wokale zredukowałbym do 1/3 tego co jest, bo płyta strasznie przegadana i pełna babskiego jazgotu.

A z mrocznych kobit to wspaniałe Aghast i Sui Generis Umbra - jest mrok.
Awatar użytkownika
yossarian84
rasowy masterfulowicz
Posty: 3280
Rejestracja: 24-07-2010, 12:16

Re: LINGUA IGNOTA

31-07-2019, 17:38

Dracula pisze: Hekte Zaren z Adaestuo zaorała je wszystkie razem wzięte jedną "Krwią za krew".
.
xD xD
ogarnij się, potem pisz

Przesłuchałem dysko tej Linugi i powiem tak - gdy hałasuje i krzyczy, to jest niesamowita. Gdy tylko plumka na pianinku to trochę przynudza.
W prowadzeniu nadal Anna von i Chelsea
No i Zola Jesus, ale brudasy nie doceniają bo zbyt popowa...
Awatar użytkownika
Dracula
świeżak
Posty: 14
Rejestracja: 24-07-2017, 21:26

Re: LINGUA IGNOTA

01-08-2019, 14:18

yossarian84 pisze: ogarnij się, potem pisz
Coś rozwinąć, wytłumaczyć?
Scorn
postuje jak opętany!
Posty: 657
Rejestracja: 23-07-2012, 10:58
Lokalizacja: Þríhnúkagígur

Re: LINGUA IGNOTA

17-08-2019, 13:01

Z opinii w necie możnaby pomyśleć, że to jakieś największe objawienie ostatnich lat.

Sprawdzam.

No nic z tych rzeczy. Nie jest to jakieś skrajne gówno. Słychać, że dużo roboty tu włożono i mocno pracowano nad konceptem. Ale to za mało jak dla mnie.

Są momenty, ale często giną w tych spokojnych i przegadanych partiach. Czasem to wręcz irytuje, chciałoby się więcej pierdolnięcia. Za mało tego rzekomego death industrialu (jak to określają).

Przesłucham jeszcze ze dwa razy, może znajdę jakieś drugie dno. Póki co widzi mi się to jako album z mocno zmarnowanym potencjałem.

Chyba najgorsza rzecz od Profound Lore, jaką słyszałem. Ta wytwórnia bardzo rzadko zawodzi.
heykvísl og ofn
RippingHeadache
weteran forumowych bitew
Posty: 1220
Rejestracja: 30-12-2011, 16:30

Re: LINGUA IGNOTA

04-09-2019, 22:36

4 występy Lingua Ignota na Roadburn 2020:
ARTIST IN RESIDENCE: LINGUA IGNOTA
Performing four times over the course of the festival weekend, Kristin Hayter will peel back a layer of the Lingua Ignota form, shining a light in a dark corner. Performing alongside our other Artist In Residence, Full of Hell, some dark forces are sure to be summoned by the unholy noise they’ll make collaboratively. In addition to that, there will be an extremely special covers set (the details of which we will keep under wraps for now) and a performance comprising entirely of All Bitches Die material. The centrepiece of Kristin’s residency will be a grand re-imagining of Caligula – pulled apart and elegantly pieced back together in a new way.
Awatar użytkownika
vicek
zahartowany metalizator
Posty: 4614
Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
Lokalizacja: dolinki

Re: LINGUA IGNOTA

05-09-2019, 12:08

ultravox pisze:Nie rozumiem zachwytów, jak dla mnie to jest strasznie słabe.
+1
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

Re: LINGUA IGNOTA

05-09-2019, 12:56

Triceratops pisze:Abstrahujac od tego, ze kompletnie nie rozumiem dlaczego to w dziale z metalem i czuje sie oszukany, to sama plyta to jakies tam echa a raczej popluczyny po dzialalnosci Diamandy, Cindytalk czy nawet Swans. Niestety, dla mnie oczywiscie jest to kompletnie niekoherentne w swojej egzegezie, tekstow nie mam zamiaru zglebiac, bo pani jest skonczona kretynka a muzycznie jest tutaj niewiele, ot standardowa pompatyczna sinusoida od spokoju i ukojenia do histerczynych i dosc meczacych babskich wrzaskow. Uwazam, ze jezeli ktos chce miec cos do powiedzenia czy opowiedzenia, to powinien to ubrac w jakas intreresujaca szate muzyczna, niestety tutaj mamy przypadek znany z Basni Andersena. Przychylam sie do zdania kol ultravoxa i sturma.
Podzielam
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
Wódz 10
rasowy masterfulowicz
Posty: 2041
Rejestracja: 15-12-2006, 20:44

Re: LINGUA IGNOTA

20-11-2019, 19:58

Fantastyczna koncertowo jest ta kobieta. Z plyt OK, moze jeszcze sie nie wgryzlem, ale fajnie drze ryja i spiewa tez.
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
RippingHeadache
weteran forumowych bitew
Posty: 1220
Rejestracja: 30-12-2011, 16:30

Re: LINGUA IGNOTA

17-06-2021, 15:52

Nadchodzi nowy album:



Kawałek super, ale chyba czas przenieść temat do działu z muzyką niemetalową. ;)
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9638
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Lokalizacja: Doliny

Re: LINGUA IGNOTA

19-06-2021, 02:21

Kurwa jeden z niewielu koncertów w życiu(w sumie co pierdole- jedyny żeby była taka bezpośrednia stycznosc z wykonawcą i odbiorcą twórczości) gdzie babka z mikrofonem krzyczała mi do ucha w zatęchłej piwnicy, chwyciłem ją za biodro i mocno wczułem się w klimat. Był trans. Super kameralno-piwniczny klimat to był. Uwielbiam takie babki a debiut jest znakomity. Wyszedłem na poł głuchy z koncertu i jeszcze za bioderko chyciłem i się poprzytulałem. Zyć nie umierać. Świetna babka.

Kto był we Wrocławiu ten wie.
Awatar użytkownika
Rumburak
weteran forumowych bitew
Posty: 1969
Rejestracja: 22-12-2016, 20:43

Re: LINGUA IGNOTA

19-06-2021, 08:19

Tommy,nie bądź taki skromny z tym łapaniem za bioderko, każdy zdaje sobie sprawę że zaruchałeś.
hcpig pisze:
07-11-2024, 18:51
Wśród największych jak Morbid Angel to nie ale Vader? Azarath niszczy Vadera.
Scorn
postuje jak opętany!
Posty: 657
Rejestracja: 23-07-2012, 10:58
Lokalizacja: Þríhnúkagígur

Re: LINGUA IGNOTA

19-06-2021, 14:03

Kiedyś na koncercie Jarboe we Wrocławiu było podobnie. Panowie gitarzyści dronowali, Erik Wunder z Cobalt napierdalał transowo-rytualnie na bębnach, a Jarboe weszła między ściśniętych ludzi, śpiewała, krzyczała i medytowała.

Chyba nikt nie zaruchał, ale nie jestem pewien, bo stałem trochę z boku, a ścisk był.
heykvísl og ofn
Awatar użytkownika
Anzhelmoo
weteran forumowych bitew
Posty: 1339
Rejestracja: 19-03-2017, 08:51

Re: LINGUA IGNOTA

06-08-2021, 19:37

Dzisiaj premiera Lingua Ignota. Ta Pani wydała album roku w momencie premiery All Bitches Die. Potem powtórzyła sukces przy okazji Caliguli. Do trzech razy sztuka? Nic nie wskazuje na to, by miało być inaczej. Polecam i pozdrawiam.
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
ODPOWIEDZ