Kat & Roman Kostrzewski

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12660
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: Kat & Roman Kostrzewski

29-08-2021, 18:45

hcpig pisze:
29-08-2021, 18:04
Anzhelmoo pisze:
29-08-2021, 16:57
A jak już mówimy o Romanie, Valdim, to zapraszam do odkurzenia nieco zapomnianego albumu - Alkatraz.
Dla mnie to jest jedna z najlepszych polskich płyt metalowych W OGÓLE. To jest niepojęte, że przeszła praktycznie bez echa.
Przeszła z echem. Pamiętam bardzo dobrze. Jak koncertowali to sale były pełne a Roman miał gustowna perukę w kolorze srebra. :-) No i płyta wyprzedała się na pniu.
all the monsters will break your heart
vicotnick
rasowy masterfulowicz
Posty: 2400
Rejestracja: 25-08-2006, 22:15

Re: Kat & Roman Kostrzewski

29-08-2021, 19:02

A teraz jest Uber rarem za grubom kasę
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12660
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: Kat & Roman Kostrzewski

29-08-2021, 19:04

Na szczęście CD kupiłem w okolicach premiery.
all the monsters will break your heart
vicotnick
rasowy masterfulowicz
Posty: 2400
Rejestracja: 25-08-2006, 22:15

Re: Kat & Roman Kostrzewski

29-08-2021, 19:06

Zazdro, Moder popełnił samobójstwo ? Wiadomo jakie były okoliczności itp? Chyba był za granicą?
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12660
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: Kat & Roman Kostrzewski

29-08-2021, 19:08

Tak, był w Lichfield. To jest nieoficjalne info, ale raczej nie było tajemnicą, że zmagał się z depresją i ogólnie chujowo się czuł, bo nic mu w życiu nie wychodziło.
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
Antton213
w mackach Zła
Posty: 930
Rejestracja: 26-07-2019, 08:54

Re: Kat & Roman Kostrzewski

30-08-2021, 12:01

thorns6 pisze:
23-08-2021, 20:35
trup pisze:
23-08-2021, 08:50
Obrazek
Bilety sa juz dostepne??
wyprzedane;)
Obrazek
Hellrocker
w mackach Zła
Posty: 763
Rejestracja: 17-07-2010, 11:58

Re: Kat & Roman Kostrzewski

30-08-2021, 12:15

Bedzie w tym przypadku cos takiego jak 2. pula?
schizoid
zaczyna szaleć
Posty: 106
Rejestracja: 03-03-2018, 20:56

Re: Kat & Roman Kostrzewski

30-08-2021, 12:49

Według jednego z przyjaciół zespołu nie będzie
souvenirs
świeżak
Posty: 4
Rejestracja: 06-12-2011, 23:32

Re: Kat & Roman Kostrzewski

30-08-2021, 14:13

Gdyby jakimś cudem ktoś chciał sprzedać jeden bilet, jestem chętny.
Awatar użytkownika
KKK
postuje jak opętany!
Posty: 489
Rejestracja: 29-07-2010, 19:01

Re: Kat & Roman Kostrzewski

30-08-2021, 16:24

souvenirs pisze:
30-08-2021, 14:13
Gdyby jakimś cudem ktoś chciał sprzedać jeden bilet, jestem chętny.
Myślę, że jak popytasz na stronach/grupach fb, to zdobędziesz - sporo ludzi deklaruje, że kupiło bilety jedynie, by wspomóc Romka. Na same koncerty się nie wybierają.
Awatar użytkownika
empir
zahartowany metalizator
Posty: 5281
Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
Lokalizacja: silesia

Re: Kat & Roman Kostrzewski

30-08-2021, 20:27

Anzhelmoo pisze:
29-08-2021, 00:05
To jeszcze inna anegdota - po Valdim na drugiej gitarze udzielał się niejaki Michał Mleczko, techniczny Kata, przyjaciel zespołu. Grał normalnie na scenie podczas trasy i grał też na Somewhere In Poland - a jednak wtedy Luczyk uznał, że ich przyjaciel nie jest godny, aby stać z nimi tego dnia na scenie i wszelkie dogrywki były finalnie zza kurtyny.
Nawet widać gościa na wideo jak gra zza kurtyny. Żenująco to wyszło.
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: Kat & Roman Kostrzewski

30-08-2021, 20:38

empir pisze:
30-08-2021, 20:27
Anzhelmoo pisze:
29-08-2021, 00:05
To jeszcze inna anegdota - po Valdim na drugiej gitarze udzielał się niejaki Michał Mleczko, techniczny Kata, przyjaciel zespołu. Grał normalnie na scenie podczas trasy i grał też na Somewhere In Poland - a jednak wtedy Luczyk uznał, że ich przyjaciel nie jest godny, aby stać z nimi tego dnia na scenie i wszelkie dogrywki były finalnie zza kurtyny.
Nawet widać gościa na wideo jak gra zza kurtyny. Żenująco to wyszło.
Widać, że koleś też miał problemy z godnością osobistą, dając się tak ustawiać na zapleczu. Szkoda, że Luczyk nie kazał mu grać z kibla.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Awatar użytkownika
empir
zahartowany metalizator
Posty: 5281
Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
Lokalizacja: silesia

Re: Kat & Roman Kostrzewski

30-08-2021, 21:27

Mnie z kolei dziwi że pozostała trójka nie zareagowała.
Awatar użytkownika
trup
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16958
Rejestracja: 26-11-2009, 14:38

Re: Kat & Roman Kostrzewski

30-08-2021, 21:30

empir pisze:
30-08-2021, 20:27
Anzhelmoo pisze:
29-08-2021, 00:05
To jeszcze inna anegdota - po Valdim na drugiej gitarze udzielał się niejaki Michał Mleczko, techniczny Kata, przyjaciel zespołu. Grał normalnie na scenie podczas trasy i grał też na Somewhere In Poland - a jednak wtedy Luczyk uznał, że ich przyjaciel nie jest godny, aby stać z nimi tego dnia na scenie i wszelkie dogrywki były finalnie zza kurtyny.
Nawet widać gościa na wideo jak gra zza kurtyny. Żenująco to wyszło.
Że co??? To jakiś kurwa pudelek jest. Luczyk to osobowość ewidentnie narcystyczna i toksyczna. Z chujem się na głowy pozamieniał...
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
Awatar użytkownika
TheDude
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7069
Rejestracja: 23-03-2011, 00:43

Re: Kat & Roman Kostrzewski

30-08-2021, 21:34

Jak z Korn odszedł Brian Welch (z powodu uzależnienia od przeróżnych gówien) to kapela na koncertach też miała schowanego drugiego gitarzystę, który odgrywał jego partie. Dziwne, ale cóż...
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11141
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Kat & Roman Kostrzewski

30-08-2021, 21:47

Queen też uskuteczniali taki patent. Mieli wieloletniego gitarzystę koncertowego.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Awatar użytkownika
Stary Metal
w mackach Zła
Posty: 967
Rejestracja: 21-03-2014, 20:07

Re: Kat & Roman Kostrzewski

30-08-2021, 22:17

empir pisze:
30-08-2021, 20:27
Anzhelmoo pisze:
29-08-2021, 00:05
To jeszcze inna anegdota - po Valdim na drugiej gitarze udzielał się niejaki Michał Mleczko, techniczny Kata, przyjaciel zespołu. Grał normalnie na scenie podczas trasy i grał też na Somewhere In Poland - a jednak wtedy Luczyk uznał, że ich przyjaciel nie jest godny, aby stać z nimi tego dnia na scenie i wszelkie dogrywki były finalnie zza kurtyny.
Nawet widać gościa na wideo jak gra zza kurtyny. Żenująco to wyszło.
I na zakończenie koncertu na DVD Roman nie wyszedł.
Już wtedy wydawało się to dziwne. Później się tłumaczył, że nie wiedział, zapomniał i chuj wie co jeszcze. Ale już wtedy coś mnie tknęło, że sprawa się pierdoli.
Pamiętam jeden z koncertów tej trasy w Ursusie. Tam wyszedł, czuć było radochę grania, czekało się na nową płytę "z mokrymi majtami", chociaż zapowiedzi nie było. Bo skoro się zespół reaktywuje, to powinna być płyta.
Aż tu nagle grom z jasnego nieba. Zespół się rozpada. W Mysticu (tam wydawano reedycje) były wtedy rozpatrywane scenariusze rozwoju sytuacji, wywiady z obydwoma aktorami. Wtedy jeszcze nie było takiego zacietrzewienia, jak to jest dzisiaj. Ta nienawiść narastała z czasem.
Kurwa, wtedy nijak nie szło rozkminic, o co chodzi. Wywiady to były ogólniki, przerzucanie się odpowiedzialnością, ale chujów sobie nie słali.
Co z tego wyszło, wszyscy widzą. Roman nagrywa muzykę na poziome, Luczyk dwa razy tę samą płytę i same covery Kata. Psia mać, kupuję płyty Luczykowego Kata, tylko dla samego loga. Przez pierdolony sentyment do samej nazwy i loga.
Ale po przesłuchaniu stoją i się kurzą.
A płyty Kata z Romanem? Grają u mnie bardzo często.
Roman gra koncerty przy pełnych salach, a Luczyk?
Może to i lepiej, że nie. Bo mój Brat w Metalu, były esbek z wydziału 4, emeryt policyjny, wdowiec, miał zamiar zrobić na sztuce rozpierduchę za wyjebanie Romka z zespołu. Na szczęście, bo musiałbym mu słać cebulę do pierdla. Bo jak się rozkręci, to czołgiem go nie zatrzymasz.
A Alkatraz? Dla mnie to jedna z ważniejszych polskich płyt nie tylko metalu, ale przede wszystkim w rocku, a kto wie, może w ogóle? Mam tę płytę podpisaną przez Romka po koncercie w Gomunicach. I zgodzę się z przedmówcami - przeszła bez szerszego echa. To znaczy było echo, ale tylko w tzw "środowisku". Mainsteam tego chyba nie zauważył. Może to i dobrze. Bo dzięki temu, że Wy takie rzeczy zauważacie, te miejsce nigdy nie zniknie.
We're the metal generation
Cold blue steel runs on our veins
We're the metal generation
Don't fuck with us cos we're insane!
vicotnick
rasowy masterfulowicz
Posty: 2400
Rejestracja: 25-08-2006, 22:15

Re: Kat & Roman Kostrzewski

30-08-2021, 22:33

Stary Metal pisze:
30-08-2021, 22:17
empir pisze:
30-08-2021, 20:27
Anzhelmoo pisze:
29-08-2021, 00:05
To jeszcze inna anegdota - po Valdim na drugiej gitarze udzielał się niejaki Michał Mleczko, techniczny Kata, przyjaciel zespołu. Grał normalnie na scenie podczas trasy i grał też na Somewhere In Poland - a jednak wtedy Luczyk uznał, że ich przyjaciel nie jest godny, aby stać z nimi tego dnia na scenie i wszelkie dogrywki były finalnie zza kurtyny.
Nawet widać gościa na wideo jak gra zza kurtyny. Żenująco to wyszło.
I na zakończenie koncertu na DVD Roman nie wyszedł.
Już wtedy wydawało się to dziwne. Później się tłumaczył, że nie wiedział, zapomniał i chuj wie co jeszcze. Ale już wtedy coś mnie tknęło, że sprawa się pierdoli.
Pamiętam jeden z koncertów tej trasy w Ursusie. Tam wyszedł, czuć było radochę grania, czekało się na nową płytę "z mokrymi majtami", chociaż zapowiedzi nie było. Bo skoro się zespół reaktywuje, to powinna być płyta.
Aż tu nagle grom z jasnego nieba. Zespół się rozpada. W Mysticu (tam wydawano reedycje) były wtedy rozpatrywane scenariusze rozwoju sytuacji, wywiady z obydwoma aktorami. Wtedy jeszcze nie było takiego zacietrzewienia, jak to jest dzisiaj. Ta nienawiść narastała z czasem.
Kurwa, wtedy nijak nie szło rozkminic, o co chodzi. Wywiady to były ogólniki, przerzucanie się odpowiedzialnością, ale chujów sobie nie słali.
Co z tego wyszło, wszyscy widzą. Roman nagrywa muzykę na poziome, Luczyk dwa razy tę samą płytę i same covery Kata. Psia mać, kupuję płyty Luczykowego Kata, tylko dla samego loga. Przez pierdolony sentyment do samej nazwy i loga.
Ale po przesłuchaniu stoją i się kurzą.
A płyty Kata z Romanem? Grają u mnie bardzo często.
Roman gra koncerty przy pełnych salach, a Luczyk?
Może to i lepiej, że nie. Bo mój Brat w Metalu, były esbek z wydziału 4, emeryt policyjny, wdowiec, miał zamiar zrobić na sztuce rozpierduchę za wyjebanie Romka z zespołu. Na szczęście, bo musiałbym mu słać cebulę do pierdla. Bo jak się rozkręci, to czołgiem go nie zatrzymasz.
A Alkatraz? Dla mnie to jedna z ważniejszych polskich płyt nie tylko metalu, ale przede wszystkim w rocku, a kto wie, może w ogóle? Mam tę płytę podpisaną przez Romka po koncercie w Gomunicach. I zgodzę się z przedmówcami - przeszła bez szerszego echa. To znaczy było echo, ale tylko w tzw "środowisku". Mainsteam tego chyba nie zauważył. Może to i dobrze. Bo dzięki temu, że Wy takie rzeczy zauważacie, te miejsce nigdy nie zniknie.
Pamiętasz kto grał na supporcie w Ursusie ?
Awatar użytkownika
Stary Metal
w mackach Zła
Posty: 967
Rejestracja: 21-03-2014, 20:07

Re: Kat & Roman Kostrzewski

30-08-2021, 22:50

vicotnick pisze:
30-08-2021, 22:33
Stary Metal pisze:
30-08-2021, 22:17
empir pisze:
30-08-2021, 20:27

Nawet widać gościa na wideo jak gra zza kurtyny. Żenująco to wyszło.
I na zakończenie koncertu na DVD Roman nie wyszedł.
Już wtedy wydawało się to dziwne. Później się tłumaczył, że nie wiedział, zapomniał i chuj wie co jeszcze. Ale już wtedy coś mnie tknęło, że sprawa się pierdoli.
Pamiętam jeden z koncertów tej trasy w Ursusie. Tam wyszedł, czuć było radochę grania, czekało się na nową płytę "z mokrymi majtami", chociaż zapowiedzi nie było. Bo skoro się zespół reaktywuje, to powinna być płyta.
Aż tu nagle grom z jasnego nieba. Zespół się rozpada. W Mysticu (tam wydawano reedycje) były wtedy rozpatrywane scenariusze rozwoju sytuacji, wywiady z obydwoma aktorami. Wtedy jeszcze nie było takiego zacietrzewienia, jak to jest dzisiaj. Ta nienawiść narastała z czasem.
Kurwa, wtedy nijak nie szło rozkminic, o co chodzi. Wywiady to były ogólniki, przerzucanie się odpowiedzialnością, ale chujów sobie nie słali.
Co z tego wyszło, wszyscy widzą. Roman nagrywa muzykę na poziome, Luczyk dwa razy tę samą płytę i same covery Kata. Psia mać, kupuję płyty Luczykowego Kata, tylko dla samego loga. Przez pierdolony sentyment do samej nazwy i loga.
Ale po przesłuchaniu stoją i się kurzą.
A płyty Kata z Romanem? Grają u mnie bardzo często.
Roman gra koncerty przy pełnych salach, a Luczyk?
Może to i lepiej, że nie. Bo mój Brat w Metalu, były esbek z wydziału 4, emeryt policyjny, wdowiec, miał zamiar zrobić na sztuce rozpierduchę za wyjebanie Romka z zespołu. Na szczęście, bo musiałbym mu słać cebulę do pierdla. Bo jak się rozkręci, to czołgiem go nie zatrzymasz.
A Alkatraz? Dla mnie to jedna z ważniejszych polskich płyt nie tylko metalu, ale przede wszystkim w rocku, a kto wie, może w ogóle? Mam tę płytę podpisaną przez Romka po koncercie w Gomunicach. I zgodzę się z przedmówcami - przeszła bez szerszego echa. To znaczy było echo, ale tylko w tzw "środowisku". Mainsteam tego chyba nie zauważył. Może to i dobrze. Bo dzięki temu, że Wy takie rzeczy zauważacie, te miejsce nigdy nie zniknie.
Pamiętasz kto grał na supporcie w Ursusie ?
Wydłubałem bilet z tego koncertu.
On tour again. Somewhere in Poland.
Ursus "Arsus", 29. 11 (2003), ale nie ma słowa o supporcie. I nie pamiętam, aby był.
We're the metal generation
Cold blue steel runs on our veins
We're the metal generation
Don't fuck with us cos we're insane!
Awatar użytkownika
Bloodcult
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7641
Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
Lokalizacja: Łódź

Re: Kat & Roman Kostrzewski

30-08-2021, 22:52

Skoro ursus to pewnie supportem był kraterek :)
Grzegorz Braun to ruski agent

http://allegro.pl/uzytkownik/bloodcult
ODPOWIEDZ