06-01-2022, 08:14
W kwestii podwyżek i tego co podają tak zwane media. Średnie , przeciętne itepe. Akurat dostałem fakturę. Czarno na białym. Stawka w pozycji paliwo stałe zmieniła się z 0,10895 na 0,20017. Być może matematyki uczył mnie wuefista, ale nijak nie wychodzi 54 procent o których słyszę tu i ówdzie. Wychodzi na to, że gdyby ceny się nie zmieniły i gdyby liczyć normalnie po czystych stawkach bez obniżek vatu , to za grudzień zapłaciłbym 288 zyla. Natomiast gdyby ten sam miesiąc policzyć po nowych stawkach , także bez uwzględnienia obniżki vatu to całość zamknęłaby się w kwocie 605 złotych. Także sami se przeliczcie , czy to jest 54 procent. Dla porządku dodam, że umowę mam bezpośrednio z pgnig, gaz użytkowany do gotowania, podgrzewania wody i ogrzewania wolnostojącego budynku. Oczywiście nie piszę tego, by epatować liczbami , czy się żalić, licząc na wsparcie, lecz po to, by po raz kolejny zwrócić uwagę, że jeżeli kłamią w sprawach, które jest w stanie zweryfikować bardzo łatwo każda małpa z kalkulatorem, to w sprawach innych kłamią po stokroć. Pozostaje tylko zapytać jak ludzie będą płacić te rachunki, tam gdzie budżet jest napięty jak plandeka na żuku, a potrzeby dużo większe, niż w moim przypadku? Tym bardziej, że to jest tylko część prawdy o nadchodzących kosztach. Zdziwię się mocno jeżeli to nie pierdolnie. I to jest dobra informacja. Miłego dnia życzę.