czysta dmowszczyzna.nicram pisze: ↑18-02-2022, 10:20Kolejny raz się odkrywasz jako ruski onuc. Napisz Robcio, wypłatę dostajesz w rublach? Opłaca się?![]()
dlatego tak go brzydzi portret Piłsudskiego u ziomka z miasta, Mariana K.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir
czysta dmowszczyzna.nicram pisze: ↑18-02-2022, 10:20Kolejny raz się odkrywasz jako ruski onuc. Napisz Robcio, wypłatę dostajesz w rublach? Opłaca się?![]()
Podsumujmy kraje, które ostatnio "sojuszniczyły" z Rosją. Armenia sprzedana Erdoganowi, traci terytorium na rzecz Azerbejdżanu i w bonusie dostaje rosyjskie "siły pokojowe". Białoruś ma u siebie obecnie w chuj rosyjskiego wojska, które raczej się nie wycofa i "dobrowolna integracja" w ramach ZBiR zapewne przyśpieszy. Kazachstan, no też jakby ostatnio Rosjanie stabilizowali tam sytuację swoją armią. Ukraina się z nimi bratała, ale jak stwierdzili, że bratać się nie chcą, to im siłowo zajęli Krym i Donieck.
Ten Przemysł to przenośna. Po prostu zastanawiam się jak można być tak głupim jak obecne polskie władze i bezwarunkowo popierać banderowców, którzy dodatkowo zablokowali tranzyt kolejowy do Polski. Przecież na Ukrainie kult Bandery, zbrodniarza wojennego jest w zasadzie oficjalny. Teraz gdy oni są w potrzebie trzeba by pewne kwestie wyprostować, choćby symbolicznie. Mam tu na myśli np. zbrodnie na Wołyniu. Przycisnąc ich. Jest ku temu okazja, natomiast władza chwali się, że przekazuje broń Ukrainie podczas gdy wszyscy dookoła sprzedają.Dead But Rimming pisze: ↑18-02-2022, 10:32Myślę, że miałaby to w dupie, ew. puściłaby jakiś komentarz o oburzeniu i apelu o pokojowe rozwiązanie.mistrzsardu pisze: ↑18-02-2022, 09:18I jeszcze jedna kwestia, gdyby Polska była zagrożona agresją Niemiec to Ukraina stała by za Polską czy raczej targowała się o Przemyśl w Berlinie?
Po co im taki Przemyśl?
No raczej sobie nie wyobraża. Przykład Krymu i tych samozwańczych republik pokazuje, że ani one nie są uznawane, ani wielkich korzyści z ich istnienia nie ma, ani na forum miedzynarodowym wielkiej sławy i zaszczytów to Wołodii nie przyniosło. Te ciągłe dowożenie wojaków i robienie przedstawienia, że gra jest na serio (np. budowanie banków krwi, szpitali polowych, itd.) to z jednej strony sprawdzanie w praktyce tych najmniej prawdopodobnych scenariuszy, a z drugiej - niezwykle skuteczny instrument nacisku, by osiągnąć to, co chce. Niedawno puścili dokument ze swoimi żądaniami, jest tam naprawdę grubo - wycofanie NATO z Europy Środkowo-Wschodniej, brak dostaw broni dla Ukrainy, zabranie tych, które już tam trafiły, itd. Oczywiście, część tych postulatów jest tylko po to, by było z czego schodzić w negocjacjach, ale widać z tego, że chodzi o utrzymanie Ukrainy w ten czy inny sposób zależnej od Rosji - czy to ekonomicznie, czy poprzez zagrożenie wpierdolem, albo jedno i drugie.535 pisze: ↑18-02-2022, 09:38Jak wyobraża sobie po czymś takim kontakt z tak zwanym "cywilizowanym" światem? Bo jeżeli odpowiedź brzmi, że ma to w dupie to pierdolenie o tym, że przy następnym skoku ciśnienia nie przyjdzie mu ochota na pokazanie miejsca niezlomnemu bantustanowi, dysponującemu głównie wybieganymi grupkami osiedlowych chulsów jest komiczne.
Ukraińcy = banderowcy. jakie to proste.mistrzsardu pisze: ↑18-02-2022, 11:01Ten Przemysł to przenośna. Po prostu zastanawiam się jak można być tak głupim jak obecne polskie władze i bezwarunkowo popierać banderowców, którzy dodatkowo zablokowali tranzyt kolejowy do Polski. Przecież na Ukrainie kult Bandery, zbrodniarza wojennego jest w zasadzie oficjalny. Teraz gdy oni są w potrzebie trzeba by pewne kwestie wyprostować, choćby symbolicznie. Mam tu na myśli np. zbrodnie na Wołyniu. Przycisnąc ich. Jest ku temu okazja, natomiast władza chwali się, że przekazuje broń Ukrainie podczas gdy wszyscy dookoła sprzedają.Dead But Rimming pisze: ↑18-02-2022, 10:32Myślę, że miałaby to w dupie, ew. puściłaby jakiś komentarz o oburzeniu i apelu o pokojowe rozwiązanie.mistrzsardu pisze: ↑18-02-2022, 09:18I jeszcze jedna kwestia, gdyby Polska była zagrożona agresją Niemiec to Ukraina stała by za Polską czy raczej targowała się o Przemyśl w Berlinie?
Po co im taki Przemyśl?
Piłsudski zniszczył Polskę, ale paradoksalnie chciał iść z agresywnym sąsiadem (III Rzesza) przeciwko mniej agresywnemu (ZSRR), więc znowu kulą w płot.
Dead But Rimming pisze: ↑18-02-2022, 10:45Eee, co takiego by wywieźli? Jakieś telewizory 4K z MediaMarktu i kawę z Biedronki? Meble z Ikei?
Jak byłem we Lwowie ostatni raz, to była lipa z kupnem biletu na pociąg, trzeba było czekać kilka dni, płacić pani w okienku za sprawdzenie, czy może dziś się uda. Łapówki na każdym kroku, a w tej części miasta, gdzie mieliśmy hotel, władze oficjalnie informowały, że w jakichś tam godzinach nie będzie ciepłej wody, czy wody w ogóle, jakoś tak. I nie było to skutkiem awarii, tylko po prostu tak tam mieli, ponieważ nie nadążali z produkcją energii, wody, itd., to ktoś o 12 nie miał prądu, a ktoś o 11 ciepłej wody. Sama droga z Medyki do Lwowa to jakieś nieutwardzone łachy piasku i lawirowanie pomiędzy wiejskimi domkami jak po Rodzinnych Ogródkach Działkowych "Szara Reneta". No, zdecydowanie nie wyobrażam sobie tego kraju w roli kolonizatora. Jak przez 70 lat po wojnie nie umieli dobrze Lwowa spiąć z resztą kraju, to co dopiero Przemyśl.
Wyobraź sobie scenariusz, że dochodzi do inwazji na Ukrainę. I teraz tak, upraszczając: albo gramy na to, że Ukraina szybko dostaje w papę i mamy nagle długą granicę z Rosją na całej ścianie wschodniej (Białoruś to tylko taka filia Rosji), albo gramy tak, żeby mieć jeszcze kawałek odstępu pomiędzy nami a Putinem. Dodatkowo, na tych wszystkich procesach pro-integracyjnych na Ukrainie moglibyśmy handlowo i politycznie sporo ugrać, próbując wejść w rolę starszego brata-przewodnika, na punkcie czego kiedyś obsesję miał Lech Kaczyński i później Tusk.mistrzsardu pisze: ↑18-02-2022, 11:01Ten Przemysł to przenośna. Po prostu zastanawiam się jak można być tak głupim jak obecne polskie władze i bezwarunkowo popierać banderowców, którzy dodatkowo zablokowali tranzyt kolejowy do Polski.
To jest ich mit założycielski. Trudno byłoby uzasadnić istnienie kraju, który nie ma historii. A historię ma taką jaką ma, lepszych bohaterów się nie dorobili. Tylko weź pod uwagę jedną rzecz. Nikt Ukraińców nie uczy w szkole, że wokół UPA i Bandery są jakieś kontrowersje. Przeciętny Misza nie ma bladego pojęcia, o co chodzi z tym Wołyniem.Przecież na Ukrainie kult Bandery, zbrodniarza wojennego jest w zasadzie oficjalny.
Nie mogą tego zrobić. Niemcy jakoś przepracowały temat II WŚ, ale mają dużo dłuższą historię i wielkie osiągnięcia. Ukraińcy mają tylko Tarasa Szewczenkę i UPA. Jakby mieli przyznać, że tak, państwowość ukraińska w zasadzie została zbudowana na ludobójstwie wobec bardziej zamożnych sąsiadów, to mogliby od razu rozwiązać państwo.Teraz gdy oni są w potrzebie trzeba by pewne kwestie wyprostować, choćby symbolicznie. Mam tu na myśli np. zbrodnie na Wołyniu. Przycisnąc ich.
Nie ma ku temu okazji. Jak to sobie wyobrażasz, że nagle prezydent Ukrainy wyda orędzie, zacznie nas w prime time przepraszać, a w tle pójdą sceny z "Wołynia"? To jest zupełnie nierealny scenariusz, niezależnie od tego jak bardzo się on marzy niektórym Polakom. Tak jak Niemcy nie wypłacą nam grubych hajsów za II WŚ, tak Ukraińcy nigdy głośno nie przyznają się do Wołynia.Jest ku temu okazja, natomiast władza chwali się, że przekazuje broń Ukrainie podczas gdy wszyscy dookoła sprzedają.
Oczywiście, że to uproszczenie. Są na Ukrainie pomniki Bandery? Szkoły i ulice jego imienia? Jakiś w niemczech nie ma pomników Hitlera. Widzisz różnicę?
Bandera a Hitler..co to w ogóle za zestawienie? czy może kolejne uproszczenie? chyba je lubisz, co? bądźmy choć trochę poważni.mistrzsardu pisze: ↑18-02-2022, 11:31Oczywiście, że to uproszczenie. Są na Ukrainie pomniki Bandery? Szkoły i ulice jego imienia? Jakiś w niemczech nie ma pomników Hitlera. Widzisz różnicę?
To ja przypomnę, że banderowskie barwy mają niektóre oddziały ukraińskiej armii. Generalnie ostrożnie z jednymi i drugimi, bo dobrze nam nie życzą. Natomiast pomaganie Ukraińcom nam się może opłacać, ale nie bezwarunkowe.Hatefire pisze: ↑18-02-2022, 11:32Ja tylko przypomnę, że ten w kto w czasie Rzezi Wołyńskiej miał 18 lat teraz miałby ok. 100, a kto wtedy się urodził około 80. Tam nie ma kogo karać, bo labo ci ludzie nie żyją, zresztą większość dowódców zginęła tuż po wojnie z rąk NKWD, Armii Czerwonej, względnie zaliczyli długie państwowe, czasy na terytoriach około arktycznych. Samego Banderę siekło KGB. Poza tym mogli by mieć inny mit założycielski np Powstanie Chmielnickiego hehe
No to tym bardziej pomysł z atakowaniem Przemyśla jest bezsensowny. Na Ukrainie może i jest bida, ale nie taka, żeby wypowiadać wojnę dla skrojenia kilku marketów w okolicy i kilkudziesięciu passatów w gazie.
Zależy, co rozumiesz przez "szybko". Myślę, że w <50 lat udałoby nam się podpiąć media całemu miastu, czyli ogarnąć więcej niż oni.my też byśmy nie dali rady szybko odbudować lwowa, gdyby jakoś nam się trafił
Ja tak cisnąłem na wakacje chyba z 4 razy. Było miło i zabawnie, ludzie fajni, ale jednak bieda i wynikająca z tego chęć krojenia dewizowców jak my, straszna. Łapówki, ściemnianie na paragonach i cenach, w muzeach na legalu wiszące cenniki z wyższymi opłatami dla Polaków czy Niemców, itd. I przy niewiele niższych niż nasze cenach, tam naprawdę ludzie dobrze kombinują, żeby mieć co do gara wsadzić, zarabiając, strzelam, jakieś 1200 zł miesięcznie.BTW
jakieś 10 lat temu jechaliśmy niewielką ekipą ze lwowa na krym, zresztą to ciekawe przeżycie, ale bilety kupowali wcześniej lokalsi, po naszej stronie trzeba było mieć do nich kontakt, inaczej się nie dało
Cieszmy się, że Bandera nie miał takiej władzy jak Hitler, bo by nas tu nie było, ale i tak zdążył wydać instrukcje dot. mordowaniu Polaków że szczególnym okrucieństwem. Na to nie wpadł nawet Himmler.nagrobek pisze: ↑18-02-2022, 11:36Bandera a Hitler..co to w ogóle za zestawienie? czy może kolejne uproszczenie? chyba je lubisz, co? bądźmy choć trochę poważni.mistrzsardu pisze: ↑18-02-2022, 11:31Oczywiście, że to uproszczenie. Są na Ukrainie pomniki Bandery? Szkoły i ulice jego imienia? Jakiś w niemczech nie ma pomników Hitlera. Widzisz różnicę?
Tego nie wymagam, ale zgodę na wznowienie ekshumacji można chyba przy okazji wynegocjować.Dead But Rimming pisze: ↑18-02-2022, 11:23
Nie ma ku temu okazji. Jak to sobie wyobrażasz, że nagle prezydent Ukrainy wyda orędzie, zacznie nas w prime time przepraszać, a w tle pójdą sceny z "Wołynia"? To jest zupełnie nierealny scenariusz.
No mają, bo nic nie wiedzą o zbrodniach UPA, a od małego ich się uczy, że to był wielki bohater. U nich Bandera to coś jak u nas Pułaski, Kościuszko, itd. Tu nie ma podprogowego przekazu o rezaniu lachów.
Nie wiem jak można nie wiedzieć, zwłaszcza że UPA wymordowała też tysiące Ukraińców. Może na wschodzie nie wiedzą.Dead But Rimming pisze: ↑18-02-2022, 11:51No mają, bo nic nie wiedzą o zbrodniach UPA, a od małego ich się uczy, że to był wielki bohater. U nich Bandera to coś jak u nas Pułaski, Kościuszko, itd. Tu nie ma podprogowego przekazu o rezaniu lachów.
O czym my mówimy. 1 mln zjechał tu do nas do roboty oficjalnie, a drugi pewnie siedzi nieoficjalnie. Nie zakładają antypolskiej partyzantki, obiektów nie wysadzają. Jedyne problemy jakie z nimi nasze państwo ma, to takie jakie ma też Polakami, czyli lubią się czasem nachlać i zrobić jakiejś poruty.Dead But Rimming pisze: ↑18-02-2022, 11:51No mają, bo nic nie wiedzą o zbrodniach UPA, a od małego ich się uczy, że to był wielki bohater. U nich Bandera to coś jak u nas Pułaski, Kościuszko, itd. Tu nie ma podprogowego przekazu o rezaniu lachów.
No i mniej więcej łatwo przewidzieć, co przy tych ekshumacjach wyjdzie i że na tym Polska by nie poprzestała, tylko pobiegła z raportami gdzieś "wyżej". Więc Ukraina na to nie pójdzie.mistrzsardu pisze: ↑18-02-2022, 11:46Tego nie wymagam, ale zgodę na wznowienie ekshumacji można chyba przy okazji wynegocjować.
Trochę jednak jest. Ja pomijam że Polska za PiS jest na wszystkich poobrażana i na zakupy do Bydgoszczy będzie jeździć. Ale mimo wszystko, Ukraina to całkiem fajny sąsiad, który mógłby od nas wiele rzeczy i usług kupować, licząc na przyjęcie do UE. Lepiej mieć granicę z nimi, niż z Białorusią czy Rosją. Druga sprawa, jakby była wojna (jednak), to trzeba się spodziewać masowego eksodusu Ukraińców, a co za tym idzie - konieczność zapewnienia im schronienia, papu, socjalu jakiegoś, itd. Obawiam się, że nie mamy na to hajsu i infrastruktury, a kolejny spektakl pod tytułem "polscy pogranicznicy spokojnie patrzą jak ludzie umierają na granicy" mógłby naprawdę sprowadzić nas do roli dyplomatycznych pariasów.Kijów-Warszawa to nie jest wspólna sprawa.
Otóż to. Proponuję zakończyć to pierdolenie jedną uwagą. Sytuacja jest taka, że bez rozsądnego i skutecznego zagospodarowania tego towarzystwa możemy jedynie pomarzyć o jakiejkolwiek namiastce dobrobytu dla przyszłych pokoleń. Z tej perspektywy wojna lub jest bantustanowi na rękę. Może brzmi okrutnie, ale takie są fakty.Hatefire pisze: ↑18-02-2022, 11:58O czym my mówimy. 1 mln zjechał tu do nas do roboty oficjalnie, a drugi pewnie siedzi nieoficjalnie. Nie zakładają antypolskiej partyzantki, obiektów nie wysadzają. Jedyne problemy jakie z nimi nasze państwo ma, to takie jakie ma też Polakami, czyli lubią się czasem nachlać i zrobić jakiejś poruty.Dead But Rimming pisze: ↑18-02-2022, 11:51No mają, bo nic nie wiedzą o zbrodniach UPA, a od małego ich się uczy, że to był wielki bohater. U nich Bandera to coś jak u nas Pułaski, Kościuszko, itd. Tu nie ma podprogowego przekazu o rezaniu lachów.