DARK FUNERAL

[ozob]

Przecież było wiadome, że to będzie gówno.

[dzik]

Płyta oczywiście jest bdb. Wysoki poziom utrzymany.

[Wódka i Piwo]

Płyta oczywiście jest bdb. Wysoki poziom utrzymany.

[Żułek]

Płyta oczywiście jest bdb. Wysoki poziom utrzymany.

może dzik miał na myśli wysoki poziom gówna ?

no mi się nie podoba raczej

[Wódka i Piwo]

Płyta oczywiście jest bdb. Wysoki poziom utrzymany.

może dzik miał na myśli wysoki poziom gówna ?

no mi się nie podoba raczej

Ta płyta to jest totalna porażka, to wręcz tsunami z gówna.
Widły i piec.

[nicram]

może dzik miał na myśli wysoki poziom gówna ?

no mi się nie podoba raczej

Ta płyta to jest totalna porażka, to wręcz tsunami z gówna.
Widły i piec.

Niestety taka jest prawda. Przesłuchałem 3 razy. Próbowałem 4 i wyłączyłem. Nie ma sensu. Nawet taki fanboy jak ja musi stanąć w prawdzie odnośnie tej płyty.

[Wódka i Piwo]

Dla mnie to rozczarowanie roku. Nie sądzę aby mógł ktoś to przebić. A wydawało się że poprzednią, bardzo dobra płytą wrócili na odpowiednie tory. A tu teraz taki balas im wyszedł.

[ozob]

Płyta oczywiście jest bdb. Wysoki poziom utrzymany.

może dzik miał na myśli wysoki poziom gówna ?

no mi się nie podoba raczej

Gówna w uszach?

[Ogre]

Dla mnie to rozczarowanie roku. Nie sądzę aby mógł ktoś to przebić. A wydawało się że poprzednią, bardzo dobra płytą wrócili na odpowiednie tory. A tu teraz taki balas im wyszedł.

Nie jestem pewny czy będzie to rozczarowanie roku, bowiem 2022 jeszcze dość młodym jest - 3/4 przed nami.
Pozostała część posta jest tą pod którą wszystkimi odnóżami się podpisuję.
Również po wydaniu "Where Shadows Forever Reign" miałem cichą nadzieję, że na kolejne lata pozostaną na podobnym poziomie ze swoimi nagraniami. A tu taki szajs.....trudno.

[Wódka i Piwo]

Dla mnie to rozczarowanie roku. Nie sądzę aby mógł ktoś to przebić. A wydawało się że poprzednią, bardzo dobra płytą wrócili na odpowiednie tory. A tu teraz taki balas im wyszedł.

Nie jestem pewny czy będzie to rozczarowanie roku, bowiem 2022 jeszcze dość młodym jest - 3/4 przed nami.
Pozostała część posta jest tą pod którą wszystkimi odnóżami się podpisuję.
Również po wydaniu "Where Shadows Forever Reign" miałem cichą nadzieję, że na kolejne lata pozostaną na podobnym poziomie ze swoimi nagraniami. A tu taki szajs.....trudno.

Owszem rok jeszcze młody, ale raczej nie spodziewam się takich kompromitacji. Chociaż kto wie...

[nicram]

Dla mnie to rozczarowanie roku. Nie sądzę aby mógł ktoś to przebić. A wydawało się że poprzednią, bardzo dobra płytą wrócili na odpowiednie tory. A tu teraz taki balas im wyszedł.

Dla mnie także, choć jeszcze Golghothan Remains nagrał niezłe kupsko. Tak jak napisał kolega Ogre, rok się jeszcze nie skończył, a życie nie raz pokazało, że pisze zaskakujące scenariusze. Poprzedni DF był absolutnie wspaniały tym bardziej niezrozumiałe jest to co się stało przy okazji "We are the Apocalypse". Ale na razie to pierwszy raz, gdzie mnie zawiedli. Więc trwam w nadziei, że następnym razem będzie lepiej.

[dzik]

Póki co, to najchętniej słuchana przeze mnie płyta z tego roku.
Zwyczajnie mi się podoba. Zresztą tak jak każda poprzednia w sumie.

[nicram]

Dzisiaj wróciłem do tej płyty. Weszło jakby lepiej. Nie jest to porywający materiał, ale swoje momenty ma. Klimat w jakiś sposób nawiązuje do "Where Shadows Forever Reign". Chyba jednak kupię, bo mam wyjątkową słabość do tego zespołu. Może za bardzo napompowałem balonik swoich oczekiwań, a to przecież tylko rozrywka jest. I jako taka "We are the Apocalypse" się sprawdza, albo to tylko sprawka wyjątkowo ładnego, majowego dnia.

[Only_True_Believers]

Do nowej płyty podszedłem bez czytania opinii z masterula, bez oglądania teledysków na Yt.
Dostałem to co chciałem, wysokiej jakości, szybki i dobrze wyprodukowany szwedzki BM, wolny numer tradycyjnie pomijam.
Nowy wokalista bardzo mi odpowiada.

[Wódka i Piwo]

U mnie sprawa ma się zupełnie inaczej. O ile na początku uważałem że po mimo mielizn są na tej płycie momenty , które mi odpowiadają. Tak w chwili obecnej nie jestem w stanie przebrnąć przez płytę mając świadomość co to za zespół i jakie płyty ma na swym koncie. Nie takich klimatów oczekiwałem po nich. Liczyłem na nutkę zapachu siarki a nie zapach lukru jak z cukierni.
Mimo wszystko, jest kilka załóg które rozczarowały mnie w przeszłości dużo bardziej niż DF na nowej płycie. Ale jest to jednak rozczarowanie. Nie mój klimat, nie w przypadku tego zespołu.

[ozob]

Do nowej płyty podszedłem bez czytania opinii z masterula, bez oglądania teledysków na Yt.
Dostałem to co chciałem, wysokiej jakości, szybki i dobrze wyprodukowany szwedzki BM, wolny numer tradycyjnie pomijam.
Nowy wokalista bardzo mi odpowiada.

XD

[Asia Tuchaj-Bejowicz]

Do nowej płyty podszedłem bez czytania opinii z masterula, bez oglądania teledysków na Yt.
Dostałem to co chciałem, wysokiej jakości, szybki i dobrze wyprodukowany szwedzki BM, wolny numer tradycyjnie pomijam.
Nowy wokalista bardzo mi odpowiada.

[ozob]

Podobna wielka horda nagrywająca same bardzo dobre albumy. Nie mogę odpuścić. (:

The Secrets of the Black Arts 7/10
Vobiscum Satanas 6/10
Diabolis Interium 5/10
Attera Totus Sanctus 3/10
Angelus Exuro pro Eternus 3/10
Where Shadows Forever Reign 5/10
We Are the Apocalypse 2/10

[Rumburak]

Ja odpuszczam. Kładę na nich lache. Od zawsze. Debiut ujdzie, przedostatnia da się przesłuchać. Reszta do dołu z wapnem. Ostatnia to idealne podsumowanie ich dorobku.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

W sumie nie jestem pewien czy którejkolwiek kiedyś słuchałem, nadrobię coś dzisiaj.