III Wojna Światowa

[Pacjent]

Zastanawia mnie co te zjebane onuce zrobią z miastami, które "zdenazyfikowali" jak wyżej na obrazku....? (Zakładając oczywiście, że będą je w stanie utrzymać po swojej stronie w dłuższej perspektywie).
Posadzą tam kwiatki lub ziemniaki?

Jeśli dobrze poszukasz to pewnie znajdziesz jakieś materiały z okupowanego Chersonia, zwłaszcza że pojawiają się tam zagraniczni dziennikarze.

Najlepsi są dziennikarze z Chin, polecam.

Najlepsi są dziennikarze z Polski, którzy przez 2 lata opowiadali brednie o pandemii, a teraz przeskoczyli do pociągu pt. "wojna", lecz dalej są równie wiarygodni.

[maciek z klanu]

Nie było pandemii?

[Sybir]

Dzisiejszy news z MON - ma u nas powstać 56 magazynów typu ECM (Earth Covered Magazines) wraz z infrastrukturą administracyjno–obsługową: 51 dla Amerykanów, 5 dla nas. Tylko czekać na powstanie nowych baz US Army.
Z innej beczki: Mariusz Błaszczak chyba zaszalał podczas wizyty w Korei Południowej. Pytanie, ile na tym faktycznie skorzysta rodzima zbrojeniówka?

[Pacjent]

Dzisiejszy news z MON - ma u nas powstać 56 magazynów typu ECM (Earth Covered Magazines) wraz z infrastrukturą administracyjno–obsługową: 51 dla Amerykanów, 5 dla nas.

Przypominam, że akcja rozgrywa się na terytorium RP.

[Sybir]

Jest to news z kategorii niepokojących, mimo wszystko - choć w jakiejś perspektywie czasowej należało się spodziewać takiego rozwoju wypadków po ostatnich ruchach okołozakupowych naszego MON.

[Pacjent]

Erdogan poczuł wiatr we włosach:
https://dorzeczy.pl/swiat/305821/turcja ... racji.html
Z jednej strony nikt specjalnie nie reagował na akcje przeciw Kurdom, z drugiej uderzenie będzie miało miejsce w cieniu wojny na Ukrainie.

[Pelson]

Dzisiejszy news z MON - ma u nas powstać 56 magazynów typu ECM (Earth Covered Magazines) wraz z infrastrukturą administracyjno–obsługową: 51 dla Amerykanów, 5 dla nas. Tylko czekać na powstanie nowych baz US Army.
Z innej beczki: Mariusz Błaszczak chyba zaszalał podczas wizyty w Korei Południowej. Pytanie, ile na tym faktycznie skorzysta rodzima zbrojeniówka?

Najlepszy kierunek współpracy dla nas, Koreańczycy chętnie dzielą sie licencjami, poza tym to stwarza dla nich przyczółek handlowy w Europie. Chooc obawiam się, że straci najwięcej Borsuk. Wróc, nie obawiam się, bo wymóg pływalności stawiany przez MON jest dla mnie wzięty z sufitu, ale własnie ten produkt dostanie najbardziej po dupsku. Borsuk dodatkowo, pomimo tego, że ma znaczny zapas wytrzymałości podwozia (maks pomiędzy 8 a 11 dodatkowych ton) mógłby robic za cięzki, dobrze doposazony BWP, zwłaszcza zabezpieczony w Aktywny System Ochrony Pojazdu. Ale na to znowu trzeba x czasu, ktory lesne dziadki z MON radośnie przepierdoliły stawiając wymagania nie współgrające z obecnym polem walki.
A z Korei przede wszystkim, poza pojazdami, można pozyskac technologie rakietowe, zwlaszcza paliwa, oraz satelity, co wg mnie powinno być tym cichym bohaterem tej wycieczki Błaszczaka.

[Sybir]

No i cyk - Ukraińcy kupują od nas kolejne trzy dywizjony AHS Krab. Wartość umowy opiewa ponoć na 3mld złotych.

[ozob]

Dzisiejszy news z MON - ma u nas powstać 56 magazynów typu ECM (Earth Covered Magazines) wraz z infrastrukturą administracyjno–obsługową: 51 dla Amerykanów, 5 dla nas. Tylko czekać na powstanie nowych baz US Army.
Z innej beczki: Mariusz Błaszczak chyba zaszalał podczas wizyty w Korei Południowej. Pytanie, ile na tym faktycznie skorzysta rodzima zbrojeniówka?

Najlepszy kierunek współpracy dla nas, Koreańczycy chętnie dzielą sie licencjami, poza tym to stwarza dla nich przyczółek handlowy w Europie. Chooc obawiam się, że straci najwięcej Borsuk. Wróc, nie obawiam się, bo wymóg pływalności stawiany przez MON jest dla mnie wzięty z sufitu, ale własnie ten produkt dostanie najbardziej po dupsku. Borsuk dodatkowo, pomimo tego, że ma znaczny zapas wytrzymałości podwozia (maks pomiędzy 8 a 11 dodatkowych ton) mógłby robic za cięzki, dobrze doposazony BWP, zwłaszcza zabezpieczony w Aktywny System Ochrony Pojazdu. Ale na to znowu trzeba x czasu, ktory lesne dziadki z MON radośnie przepierdoliły stawiając wymagania nie współgrające z obecnym polem walki.
A z Korei przede wszystkim, poza pojazdami, można pozyskac technologie rakietowe, zwlaszcza paliwa, oraz satelity, co wg mnie powinno być tym cichym bohaterem tej wycieczki Błaszczaka.

Najważniejsze w tym wszystkim jest deal na budowę elektrowni atomowej. Po to są te zakupy żeby się dogadać co do kosztów.

[Medard]

Dzisiejszy news z MON - ma u nas powstać 56 magazynów typu ECM (Earth Covered Magazines) wraz z infrastrukturą administracyjno–obsługową: 51 dla Amerykanów, 5 dla nas. Tylko czekać na powstanie nowych baz US Army.
Z innej beczki: Mariusz Błaszczak chyba zaszalał podczas wizyty w Korei Południowej. Pytanie, ile na tym faktycznie skorzysta rodzima zbrojeniówka?

Najlepszy kierunek współpracy dla nas, Koreańczycy chętnie dzielą sie licencjami, poza tym to stwarza dla nich przyczółek handlowy w Europie. Chooc obawiam się, że straci najwięcej Borsuk. Wróc, nie obawiam się, bo wymóg pływalności stawiany przez MON jest dla mnie wzięty z sufitu, ale własnie ten produkt dostanie najbardziej po dupsku. Borsuk dodatkowo, pomimo tego, że ma znaczny zapas wytrzymałości podwozia (maks pomiędzy 8 a 11 dodatkowych ton) mógłby robic za cięzki, dobrze doposazony BWP, zwłaszcza zabezpieczony w Aktywny System Ochrony Pojazdu. Ale na to znowu trzeba x czasu, ktory lesne dziadki z MON radośnie przepierdoliły stawiając wymagania nie współgrające z obecnym polem walki.
A z Korei przede wszystkim, poza pojazdami, można pozyskac technologie rakietowe, zwlaszcza paliwa, oraz satelity, co wg mnie powinno być tym cichym bohaterem tej wycieczki Błaszczaka.

Zdecydowanie najlepszy kierunek, chociaż tempo zakupów może spowodować, że to będą zakupy z półki bez zapewnionej kooperacji w produkcji, kuriozalne wydaje się, że będą cztery różne rodzaje czołgów, chociaż już niedługo pewnie trzy, a ostatecznie dwa.
Pojawiły się też informacje o samolotach szkolno-bojowych T-50, jakbyśmy nie mogli dokupić włoskich.

[Medard]

No i cyk - Ukraińcy kupują od nas kolejne trzy dywizjony AHS Krab. Wartość umowy opiewa ponoć na 3mld złotych.

Ale to oznacza, że niezbyt szybko powiększymy własne zasoby tego szlachetnego skorupiaka,
skoro zakłady mogą rocznie produkować 20-30 sztuk.

[Sybir]

HSW i tak musi się rozbudować, żeby podołać zapotrzebowaniu na Kraby i Borsuki. Obecnie z linii schodzi do 30 sztuk rocznie, ale za rok-dwa? Może cześć zamówień spadnie na Bumar lub Poznań?

[Pan_Kimono]

No i cyk - Ukraińcy kupują od nas kolejne trzy dywizjony AHS Krab. Wartość umowy opiewa ponoć na 3mld złotych.

Ale to oznacza, że niezbyt szybko powiększymy własne zasoby tego szlachetnego skorupiaka,
skoro zakłady mogą rocznie produkować 20-30 sztuk.

Z czego wynika taka mała ilość? Pytam poważnie, jestem kompletnie zielony jeśli chodzi o nasza zbrojeniowke

[Pelson]

Najważniejsze w tym wszystkim jest deal na budowę elektrowni atomowej. Po to są te zakupy żeby się dogadać co do kosztów.

W sumie racja, zapomniałem o tym kompletnie.

Zdecydowanie najlepszy kierunek, chociaż tempo zakupów może spowodować, że to będą zakupy z półki bez zapewnionej kooperacji w produkcji, kuriozalne wydaje się, że będą cztery różne rodzaje czołgów, chociaż już niedługo pewnie trzy, a ostatecznie dwa.
Pojawiły się też informacje o samolotach szkolno-bojowych T-50, jakbyśmy nie mogli dokupić włoskich.

Z czołgami może być o tyle kuriozalnie, że chodzą plotki, iż odstawimy Leo dla Bałtów, a w zamian ogarniemy K2PL i będziemy mieli współudział w K3. A Twarde pójdą do Donbasu.
Czyli za pieniądze Niemiec wypychamy niemiecki sprzęt z PL.
Sama myśl o tym musi powodować w centrali Krauss-Maffei-Wegmann coś w rodzaju agresywnej sraczki i nie zdziwiłbym się, gdyby w Niemczech bulteriery przemysłowe nie zaczęły się między sobą zagryzać pod stołem, korzystając z niezdecydowania Scholza i Lambrecht. Bo z jednej strony lobby zbrojeniowe nastawione na zysk wojenny, który przechodzi koło nosa z racji kunktatorstwa umoczonej i codziennie się kompromitującej świty SPD, a z drugiej strony zyski reszty gigantów niemieckiego przemysłu, widzącej ciągle profity i gaz w Rosji. Jeśli rząd PiS tak to rozgrywa, nawet bezwiednie, to czapki z głów. Im dłużej Scholz robi z siebie błazna i kwity FSB na wierchuszkę jego partii działają, tym lepiej dla Polski i gorzej dla pozycji Niemiec w Europie.

e:literówki

[Pelson]

No i cyk - Ukraińcy kupują od nas kolejne trzy dywizjony AHS Krab. Wartość umowy opiewa ponoć na 3mld złotych.

Ale to oznacza, że niezbyt szybko powiększymy własne zasoby tego szlachetnego skorupiaka,
skoro zakłady mogą rocznie produkować 20-30 sztuk.

Z czego wynika taka mała ilość? Pytam poważnie, jestem kompletnie zielony jeśli chodzi o nasza zbrojeniowke

Niski popyt, bo produkcja idzie tylko pod polskie potrzeby bez eksportu plus wąskie gardła, w stylu podwozia, które jest licencyjne, albo silnika, który jest niemiecki. Do tego HSW to poza grupą WB chyba jedyny polski sensowny producent uzbrojenia, taki Midas, który zachowując umiar, zmienia gówno w złoto. Produkują oprócz tego Raka, wdrażają Borsuka, Baobaba, odpowiadają za dużą część programu Wisła i jeszcze parę innych, kluczowych programów. Tam nie ma mocy produkcyjnych, które trzeba by było rozbudować kosztem sporych inwestycji.

[Sybir]

Albo wciągnięcia Poznania lub Bumaru do współpracy, co może być też problematyczne, bo ktoś będzie musiał robić za centrum serwisowe dla Abramsów i producenta/dewelopera K2PL.

[Medard]

No i cyk - Ukraińcy kupują od nas kolejne trzy dywizjony AHS Krab. Wartość umowy opiewa ponoć na 3mld złotych.

Ale to oznacza, że niezbyt szybko powiększymy własne zasoby tego szlachetnego skorupiaka,
skoro zakłady mogą rocznie produkować 20-30 sztuk.

Z czego wynika taka mała ilość? Pytam poważnie, jestem kompletnie zielony jeśli chodzi o nasza zbrojeniowke

Przez 30 lat zwijania sił zbrojnych zamawialiśmy homeopatyczne ilości sprzętu,
głównie tyle, żeby zastąpić to, co kończyło żywot. Wobec tego zakłady zbrojeniowe walczyły o przetrwanie i redukowały załogi do minimum, MON zamawiało remonty, albo modernizacje, żeby je jakoś utrzymać.

Wydaje mi się, że będzie problem z rozbudową, bo wiele terenów przyzakładowych posprzedawano, wydaje mi się, że Radwar sprzedawał działki w Wawce i Wrocku, na których wybudowane są teraz osiedla, ciekawe gdzie teraz mieliby dobudować nowe hale. Zresztą pamiętam jak się chodziło na praktyki do zakładów optycznych, które produkowały dla wojska, to teraz został może jeden budynek z dużego kompleksu, gdzie można było się zgubić, a reszta poszła pod młotek. Obecnie pozostaje opcja budowania zakładów od nowa gdzieś pod Wawką.

[Pelson]

Albo wciągnięcia Poznania lub Bumaru do współpracy, co może być też problematyczne, bo ktoś będzie musiał robić za centrum serwisowe dla Abramsów i producenta/dewelopera K2PL.

Pomysł sensowny, tylko jest drobne ale.
Jak dobrze pamiętam to pani z Poznania poszła prezesować Bumarowi i błyskawicznie się zawinęła z powrotem do WZM.
W Łabędach rządzą związki i nawet jesli K2PL/K3 miałyby przyjśc do nich to i tak mam wrażenie, że tamtejszy beton związkowy spierdoli i taką szansę.
A gdyby chciec upłynniać Leo to WZM dostaje wolne moce na obsługę Abramsów. W sumie to Poznań, obok Wrocławia, na skutek niedawnych umów z USAmanami miał być jednym z głównych hubów dla amerykańskiej armii więc by to pasowało.
Co nie zmienia faktu, że generalnie polska gospodarka nie jest przygotowana na obsługe takich ilości nowego sprzętu jaki ma się pojawić po błaszczakowych wycieczkach. Nie mamy aż tak dużego zaplecza do serwisów/napraw. Kupić kupimy, kto biednemu zabierze drukarkę, ale co potem...

[Tatuś]

Dużo kooperantów poupadało przez ostatnie 30 lat. Nie mamy już tylu tłoczni blach, nie mamy kuźni, walcowni a te pojazdy dla wojska są robione metodą chałupniczą opierając się głównie na pracy ręcznej. Do tego całe pokolenie inżynierów nie zostało wykształcone bo nie byli potrzebni. No i mamy złożenie jednego auta na 1,5 tygodnia co i tak wydaje mi się dużą skalą jak na manufaktury.

Złożenie auta czy ciężarówki to cholerne przedsięwzięcie logistyczne. Musisz do tego mieć tony śrubek, uszczelek, podkładek i wszystkiego co przy zwiększeniu skali może wysypać cały łańcuch dostaw.

BTW.

[Medard]

Dużo kooperantów poupadało przez ostatnie 30 lat. Nie mamy już tylu tłoczni blach, nie mamy kuźni, walcowni a te pojazdy dla wojska są robione metodą chałupniczą opierając się głównie na pracy ręcznej. Do tego całe pokolenie inżynierów nie zostało wykształcone bo nie byli potrzebni. No i mamy złożenie jednego auta na 1,5 tygodnia co i tak wydaje mi się dużą skalą jak na manufaktury.

Złożenie auta czy ciężarówki to cholerne przedsięwzięcie logistyczne. Musisz do tego mieć tony śrubek, uszczelek, podkładek i wszystkiego co przy zwiększeniu skali może wysypać cały łańcuch dostaw.

BTW.

4 sztuki na dzień dziecka, to bardzo ostrożnie, żeby UKR zbyt mocno nie popieścili RUS

BTW to nie ta klasa sprzętu, stary i o znacznie mniejszym zasięgu, ale przekazaliśmy jakieś 93 sztuki gradów