Wybitnie mnie wkurwia v. 2

[Nasum]

Wczoraj skwar, duchota i wilgotne powietrze wygnały mnie do lasu. Pojechalismy z kumplem autem, rowery zapakowane na dach, miejsce docelowe. Pętla po lesie około 50 km, Kalety, Brynek, Koszęcin, Kokotek..... Las, las, las, fajnie się jechało, niestety coś chyba utkwiło w oponie bo dwa razy musiałem wymieniać dętkę, a ostatnie dwa kilometry to już prowadziłem pojazd.... Później piwko i powrót do domu. Ale chyba zbyt mocno zadziałała klimatyzacja - dziś z nosa cieknie jak z kranu, łeb pęka, gardło coś drapie.... Wkurwia mnie katar - wiem, wiem, to żadna dolegliwość, ale uciążliwa.

Ale chuj, warto było.

Panie toś Pan jeździł po moich terenach. Zapraszam na grzyby. u Nas sezon zaczyna się w październiku:) U nas same lasy.

Będziesz w okolicy kiedyś to daj znać. Znam tu naprawdę zajebiste tereny do jazdy na rowerze.

No właśnie coś mi się kojarzyło, że chyba niedaleko gdzieś tam urzędujesz Spoko, mam nadzieję się tam jeszcze wybrać, bo tereny wybitne, jakby co to dam znać.

A jeśli chodzi o grzyby - kumpel tam jeździ z zamiłowaniem, ma upatrzoną miejscówkę i zawsze kosz lud dwa przywozi.

[SamborWilk]

Zepsuta klima w moim biurze, sprawa wlecze się już od kilku miesięcy. Najlepsze że co roku się psuje, efektem psucia jest że przy załączonej klimie wpompowuje gorące powietrze z dachu. W tym roku już mieliśmy dni kiedy temperatura wynosiła około 32 stopni. Niestety korpo stąd histeryczne wręcz podejście do wszelkich "zbędnych wydatków" a wszelkie naprawy kwalifikują się pod planowany generalny remont, który miał być robiony w tym roku. Niestety wszystko wskazuje na to że remont odłożony jest na bliżej nieokreśloną przyszłość (bo kryzys na horyzoncie etc). Żeby się ostudzić trzeba wychodzić na halę produkcyjną bo pracować się w takiej temperaturze nie da.

[Bonecrusher]

Mnie to ogólnie ostatnio wszystko wkurwia

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Zepsuta klima w moim biurze, sprawa wlecze się już od kilku miesięcy. Najlepsze że co roku się psuje, efektem psucia jest że przy załączonej klimie wpompowuje gorące powietrze z dachu. W tym roku już mieliśmy dni kiedy temperatura wynosiła około 32 stopni. Niestety korpo stąd histeryczne wręcz podejście do wszelkich "zbędnych wydatków" a wszelkie naprawy kwalifikują się pod planowany generalny remont, który miał być robiony w tym roku. Niestety wszystko wskazuje na to że remont odłożony jest na bliżej nieokreśloną przyszłość (bo kryzys na horyzoncie etc). Żeby się ostudzić trzeba wychodzić na halę produkcyjną bo pracować się w takiej temperaturze nie da.

Home office ponad wszystko, naprawiliśmy sobie klimę sami;-)

[SamborWilk]

Zepsuta klima w moim biurze, sprawa wlecze się już od kilku miesięcy. Najlepsze że co roku się psuje, efektem psucia jest że przy załączonej klimie wpompowuje gorące powietrze z dachu. W tym roku już mieliśmy dni kiedy temperatura wynosiła około 32 stopni. Niestety korpo stąd histeryczne wręcz podejście do wszelkich "zbędnych wydatków" a wszelkie naprawy kwalifikują się pod planowany generalny remont, który miał być robiony w tym roku. Niestety wszystko wskazuje na to że remont odłożony jest na bliżej nieokreśloną przyszłość (bo kryzys na horyzoncie etc). Żeby się ostudzić trzeba wychodzić na halę produkcyjną bo pracować się w takiej temperaturze nie da.

Home office ponad wszystko, naprawiliśmy sobie klimę sami;-)

Niestety, zarząd zgodził się na home office tylko w pandemię, uroki korpo i w sumie mojego zawodu - mechanik konstruktor.
Górna granica temperatury zdatnej do pracy powinna być regulowana prawnie

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Niestety, zarząd zgodził się na home office tylko w pandemię, uroki korpo i w sumie mojego zawodu - mechanik konstruktor.
Górna granica temperatury zdatnej do pracy powinna być regulowana prawnie

No i jest - prawnie jest to 30 stopni.

[SamborWilk]

Niestety, zarząd zgodził się na home office tylko w pandemię, uroki korpo i w sumie mojego zawodu - mechanik konstruktor.
Górna granica temperatury zdatnej do pracy powinna być regulowana prawnie

No i jest - prawnie jest to 30 stopni.

Jest na to paragraf? Szukam w necie i wszędzie jest napisane że jednak nie jest to uregulowane.

[sisterhood]

Nie ma. Jest tylko mowa o dolnej granicy.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Jest na to paragraf? Szukam w necie i wszędzie jest napisane że jednak nie jest to uregulowane.

Kurde, dziwne, niedawno robiłem trening z prawa pracy i tam była mowa o 30 stopniach. Paragrafów niestety nie mam.

[Hatefire]

Kurde, dziwne, niedawno robiłem trening z prawa pracy i tam była mowa o 30 stopniach. Paragrafów niestety nie mam.

Nie ma odgórnie ustalonej granicy, poza wyjątkami typu kobiety w ciąży itp. Poza tym generalnie pracodawca powinien zapewnić warunki odpowiednie, co do rodzaju wykonywanej pracy, warunków bezpieczeństwa itp. No, ale to nie jest sprecyzowane ściśle.

[Bolt]

Jest na to paragraf? Szukam w necie i wszędzie jest napisane że jednak nie jest to uregulowane.

Kurde, dziwne, niedawno robiłem trening z prawa pracy i tam była mowa o 30 stopniach. Paragrafów niestety nie mam.

Prawo pracy ma w Polsce jedynie status soft law.

[mocny2_3]

Udałem sie za namową wielu skurwieli z mojej rodziny i z grona znajomych na miting aa.Nie jestem zadowolony i nadal uważam że sam sobie z tym poradzę ale czas pokaże.Natomiast moje ostatnie upojenia alkohollowe to już wyzszy standard psychozy i skurwienia.Nie radze nikomu spotkać mnie na swojej drodzę.Jest mi przykro że takie coś mnie spotkało ale powalczę jak krychowiak w kadrze, mimo przeszkód do przodu

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Udałem sie za namową wielu skurwieli z mojej rodziny i z grona znajomych na miting aa.Nie jestem zadowolony i nadal uważam że sam sobie z tym poradzę ale czas pokaże.Natomiast moje ostatnie upojenia alkohollowe to już wyzszy standard psychozy i skurwienia.Nie radze nikomu spotkać mnie na swojej drodzę.Jest mi przykro że takie coś mnie spotkało ale powalczę jak krychowiak w kadrze, mimo przeszkód do przodu

Chujnia że tak wyszło w życiu, i wiem że na pewno ciężko zrozumieć jak odczuwasz to i jakie sygnały wysyła centralny system nerwowy, ale osobiście polecam książkę "Atomic Habits" - tam rozkładają na czynniki pierwsze, jak działają uzależeniania i przyzwyczajenia, włącznie z mocnymi uzależnieniami od heroiny u amerykańskich żołnierzy i to, jak z łatwością udawało im się je łamać.

[tomaszm]

Udałem sie za namową wielu skurwieli z mojej rodziny i z grona znajomych na miting aa.Nie jestem zadowolony i nadal uważam że sam sobie z tym poradzę ale czas pokaże.Natomiast moje ostatnie upojenia alkohollowe to już wyzszy standard psychozy i skurwienia.Nie radze nikomu spotkać mnie na swojej drodzę.Jest mi przykro że takie coś mnie spotkało ale powalczę jak krychowiak w kadrze, mimo przeszkód do przodu

Przejebane są takie momenty kiedy tracisz nad swoim zyciem kontrolę. Mi się to też zdarzało 3-4 dniówki w oparach upodlenia, zimnych potów, po chlaniu kiedy szczarz pod siebie -bo sympozjum prawnicze miało trwać 2 dni a przeistoczyło sie w libację 4 dniową bez całkowitej kontroli. Zdarzają mi się 2 dniowe chlania do upodlenia ale kurwa daje sobie później po ryju i choćby to było najgorsze zejscie z stanami lękowymi nie sięgam ,bo jest to autodestrukcyjne. Najebałem sie w zeszly piątek po powrocie z krótkiego urlopu, w sobotę gadałem z ludżmi. Trzeba to wszystko równoważyć. Dać se po ryju, wiąż zimy prysznic ,bo używki potrafią równać z ziemią życie te osobiste i zawodowe. Albo piję albo nie piję. Ja se tak 2 piwa nie umiem wypić.

Mam na tylę silną psychikę dziś ,że pochleję 2 dni-dosyć i cały tydzie zapierdalam w marynarce pod koszulą i nawet piwa nie wypiję. Ale jak zacznę 2 dni z życia wyjęte.

To tak jak z dupczeniem. I seksem.

Niestety cześć ludzi ma taką skłonnosc ,że pzryciąga ich ciemna strefa mocy. Jak tak mam całe życie.

[Jimmy Boyle]

o! kurwa
co tu sie odjebia

[mistrzsardu]

Udałem sie za namową wielu skurwieli z mojej rodziny i z grona znajomych na miting aa.Nie jestem zadowolony i nadal uważam że sam sobie z tym poradzę ale czas pokaże.Natomiast moje ostatnie upojenia alkohollowe to już wyzszy standard psychozy i skurwienia.Nie radze nikomu spotkać mnie na swojej drodzę.Jest mi przykro że takie coś mnie spotkało ale powalczę jak krychowiak w kadrze, mimo przeszkód do przodu

Zerwanie z nałogiem to ekstremalnie trudna sprawa, ale możliwa. Mam tego przykład z najbliższego otoczenia. Kilkanaście lat chlania i teraz Nowe Życie. 12 lat zajęło dojście do fundamentalnej kwestii - ''moim problemem jest alkohol''. W międzyczasie udawanie/symulowanie choroby psychicznej, tylko po to, żeby nie przyznać - ''jestem alkoholikiem'';) Powodzenia!

[tomaszm]

Dostał ktoś już wezwania z WKU? Skala jest zajebiście zakrojona na cały kraj. My tu już dostajemy od nas ze wsi regularnie. Co trzeci ma już 10 dni odbębnienia obowiązkowegoi. Kurwa czy w naszym kraju wszystko musi odbywać sie w takim szaleństwie i chaosie?

Kumpel dostał co mu się 2 bliźniaków urodziła i w Jego imieniu się odwołuja. Ja nie mówie,że to zły pomysł tylko zaś przeprowadzony bez mózgu. Jeszcze przed wyborami. Te pisoiry są jedyni w swoim rodzaju.

Zaczęli od nas czy to już dotyczy całego kraju? Ktoś z Was już dostał wezwanie?

Od nas zaczęto czy to już się dzieje w innych regionach?


Ktoś już dostał z Was wezwanie?

Wiem ,że to akcja zakrojona na cały kraj w tej chwili od swoich znajomków ale nie zdołałem się dowiedzieć czy od nas zaczęto. I Wy dostaniecie wezwanie . Co myślita? Przez 10 dni nie będzie pierdolenia chociaż na Masterfulu dla co poniektórych.

Kto się wyłga a kto bierze na klatę?. Możliwe ze się spotkamy:)

Ja biorę. Pierdole.

Domyślam się ,że to przez nasze dziecictwo zadziorów idziemy na pierwszą szalę. Wkleje Wam wezwanie w przyszłym tygodniu. Z tego co wiem nie ma zmiłuj. Każdy z Was idzie na przeszkolenie chyba ,że się wykpi. Góra postanowiła.



Ja to się śmieje z kumplami wezwanymi ,że przynajmniej daleko nie mamy. Zawsze żona piergi ciepłe może przywieżć albo bigos:D

Najbardziej przejebane jest to że nie ma wzmianki treściwej na internecie. Ale będzie. Bo sie płacze zaczną. 100%.



W każdym bądż razie Was to nie ominie. To nie jest zły pomysł -absolutnie. tyko znów robiony w totalnym chaosie.

Pacjent będzie miał w końcu możliwośc postrzelania z zywej aminicji. byleby na szkoleniu kogoś nie odjebał:D

Teraz jak któryś chce spierdolić od tego to niech se już szykuje dobre uzasadnienie. To nie żarty.

Wszyscy mężczyźni zdolni do walki idziemy na obowiązkowe przeszkolenie służby wojskowej.

Na tą chwile 200 tys osób , ale to bzdura bo plany są daleko idące.

https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C1 ... oze-zostac

Ja to się śmieje z Kolegami wezwaniymi ,że przynajmniej daleko nie mamy-nie sądze żeby nas wysyłano gdzieś dalej jak na naszą jednostkę. Zawsze żona pierogi i ciepły bigos dowiezie:D

[Bonecrusher]

Sobota rano to zawsze ciężki czas :p

[tomaszm]

Łee bez przesady. Macie tam wezwania z WKU? Coś słyszałeś?

[Bonecrusher]

Ni nie wiem na ten temat, a gdyby przyszło to raczej bym wiedział