POlitykowanie

[Jimmy Boyle]

hau słiiit

hahah, a patrz na to:

Mam nadzieję, że niektóre pisowskie mordy zobaczę w niedalekiej przyszłości za kratami.

Ehe, od 30 lat z górką, kolejne ekipy władzy tak srogo rozliczają swoich poprzedników, że... no właśnie.
Jest takie stare powiedzenie odnośnie tej sytuacji; "KURWA KURWIE, ŁBA NIE URWIE"

[empir]

Dokładnie. Dlatego nie wierzę w tej pierdolotto o rozliczaniu. W necie (twitterze) ludzie się tym jarają. Tam wszyscy wierzą, że Ziobra itp delikwenty będą siedzieć.

No ale nie powiem. Chciałbym się zdziwić.

[frankmullen]

Napisałem, że "mam nadzieję". Nie mówię, że to proste wsadzić kogoś z PiS-u do pudła. Trzeba mieć poważne i mocne dowody na złamanie konkretnego paragrafu. Nawet jeśli pisowskiej wierchuszce uda się wymigać od kratek, to mam nadzieję, że chociaż stanie ona przed Trybunałem Stanu. Jeśli nie .... no cóż. Będą to ostatnie wybory, na których byłem. Nikt mnie już nigdy nie zaciągnie do lokalu wyborczego.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Niedawno oglądałem jakieś wideo dotyczące właśnie tego, dlaczego tak rzadko się zdarza, że skazany zostanie polityk, nie pamiętam wszystkich szczegółów ale ogólnie jest to trudne, bo:
1. Politycy zmieniają pod siebie prawo tak, by można było nadużyć stanowiska dla korzyści materialnych. Kiedy prawo zostanie już zmienione, ich działanie jest legalne (nawet jeśli niemoralne), a nie można skazać kogoś za to, że działał legalnie.
2. Politycy mają wpływ na wymiar sprawiedliwości.
3. Sprawy związane z nadużyciami politycznymi są bardzo skomplikowane i potrafią ciągnąć się przez wiele lat - zanim zapadnie jakikolwiek wyrok, może minąć i kilkanaście lat.
4. Tak jak wyżej, kurwa kurwie łba nie urwie.

[mistrzsardu]

Rozliczeń żadnych nie było i nie będzie, bo to ta sama styropianowa banda. Naiwnością jest myśleć, że tym razem będzie inaczej.

[Hatefire]

Jak wiadomo watykańsko-katolickie ścierwa, a tym są te całe styropiany, od Tuska do Kaczyńskiego, są bardzo chętne do rozliczeń. Jak Watykan z gwałceniem dzieci.

[frankmullen]

Po czynach ich poznacie...... Pożyjemy - zobaczymy.

[Hatefire]

Po czynach ich poznacie...... Pożyjemy - zobaczymy.

Już mamy pierwsze owoce. Sprawa aborcji, była wśród wyborców/wyborczyń opozycji druga jeśli chodzi o ważność. No i co dupa. Mimo, że Tusk osobiście deklarował i nawet marsz zwołał. tu bardzo dobry komentarz do tego:

Dlaczego w Polsce "kompromis" to zawsze równanie do największych konserwatystów? Umiarkowane skrzydło PiS (łącznie z Kaczyńskim!) nie chciało ruszać aborcji, ale radiomaryjni się uparli, więc mamy zakaz. Spora część wyborców Konfederacji nie chciała zakazu aborcji (wiecie, ci od "podatkiiii!"), ale wszyscy posłowie Konfederacji podpisali się pod wnioskiem do TK. Teraz większość wyborców Lewicy, PO, Hołowni i PSL chce liberalizacji ustawy aborcyjnej, ale w umowie koalicyjnej tego nie ma.

Prawda jest taka, że drugi raz takiej mobilizacji nie będzie, zwłaszcza, że wynik opozycji zrobiły głównie kobiety. Za dwa lata mamy prezydentkę Beatę Szydło, potem dogorywanie i powrót PiS'u. Do tego to zmierza, bo Tusk postanowił klęknąć do rozpora biskupa i tylko pyta czy połknąć, czy przyjąć na twarz.

[Hatefire]

[Sybir]

Tylko pod krzyżem, tylko pod tym znajkiem
Polska jest Polską, a Niemiec Polakiem.

[Pan_Kimono]

Prawda jest taka, że drugi raz takiej mobilizacji nie będzie, zwłaszcza, że wynik opozycji zrobiły głównie kobiety. Za dwa lata mamy prezydentkę Beatę Szydło, potem dogorywanie i powrót PiS'u. Do tego to zmierza, bo Tusk postanowił klęknąć do rozpora biskupa i tylko pyta czy połknąć, czy przyjąć na twarz.

jakie kobiety???? Osoby z macicami;)

[trup]

Oj... Kasię to bym przeżegnał od zakrystii!

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

No, ładna dziewczyna.

[Hatefire]

No, ładna dziewczyna.

No szkoda, tylko że z rodziny polityka. Córkę alkoholika wziąłbym za żonę, ale mam zasady, których nie przekroczę

[Medard]

No, ładna dziewczyna.

No szkoda, tylko że z rodziny polityka. Córkę alkoholika wziąłbym za żonę, ale mam zasady, których nie przekroczę

coś w tym jest, że trzeba uważać, każdy z domu rodzinnego wiele wynosi, nawet jeśli to negacja tamtych wzorów,
jak się zacznie liczyć ilu mężów miała Marta Kaczyńska i zestawi z jej tatką i wójciem,
to zastanawiające jest jakie oni naprawdę mają poglądy

[Hatefire]

coś w tym jest, że trzeba uważać, jak się zacznie liczyć ilu mężów miała Marta Kaczyńska i zestawi z jej tatką i wójciem

To w ogóle przykład kobiety przywiązanej do katolickich wartości wyniesionych z domu i deklarowanych publicznie. Nawet nie była pewna kto jest ojcem dziecka. Rekordy pobił Jacek Kurski. Za pieniądze załatwił sobie u biskupa stwierdzenie nieważności małżeństwa. Przypominam w katolicyzmie nie ma rozwodu. Co najwyżej biskup stwierdza, że małżeństwa nigdy nie było. Tu stwierdził, że małżeństwa trwającego 15 lat, w którym urodziła się trójka dzieci nigdy nie było. Nie ma po prostu gorszej kłamliwej kurwy niż polski polityk deklarujący przywiązanie do wartości katolickich.

[frankmullen]

No Kurski to jeden z tych polityków, którzy uosabiają kurewstwo w najczystszej postaci i któremu sprzedałbym liścia z największą przyjemnością.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

coś w tym jest, że trzeba uważać, jak się zacznie liczyć ilu mężów miała Marta Kaczyńska i zestawi z jej tatką i wójciem

To w ogóle przykład kobiety przywiązanej do katolickich wartości wyniesionych z domu i deklarowanych publicznie. Nawet nie była pewna kto jest ojcem dziecka. Rekordy pobił Jacek Kurski. Za pieniądze załatwił sobie u biskupa stwierdzenie nieważności małżeństwa. Przypominam w katolicyzmie nie ma rozwodu. Co najwyżej biskup stwierdza, że małżeństwa nigdy nie było. Tu stwierdził, że małżeństwa trwającego 15 lat, w którym urodziła się trójka dzieci nigdy nie było. Nie ma po prostu gorszej kłamliwej kurwy niż polski polityk deklarujący przywiązanie do wartości katolickich.

Tak, to jest jeden z tych ludzi udowadniających, że żadnej sprawiedliwości ani moralności nie ma na świecie.

[trup]

No, ładna dziewczyna.

No szkoda, tylko że z rodziny polityka. Córkę alkoholika wziąłbym za żonę, ale mam zasady, których nie przekroczę

coś w tym jest, że trzeba uważać, każdy z domu rodzinnego wiele wynosi, nawet jeśli to negacja tamtych wzorów,
jak się zacznie liczyć ilu mężów miała Marta Kaczyńska i zestawi z jej tatką i wójciem,
to zastanawiające jest jakie oni naprawdę mają poglądy

No jakby mi zaczęła z domu wynosić to bym wygnał.
Ale nieszpory i tak bym z niej zdarł i wymiętosił rekolekcje!

[Pan_Kimono]

coś w tym jest, że trzeba uważać, jak się zacznie liczyć ilu mężów miała Marta Kaczyńska i zestawi z jej tatką i wójciem

To w ogóle przykład kobiety przywiązanej do katolickich wartości wyniesionych z domu i deklarowanych publicznie. Nawet nie była pewna kto jest ojcem dziecka. Rekordy pobił Jacek Kurski. Za pieniądze załatwił sobie u biskupa stwierdzenie nieważności małżeństwa. Przypominam w katolicyzmie nie ma rozwodu. Co najwyżej biskup stwierdza, że małżeństwa nigdy nie było. Tu stwierdził, że małżeństwa trwającego 15 lat, w którym urodziła się trójka dzieci nigdy nie było. Nie ma po prostu gorszej kłamliwej kurwy niż polski polityk deklarujący przywiązanie do wartości katolickich.

akurat akcje ze ślubem oceniam bardzo na plus, znam 3 osoby, dla których to była ostatnia kropla, która przelała czare. Nikt tak nie wplynal na laicyzacje Polski jak dzisiejsi biskupi. Chwała im za to!