ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑24-12-2023, 11:13
Nie zamierzasz namawiać, ale jednak nie potrafisz przejść obojętnie obok kogoś, kto nie głosuje. Co oznacza ,,popierać jakąś partię"? Pewnie głosować na nią. Oczywiście, zawsze znajdzie się partia, która ma jakiś jeden czy dwa zbieżne poglądy na jakąś sprawę - ale co w sytuacji, w której żadna partia nie zgadza się z tobą nawet w połowie rzeczy, które są dla ciebie ważne, innymi słowy, ponad połowa istotnych poglądów jest przeciwna? Jaki to ma sens? Możesz oczywiście powiedzieć ,,nie wierzę", ale dla mnie tak to wyglądało - siadłem, przemyślałem, co dla mnie ważne, porównałem z tym, jakie podejście ma do tego każda partia - i uznałem, że z 3 istotnych rzeczy, każda jest przeciwna przynajmniej 2.
Na tym polega dyskusja, że konfrontujemy różne poglądy i podejścia, czyż nie? Wydaje mi się, że w wyborach politycznych głosowanie negatywne wcale nie jest takie głupie. Oczywiście, mamy w tym wyborze jakąś warstwę propaństwową - gdzie podejmując decyzję, chcielibyśmy wpłynąć na to, jak będzie funkcjonował kraj. Wiem, naiwne, ale załóżmy, że mamy taki wpływ

Dalej jednak jest jeszcze czysta prywata i ocena, jak wdrożenie danego programu wpłynie bezpośrednio na Twoje życie. To kwestie typu socjal (jeśli masz piątkę dzieci, to naprawdę może być ważne), rozwiązania prawne i podatkowe w Twojej branży, itd. I nawet, jeśli żadna partia w swoim programie nie jest zbieżna z tym, co uważam ja, to łatwo mi było wskazać, w przypadku realizacji którego programu potencjalnie szkody i straty będą największe. O ile dobrze widziałem, pracujesz obecnie w jakiejś dużej korporacji, pewnie wpływ państwa na jej funkcjonowanie nie jest aż tak duży. W mojej branży sprawa wygląda zupełnie inaczej, to była łatwa decyzja.