POlitykowanie

Scena polityczna, konflikty wojenne, problemy globalne

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir

Regulamin forum
"Ludzie, którzy nie potrafią kontrolować własnych emocji, próbują kontrolować zachowania innych ludzi" - John Cleese
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16475
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: POlitykowanie

09-01-2024, 23:18



Spizeg autobusowy 🙈
lys på slutten av lys
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10271
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: POlitykowanie

09-01-2024, 23:28

Akurat na kampanię samorządową w Wa-wie pasuje, będzie straszenie autobusem grozy, wyciekł już pierwszy spot PILNE:

Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
Pierec
postuje jak opętany!
Posty: 331
Rejestracja: 26-11-2014, 17:53

Re: POlitykowanie

09-01-2024, 23:52

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18726
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: POlitykowanie

10-01-2024, 07:42

Obrazek
Dxien dobry!!1
woodpecker from space
mistrzsardu
zahartowany metalizator
Posty: 3362
Rejestracja: 10-05-2005, 23:03
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: POlitykowanie

10-01-2024, 08:00

He he
Celem życia nie jest przeżycie.
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11194
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: POlitykowanie

10-01-2024, 09:26

Tu bardzo dobry komentarz generalny do afer typu Kąckiego.
Wojciech Orliński via ekskursje.pl pisze:
Im jestem starszy, tym bardziej radykalnie popieram ideologię woke, cancel culture a zwłaszcza ruch #metoo. Przeciwnicy ostrzegają, że oto zaniknie sztuka flirtu i prawienia damom komplementów, strach będzie zażartować, a ponadto ludzie będą niszczeni na podstawie jednego oskarżenia. I tutaj mamy dużo fabularnych fantazji z serii „profesor zaszczuty z powodu niewinnego romansu ze studentką”.

Jeśli jednak przyjrzeć się prawdziwym historiom tego typu, to zawsze okazuje się, że studentki zgłaszały skargi, które olewano, że wyrafinowany flirt polegał na łapaniu za piersi, a subtelne komplementa na wulgarnym komentowaniu ich rozmiaru. To nigdy nie jest „zaszczuwanie z powodu niewinnego romansu”.

Sama nazwa „#metoo” wzięła się przecież od tego, że gdy wreszcie uda się nagłośnić jakiś przypadek, odzywają się kolejne ofiary tego samego predatora. Oni nie wpadają za pierwszym ani za drugim razem, tylko za fafnastym.

W moim długim życiu byłem świadkiem kilku takich przypadków. Nie wszystkie dotyczyły świata mediów, akurat pierwszy wydarzył się w fandomie science-fiction.

To było dobre 10 lat temu, najstarsi komcionauci zapewne to pamiętają. Wtedy po raz pierwszy przeżyłem ten szok, że jakiś mój (oczywiście były już) znajomy miał drugie oblicze, które pokazywał tylko ofiarom.

Jak wielu w fandomie, coś tam pisywał. Lubił w tekstach niby-fantastycznych umieszczać złośliwe karykatury znajomych (moją też!), przy czym karykatury koleżanek z fandomu czasem umieszczał w kontekstach ocierających się o pornografię gwałtu.

Potem się okazało, że on te fantazje wprowadzał w realu, ignorując wyraźne „nie” swoich ofiar. Wtedy chyba jeszcze nie było hasztagu „#metoo”, ale biegło to w klasyczny sposób – gdy jedna ofiara wreszcie przemówiła, inne napisały, że spotkało je to samo.

Powie ktoś, że te obleśne wątki jego niby-prozy powinny być wystarczającym sygnałem ostrzegawczym. Ale na podstawie tych kilku znanych mi przypadków zaryzykuję pewną prawidłowość.

Predatorzy zazwyczaj budują sobie linię obrony na wypadek kłopotów prawnych. W przypadku Kąckiego jest nią alkoholizm, bo przecież w Polsce nic tak nie wzrusza jak łzy pijaka. Nasz fandomowy pisarz mogł z kolei powiedzieć, że on przecież nie ukrywał swoich fantazji, więc ofiary wiedziały do czego będzie dążył na randce.

Wbrew pozorom nie jest tak, że tacy predatorzy działają tylko w środowiskach hierarchicznych. Fandom jest raczej egalitarny, ale z relacji ofiar wynikało, że wspomniany fantasta to właśnie wykorzystywał. Ofiary nie spodziewały się takiego ataku po kimś, kogo uważały za kolegę.

Nie jest też tak, że to zjawisko typowe dla „dziadocenu”. Znałem sprawców znacznie młodszych od siebie.

Nie wierzę też, że akurat w mediach te zjawiska są wyjątkowo częste. Po prostu afera z udziałem znanego dziennikarza (pisarza, filmowca itd) jest bardziej klikalna niż afera z udziałem starszego referenta w urzędzie powiatowym.

Tak naprawdę prawidłowości widzę jeszcze dwie. Po pierwsze, w każdym przypadku ofiary były wmanipulowane w zmowę milczenia przy pomocy prostego mechanizmu.

Pierwszy atak to rozpoznanie bojem. Predator aranżuje go tak, żeby mieć łatwą drogę odwrotu – plausible deniability.„Wypiłem o jednego za dużo, żartowałem, cytowałem opowiadanie nad którym pracuję, mam taki bezpośredni śródziemnomorski styl życia”.

Ofiara jest teraz w trudnej sytuacji. Jeśli odrzuci te nieszczere przeprosiny, predator bez trudu przedstawi ją jako wariatkę, co to nie zna się na żartach, nie rozumie konwencji, przewrażliwiona cnotka niewydymka.

Większość ludzi nie lubi awantur, więc potencjalna ofiara spróbuje zapomnieć o sprawie. Ale potem będą kolejne ataki, coraz śmielsze, a każdy będzie ją wiązać niczym pajęczyna.

Teraz jeszcze łatwiej z niej zrobić wariatkę. Czemu protestuje dopiero teraz? Czyli przedtem jej się podobało?

W każdym znanym mi przypadku sprawca wytwarzał jakiś wariant tego mechanizmu. To oczywistość bliska tautologii, po prostu predator, który tego nie umie, wpadnie na samym początku.

Ludzie czasem dziwią się: jak to, i nikt nic nie wiedział? Ale skąd można wiedzieć jak ktoś się zachowuje sam na sam z ofiarą?

Druga prawidłowość też jest trywialna, ale wydaje mi się jednak ważna. W kilku przypadkach znałem takich ludzi na tyle blisko, że gadaliśmy m.in. o polityce (oczywiście tylko do zerwania relacji).

Za każdym razem byli to zdeklarowani wrogowie „politycznej poprawności”. Lubili na nią narzekać.

Uzasadnienia mieli różne w zależności od poglądów politycznych. Czasem zwalczali „ideologię woke” z pozycji konserwatywnych, czasem libertariańskich, czasem niby-progresywnych (wolna miłość! hipisi! anarchia! zabrania się zabraniać! brejkam wszytkie rule!).

Punkty wyjścia były różne, punkt dojścia ten sam. Pilcho-rudnicka fantazja o której pisałem na początku – że #metoo to nowy purytanizm, zagrożenie dla wolności, upadek sztuki flirtu i wewogle fundamentów zachodniej cywilizacji.

Jak już pisałem – uważam że to bzdura. Ale jeśli nawet, to niech już upadają, bo nie ma czego żałować.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8389
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: POlitykowanie

10-01-2024, 09:43

Żołnierzu, przypominam, że to jest forum muzyki ekstremalnej a nie kącik dla pokrzywdzonych bab albo zmarzniętych zwierzątek (które zaraz trafią na patelnie) czy innych lewackich fantasmagori. Baby lubią jak się je łapie za cipy! I takie są fakty.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
olgims
weteran forumowych bitew
Posty: 1711
Rejestracja: 06-09-2010, 23:25

Re: POlitykowanie

10-01-2024, 09:58

Ja pierdole jaka to jest komedia z tymi jebanym pisowcami :) a dzisiaj druga część przygód gowina. Szykuje popcorn bo się kurwa będę śmiał do rozpuku z tego kaczego lamentu. Życie jest takie piękne.
Seein' me is def not repeated or done twice
I laugh as I cast the first stones at Christ
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18726
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: POlitykowanie

10-01-2024, 10:05

Hatefire pisze:
10-01-2024, 09:26
Tu bardzo dobry komentarz generalny do afer typu Kąckiego.
Wojciech Orliński via ekskursje.pl pisze:
Im jestem starszy, tym bardziej radykalnie popieram ideologię woke, cancel culture a zwłaszcza ruch #metoo. Przeciwnicy ostrzegają, że oto zaniknie sztuka flirtu i prawienia damom komplementów, strach będzie zażartować, a ponadto ludzie będą niszczeni na podstawie jednego oskarżenia. I tutaj mamy dużo fabularnych fantazji z serii „profesor zaszczuty z powodu niewinnego romansu ze studentką”.

Jeśli jednak przyjrzeć się prawdziwym historiom tego typu, to zawsze okazuje się, że studentki zgłaszały skargi, które olewano, że wyrafinowany flirt polegał na łapaniu za piersi, a subtelne komplementa na wulgarnym komentowaniu ich rozmiaru. To nigdy nie jest „zaszczuwanie z powodu niewinnego romansu”.

Sama nazwa „#metoo” wzięła się przecież od tego, że gdy wreszcie uda się nagłośnić jakiś przypadek, odzywają się kolejne ofiary tego samego predatora. Oni nie wpadają za pierwszym ani za drugim razem, tylko za fafnastym.

W moim długim życiu byłem świadkiem kilku takich przypadków. Nie wszystkie dotyczyły świata mediów, akurat pierwszy wydarzył się w fandomie science-fiction.

To było dobre 10 lat temu, najstarsi komcionauci zapewne to pamiętają. Wtedy po raz pierwszy przeżyłem ten szok, że jakiś mój (oczywiście były już) znajomy miał drugie oblicze, które pokazywał tylko ofiarom.

Jak wielu w fandomie, coś tam pisywał. Lubił w tekstach niby-fantastycznych umieszczać złośliwe karykatury znajomych (moją też!), przy czym karykatury koleżanek z fandomu czasem umieszczał w kontekstach ocierających się o pornografię gwałtu.

Potem się okazało, że on te fantazje wprowadzał w realu, ignorując wyraźne „nie” swoich ofiar. Wtedy chyba jeszcze nie było hasztagu „#metoo”, ale biegło to w klasyczny sposób – gdy jedna ofiara wreszcie przemówiła, inne napisały, że spotkało je to samo.

Powie ktoś, że te obleśne wątki jego niby-prozy powinny być wystarczającym sygnałem ostrzegawczym. Ale na podstawie tych kilku znanych mi przypadków zaryzykuję pewną prawidłowość.

Predatorzy zazwyczaj budują sobie linię obrony na wypadek kłopotów prawnych. W przypadku Kąckiego jest nią alkoholizm, bo przecież w Polsce nic tak nie wzrusza jak łzy pijaka. Nasz fandomowy pisarz mogł z kolei powiedzieć, że on przecież nie ukrywał swoich fantazji, więc ofiary wiedziały do czego będzie dążył na randce.

Wbrew pozorom nie jest tak, że tacy predatorzy działają tylko w środowiskach hierarchicznych. Fandom jest raczej egalitarny, ale z relacji ofiar wynikało, że wspomniany fantasta to właśnie wykorzystywał. Ofiary nie spodziewały się takiego ataku po kimś, kogo uważały za kolegę.

Nie jest też tak, że to zjawisko typowe dla „dziadocenu”. Znałem sprawców znacznie młodszych od siebie.

Nie wierzę też, że akurat w mediach te zjawiska są wyjątkowo częste. Po prostu afera z udziałem znanego dziennikarza (pisarza, filmowca itd) jest bardziej klikalna niż afera z udziałem starszego referenta w urzędzie powiatowym.

Tak naprawdę prawidłowości widzę jeszcze dwie. Po pierwsze, w każdym przypadku ofiary były wmanipulowane w zmowę milczenia przy pomocy prostego mechanizmu.

Pierwszy atak to rozpoznanie bojem. Predator aranżuje go tak, żeby mieć łatwą drogę odwrotu – plausible deniability.„Wypiłem o jednego za dużo, żartowałem, cytowałem opowiadanie nad którym pracuję, mam taki bezpośredni śródziemnomorski styl życia”.

Ofiara jest teraz w trudnej sytuacji. Jeśli odrzuci te nieszczere przeprosiny, predator bez trudu przedstawi ją jako wariatkę, co to nie zna się na żartach, nie rozumie konwencji, przewrażliwiona cnotka niewydymka.

Większość ludzi nie lubi awantur, więc potencjalna ofiara spróbuje zapomnieć o sprawie. Ale potem będą kolejne ataki, coraz śmielsze, a każdy będzie ją wiązać niczym pajęczyna.

Teraz jeszcze łatwiej z niej zrobić wariatkę. Czemu protestuje dopiero teraz? Czyli przedtem jej się podobało?

W każdym znanym mi przypadku sprawca wytwarzał jakiś wariant tego mechanizmu. To oczywistość bliska tautologii, po prostu predator, który tego nie umie, wpadnie na samym początku.

Ludzie czasem dziwią się: jak to, i nikt nic nie wiedział? Ale skąd można wiedzieć jak ktoś się zachowuje sam na sam z ofiarą?

Druga prawidłowość też jest trywialna, ale wydaje mi się jednak ważna. W kilku przypadkach znałem takich ludzi na tyle blisko, że gadaliśmy m.in. o polityce (oczywiście tylko do zerwania relacji).

Za każdym razem byli to zdeklarowani wrogowie „politycznej poprawności”. Lubili na nią narzekać.

Uzasadnienia mieli różne w zależności od poglądów politycznych. Czasem zwalczali „ideologię woke” z pozycji konserwatywnych, czasem libertariańskich, czasem niby-progresywnych (wolna miłość! hipisi! anarchia! zabrania się zabraniać! brejkam wszytkie rule!).

Punkty wyjścia były różne, punkt dojścia ten sam. Pilcho-rudnicka fantazja o której pisałem na początku – że #metoo to nowy purytanizm, zagrożenie dla wolności, upadek sztuki flirtu i wewogle fundamentów zachodniej cywilizacji.

Jak już pisałem – uważam że to bzdura. Ale jeśli nawet, to niech już upadają, bo nie ma czego żałować.
W sumie to nic nowego nie napisal, troche jednostronnego moralizatorstwa, co w jego wypadku akurat nie dziwi. Ja znalazlem troche prostszy ale bardzej dosadny komentarz, bioracy pod uwage to, ze jakis tam koles wyjebany z TVN wydal ksiazke i okazuje sie, ze mozna nie placic zusu za pracownika przez kilkanascie lat i nic sie nie dzieje..
W Newsweeku nikt nie wiedział o Lisie, na Wiertniczej nikt nie wiedział o Durczoku, a w Wyborczej o Kąckim. Co z was, kurwa, za dziennikarze, skąd te Grand Pressy? Jesteście zdemoralizowaną bandą zakłamanych degeneratów i nic więcej. Uzurpujecie sobie prawo do pouczania ludzi jak mają żyć, a nie potraficie ogarnąć własnych redakcji? Wypad!
woodpecker from space
olgims
weteran forumowych bitew
Posty: 1711
Rejestracja: 06-09-2010, 23:25

Re: POlitykowanie

10-01-2024, 10:13

robert ty jak zwykle się interesujesz nie tym co ważne. Kogo obchodzą jakieś nędzne dziennikarzyny jebiace się po katach. Przełącz na TV Republika, tam się według twojego ukochanego stratega odbywa bitwa o wolną polskje . Wiesz, ważne rzeczy :D
Seein' me is def not repeated or done twice
I laugh as I cast the first stones at Christ
olgims
weteran forumowych bitew
Posty: 1711
Rejestracja: 06-09-2010, 23:25

Re: POlitykowanie

10-01-2024, 10:19

Czarnek już zbiera kasę na rodziny pierwszych więźniów politycznych po 89, "dzieci płaczą, żony się modlą". A kurwy wyją :D to jest złoto!
Seein' me is def not repeated or done twice
I laugh as I cast the first stones at Christ
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11194
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: POlitykowanie

10-01-2024, 10:28

Triceratops pisze:
10-01-2024, 10:05
W sumie to nic nowego nie napisal, troche jednostronnego moralizatorstwa, co w jego wypadku akurat nie dziwi. Ja znalazlem troche prostszy ale bardzej dosadny komentarz, bioracy pod uwage to, ze jakis tam koles wyjebany z TVN wydal ksiazke i okazuje sie, ze mozna nie placic zusu za pracownika przez kilkanascie lat i nic sie nie dzieje..
W Newsweeku nikt nie wiedział o Lisie, na Wiertniczej nikt nie wiedział o Durczoku, a w Wyborczej o Kąckim. Co z was, kurwa, za dziennikarze, skąd te Grand Pressy? Jesteście zdemoralizowaną bandą zakłamanych degeneratów i nic więcej. Uzurpujecie sobie prawo do pouczania ludzi jak mają żyć, a nie potraficie ogarnąć własnych redakcji? Wypad!
No tylko to co przytoczyłeś, to akurat komentarz w stylu influensera Ryczący Mechanik, czy jak mu tam. Nic nie wnosi, do rozpoznania mechanizmów, tylko zapis wrzasków bez treści. Akurat na marginesie Orliński nie ma powodów do bronienia Agory. Założył tam związek zawodowy, co w końcu zaskutkowało, że odszedł i zmienił branżę.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
mocny2_3
rasowy masterfulowicz
Posty: 3225
Rejestracja: 17-02-2018, 21:00

Re: POlitykowanie

10-01-2024, 10:33

Kamiński rozpoczyna Protest głodowy... to sie kurwa nie dzieje, to co się pierdoliło o unieważnieniu wyborów jeszcze dwa miesiace temu, o rozwiązaniu sejmu itd to wszystko jest jeszcze możliwe.Te kurwy jadą po bandzie już po całości, zaraz protesty, chuj wie co ten dzban duda wymyśli ale serio może być grubo
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18726
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: POlitykowanie

10-01-2024, 10:34

Wiem wiem. Orlinski napisal to o czym wszyscy w srodowisku wiedza. Ale na dziennikarstwie ciagle ucza, ze dziennikarz to zawod publicznego zaufania.

Tymczasem xd
Obrazek
woodpecker from space
vicotnick
rasowy masterfulowicz
Posty: 2423
Rejestracja: 25-08-2006, 22:15

Re: POlitykowanie

10-01-2024, 10:37

Za brakło, Dziń dybry.
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16475
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: POlitykowanie

10-01-2024, 10:46

mocny2_3 pisze:
10-01-2024, 10:33
Kamiński rozpoczyna Protest głodowy... to sie kurwa nie dzieje, to co się pierdoliło o unieważnieniu wyborów jeszcze dwa miesiace temu, o rozwiązaniu sejmu itd to wszystko jest jeszcze możliwe.Te kurwy jadą po bandzie już po całości, zaraz protesty, chuj wie co ten dzban duda wymyśli ale serio może być grubo
Piszę o tym od początku. O swoistego rodzaju tymczasowości, działaniu polegającym na ciągłym testowaniu. Dzisiejsze oświadczenie o 11.30, czy jutrzejszy dzień, przemarsz ulańcaV, nada kierunek na najbliższe dni. Obstawiam, że na bierząco sprawdzają, co się przyjmuje, a jak tylko uda im się, zrealizują plan ponownych wyborów. Jest to na tyle, prawdopodobne, na ile, można obserwować przystawkę, konfe. Ci się już nie pierdolą i jawnie popierają Piss. Na początku wypowiedzi bosaka interpretowałem jako naciski, mające na celu, utrzymanie stanowiska marszałka, teraz na to już inaczej patrzę. Do tego jakieś odpalone kryptopisiory, jak mazurek, tak tutaj przeklejane, przez forumowego trolla-kryptopisiora, spazmy na tv zarublika. Generalnie idą na ostro, przy czym PO też ma narzędzie. TK dla notariusza. Choćby za ukrywanie przestępców.
lys på slutten av lys
olgims
weteran forumowych bitew
Posty: 1711
Rejestracja: 06-09-2010, 23:25

Re: POlitykowanie

10-01-2024, 10:47

Najlepsze są te "tłumy" protestujące na ulicach przeciwko reżimowi niemieckiego dyktatora! Krzescijanie na rany niepokalanego poczęcia, ruszajcie na barykady! Emeryci, kacza dewocja, pisdowscy nominaci i pożyteczni idioci - teraz jest wasza godzina! Możecie się w końcu wykazać tym patriotyzmem, którym sobie swoje zdradzieckie mordy wycieraliscie. krzyż na drogę :)
Seein' me is def not repeated or done twice
I laugh as I cast the first stones at Christ
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16475
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: POlitykowanie

10-01-2024, 10:49

olgims pisze:
10-01-2024, 10:47
Najlepsze są te "tłumy" protestujące na ulicach przeciwko reżimowi niemieckiego dyktatora! Krzescijanie na rany niepokalanego poczęcia, ruszajcie na barykady! Emeryci, kacza dewocja, pisdowscy nominaci i pożyteczni idioci - teraz jest wasza godzina! Możecie się w końcu wykazać tym patriotyzmem, którym sobie swoje zdradzieckie mordy wycieraliscie. krzyż na drogę :)
Zobaczymy, czy jutro o 16tej, forumowe mateckie zamilkną, będą zarobione trzymaniem krzyża pod pałacem ;-)
lys på slutten av lys
olgims
weteran forumowych bitew
Posty: 1711
Rejestracja: 06-09-2010, 23:25

Re: POlitykowanie

10-01-2024, 10:53

No liczę na nich, i na jakies forumowe relacje od metalowczykow-katolikow z placu boju. No bo jak to, ten straszny rudy co miał zjeść Polskę robi sobie co chce, a chlopaki-wolnosciowcy tylko memami dla 12latko heheszkuja zza monitora. No kurwa słabo to trochę wygląda. Gdzie ci wszyscy żołnierze zaklęci ?
Seein' me is def not repeated or done twice
I laugh as I cast the first stones at Christ
Awatar użytkownika
ozob
zahartowany metalizator
Posty: 5851
Rejestracja: 19-02-2017, 22:50

Re: POlitykowanie

10-01-2024, 10:54



Opinia, ale trafna.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
ODPOWIEDZ