olgims pisze: ↑11-06-2024, 10:13
frankmullen pisze: ↑10-06-2024, 20:20
olgims pisze: ↑10-06-2024, 19:41
no zastanówmy się - pewnie te, które są pro-unijne?
Czy może te partie, które jak Grigorij szczęść boże powiedział - do Brukseli nadciąga Mordor - wprost chcą dezintegracji unii?
Hmm, ciekawe komu może zależeć na naprawie Unii w obliczu obecnych zagrożeń ekonomicznych/srodowiskowych, społecznych i militarnych bardziej?
No nie wiem... może jakby mi to ksiądz narysował chujem na ołtarzu to bym zrozumiał.
Natomiast moje przemyślenia powyborcze - są w tym kraju podludzie (tzw bezmózgie bydło), którzy oddali swój głos na obajtkow kaminskich i wonsikow - to jest kurwa hańba i brak godności, a nie fakt tego, że nie będziesz mógł pierdziec w korku swoim 25letnim dieslem.
I tu właśnie się kompletnie rozmijamy. Te wszystkie "pro-unijne" partie w Polsce nie robią ani nie mówią niczego, co by miało spowodować, że Unia zejdzie z samobójczego kursu. Nie widzę żadnej refleksji nad tym co idzie nie tak. Proponuję jeszcze więcej dyskusji o tym ile mamy płci, więcej wrzutek typu "jedzmy robaki zamiast schabowego", więcej absurdalnych zakazów, jeszcze więcej filmów typu "Zielona granica" i litowania się nad biednymi migrantami. Na pewno te wszystkie znienawidzone przez ciebie kacapskie twory stracą poparcie. Gwarantuję!
A to, że ludzie głosowali na takie kreatury jak Kamiński czy Wąsik, to hańba i przyczynek do tego, że moja mizantropia rośnie codziennie w tempie geometrycznym.
Aha... I jeszcze jedno. Być może dla ciebie kwestia wyboru tych debili i im podobnych jest kwestią najważniejszą, ale musisz, albo choć powinieneś zrozumieć, że dla wielu innych ważniejsze jest to, czy i czym będą mogli ogrzać swoją chałupę, albo czy będą mieli czym dojechać do pracy. Ludzie mają różne priorytety, you know?
czyli problemem jest liczba płci, jedzenie robaków, film zielona granica i "inne zakazy", którymi miejmy nadzieję, zajmą się kacapskie twory w europarlamencie. Tak to ma faktycznie sens. Dobrze, że dla ciebie najważniejsze nie jest czym ludzie będą jeździć do pracy i czym w piecu palić, tylko jak będą na siebie mówiły dziewczynki w różowych włosach. Pewnie pedały razem z imigrantami wchodzą ci już do wanny. Proponuję wizytę u lokalnego egzorcysty, żeby odpędzić zmory unii z tej ziemi!
Sorry kurwa ale tych bredni zastraszonych zła unia misiów już się nie da traktować poważnie. Chcesz sobie Franke wierzyć w te kacapskie bzdury to wierz i się bój, kto ci kurwa broni? Ale nie dziw się, że ktoś może ci to wytknąć.
Natomiast będzmy konkretni -
Ile zjadłeś w tym roku robaków? Kto kazał ci je jeść? Czy chociaż były atestowane?
Ile Franke masz teraz płci? Unia uchwaliła ci jakaś nowa? Od jutra przestaniesz mieć pindola? Sam będziesz sobie musiał uciąć czy będą jakieś ambulatoria amputacyjne? Podobnie jak ty, wszędzie natykam się na unijne zakazy, normalnie wyjść z chaty nie można bo mnie już komisarz z miernikiem goni. Ile razy widziałeś te zieloną granicę? Ja np ani razu bo mnie chuja obchodzą obdartusy na granicy - są służby, które mają sobie z tym radzić. Ale widzę, że w środowiskach kato-konserwatywnym Holland tym filmem wywołała jakieś historyczne spustoszenie. Strasznie to zabawne, że fikcja na ekranie może komuś tak namieszać we łbie. No i pytam się czy te obdartusy już ci wchodzą do wanny? Czekają na progu? A nie to tylko jak zwykle żebrzący na remont kościoła proboszcz. Jak masz problem czym będziesz chatę ogrzewał za kilka lat, to może po prostu zajmij się rozwiązaniem a nie plakaniem bo zła unia. Proste jak jebanie. Chyba, że po prostu lubisz się bać i płakać i taki twój urok.
Powiem, że jestem zaskoczony. Ilość debilizmów, przeinaczeń, kompletnego niezrozumienia tego co napisałem przeszła moje najśmielsze przypuszczenia. A już zarzucanie mi, że jestem ruskim trollem jest jakimś totalnym kuriozum. Zakładam więc, że byłeś albo napruty kiedy pisałeś swoje wypociny, albo nie czytałeś tego co ja napisałem w ogóle. Prostowanie tego wszystkiego zajęłoby mi pewnie z godzinę lub więcej, ale już nie mam na to ochoty. W sumie to nawet nieważne.
Zamykam swój profil i znikam z tego forum. Podobnie jak niedawno zrobił jeden z moich najlepszych kolegów. On też już nie miał ochoty użerać się z internetowymi hejterami i ludźmi, dla których chlebem powszednim i pożywką jest gnojenie innych i obrzucanie ich gównem. Za stary jestem już na to.
Brakować mi będzie jedynie wpisów kol. Nasuma, którego pasja do brutalnej muzyki była zawsze mocno zaraźliwa i czytało się jego wpisy z ogromną radością. Będę musiał zrekompensować sobie także jakoś brak wpisów kol. Żułka, który trzymał zawsze rękę na pulsie jeśli chodzi o nowości i zajawki koncertowe. Pozdrawiam także kol. Asterixa przy okazji.
Au revoir.