DEFEATED SANITY

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: DEFEATED SANITY

17-12-2024, 13:33

DST = Defeated Sanity Tormentor (po polsku dręczyciel). Bdb nota, z takim nickiem mogłeś dać 2/10.
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12352
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: DEFEATED SANITY

17-12-2024, 13:36

Harlequin pisze:
17-12-2024, 13:28
W gruncie rzeczy też nie zgadzam się do konca z tą recenzyją, zwłaszcza w kwestii wpuszczania powietrza i duszności. Jak mam wrażenie wręcz odwrotne - mniej tu spiny, eksperymentowania, poszukiwania, a więcej czystej radości grania.
Dokładnie tak. Tutaj jest bardzo dużo przestrzeni, jazzowej frywolności i jakby to źle nie brzmiało dla death metalu - radości. Ja to nawet miałem jakiś obraz mrocznego motylka tańczącego po mrocznych kwiatkach na mrocznej łące, przed oczami. :-D
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
bartwa
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8025
Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
Lokalizacja: pruska dziura

Re: DEFEATED SANITY

17-12-2024, 13:39

Season of Mist ogólnie zasługuje na 2/10. Jedna z chujowszych wytwórni obok np. Napalm czy Debemur Morti.
PLASTIK NIE JEST METALEM
Awatar użytkownika
DST
rasowy masterfulowicz
Posty: 2241
Rejestracja: 23-12-2010, 23:02

Re: DEFEATED SANITY

17-12-2024, 14:12

est pisze:
17-12-2024, 13:33
DST = Defeated Sanity Tormentor (po polsku dręczyciel). Bdb nota, z takim nickiem mogłeś dać 2/10.
Jestem taki chujem fałszywym, że w ostatnią sobotę widziałem bębniarza w Berlinie na koncercie Dying Fetus, przybiłem mu grabę i pogratulowałem płyty z uśmiechem, żeby wrócić do domu i WYSRAĆ się na nią na Masterfulu dając nędzne 8/10 :D
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17356
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: DEFEATED SANITY

17-12-2024, 14:15

No przeciez wg gradacji Drona plyta jest chyba wybitna jezeli dobrze pamietam, wiec o co chodzi
woodpecker from space
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12352
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: DEFEATED SANITY

17-12-2024, 14:21

Żułek pisze:
17-12-2024, 13:28
nicram pisze:
17-12-2024, 13:08
Dokładnie. Zauważyłem jednak, że lepiej jest czasami specjalizować się w dziedzinie, którą się czuje, a nie rzucać się na muzykę, którą nie do końca się lubi, bo swoją oceną można skrzywdzić innych ludzi. :-D
dramatyzujesz ;) przecież 8 to bardzo dobra ocena :D
Tak, właśnie. Dramatyzuję, bo taka moja natura. :-D
nagrobek pisze:
17-12-2024, 13:30
chłop napisał co myśli , dał 8 i elo. ale nie, powinien napisać Nasum żeby było 10 bo to jedyna słuszna ocena.
acha, rozumiem


No ale chłop pochwalił się recką, że napisał, to ja pochwaliłem się, że przeczytałem. Normalna interakcja pisarz-czytacz. A to, że trochę polemizowałem, to chyba normalna interakcja. Czyż nie? Można się zgadzać z oceną czy nie można? Czy recenzent ma zawsze rację? I jeszcze taki, który daje OP 10 pkt. a genialnemu Defeated Sanity tylko 8? No kto to widział? :-)
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
PrezydentKosmosu
postuje jak opętany!
Posty: 417
Rejestracja: 16-10-2021, 12:56
Kontakt:

Re: DEFEATED SANITY

17-12-2024, 15:13

Jaki to różny odbiór muzyki jest. Dla mnie i OP i DS to płyty zajebiste. Z tym że DS nie od razu weszło, musiałem się do tego werbla przyzwyczaić ale z czasem uważam że idealnie pasuje do tej muzyki to napierdalanie w puszko-garnek. OP - może mało słyszałem ale uważam że nikt tak elektroniki nie łączył z metalem, gdzie płynie to jako całość nierozerwalną. I proszę mi nie przywoływać Arcturusów czy Mayhemów.
Awatar użytkownika
Rumburak
weteran forumowych bitew
Posty: 1969
Rejestracja: 22-12-2016, 20:43

Re: DEFEATED SANITY

17-12-2024, 16:11

Harlequin pisze:
17-12-2024, 13:28
W gruncie rzeczy też nie zgadzam się do konca z tą recenzyją, zwłaszcza w kwestii wpuszczania powietrza i duszności. Jak mam wrażenie wręcz odwrotne - mniej tu spiny, eksperymentowania, poszukiwania, a więcej czystej radości grania.
Dokładnie tak samo to słyszę. Pisze to jako osoba, dla której poprzednie albumy w/w po kilku przesłuchaniach lądowały w odmętach niepamięci.
hcpig pisze:
07-11-2024, 18:51
Wśród największych jak Morbid Angel to nie ale Vader? Azarath niszczy Vadera.
Awatar użytkownika
PrezydentKosmosu
postuje jak opętany!
Posty: 417
Rejestracja: 16-10-2021, 12:56
Kontakt:

Re: DEFEATED SANITY

17-12-2024, 16:30

nicram pisze:
17-12-2024, 13:36
Harlequin pisze:
17-12-2024, 13:28
W gruncie rzeczy też nie zgadzam się do konca z tą recenzyją, zwłaszcza w kwestii wpuszczania powietrza i duszności. Jak mam wrażenie wręcz odwrotne - mniej tu spiny, eksperymentowania, poszukiwania, a więcej czystej radości grania.
Dokładnie tak. Tutaj jest bardzo dużo przestrzeni, jazzowej frywolności i jakby to źle nie brzmiało dla death metalu - radości. Ja to nawet miałem jakiś obraz mrocznego motylka tańczącego po mrocznych kwiatkach na mrocznej łące, przed oczami. :-D
Ja to prędzej widzę nad wyraz szybkie i precyzyjne siekanie trupa, ale żeby motylek?
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12352
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: DEFEATED SANITY

17-12-2024, 16:33

PrezydentKosmosu pisze:
17-12-2024, 16:30
nicram pisze:
17-12-2024, 13:36
Harlequin pisze:
17-12-2024, 13:28
W gruncie rzeczy też nie zgadzam się do konca z tą recenzyją, zwłaszcza w kwestii wpuszczania powietrza i duszności. Jak mam wrażenie wręcz odwrotne - mniej tu spiny, eksperymentowania, poszukiwania, a więcej czystej radości grania.
Dokładnie tak. Tutaj jest bardzo dużo przestrzeni, jazzowej frywolności i jakby to źle nie brzmiało dla death metalu - radości. Ja to nawet miałem jakiś obraz mrocznego motylka tańczącego po mrocznych kwiatkach na mrocznej łące, przed oczami. :-D
Ja to prędzej widzę nad wyraz szybkie i precyzyjne siekanie trupa, ale żeby motylek?
Twoja wizja też mi się podoba. Niech będzie nóż motylek. O taki:
Obrazek
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
Sybir
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10666
Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
Lokalizacja: Voivodowice

Re: DEFEATED SANITY

17-12-2024, 16:37

DST pisze:
est pisze:
17-12-2024, 13:33
DST = Defeated Sanity Tormentor (po polsku dręczyciel). Bdb nota, z takim nickiem mogłeś dać 2/10.
Jestem taki chujem fałszywym, że w ostatnią sobotę widziałem bębniarza w Berlinie na koncercie Dying Fetus, przybiłem mu grabę i pogratulowałem płyty z uśmiechem, żeby wrócić do domu i WYSRAĆ się na nią na Masterfulu dając nędzne 8/10 :D
:D
Najlepsze możliwe wyjście. Trzeba wysłać zespołowi link ze stosowny komentarzem. :D
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15771
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: DEFEATED SANITY

17-12-2024, 16:42

Cała akcja brzmi jak zemsta za Westerplatte, Wieluń, rejony Tczewa lub Rybnika w 39’. W zależności kto jak uważa, gdzie zaczął nas Niemiec krzywdzić.
Poro
Awatar użytkownika
PrezydentKosmosu
postuje jak opętany!
Posty: 417
Rejestracja: 16-10-2021, 12:56
Kontakt:

Re: DEFEATED SANITY

17-12-2024, 16:45

nicram pisze:
17-12-2024, 16:33
PrezydentKosmosu pisze:
17-12-2024, 16:30
nicram pisze:
17-12-2024, 13:36


Dokładnie tak. Tutaj jest bardzo dużo przestrzeni, jazzowej frywolności i jakby to źle nie brzmiało dla death metalu - radości. Ja to nawet miałem jakiś obraz mrocznego motylka tańczącego po mrocznych kwiatkach na mrocznej łące, przed oczami. :-D
Ja to prędzej widzę nad wyraz szybkie i precyzyjne siekanie trupa, ale żeby motylek?
Twoja wizja też mi się podoba. Niech będzie nóż motylek. O taki:
Obrazek
Nie no, to taki tasak był rzeźnicki. Spory, noszący ślady użytkowania i nie za czysty.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15593
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: DEFEATED SANITY

17-12-2024, 17:21

PrezydentKosmosu pisze:
17-12-2024, 12:52
Nasum pisze:
16-12-2024, 17:00
Ja sobie sprawdziłem guitar lesson z kawałkami Defeated Sanity. Trzeba być rzeczywiście nie lada muzykiem, by móc swobodnie to odegrać. Ale trzeba być cholernie utalentowanym, by takie kawałki skomponować i nie zanudzić słuchacza, bo bardzo często taki onanizm na gryfie można docenić, ale po przesłuchaniu całej płyty zapomina sie o co tam chodziło i rzadko załącza się ją po raz wtóry. A tutaj nie dość, że wszystko brzmi miażdżąco, jest mega technicznie, mnóstwo powyginanych riffów, to jeszcze to wszystko razem trzyma się kupy, płynie swobodnie i ma do zaoferowania mnóstwo groove, czy jak to tam nazwać.
Co racja to racja - ale z naciskiem na najnowsze wydawnictwo. Dla mnie na pewno. Poprzednie sprawdzałem, ale dla mnie nie jest to jeszcze to. Nie wiem szczerze mówiąc, na czym polega różnica. Może na tym, że właśnie ten zespół poznałem i to syndrom płyty inicjacyjnej?

Hmmm.... może tak jest, ze swej strony polecam "Disposal of the dead", sześcioutworowe mini. Brzmieniowo dla mnie perełka, właśnie podobny sound wysmażyli na nowej płycie. Tam w dodatku wszystko jest skomasowane i zamknięte w kilkunastu minutach, taki Defeated Sanity w pigułce, a technika gry stoi na podobnym poziomie. Świetny materiał. Jest podzielony na dwie części, druga "Dharmatta" pokazuje nam nieco bardziej eksperymentalne oblicxze zespołu i tutaj mam mieszane uczucia, ale inni może będa sobie chwalić. Ja mam mieszane uczucia, które wyraziłem dawno temu w recenzji tego mini, ale pierwsza część, czyli "Disposal ...." to cios przeokrutny.
Awatar użytkownika
PrezydentKosmosu
postuje jak opętany!
Posty: 417
Rejestracja: 16-10-2021, 12:56
Kontakt:

Re: DEFEATED SANITY

17-12-2024, 17:24

A tak. Tego słuchałem raz, i faktycznie jest wpierdol. Ta druga część też mi się podobała, bo lubię takie klimaty około Death, choć jak się włączyła, to myślałem, że to inny zespół. Później dopiero doczytałem o koncepcji tej płyty.
Br00tal
postuje jak opętany!
Posty: 614
Rejestracja: 03-02-2024, 17:42

Re: DEFEATED SANITY

19-12-2024, 14:18

A tutaj chyba się szykuje płyta roku AD 2024. Do tej pory wydawało mi się że najnowszego Judasza nic już nie da rady przeskoczyć a tu taki piękny strzał na koniec roku. Podium murowane, możliwe że najwyższy stopień, rośnie z każdym odsłuchem.
Awatar użytkownika
Sybir
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10666
Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
Lokalizacja: Voivodowice

Re: DEFEATED SANITY

08-02-2025, 00:58

Chronicles of Lunacy ponownie w ofercie Karola Selfmadegoda.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
habit
rozkręca się
Posty: 75
Rejestracja: 09-09-2023, 21:01

Re: DEFEATED SANITY

02-05-2025, 22:54

tommek pisze:
30-04-2025, 14:24
Mistrzostwo świata, nieosiągalne dla większości kapel - i dziwię się, że nikt do tej pory na tym forum nie napisał tego....
Toż to szok ....
Wstydu kurwa nie macie ...
Ten nowy wypierd od Benediction nad którym się tu spora część spuszcza to buty może czyścić temu jednemu utworowi....
Awatar użytkownika
Sybir
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10666
Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
Lokalizacja: Voivodowice

Re: DEFEATED SANITY

03-05-2025, 10:08

habit pisze:Mistrzostwo świata, nieosiągalne dla większości kapel - i dziwię się, że nikt do tej pory na tym forum nie napisał tego....
Tzn. czego?
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
ODPOWIEDZ