

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Tez mialem ostatnio tak ze bardzo mnie bolal miesien obok lopatki po podciaganiu, tak ze mialem miesiac przerwy. Co gorsza po pompkach tez mnie zaczynalo bolec i musialem duzo rozciagac szyje, ktora ledwie ruszalem w prawo. Doszedlem do wniosku ze jednak czas robic rozgrzewki i slusznie, od kiedy robie te 5 minut rozgrzewki, juz mi to nie dokuczabackslifer pisze: ↑14-05-2025, 08:18Kurwa, pierwszy raz pobiegalem od chyba 4 lat i oczywiscie musialo odezwac sie jebane kolano.Tak cos czulem, ze sie odezwie, cztery lata temu przestalem wlasnie ze wzgledu na ten bol. Ostatnio zaczelo pobolewac w tym samym miejscu i bez biegania, wiec no niby czlowiek wiedzial, ale dalej sie ludzil.
No nic, tym razem zepne dupe i pojde do jakiegos magika od analizy ruchu i postawy, niech mi powie co gdzie wzmocnic a co gdzie rozciagnac.
14pkt.
Niestety. Jakaś leśna droga w Knurowie. Pierwszy raz tamtędy jechałem.
empir pisze: ↑15-05-2025, 00:12Niestety. Jakaś leśna droga w Knurowie. Pierwszy raz tamtędy jechałem.
Tak to jest jak się gada przez telefon (oczywiście zestaw głośnomówiący), zamiast patrzeć na znaki.
Pierwszy w tym roku mandat podobna sytuacja, tyle że odcinkowy pomiar na DTŚ w Katowicach.
Chyba przestanę odbierać telefony w samochodzie.
Jak go przyjmiesz, to potem sam bedziesz mial przewalone i bedzie to wygladalo, jakby jakosc Twojej pracy byla zla, chocbys stawal na glowie.Bolt pisze: ↑16-05-2025, 10:27Na mnie w robocie spoczywa decyzja, co zrobić z nowym nabytkiem w robocie. Chłop pracuje głównie ze mną jako mój podwładny - nie ja go rekrutowałem - no i mimo, że lubię go na stopie prywatnej, to jakość pracy jest fatalna i w kółko poprawiam po gościu, który niby przyszedł ze sporym doświadczeniem i jest ode mnie starszy. No i ogólnie powinno być "no remorse", ale facet ma małe dziecko i kredyt i się czuję bardzo skurwiale z tym, że będzie się trzeba pożegnać. Na razie odbyłem z nim "poważną rozmowę" o tym, że musi się ogarnąć, ale na razie nie widać rezultatów.
Jest dokładnie tak jak piszesz. Po prostu kontekst, który niby nie powinien mnie jakoś szczególnie interesować (jak się ma dziecko i kredyt, to dobrze byłoby się przyłożyć do tego, żeby temu podołać) dołuje mnie w tym temacie.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑16-05-2025, 13:48Jak go przyjmiesz, to potem sam bedziesz mial przewalone i bedzie to wygladalo, jakby jakosc Twojej pracy byla zla, chocbys stawal na glowie.Bolt pisze: ↑16-05-2025, 10:27Na mnie w robocie spoczywa decyzja, co zrobić z nowym nabytkiem w robocie. Chłop pracuje głównie ze mną jako mój podwładny - nie ja go rekrutowałem - no i mimo, że lubię go na stopie prywatnej, to jakość pracy jest fatalna i w kółko poprawiam po gościu, który niby przyszedł ze sporym doświadczeniem i jest ode mnie starszy. No i ogólnie powinno być "no remorse", ale facet ma małe dziecko i kredyt i się czuję bardzo skurwiale z tym, że będzie się trzeba pożegnać. Na razie odbyłem z nim "poważną rozmowę" o tym, że musi się ogarnąć, ale na razie nie widać rezultatów.
Jesli potrzebowales reality checku, to wlasnie on - jak go przyjmiesz to zaplacisz, bo pojawia sie wkrotce pytania ,,kto takiego niemote zatrudnil?".
Przy problemach z kolanami ortopedia to raczej ostatnia instancja. Kolana rzadko kiedy sa problem samym w sobie, raczej refleksją nieogarniętych bioder/pośladków albo kostek. Ogarnięty fizjo/osteopata to podstawa.mistrzsardu pisze: ↑16-05-2025, 12:12Słaba sprawa. Wiem, że to musztarda po obiedzie ale może innym pomoże. Przy problemach z kolanami szukajcie kontaktu do ortopedów operujących sportowców. Są najlepsi.
Tak wlasnie, teraz dostalem namiary do dobrej magiczki od kolan, ale dostac sie do niej w ludzkim terminie probuje od dwoch dni.Pelson pisze: ↑16-05-2025, 15:06Przy problemach z kolanami ortopedia to raczej ostatnia instancja. Kolana rzadko kiedy sa problem samym w sobie, raczej refleksją nieogarniętych bioder/pośladków albo kostek. Ogarnięty fizjo/osteopata to podstawa.mistrzsardu pisze: ↑16-05-2025, 12:12Słaba sprawa. Wiem, że to musztarda po obiedzie ale może innym pomoże. Przy problemach z kolanami szukajcie kontaktu do ortopedów operujących sportowców. Są najlepsi.
Chirurg sportowy usuwa skutek, a nie przeciwdziała przyczynie.
tomaszm pisze: ↑15-05-2025, 14:17Władze Gdańska i Warszawy ze względu na to że nie radzą sobie ze zwierzyna chcą odpalantowac..... 4 tys dzików.
Dlaczego 4 tys łącznie. Tak se wymyślili.
Ze to ich odciągnie od problemu.
Serio rozjebała mnie historia o karetce co nie dojechała na wypadek.... Bo trafiłi sarnę i sami się rozbili. W Warszawie.
Powiem tak - chuj mnie strzela jak widzę gospodarkę łowiecką w takich dużych aglomeracjach. Kurwa
Ale w taki sposób takich problemów się nie rozwiązuje.
Ktoś powinien wladzom Gdańska czy Warszawy trochę tego zracjonalicowac.
Doprowadzając do takich sytuacji jakie mają miejsce ktoś kompletnie nie rozumie gospodarowanie zwierzyna leśna.
To opowiem też z dupy historyjkę. Miałem jeszcze do wczoraj pod sobą laskę, która odwalała tak bardzo, że włosy z głosy mi leciały. Gdy tylko przeszła okres próbny, natychmiast zaczęła brać zwolnienia. Każdego możliwego typu - chorobowe, pogrzebowe, a to nie było internetu, a to prądu. Brała je prawie codziennie PRZEZ OSIEM MIESIĘCY. Zgłaszałem to wszędzie gdzie się dało, pierwsza rozmowa z HRami - dostała po łapkach delikatnie, druga - ostrzeżenie i powiedzieli mi, że następnym razem jak się to będzie dalej działo, to wyleci. Nie wyleciała - powiedziała, że ma raka, podała jakieś dokumenty które nie wyglądały zbyt przekonująco... HRy bały się za to porządnie zabrać z tego powodu. Ciągneło się to dalej, psuła moje statsy jako przełożonego, nie wiedziałem już nawet kiedy pracuje a kiedy nie. W końcu dostała najgorszą ocenę kwartalną, więc trzeba było zorganizować spotkanie z HRami żeby jej dać możliwości (okres poprawczy albo odejście za porozumieniem stron), i NIE MOGŁEM jej złapać na spotkanie bo ciągle wysyłała zwoleniania... Aż w końcu stwierdziłem że nie będę robił spotkania żeby nie widziała go, że jest takowe, bo się pewnie domyślała, tylko dogadałem się z HRami że ustawiać będę z nimi codziennie spotkanie żeby 1 osoba byla gotowa, a jak zobaczę, że agentka pojawiła sie na zmianie, to wtedy cap xD powiem jej żeby rzuciła całą robotę i przyszła na spotkanie. I tak się właśnie stało. Jeszcze za to że odeszła za porozumieniem stron dostała 3 miesięczną wypłatę... Kurna... A ja jak dureń żyły sobie wypruwam.