Now playing / Czego teraz słuchacie v.5

[TheDude]

[Triceratops]

japonski smooth jazzik

[987654321k]

[SamborWilk]

[Stoigniew]

dla oddechu od tych blekowo-defowych chargotów lubię sobie posłuchać takiego ckliwego melodyjnego progresiv /art rocka, zajebista muzyczka



a potem pewnie poleci nowe IQ

[tomaszm]

Tego Ad Hominem słuchałem raz ale zrobiło wrażenie. Jest w tej muzyce coś takiego, że czuć, że artysta ma autentycznie pomieszane pod kopułą, zerową empatię dla ludzi i mógłby patrzeć jak kogoś zżerają szczury tak jak ja oglądam mecze Starcrafta.

Świetna płyta.

[nagrobek]

[wonsz]

[SamborWilk]

[Harlequin]

Nadpłyta:

[Jimmy Boyle]

[

o! takie metalkory to ja mogem słuchać długo i namiętnie

[Ascetic]

Nowe doomowisko.



„Spirit” jebaniutcy jakiego klimata tu wyciosali! Czapki z głów jakie to saintvitusowe jest. Majster-sztyk, ciary … też.


^^^ Będę kręcił tym wałkiem do upodlenia duchowego i słuchowego.

[backslifer]

Nowe doomowisko.



„Spirit” jebaniutcy jakiego klimata tu wyciosali! Czapki z głów jakie to saintvitusowe jest. Majster-sztyk, ciary … też.


^^^ Będę kręcił tym wałkiem do upodlenia duchowego i słuchowego.

Uwielbiam trzy pierwsze plyty Witchcraft, nawet nie wiedzialem, ze cos nowego nagrali. No i po pierwszym odsluchu - no bardzo fajnie, ale im dalej w las tym bardziej zaczela mi sie dluzyc. Moze po prostu nie mialem momentu, na pewno bede jeszcze sluchal. W ogole ten zespol zniknal mi z radaru od czasu wydania Alchemist i chyba musze to w koncu nadrobic. Warto cos z plyt po 2007?

[Bonecrusher]

Rozruch poranny

[Metsejmikin]

[Gumiak]

Nowe doomowisko.



„Spirit” jebaniutcy jakiego klimata tu wyciosali! Czapki z głów jakie to saintvitusowe jest. Majster-sztyk, ciary … też.


^^^ Będę kręcił tym wałkiem do upodlenia duchowego i słuchowego.

Uwielbiam trzy pierwsze plyty Witchcraft, nawet nie wiedzialem, ze cos nowego nagrali. No i po pierwszym odsluchu - no bardzo fajnie, ale im dalej w las tym bardziej zaczela mi sie dluzyc. Moze po prostu nie mialem momentu, na pewno bede jeszcze sluchal. W ogole ten zespol zniknal mi z radaru od czasu wydania Alchemist i chyba musze to w koncu nadrobic. Warto cos z plyt po 2007?

Legend to ich najlepsza płyta. Nucleus ma momenty, przedostatnia nie istnieje.

[Metsejmikin]

[backslifer]

Po kilkukrotnym przekreceniu nowego Witchcrafta nie moglo byc inaczej.

[Br00tal]

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

To jest tak wspaniała muzyka na niedzielne popołudnie, że aż czuję się błogosławiony, że mam szansę tego słuchać. Zupełnie pozagatunkowe.