Wybitnie mnie wkurwia v. 2

[tomaszm]

Dziś o 21.10 zmarł mój kolega z pracy. 50pare lat, nie pił, nie palił, szczupły , pół roku temu mial zawał, miesiąc po zawale udar, tydzień temu w piątek wrócił do roboty i dostał wylewu....żona, dwojka dzieci.....to jest jakaś pierdolona loteria

Daj Pan spokój koleżanka 42 lata nauczecielka w miejscowym liceum rak czegoś tam. Nie zyje. Kolega lat 39 . Soprtowiec ale taki mega rak czegoś tam nie zyje.Każda/y dzieci zostawiła. Odechciewa się. W ostanim roku było u nas na wsi tego kilkanaście. Sami młodzi ludzie.

Nie tak to powinno wyglądać.

[Mobydick76]

Wkurwia mnie ze nir zdazylem na jutto kupic biletu na mayhem. Panowie dawal ktos w lape w progresji dla ochroniarzy na letniej scenie? Jest szansa?

[vicek]

Dziś o 21.10 zmarł mój kolega z pracy. 50pare lat, nie pił, nie palił, szczupły , pół roku temu mial zawał, miesiąc po zawale udar, tydzień temu w piątek wrócił do roboty i dostał wylewu....żona, dwojka dzieci.....to jest jakaś pierdolona loteria

Daj Pan spokój koleżanka 42 lata nauczecielka w miejscowym liceum rak czegoś tam. Nie zyje. Kolega lat 39 . Soprtowiec ale taki mega rak czegoś tam nie zyje.Każda/y dzieci zostawiła. Odechciewa się. W ostanim roku było u nas na wsi tego kilkanaście. Sami młodzi ludzie.

Nie tak to powinno wyglądać.

Szczepionki

[tomaszm]

Ja bym winił przetworzona żywność w jakieś mierze.

Ta antybiotykowa chemię którą szprucuje się zwierzęta.

[empir]

Ja bym winił przetworzona żywność w jakieś mierze.

Ta antybiotykowa chemię którą szprucuje się zwierzęta.

Przede wszystkim. Niestety.

[Triceratops]

Szczuply czlowiek umiera przez przetworzona zywnosc, brzmi legitnie

[empir]

Czyli jednak szczypawka

[tomaszm]

Ostatni bieg katorżnika. Nie tyle wkurwia co smuci. Kawał historii.

[tomaszm]

Macie czasem tak że jak ktoś bardzo Was wkurwi to nie ma drogi żeby furię zatrzymać.?

Że ktoś jest w stanie wyprowadzić cie z równowagi.

[Triceratops]

Nie. Hemingway mowil, ze zlosc to mscic sie na wlasnym zdrowiu za glupote innych

[tomaszm]

Mnie to wyprowadza z równowagi. Jak to powiedziała moja Luba żebyś Tomek nie odpierdolł czegoś dzikiego .

Łazi wszędzie jak pojeb i gada wszędzie jaki jest pokrzywdzony. Dzisiaj znów manewr odjebał. Włącza się so telewizji TVN czy Polsat i płaczę wszędzie. W sumie te telewizje się pokazowaly ze to czyste przekłamania i teraz walą do mnie.


Wpadła by tu tak zwana mafia smieciowa i nie wstalibyście z kolan.

Po prostu by Was pożarli.

Może to zabrzmieć głupio ale jedyna bariera żeby te ciołki z tzw mafii śmieciowej trzymali dystans to nasze prawnicze korporacje.

[tomaszm]

A co jak skupują i na ile to już te informacje oficjalne tłumaczą. Dla mnie to szmaciarze, mi się obrywa czasem przez tych debili a bo w jakiś sposób się znacie kurwa Tomek. Znać się znamy .Ale to bydło dla mnie.Czasem słyszę Tomek czy wy nie jesteście gorsi-litości kurwa Nigdy . Nie staraj nas się powiązać z ludżmi co śmieci jebią do dołów. Brzydzę się. A ze czasem my z naszej strony forsujemy deycje gdzie musimy wysiedlić kilkadziesiąt ludzi.To prawda.

[Triceratops]

Ja zgubilem plyte, gdzies kurwa powinna byc, ale jej nie ma. ze 3 razy przelecialem polki z nosem przy grzbietach i nie ma dziwki, a powinna byc. Przegrzebalem ksiazki. No ale wiem, ze gdzies jest dziwka, a raczej powinna byc. Przewijam w myslach tasme wstecz i szukam momentu gdzie ja mialem, sprawdzilem ebaya, no tracking sie urywa w naszym kraju a ja pamietam, ze ja mialem xD Kiedys zgubilem klucz, przewinalem tasme 4 dni do tylu i go znalazlem, w zaspie. Plyte tez znajde a denerwowanie w zasadzie nic nie da, wszechswiat bedzie sardonicznie i drwiaco sie usmiechal, bo on wie, gdzie ona jest.

Tak, ze zapal se, walnij piwko, przemysl to i pamietaj, ze w stresie zalacza sie ten "mozg zwierzecy", dzieki niemu ludzie oblewaja egzaminy

[tomekw48]

Ja zgubilem plyte, gdzies kurwa powinna byc, ale jej nie ma. ze 3 razy przelecialem polki z nosem przy grzbietach i nie ma dziwki, a powinna byc. Przegrzebalem ksiazki. No ale wiem, ze gdzies jest dziwka, a raczej powinna byc. Przewijam w myslach tasme wstecz i szukam momentu gdzie ja mialem, sprawdzilem ebaya, no tracking sie urywa w naszym kraju a ja pamietam, ze ja mialem xD Kiedys zgubilem klucz, przewinalem tasme 4 dni do tylu i go znalazlem, w zaspie. Plyte tez znajde a denerwowanie w zasadzie nic nie da, wszechswiat bedzie sardonicznie i drwiaco sie usmiechal, bo on wie, gdzie ona jest.

Takie szukanie, to oznaka matrixa, który coś przed Tobą schował. Idę o zakład, że za chwilę się znajdzie w najbardziej oczywistym miejscu, gdzie zaglądałeś 100 razy.

[tomaszm]

I co mnie tak najbardziej wkurwia. To w jaki sposób nas się przedstawia. Wkleję tu materiał filmowy. I jak ludzia pierze się łeb.

[Major Zagłoba]

Ja zgubilem plyte, gdzies kurwa powinna byc, ale jej nie ma. ze 3 razy przelecialem polki z nosem przy grzbietach i nie ma dziwki, a powinna byc. Przegrzebalem ksiazki. No ale wiem, ze gdzies jest dziwka, a raczej powinna byc. Przewijam w myslach tasme wstecz i szukam momentu gdzie ja mialem, sprawdzilem ebaya, no tracking sie urywa w naszym kraju a ja pamietam, ze ja mialem xD Kiedys zgubilem klucz, przewinalem tasme 4 dni do tylu i go znalazlem, w zaspie. Plyte tez znajde a denerwowanie w zasadzie nic nie da, wszechswiat bedzie sardonicznie i drwiaco sie usmiechal, bo on wie, gdzie ona jest.

Tak, ze zapal se, walnij piwko, przemysl to i pamietaj, ze w stresie zalacza sie ten "mozg zwierzecy", dzieki niemu ludzie oblewaja egzaminy

Ostatnio dwa razy szukałem 2137 Projekt na półce i chuj strzelił, było i nima. Bug w matrixie, wypierdoliło z planszy i pewnie jest za regałem z książkami jak typek w Interstellar poza mapą jak w quake

[tomaszm]

Krótki filmik Ty z jednym zrozumiesz ,że nie ma wyjścia

https://wroclaw.tvp.pl/82233490/odpady- ... emyslowych

Wjebałby się tam taki Dominik to nie mieliby Ci ludzie życia. W każdym takim aspekcie należy szukać kompromisów - jestem w pełni tego zdania. Oni już wszysko przegrali. Mają chujowych prawników więc to się kończy jak się kończy. Nie specjalnie lubię rozgłos ale to tak już doszło do konfrontacyjnych rozmiarów ,że nie dało się uniknąć. Sczerze- chce się z tymi lokalnymi ludżmi spotkać i pewne rzeczy im przetłumaczyć żeby też nie mieli mnie za wroga bo to bez sensu. Sczerze nie wyobrażam sobie żebym nie pojechał i nie wyjaśnił całej sytuacji. Mieszkańcom okolicznym. Czysta zwykła ludzka przyzwoitość.

[Triceratops]

Ja zgubilem plyte, gdzies kurwa powinna byc, ale jej nie ma. ze 3 razy przelecialem polki z nosem przy grzbietach i nie ma dziwki, a powinna byc. Przegrzebalem ksiazki. No ale wiem, ze gdzies jest dziwka, a raczej powinna byc. Przewijam w myslach tasme wstecz i szukam momentu gdzie ja mialem, sprawdzilem ebaya, no tracking sie urywa w naszym kraju a ja pamietam, ze ja mialem xD Kiedys zgubilem klucz, przewinalem tasme 4 dni do tylu i go znalazlem, w zaspie. Plyte tez znajde a denerwowanie w zasadzie nic nie da, wszechswiat bedzie sardonicznie i drwiaco sie usmiechal, bo on wie, gdzie ona jest.

Tak, ze zapal se, walnij piwko, przemysl to i pamietaj, ze w stresie zalacza sie ten "mozg zwierzecy", dzieki niemu ludzie oblewaja egzaminy

Ostatnio dwa razy szukałem 2137 Projekt na półce i chuj strzelił, było i nima. Bug w matrixie, wypierdoliło z planszy i pewnie jest za regałem z książkami jak typek w Interstellar poza mapą jak w quake

Chuj wie, tak moze byc. Cofanie tasmy uswiadamia jak bardzo nie zyje sie chwila tylko gdzies ciagle z przodu, przyszloscia, ktorej nie ma i przeszloscia, ktorej tez nie ma, tzn nie w tej petli czasowoprzestrzennej. Niedawno szukalem ksiazki przelecialem z pamieci grzbiety w regalach ii ni chuja. Potem znowu, potem zapytalem ostatniego wlasciciela czy mi oddal a on odpowidzial, ze mialem mu pozyczyc ale jeszcze nie pozyczylem xD Wedeszedlem do biblioteki a ona lezala na polce na przeciwko oczu.

[Nasum]

Ja zgubilem plyte, gdzies kurwa powinna byc, ale jej nie ma. ze 3 razy przelecialem polki z nosem przy grzbietach i nie ma dziwki, a powinna byc. Przegrzebalem ksiazki. No ale wiem, ze gdzies jest dziwka, a raczej powinna byc. Przewijam w myslach tasme wstecz i szukam momentu gdzie ja mialem, sprawdzilem ebaya, no tracking sie urywa w naszym kraju a ja pamietam, ze ja mialem xD Kiedys zgubilem klucz, przewinalem tasme 4 dni do tylu i go znalazlem, w zaspie. Plyte tez znajde a denerwowanie w zasadzie nic nie da, wszechswiat bedzie sardonicznie i drwiaco sie usmiechal, bo on wie, gdzie ona jest.

Takie szukanie, to oznaka matrixa, który coś przed Tobą schował. Idę o zakład, że za chwilę się znajdzie w najbardziej oczywistym miejscu, gdzie zaglądałeś 100 razy.

Ja mam zasadę, że szukam na początku w najbardziej nieprawdopodobnym miejscu, czyli tam, gdzie nie powinno być tej rzeczy, którą gdzieś odstawiłem, zostawiłem, przesunąłem.... Tam gdzie na bank nie powinno jej być, przeważnie się znajduje.

[tomaszm]

Ja zawsze wzynaję jedną podstawową zasadę. Zawsze dotrzymuję słowa i nie lubię tzw nieskończonych interesów. zyjemy w świecie gdzie te zasady jakby umarły. Pewne wartości jakby przestały obowiązywać.Słowo, ciężko żebysmy się wszsyscy wiązali jakimiś umowami, słowo jest dla mnie najważniejsze.

Kiedyś się mnie ktoś zapytał czy wy Tomek nie bocie się tak wbijać przed mafia. Jaka mafia to są co najwyżej zorganizowane grupy przestępcze. Nie. Nie mamy z tym problemu bo od nas też ludzie są z każdej z klas. Ale pytanie dobre.

Otóż jebać ich.