po co prowokujesz? jesteś ogarnięty i w muzyce i w życiu, po co podsycasz zjebówTriceratops pisze: ↑28-08-2025, 15:13Czy temat doczeka sie jakiegos podsuomwania typu wstep: rozwiniecie, tezy, podsumowanie?
Pokój AA
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3173
- Rejestracja: 17-02-2018, 21:00
Re: Pokój AA
-
- rozkręca się
- Posty: 79
- Rejestracja: 26-01-2022, 20:08
- Lokalizacja: New Tork
Re: Pokój AA
Mam wrazenie , ze Triceratops prowokuje w kazdym temacie, ale chuja wie w kazdym tematcie. A ogarniety w zyciu mnie rozjebalo….
-
- rozkręca się
- Posty: 79
- Rejestracja: 26-01-2022, 20:08
- Lokalizacja: New Tork
Re: Pokój AA
Ale
oczywoscie szacunek do wiedzy



-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3173
- Rejestracja: 17-02-2018, 21:00
Re: Pokój AA
ogarnięty jest, trochę tu siedze i byłem do niego inaczej nastawiony ale jednak to wporzo chłop.Poza jego noworocznymi wysypamiMobydick76 pisze: ↑28-08-2025, 18:03Mam wrazenie , ze Triceratops prowokuje w kazdym temacie, ale chuja wie w kazdym tematcie. A ogarniety w zyciu mnie rozjebalo….
I szacun za wiedzę nt, italo disco i tym podobnym ściekom
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18595
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Pokój AA
potwierdzamMobydick76 pisze: ↑28-08-2025, 18:03Triceratops prowokuje w kazdym temacie, ale chuja wie w kazdym tematcie.

woodpecker from space
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 566
- Rejestracja: 16-05-2013, 19:45
Re: Pokój AA
Jedyne co mogę dodać, to to, podciąganie nachwytem na drążku czy na maszynie, obciąża staw lockiowy, z którym ostatnio mam o problem. Chujowa sprawa, bo kiedyś z łokciem miałem oczywisty problem ćwicząc tric…. Chyba zbyt wąski uchwyt
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10362
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Pokój AA
Przecież wiem. Ja nigdy nie odchorowalem tego. Nie ma opcji żeby taki bagaż wziąść i zostawić za sobą. Wiesz jak każdy mówi - twoi rodzice zgotowali ci piekłopiotraz pisze: ↑27-08-2025, 06:31Tomi to takim poetyckim językiem tu płynie.
A co do nie powiedzenia komuś, czegoś to nie jest tak, że nie zdążyłeś... Po prostu w tamtej chwili miałeś to w dupie i nie to było dla ciebie najważniejsze. Każdy ma osoby którym chciałby cos powiedzieć, ale już ich nie ma...
No niekoniecznie współczesna psychiatra zna sposoby żeby wyjść z tego.
Wszystko takie posrane - jak możesz mieć wartości jak wszystko na opak.
Nigdy nie widziałeś normalnego domu bo nigdy go nie było.
Wiesz jak to mówi moja luba - ty z piekła nigdy Tomek nie wyszedłeś. To cie zjadło i i przeżuło. Nie dziwię się że z taką ignorancja traktujesz rodziców.
Możesz się śmiać ale jak będę miał wystarczająca ilość pieniędzy to otwieram ośrodek dla dzieciaków z dysfunkcyjnych rodzin. Masz jak w banku.
Zresztą to zawsze było też moje prywatne marzenie. Które jakbym nie spełnił to bym się pochlastał.
Ktoś to wyśmieje - wyjebane.
Dlaczego - w sumie całe życie coś robiłem na zasadzie żeby pewne rzeczy udowodnić! I zamknąć ryja niedowiarka. Ale to wszystko miało wymiar komercyjny. Szczerze może to zabrzmieć szalenie ale chciałbym taki ośrodek uruchomić.
Dlaczego - każda osoba która będziesz wsparta,każdy dzieciak któremu pomożesz jest tego warty.
I to ma sens. Tylko i wyłącznie. Śmiesznie jest wkurwiac ludzi że dostają galopujacej wścieklizny w kraju ale nie o to chodzi. Owszem to bardzo nakręcak konoinkture ale to nie jest twoje prawdziwe ja.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18595
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Pokój AA
NIe jestem trenerem od wymadrzania sie, jak napisal kol Mobydic76 chuja tam wiem, ale jak nie dajesz rady nachwytem to przeciez masz podchwyt, chwyt mlotkowy, nie wiem co sie ludzie uparli na ten nachwyt, Jak mowil Louise Simmons w artykule "samiec alfa silniejszy od stali", jak nie mozesz robic tak to rob inaczej ale rob. Ja dawno temu pare dekad wyjebalem sie w zimie przed szulernia na lodzie i od tamtej pory mialem wieczna kontuzje lokcia, silowanie sie na reke odpadalo, bo jakbym na iglach stawial lokiec. Pewnie skruszylem kosc i zle sie zrosla, wtedy nie latalo sie z byle gownem do fizjo i ortopedy, nawet starym sie ne mowilo, zeby wpierdolu nie dostac. I przez lata nie moglem sie opuscic podchwytem do pelnego wyprostu bo blisko samego dolu, nagle byl taki przeskok, strzykniecie, ktory kurewsko bolal. Ale sie kurwa uparlem, ze to przerobie, kupilem kolka gimnastyczne (wtedy tylko MTidea mieli, w chuj drogie) i robilem opuszczanie z rotacja nadgarstkow, milimetrpo milimetrze. I teraz normalnie moge sie opuscic do pelnego wyprostu. Tak, ze przestan sie mazac i do roboty
woodpecker from space
- domeldoom
- zaczyna szaleć
- Posty: 229
- Rejestracja: 28-07-2017, 12:53
Re: Pokój AA
Trochę temat odbiega od alkoholizmu i innych takich.
Za chwilę będę miał 11 miesięcy
Zauważam, że zacząłem zwracać uwagę i dość mocno mnie irytuja typy srogo najebane na koncertach.
Sam nigdy nie piłem, 2 razy za 31 lat jeżdżenia na występy.
O ile cyknięcia piwa jest OK, o tyle ziomy napierdoleni w trupa, łażący jak zombie, rozpychając się i oblewajacy piwe, mnie zwyczajnie wkurwiające.
Niemal jak zjeby filmujący pół koncertu smarkfonem...
Nawet jak piłem to wolałem jakoś koncert przeżyć na trzeźwo.
Frajda z samej muzyki, zobaczenia artysty czy poczucia klimatu koncertu jest wystarczająca.
Do dziś pamiętam widok kilkunastu nieprzytomnych ziomów pod halą w Zabrzu, którym się nie udało zobaczyć Slayer-a.
Takie przemyślenia starego pryka-alkoholika.
Za chwilę będę miał 11 miesięcy

Zauważam, że zacząłem zwracać uwagę i dość mocno mnie irytuja typy srogo najebane na koncertach.
Sam nigdy nie piłem, 2 razy za 31 lat jeżdżenia na występy.
O ile cyknięcia piwa jest OK, o tyle ziomy napierdoleni w trupa, łażący jak zombie, rozpychając się i oblewajacy piwe, mnie zwyczajnie wkurwiające.
Niemal jak zjeby filmujący pół koncertu smarkfonem...
Nawet jak piłem to wolałem jakoś koncert przeżyć na trzeźwo.
Frajda z samej muzyki, zobaczenia artysty czy poczucia klimatu koncertu jest wystarczająca.
Do dziś pamiętam widok kilkunastu nieprzytomnych ziomów pod halą w Zabrzu, którym się nie udało zobaczyć Slayer-a.
Takie przemyślenia starego pryka-alkoholika.
"A ja myślę, że całe zło tego świata bierze się z myślenia. Zwłaszcza w wykonaniu ludzi całkiem ku temu nie mających predyspozycji."
- domeldoom
- zaczyna szaleć
- Posty: 229
- Rejestracja: 28-07-2017, 12:53
Re: Pokój AA
Powyższe pisałem na telefonie, stąd literówki. Przepraszam. Nie widzę opcji edytowania.
"A ja myślę, że całe zło tego świata bierze się z myślenia. Zwłaszcza w wykonaniu ludzi całkiem ku temu nie mających predyspozycji."
- DST
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2526
- Rejestracja: 23-12-2010, 23:02
Re: Pokój AA
Hehe przypomniało mi to koncert Necros Christos/Grave Miasma/Bestial Raids w Poznaniu w 2013. Coś się wtedy z busem stało i było kilka godzin obsuwy, ale ostre balety już się dla części zaczęły. Myślę, że z 15% nie pamięta tego koncertu. Jak się wychodziło na szlugę w trakcie to trzeba było patrzeć pod nogi, żeby się nie wywalić o jakiegoś ziomeczka w stanie nieważkości na ziemi. Never stop the madnessdomeldoom pisze: ↑02-09-2025, 13:59Trochę temat odbiega od alkoholizmu i innych takich.
Za chwilę będę miał 11 miesięcy
Zauważam, że zacząłem zwracać uwagę i dość mocno mnie irytuja typy srogo najebane na koncertach.
Sam nigdy nie piłem, 2 razy za 31 lat jeżdżenia na występy.
O ile cyknięcia piwa jest OK, o tyle ziomy napierdoleni w trupa, łażący jak zombie, rozpychając się i oblewajacy piwe, mnie zwyczajnie wkurwiające.
Niemal jak zjeby filmujący pół koncertu smarkfonem...
Nawet jak piłem to wolałem jakoś koncert przeżyć na trzeźwo.
Frajda z samej muzyki, zobaczenia artysty czy poczucia klimatu koncertu jest wystarczająca.
Do dziś pamiętam widok kilkunastu nieprzytomnych ziomów pod halą w Zabrzu, którym się nie udało zobaczyć Slayer-a.
Takie przemyślenia starego pryka-alkoholika.
- domeldoom
- zaczyna szaleć
- Posty: 229
- Rejestracja: 28-07-2017, 12:53
Re: Pokój AA
No tak, ale nie szkoda koncertu? Napierdolić się można po.
Z drugiej strony - alkoholizm to ma do siebie, że zabiera wszystko, w tym pasje i hobby.
"A ja myślę, że całe zło tego świata bierze się z myślenia. Zwłaszcza w wykonaniu ludzi całkiem ku temu nie mających predyspozycji."
- DST
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2526
- Rejestracja: 23-12-2010, 23:02
Re: Pokój AA
Dla jajec se tak napisałem. Kupowanie biletu na koncert, którego się nie pamięta to oczywisty nonsens. Zdarzyło mi się to za małolata parę razy oczywiście.
- Żwirek i Muchomorek
- zaczyna szaleć
- Posty: 190
- Rejestracja: 30-05-2025, 23:31
Re: Pokój AA
Mi się kilka koncertów zdarzyło zapomnieć i to zawsze odbywało się według jednego schematu:
>łał dzisiaj jadę na KONCERT ZAJEBISTEJ KAPELI
>cały dzień w robocie/na uczelni/szkole w dupę,
>kurwa, ale chce na ten koncert
>ale trzeba pracować kurwaaaaaaaaaaa
> FAJRANT! \o/
> piwko po robocie na lepszy chómorek
> jeszcze jedno ALE B ĘDZIE
> ruszam w teren do żabki
> ALE BĘDZIE ZAJEBIŚCIE
> piwko pod klubem, jedno, drugie, trzecie
> szybciej, bo zartaz zaczno!!!!!1111
> KURWA ALER JEST ZAJEBEISTAZZ
> wchodze do gklubeuk
> ochuuje jeste m tu, uuuuuu WRESzcie
> gra jakeuigdmn suport gówno
> dobra, to na piwko
> piwko w barze
> ALE EHFDVvzst ZAJEBiSE
> o, kolega, dawaj na kiedxlmfne
> kielich
> na drugą nuszke
> rty zarsaz cos bedze grao
> KURWbaqw ALR e ZajebsaESCIe
> e, to nie głóna kapela tylkow co fcggbs inrdgxhj
> to ehszn sgbhdjnm,., pifko
> podłoga jakaś chwiejna statek jaki czy co
> dhjsdnfskfdflck dsw na pprosa
> *przy papierosie najebana dyskusja z kumplem o wyższości kapeli X nad kapelą Y w świetle nurtu Z*
> wrfhbrenferpfdo pflo
>....
>...
> ranek
> gdzie ja jestem? co się stało? to dzisiaj? koncert jest dzisiaj?
> czemu tu tak rzygiem wali?
> o nie
> o nie
> płacz i zgrzytanie zębami
>łał dzisiaj jadę na KONCERT ZAJEBISTEJ KAPELI
>cały dzień w robocie/na uczelni/szkole w dupę,
>kurwa, ale chce na ten koncert
>ale trzeba pracować kurwaaaaaaaaaaa
> FAJRANT! \o/
> piwko po robocie na lepszy chómorek
> jeszcze jedno ALE B ĘDZIE
> ruszam w teren do żabki
> ALE BĘDZIE ZAJEBIŚCIE
> piwko pod klubem, jedno, drugie, trzecie
> szybciej, bo zartaz zaczno!!!!!1111
> KURWA ALER JEST ZAJEBEISTAZZ
> wchodze do gklubeuk
> ochuuje jeste m tu, uuuuuu WRESzcie
> gra jakeuigdmn suport gówno
> dobra, to na piwko
> piwko w barze
> ALE EHFDVvzst ZAJEBiSE
> o, kolega, dawaj na kiedxlmfne
> kielich
> na drugą nuszke
> rty zarsaz cos bedze grao
> KURWbaqw ALR e ZajebsaESCIe
> e, to nie głóna kapela tylkow co fcggbs inrdgxhj
> to ehszn sgbhdjnm,., pifko
> podłoga jakaś chwiejna statek jaki czy co
> dhjsdnfskfdflck dsw na pprosa
> *przy papierosie najebana dyskusja z kumplem o wyższości kapeli X nad kapelą Y w świetle nurtu Z*
> wrfhbrenferpfdo pflo
>....
>...
> ranek
> gdzie ja jestem? co się stało? to dzisiaj? koncert jest dzisiaj?
> czemu tu tak rzygiem wali?
> o nie
> o nie
> płacz i zgrzytanie zębami
- domeldoom
- zaczyna szaleć
- Posty: 229
- Rejestracja: 28-07-2017, 12:53
Re: Pokój AA
Mój pierwszy koncert to Slayer, w Zabrzu, w 1994:Żwirek i Muchomorek pisze: ↑03-09-2025, 08:26Mi się kilka koncertów zdarzyło zapomnieć i to zawsze odbywało się według jednego schematu:
>łał dzisiaj jadę na KONCERT ZAJEBISTEJ KAPELI
>cały dzień w robocie/na uczelni/szkole w dupę,
>kurwa, ale chce na ten koncert
>ale trzeba pracować kurwaaaaaaaaaaa
> FAJRANT! \o/
> piwko po robocie na lepszy chómorek
> jeszcze jedno ALE B ĘDZIE
> ruszam w teren do żabki
> ALE BĘDZIE ZAJEBIŚCIE
> piwko pod klubem, jedno, drugie, trzecie
> szybciej, bo zartaz zaczno!!!!!1111
> KURWA ALER JEST ZAJEBEISTAZZ
> wchodze do gklubeuk
> ochuuje jeste m tu, uuuuuu WRESzcie
> gra jakeuigdmn suport gówno
> dobra, to na piwko
> piwko w barze
> ALE EHFDVvzst ZAJEBiSE
> o, kolega, dawaj na kiedxlmfne
> kielich
> na drugą nuszke
> rty zarsaz cos bedze grao
> KURWbaqw ALR e ZajebsaESCIe
> e, to nie głóna kapela tylkow co fcggbs inrdgxhj
> to ehszn sgbhdjnm,., pifko
> podłoga jakaś chwiejna statek jaki czy co
> dhjsdnfskfdflck dsw na pprosa
> *przy papierosie najebana dyskusja z kumplem o wyższości kapeli X nad kapelą Y w świetle nurtu Z*
> wrfhbrenferpfdo pflo
>....
>...
> ranek
> gdzie ja jestem? co się stało? to dzisiaj? koncert jest dzisiaj?
> czemu tu tak rzygiem wali?
> o nie
> o nie
> płacz i zgrzytanie zębami
Obok mnie pili goście, którzy przyjechali z Gdańska.
Gdy wychodziłem z hali, ci goście nadal leżeli przed wejściem...
Krótkie, oczywiste i tylko na potrzebę bieżącego doświadczenia, podsumowanie:
1. w 1994 niewiele zacnych kapel odwiedzało nasz kraj,
2. bilet na koncert ciężko było dostać i kosztował parę PLN,
3. turlać się pociągami z Gdańska, czas, bilet, przesiadki,
4. doświadczyć zgona i kaca pod halą - bezcenne.
Ostatnio zmieniony 03-09-2025, 09:13 przez domeldoom, łącznie zmieniany 1 raz.
"A ja myślę, że całe zło tego świata bierze się z myślenia. Zwłaszcza w wykonaniu ludzi całkiem ku temu nie mających predyspozycji."
- domeldoom
- zaczyna szaleć
- Posty: 229
- Rejestracja: 28-07-2017, 12:53
Re: Pokój AA
"A ja myślę, że całe zło tego świata bierze się z myślenia. Zwłaszcza w wykonaniu ludzi całkiem ku temu nie mających predyspozycji."
- Rejwan
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1733
- Rejestracja: 17-08-2013, 22:06
- Lokalizacja: WWA
Re: Pokój AA
ludzie pić nie umiom, aż żal paczećŻwirek i Muchomorek pisze: ↑03-09-2025, 08:26Mi się kilka koncertów zdarzyło zapomnieć i to zawsze odbywało się według jednego schematu:
>łał dzisiaj jadę na KONCERT ZAJEBISTEJ KAPELI
>cały dzień w robocie/na uczelni/szkole w dupę,
>kurwa, ale chce na ten koncert
>ale trzeba pracować kurwaaaaaaaaaaa
> FAJRANT! \o/
> piwko po robocie na lepszy chómorek
> jeszcze jedno ALE B ĘDZIE
> ruszam w teren do żabki
> ALE BĘDZIE ZAJEBIŚCIE
> piwko pod klubem, jedno, drugie, trzecie
> szybciej, bo zartaz zaczno!!!!!1111
> KURWA ALER JEST ZAJEBEISTAZZ
> wchodze do gklubeuk
> ochuuje jeste m tu, uuuuuu WRESzcie
> gra jakeuigdmn suport gówno
> dobra, to na piwko
> piwko w barze
> ALE EHFDVvzst ZAJEBiSE
> o, kolega, dawaj na kiedxlmfne
> kielich
> na drugą nuszke
> rty zarsaz cos bedze grao
> KURWbaqw ALR e ZajebsaESCIe
> e, to nie głóna kapela tylkow co fcggbs inrdgxhj
> to ehszn sgbhdjnm,., pifko
> podłoga jakaś chwiejna statek jaki czy co
> dhjsdnfskfdflck dsw na pprosa
> *przy papierosie najebana dyskusja z kumplem o wyższości kapeli X nad kapelą Y w świetle nurtu Z*
> wrfhbrenferpfdo pflo
>....
>...
> ranek
> gdzie ja jestem? co się stało? to dzisiaj? koncert jest dzisiaj?
> czemu tu tak rzygiem wali?
> o nie
> o nie
> płacz i zgrzytanie zębami
To make a mistake is human but to really fuck things up you need a computer.
- domeldoom
- zaczyna szaleć
- Posty: 229
- Rejestracja: 28-07-2017, 12:53
Re: Pokój AA
Ale nawet takim co umio to się może wyrwać spod kontroli, nawet jak myślą, że jest OK.Rejwan pisze: ↑03-09-2025, 09:03ludzie pić nie umiom, aż żal paczećŻwirek i Muchomorek pisze: ↑03-09-2025, 08:26Mi się kilka koncertów zdarzyło zapomnieć i to zawsze odbywało się według jednego schematu:
>łał dzisiaj jadę na KONCERT ZAJEBISTEJ KAPELI
>cały dzień w robocie/na uczelni/szkole w dupę,
>kurwa, ale chce na ten koncert
>ale trzeba pracować kurwaaaaaaaaaaa
> FAJRANT! \o/
> piwko po robocie na lepszy chómorek
> jeszcze jedno ALE B ĘDZIE
> ruszam w teren do żabki
> ALE BĘDZIE ZAJEBIŚCIE
> piwko pod klubem, jedno, drugie, trzecie
> szybciej, bo zartaz zaczno!!!!!1111
> KURWA ALER JEST ZAJEBEISTAZZ
> wchodze do gklubeuk
> ochuuje jeste m tu, uuuuuu WRESzcie
> gra jakeuigdmn suport gówno
> dobra, to na piwko
> piwko w barze
> ALE EHFDVvzst ZAJEBiSE
> o, kolega, dawaj na kiedxlmfne
> kielich
> na drugą nuszke
> rty zarsaz cos bedze grao
> KURWbaqw ALR e ZajebsaESCIe
> e, to nie głóna kapela tylkow co fcggbs inrdgxhj
> to ehszn sgbhdjnm,., pifko
> podłoga jakaś chwiejna statek jaki czy co
> dhjsdnfskfdflck dsw na pprosa
> *przy papierosie najebana dyskusja z kumplem o wyższości kapeli X nad kapelą Y w świetle nurtu Z*
> wrfhbrenferpfdo pflo
>....
>...
> ranek
> gdzie ja jestem? co się stało? to dzisiaj? koncert jest dzisiaj?
> czemu tu tak rzygiem wali?
> o nie
> o nie
> płacz i zgrzytanie zębami
A potem jest już tylko gorzej, choć znam niejednego, który pije i się cieszy życiem, póki co.
"A ja myślę, że całe zło tego świata bierze się z myślenia. Zwłaszcza w wykonaniu ludzi całkiem ku temu nie mających predyspozycji."
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1984
- Rejestracja: 01-04-2011, 11:14
Re: Pokój AA
Ja miałem to szczęście w nieszczęściu, że na takie ekscesy koncertowe w latach 90-2000 nie miałem kasy, także każdy koncert prawie na trzeźwo, jakieś piwko w pociągu i żeby na pomidorówkę w Tczewie na powrocie wystarczyło.
Ale mam znajomego co pojechał z nami na Slayer/Megadeth do Łodzi i jak podjechaliśmy pod halę, przesiadł się do znajomych obok i już nie wyszedł, obudził się w domu z całym biletem i nie byciem na gigu:)
Zawsze jak się spotykamy pytamy
jak było wtedy w Łodzi 
Ale mam znajomego co pojechał z nami na Slayer/Megadeth do Łodzi i jak podjechaliśmy pod halę, przesiadł się do znajomych obok i już nie wyszedł, obudził się w domu z całym biletem i nie byciem na gigu:)
Zawsze jak się spotykamy pytamy


- Dragazes
- w mackach Zła
- Posty: 916
- Rejestracja: 27-02-2012, 00:24
Re: Pokój AA
No to trochę przenosząc dyskusję z innego tematu, czy takie osobniki, które jeżdżą na koncerty aby się najebać i w konsekwencji te koncerty im przepadają, są pozerami? W mojej ocenie, tak.
Should the compact Disc become soiled by fingerprints, dust or dirt, it can be wiped with a clean and lint free soft, dry cloth. If you follow these suggestions, the Compact Disc will provide a lifetime of pure listening enjoyment.