EXODUS

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Awatar użytkownika
Bonny
rasowy masterfulowicz
Posty: 2133
Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
Lokalizacja: Ross Bay

08-07-2006, 20:28

Wysłane przez Bastard
co za pierdolenie, Bostaph jest (lub był przed kontuzją) jednym z najlepszych fizycznych, jakich słyszałem
Właśnie - jest fizolem. To wszystko. Do feelingu Toma mu bardzo daleko. Porównaj sobie choćby bębny dwóch ostatnich płyt - różnica kolosalna. Tak samo Bostaph nie wytrzymuje z Tempestą. Nigdy mi się ten gość nie podobał, bo zamiast prowadzić grę to jedynie napierdalał jak armata.
Bastard
zaczyna szaleć
Posty: 154
Rejestracja: 02-07-2004, 14:44
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

08-07-2006, 21:24

Posłuchaj Slayera z nim - jeśli to jest fizol i bezmyślnie napierdala, to Lombardo jest Maćkiem z klanu. Jeśli masz pojęcie o grze na perce, to pierdolisz bzdury, jeśli nie masz, to samo. ;] Koleś ma feeling, ma technikę i gra MOCNO.
Awatar użytkownika
Bonny
rasowy masterfulowicz
Posty: 2133
Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
Lokalizacja: Ross Bay

09-07-2006, 01:49

Nie słucham płyt Slayera z nim.
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5447
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

09-07-2006, 09:50

I to jest twój błąd.

"Divine Intervention" to dzieło wybitne, również dzięki niemu. Był taką samą świeżą krwią dla SLAYER jak Travis dla JUDAS PRIEST. Wtedy zespół potrzebował kogoś takiego i gość się świetnie wywiązał. Potem potraktowali go nieładnie, ale teraz w dobie mody na powroty w klasycznych składach (kolejna debilna moda po wszelkiej maści tribute albumach, nagrywaniu starych, klasycznych płyt na nowo, czy masowych reaktywacjach) to norma.

To wszystko są klasowi perkusiści. Rozumiem, że można lubić jednego bardziej niż drugiego, ale klasy odmówić żadnemu z nich nie sposób.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
Awatar użytkownika
Bonny
rasowy masterfulowicz
Posty: 2133
Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
Lokalizacja: Ross Bay

09-07-2006, 09:57

Nie odmawiam. Opel to bardzo dobra marka, ale Volvo dużo lepsza.
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5447
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

09-07-2006, 10:02

Tu nie ma mierzalnych parametrów jak w przypadku samochodów. Nie da rady ustalić, przy tak wyrównanym poziomie perkusistów, który lepszy. Bębniarz EXODUS bardzo dobry, Lombardo bardzo dobry, ale Paul jest dla mnie najlepszy. Szkoda, że nie dane mu było zaistnieć w SLAYER przy bardziej klasycznym repertuarze. Jestem pewien, że jego gra powaliła by mnie na łopatki.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

09-07-2006, 10:15

a tu się nie zgodzę. Bostaph mnie w Slayer wkurwia niemiłosiernie - i to nie dlatego, że jest słabym perkusistą - nie, jest dobrym pałkerem, ale zupełnie nie pasuje do stylu tego zespołu. to w dużej mierze przez niego na DI Slayer zatracił gdzieś swoją motorykę. później już jest lepiej. na nowym Exo też jest lepiej, może dlatego, że Bostaph gra tam bardziej jak Lombardo, niz kiedykolwiek w Slayer ;)

skombinuj sobie War At The Warfield i Still Reigning - dwa DVD Slayer - i porównaj sobie te same numery grane z Bostaphem i Lombardo. dla mnie różnica klasy - najlepiej słychać to w Rainning Blood... ale tam to już wychodzi pewne ogranie - Lombardo grał na kiku stricte jazzowych płytach i w końcówce po prostu jedzie jazzowo - Bostaph by się zesrał, a nie zagrałby w ten sposób, po prostu jest zbyt "kwadratowy".
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5447
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

09-07-2006, 10:40

Faktycznie gra kwadratowo. To dobre określenie. Z reguły kojarzy się ono negatywnie, ale w tym przypadku pasuje i ta kwadratowość bardzo mi przypadła do gustu.
Koleś ma pecha, że ciągle trafia do zespołów, w których musi zastępować słynnych poprzedników. Ja nie mam z tym problemu, w przeciwieństwie do wielu fanów. ;)

Nie mogę porównać perkusji na dwóch ostatnich albumach EXODUS, bo ich jeszcze nie słyszałem.

Zwykle interesuje mnie tylko taka gra perkusisty gdzie czuję/słyszę feeling, swobodę, kreatywność. Bostaph jest jednym z wyjątków - to siłowe granie, to napierdalanie, przypominające sunący nieubłaganie do celu pociąg pancerny bardzo sobie cenię. :)
Only SŁUCHANIE płyt is real!
Bastard
zaczyna szaleć
Posty: 154
Rejestracja: 02-07-2004, 14:44
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

09-07-2006, 10:48

Co nie znaczy, że moim zdaniem Lombardo za chuja nie ułożyłby takich partii, jakie Paul na God Hates Us All - nie zawsze musi zapierdalanie 16-tkami, Paul miał z deka hc'owy feeling, lubił zabujać. No i kosmicznie grał na stopach ;]
Awatar użytkownika
Bonny
rasowy masterfulowicz
Posty: 2133
Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
Lokalizacja: Ross Bay

09-07-2006, 11:01

Wysłane przez Gore_Obsessed
Zwykle interesuje mnie tylko taka gra perkusisty gdzie czuję/słyszę feeling, swobodę, kreatywność.
To bierz "Tempo Of The Damned", tam bębny po prostu płyną, suną jak po maśle i nie wiem co jeszcze! Takiej sekcji rytmicznej dawno nie słyszałem.
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5447
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

10-07-2006, 00:15

Bardzo chętnie, tylko cholernie drogie te ostatnie dwie płyty wszędzie. Poniżej stówy za obie praktycznie się nie da zapłacić.
A co do bębnów (i nie tylko) to widziałem oba teledyski; już to mi wystarczy.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5447
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

05-12-2006, 22:34

Wysłane przez MacieX
Nie oddam głosu na debiut choc go bardzo cenie... Zagłosuje na "Tempo..." za moim zdaniem rewelacyjny powrót...
Piękny gest i teraz znając już zawartość tej płyty żałuję, że zagłosowałem na debiut. Słowo daję.
Wysłane przez Bonny
"Tempo..." to dla mnie chyba najlepszy come back jaki słyszałem.
To samo. Co najwyżej NECROPHAGII powrót udał się w równie wielkim stylu.
Wysłane przez Gore_Obsessed
Bębniarz EXODUS bardzo dobry, Lombardo bardzo dobry, ale Paul jest dla mnie najlepszy.
Teraz już taki "mądry" nie jestem. ;)

"Tempo Of The Damned" ma u mnie 10/10. PIERWSZY RAZ W ŻYCIU nie waham się tak ocenić płyty. Pierdolony ideał. Solówki, riffy, bębny, wokale, teksty, brzmienie - żyleta. Jakoś głupio mi to pisać, ale trzy ostatnie albumy SLAYER się chowają.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5447
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

04-02-2007, 14:59

Czy znajdzie się jeszcze ktoś uważający "Tempo Of The Damned" za płytę dekady?
Only SŁUCHANIE płyt is real!
Awatar użytkownika
Bonny
rasowy masterfulowicz
Posty: 2133
Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
Lokalizacja: Ross Bay

04-02-2007, 15:38

Zdaje mi się, że już gdzieś tu na forum napisałem, że "Tempo Of The Damned" to najlepsza płyta thrash metalowa od czasów "Coma Of Souls" / "Grin".
Awatar użytkownika
Block69
zahartowany metalizator
Posty: 4993
Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
Lokalizacja: Górny Śląsk

04-02-2007, 16:02

Tak sobie myśle co z thrashu najbardziej mnie rozjebało w ostatniej dekadzie oprócz "Tempo Of The Damned" i jakoś ciężko mi to idzie. Może Overkill - Necroshine, Testament - The Gathering, Sodom, Kreator i Destruction też wydali pare niezłych płyt jednak nic z tego nie jest lepsze od "Tempo Of The Damned". Może jakby goście z Heathen zamiast Demo 2005 nagrali pełny album na poziomie tej demówki to mógłbym się nie zgodzić ale obecnie zdecydowanie się zgadzam, że przedostatni album Exodus jest płytą dekady :faja:
PENIS METAL
MANOWAR
postuje jak opętany!
Posty: 447
Rejestracja: 02-01-2007, 13:33
Lokalizacja: Łódź

06-02-2007, 15:20

Wysłane przez Gore_Obsessed
Czy znajdzie się jeszcze ktoś uważający "Tempo Of The Damned" za płytę dekady?
Zdecydowanie "Tempo Of The Damned" to najlepszy album thrash metalowy od czasu ostatniego Testament, jest też to razem z "Monotheist" CF najbardziej efektowny powrót z niebytu i najlepsza wg mnie płyta EXODUS.
Awatar użytkownika
Impious
zaczyna szaleć
Posty: 250
Rejestracja: 09-04-2005, 14:38
Lokalizacja: Karpackie Lasy

06-02-2007, 18:07

Wysłane przez Block69
Tak sobie myślę co z thrashu najbardziej mnie rozjebało w ostatniej dekadzie oprócz "Tempo Of The Damned" i jakoś ciężko mi to idzie.
To już wiem dlaczego tak mi się podoba. :D
Awatar użytkownika
Block69
zahartowany metalizator
Posty: 4993
Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
Lokalizacja: Górny Śląsk

22-08-2007, 12:18

"Jesienią 2007 roku nakładem Nuclear Blast Records ukaże się nowy album legendy thrash metalu Exodus, zatytułowany "The Atrocity Exhibition... Exhibit A". Płyta nagrana została w Sharkbite Studios w Oakland z producentem Andym Sneapem (Megadeth, Machine Head, Nevermore, Arch Enemy). Znajdzie się na niej 9 utworów:

1. "A Call To Arms"
2. "Riot Act"
3. "Funeral Hymn"
4. "Children Of A Worthless God"
5. "As It Was, As It Soon Shall Be"
6. "The Atrocity Exhibition"
7. "Iconoclasm"
8. "The Garden Of Bleeding"
9. "Bedlam 123"

Gitarzysta Gary Holt objaśniając znaczenie tytułu albumu poinformował, że zespół ma już nagrane 4 utwory na kolejne wydawnictwo, do którego rejestrowania powróci pod koniec roku i które zostanie zatytułowane "The Atrocity Exhibition... Exhibit B". Wkrótce po wydaniu "The Atrocity Exhibition... Exhibit A" zespół liczy na całkowite ukończenie prac nad "The Atrocity Exhibition... Exhibit B"

aaaa kurwaaa co za zajebisty news !!!
PENIS METAL
warmachine
starszy świeżak
Posty: 19
Rejestracja: 06-08-2007, 01:59
Lokalizacja: spore

25-08-2007, 01:51

Czekam miażdżąc papardele...

Co do głosowania: oczywiście "Bonded By Blood" - najlepszy thrash album ever.
Sg-ziom
starszy świeżak
Posty: 15
Rejestracja: 22-06-2007, 04:49

25-08-2007, 05:30

skład mam nadzieję taki sam jak na "Shovel Headed Kill Machine"?
a w ankiecie głos na "Bonded by Blood". w zasadzie dopiero na ostatniej płycie, odświeżonej ekipie udało im się łopatogłową maszyną dogonić debiut.
ODPOWIEDZ