Reszta może zagłosować na swój ulubiony album. Celowo pominąłem "Lunchbox", "The last tour...", "Remix...", "the lest we forget" bo one raczej nic do dyskografii wnosić nie wnoszą. Do dzieła.
Marilyn Manson
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- antigod
- w mackach Zła
- Posty: 997
- Rejestracja: 12-07-2005, 18:09
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Marilyn Manson
Mistrz prowokacji i zamierzonego, obleśnego kiczu. Trochę dziwi mnie, że brakuje tutaj jeszcze tematu o nim. Od dawna też nie było żadnej kontrowersji na forum (poza rejestracją wylewnych wieśniaków...), więc czekam na udział w tym temacie Czesława 
Reszta może zagłosować na swój ulubiony album. Celowo pominąłem "Lunchbox", "The last tour...", "Remix...", "the lest we forget" bo one raczej nic do dyskografii wnosić nie wnoszą. Do dzieła.
Reszta może zagłosować na swój ulubiony album. Celowo pominąłem "Lunchbox", "The last tour...", "Remix...", "the lest we forget" bo one raczej nic do dyskografii wnosić nie wnoszą. Do dzieła.
THE ARMY - THE WEAPON - THE MACHINERY OF WAR - EXTERMINATION OF ALL MAN!
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
Wydaje mnie sie ze temat juz byl, ale obylo sie bez sondy,a kilku internetowych napinaczy zmieszalo MM z gownem (ktorym dla mnie nie jest) . Nie oszukujmy sie, on stal sie taka popowo-metalowa ikona obsceny. Wlasciwie naleza mu sie brawa za swiadoma prowokacje, chociaz, jak antigod przyznal, ma to troche wspolnych cech z oblesnym kiczem. Anyway, od czasu do czasu lubie sobie zapuscic Mechanical Animals z genialnym "Coma White"
Coś tam było! Człowiek!
- Blackult
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2323
- Rejestracja: 01-12-2004, 23:00
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Temat już był.
Co do sondy, to sam nie wiem. "Antichrist Superstar" chyba, chociaż "Mechanical Animals" równie dobra. Generalnie uważam, że MM to zajebiste zjawisko - pełen autoironii prześmiewca rynku muzycznego, larwa żerująca na mechanizmach popkultury, doskonały prowokator i swego rodzaju ikona. Nie ma sensu za wiele pisać, bo przedmiot zainteresowania doskonale zanalizowany z kilku punktów widzenia.
Co do sondy, to sam nie wiem. "Antichrist Superstar" chyba, chociaż "Mechanical Animals" równie dobra. Generalnie uważam, że MM to zajebiste zjawisko - pełen autoironii prześmiewca rynku muzycznego, larwa żerująca na mechanizmach popkultury, doskonały prowokator i swego rodzaju ikona. Nie ma sensu za wiele pisać, bo przedmiot zainteresowania doskonale zanalizowany z kilku punktów widzenia.
- antigod
- w mackach Zła
- Posty: 997
- Rejestracja: 12-07-2005, 18:09
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Oprócz w/w utworu, ten album jeszcze można zapamiętać z "Dissasociative", "The Speed of Pain" i "Fundamentally Loathsome". Jeden z gorszych wg mnie wytwórów Warnera i spółki. Osobiście zagłosowałem na "Holywood" - może i trochę bardziej przebojowa, ale tyle mroku, klimatu i zimna nie ma na żadnej innej płycie. Idealny soundtrack do samobójstwa.od czasu do czasu lubie sobie zapuscic Mechanical Animals z genialnym "Coma White"
THE ARMY - THE WEAPON - THE MACHINERY OF WAR - EXTERMINATION OF ALL MAN!
-
jesterSS
- antigod
- w mackach Zła
- Posty: 997
- Rejestracja: 12-07-2005, 18:09
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
-
jesterSS
- Duvelor
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1533
- Rejestracja: 12-10-2006, 20:16
- gen_molibden
- świeżak
- Posty: 13
- Rejestracja: 04-02-2008, 14:01
- Lokalizacja: zewszat
- 4m
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1277
- Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
- Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...
- KAKAESIAK
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2458
- Rejestracja: 19-01-2007, 17:32
- Lokalizacja: KALISZ
- gen_molibden
- świeżak
- Posty: 13
- Rejestracja: 04-02-2008, 14:01
- Lokalizacja: zewszat
- Zenek
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 15-04-2004, 20:23
Manson miał dobry pomysł na tą płytę, ale jednak nie podźwignął tematu jak powinien, czegoś na tej płycie mi brakuje. czego? nie wiem...coś jest nie tak (;Morph pisze:Golden Age, a fenomenalną atmosferę patologicznego kabaretu.
Głos na Antichrist Superstar, rzadko nagrywa się takie wspaniałe, przemyślane albumy schodzące w takim nakładzie (; Mechanical Animals to już trochę inny klimat, ale dobra rzecz, trzyma poziom, potem Manson był już w twórczym dołku moim zdaniem, chociaż ostatnio znalazł sobie nową młodą muzę i udało mu się podnieść nagrywając świetne miłosne ballady ((;

- Bloodcult
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7641
- Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
- Lokalizacja: Łódź










