ULVER

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

29-03-2008, 00:58

Vvi sect (in) pisze:zekke;
na płaszczyźnie sztuki gdzie nie istnieją jakieś ostre granice a ilość możliwych dyskursów jest nieskończona.
AMEN
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

29-03-2008, 01:02

Riven pisze:nie mniej jesli ktos twierdzi, ze SOTS jest niedojarzala muzycznie, to moze sie pierdolnac w czolo nie? zeby nie bylo, rowniez dla mnie jest to Obiektywna Prawda ; ))
Dobra, ale juz karwa bez przesady. Nie traktujmy Ulver jak swietej krowy; )
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

29-03-2008, 01:08

nie traktuje, ta muzyka po prostu na mnie dziala. a mniej wiecej rowny, cholernie wysoki poziom kolejnych wydawnictw pozwala dazyc ich wieksza estyma niz wiekszosc muzykow.
Vvi sect (in) pisze: na płaszczyźnie sztuki gdzie nie istnieją jakieś ostre granice a ilość możliwych dyskursów jest nieskończona.
takiego wniosku sie spodziewalem. dyskusja w miare ciekawa i calkiem pozyteczna, zwlaszcza, ze utwierdzila mnie w tym przekonaniu ; p pozdro.
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

29-03-2008, 01:11

longinus696 pisze: edit: Powiem Ci coś. Ostatnio oglądałem filmik Tarantino pt. "Death Proof" - obraz bez wątpienia komercyjny, stworzony dla potrzeb "masowej rozrywki"... ba, w dodatku korzystający z najniższych chwytów, jakie kiedykolwiek były w posiadaniu hollywoodzkich producentów filmowych.
Dla mnie ten obraz to realizacja "mistycznego celu". Znak czasu - dzieło, używające starych (a jednak wciąż żywych) konwencji i czyniące z nich wizualne FETYSZE. Przykład współczesnej audialnej i wizualnej idolatrii. Gdy się skończył, miałem ochotę odpalić go po raz drugi - tak jak dobrą płytę, np. "Fas...".
na razie odniose sie tylko do tego fragmentu.
Zauwaz jednak, ze Tarantino robi to SWIADOMIE, puszczajac oko do wszystkich, wybiera najciekawsze smaczki z kina klasy B i osadza je w kinie XXI wieku. cos jak wspomniane wczesniej lalki barbie w urynie
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
zekke
weteran forumowych bitew
Posty: 1873
Rejestracja: 03-08-2006, 16:01

29-03-2008, 01:13

longinus696 pisze: Dla mnie ten obraz to realizacja "mistycznego celu". Znak czasu - dzieło, używające starych (a jednak wciąż żywych) konwencji i czyniące z nich wizualne FETYSZE. Przykład współczesnej audialnej i wizualnej idolatrii. Gdy się skończył, miałem ochotę odpalić go po raz drugi
:D
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

29-03-2008, 01:30

Aha... i jeszcze to zdanie --------->
Drone pisze:Wg mnie to nie jest sztuka - to prąd estetyczny wykorzystujący elementy sztuki danego czasu. Wydaje mi się, że za łatwo używa się dzisiaj słowa "sztuka" - zdewaluowało się przez to. Zaostrzenie kryteriów nikomu nie zaszkodzi, a że ktoś będzie wtedy np. tylko architektem, a nie od razu artystą - to co z tego?
A jak myślisz, skąd się wzięła nazwa Art Nouveau, albo Jugendstil - skąd ta "nowość" w nazwie, skąd nazwa Secesja - "odstąpienie", np. od struktur akademickich ? Tym właśnie był ów nurt - działalnością przeobrażającą sztukę, zmieniającą obraz miasta, przynoszącą nowe warunki życia, wymiernie oddziałującą na człowieka. Ile razy Klimt walczył z cenzurą?
Zauwaz jednak, ze Tarantino robi to SWIADOMIE, puszczajac oko do wszystkich, wybiera najciekawsze smaczki z kina klasy B i osadza je w kinie XXI wieku. cos jak wspomniane wczesniej lalki barbie w urynie
Racja, ale co z tego? Wynikiem jego działania jest po prostu kolejny film "klasy B". A to oznacza, że składniki, jakimi się posłużył do jego produkcji same nabrały jakiejś perwersyjnej wartości w oczach widzów. Teraz można po prostu sięgnąć po któryś z filmów z tamtych lat.
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

29-03-2008, 01:41

longinus696 pisze: Racja, ale co z tego? Wynikiem jego działania jest po prostu kolejny film "klasy B". A to oznacza, że składniki, jakimi się posłużył do jego produkcji same nabrały jakiejś perwersyjnej wartości w oczach widzów. Teraz można po prostu sięgnąć po któryś z filmów z tamtych lat.
to z tego, ze teraz takiego Tarantino mozna smialo nazwac mistrzem kina 'klasy B', ktory wniosl te produkcje (no moze nie 'te' tylko swoje, ale mniemam, ze wiesz o co mnie chodzi) na wyzszy poziom. Znalazl po prostu KONTEKST, ktory daje cos wiecej niz czysta rozrywke i wypruwanie flakow.
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

29-03-2008, 02:06

Skaut_Kwatermaster pisze:to z tego, ze teraz takiego Tarantino mozna smialo nazwac mistrzem kina 'klasy B', ktory wniosl te produkcje (no moze nie 'te' tylko swoje, ale mniemam, ze wiesz o co mnie chodzi) na wyzszy poziom. Znalazl po prostu KONTEKST, ktory daje cos wiecej niz czysta rozrywke i wypruwanie flakow.
Ja wiem, co chcesz powiedzieć, ale mój argument polegał na tym (co i Ty zauważyłeś), że WCIĄŻ jest to jednak kino klasy B. Argument ten skierowany był do Drone'a w celu ukazania, że w pospolitym, umasowionym świecie rozrywki sterowanej reklamą i popędami powstają rzeczy, które (mimo, że pozostają w tym komercyjnym sosie) mają niezwykłą moc oddziaływania i niczym w pracowni alchemika tworzą z gówna złoto (mając za składnik jedynie to gówno). Dlatego ja nie widzę sensu w oddzielaniu "wysokiego" od "niskiego".
jesterSS

29-03-2008, 06:13

Riven pisze:nie mniej jesli ktos twierdzi, ze SOTS jest niedojarzala muzycznie, to moze sie pierdolnac w czolo nie? zeby nie bylo, rowniez dla mnie jest to Obiektywna Prawda ; ))
A ktoś tak powiedział?
Awatar użytkownika
4m
weteran forumowych bitew
Posty: 1277
Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...

29-03-2008, 07:21

Skaut_Kwatermaster pisze:Zauwaz jednak, ze Tarantino robi to SWIADOMIE, puszczajac oko do wszystkich, wybiera najciekawsze smaczki z kina klasy B i osadza je w kinie XXI wieku. cos jak wspomniane wczesniej lalki barbie w urynie
Czasami jest tak, że Dzieło Artysty i obrazek wypaćkany na ślepo farbkami przez dzieciaka nie różnią się estetycznie niczym. Jednak domyślnie przyjmuje się, że Dzieło Artysty wyrosło z głębi swiadomości, z mistycznych przeżyć, płynie z wnętrza itp. itd. A dziecko jakież może mieć przeżycia wewnętrzne? I w ten sposób tylko jedno paćkanie z dwóch niemożliwych do odróżnienia staje się Sztuką za setki k$ :)
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

29-03-2008, 08:26

jesterSS pisze:A ktoś tak powiedział?
Skaut_Kwatermaster pisze:(..) brakuje tutaj tej muzycznej dojrzalosci.
this is a land of wolves now
jesterSS

29-03-2008, 09:08

Jako zwieńcznie tych wywodów powinieneś dodać, jak np. "FAS..." w sposób praktyczny wpłynęła na Twoje życie;)
jesterSS

29-03-2008, 09:39

Jakieś traumatyczne przeżycie związane z Deathspell Omega?
Awatar użytkownika
zekke
weteran forumowych bitew
Posty: 1873
Rejestracja: 03-08-2006, 16:01

29-03-2008, 09:53

haha, baffi <3
jesterSS

29-03-2008, 09:56

\M/

Wiesz już, że Ulver to sztuka przez duże "U"?
Awatar użytkownika
zekke
weteran forumowych bitew
Posty: 1873
Rejestracja: 03-08-2006, 16:01

29-03-2008, 11:31

ale czym tak naprawde jest sztuka? czy mozna definitywnie stwierdzic ze Ólver to sztUka przez duze Ó? Czy mistyczny obraz kreowany przez Ulver przetrwa probe czasu, czy okaze sie dzielem uzywajacych starych (a jednak wciaz zywych konwencji czyniacych z ich muzyki audialny FETYSZ) czy tez moze utonie w zalewie wspolczesnej audialnej i wizualnej idolatrii gówna (ale tutaj pojawia sie pytanie - czym jest gowno?)
Awatar użytkownika
4m
weteran forumowych bitew
Posty: 1277
Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...

29-03-2008, 11:43

Czym naprawdę jest sztuka? Sztuka jest efektem procesu tworzenia (czasem samym procesem), pojęciem subiektywnym identyfikowanym według zapisanych subiektywnie wzorców kodowych, pojęciem obiektywnie niedefiniowalnym. Sztuka i czas - sztuka nie musi przetrwać próby czasu - sztuka jest tu i teraz, gdy się ją odbiera. Sztuka, która wychodzi poza epokę najczęściej jest sztuką już martwą, wystawianą na cmentarzyskach sztuki.
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
Awatar użytkownika
Vvi sect (in)
zaczyna szaleć
Posty: 251
Rejestracja: 21-01-2008, 00:34

29-03-2008, 11:47

no przeciez pisalem o tym wczesniej ;)
jesterSS

29-03-2008, 11:51

zekke pisze:ale czym tak naprawde jest sztuka? czy mozna definitywnie stwierdzic ze Ólver to sztUka przez duze Ó? Czy mistyczny obraz kreowany przez Ulver przetrwa probe czasu, czy okaze sie dzielem uzywajacych starych (a jednak wciaz zywych konwencji czyniacych z ich muzyki audialny FETYSZ) czy tez moze utonie w zalewie wspolczesnej audialnej i wizualnej idolatrii gówna (ale tutaj pojawia sie pytanie - czym jest gowno?)
\M/
Sztuka to gówno, a gówno to sztuka. Gówno jest archetypem wizualizacyjnej formy sztuki. Tej mistycznej też.
Awatar użytkownika
4m
weteran forumowych bitew
Posty: 1277
Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...

29-03-2008, 11:58

Vvi sect (in) pisze:no przeciez pisalem o tym wczesniej ;)
Bo każdy z Was ma rację :)
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
ODPOWIEDZ