AMENVvi sect (in) pisze:zekke;
na płaszczyźnie sztuki gdzie nie istnieją jakieś ostre granice a ilość możliwych dyskursów jest nieskończona.
ULVER
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
nie traktuje, ta muzyka po prostu na mnie dziala. a mniej wiecej rowny, cholernie wysoki poziom kolejnych wydawnictw pozwala dazyc ich wieksza estyma niz wiekszosc muzykow.
takiego wniosku sie spodziewalem. dyskusja w miare ciekawa i calkiem pozyteczna, zwlaszcza, ze utwierdzila mnie w tym przekonaniu ; p pozdro.Vvi sect (in) pisze: na płaszczyźnie sztuki gdzie nie istnieją jakieś ostre granice a ilość możliwych dyskursów jest nieskończona.
this is a land of wolves now
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
na razie odniose sie tylko do tego fragmentu.longinus696 pisze: edit: Powiem Ci coś. Ostatnio oglądałem filmik Tarantino pt. "Death Proof" - obraz bez wątpienia komercyjny, stworzony dla potrzeb "masowej rozrywki"... ba, w dodatku korzystający z najniższych chwytów, jakie kiedykolwiek były w posiadaniu hollywoodzkich producentów filmowych.
Dla mnie ten obraz to realizacja "mistycznego celu". Znak czasu - dzieło, używające starych (a jednak wciąż żywych) konwencji i czyniące z nich wizualne FETYSZE. Przykład współczesnej audialnej i wizualnej idolatrii. Gdy się skończył, miałem ochotę odpalić go po raz drugi - tak jak dobrą płytę, np. "Fas...".
Zauwaz jednak, ze Tarantino robi to SWIADOMIE, puszczajac oko do wszystkich, wybiera najciekawsze smaczki z kina klasy B i osadza je w kinie XXI wieku. cos jak wspomniane wczesniej lalki barbie w urynie
Coś tam było! Człowiek!
- zekke
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1873
- Rejestracja: 03-08-2006, 16:01
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Aha... i jeszcze to zdanie --------->
A jak myślisz, skąd się wzięła nazwa Art Nouveau, albo Jugendstil - skąd ta "nowość" w nazwie, skąd nazwa Secesja - "odstąpienie", np. od struktur akademickich ? Tym właśnie był ów nurt - działalnością przeobrażającą sztukę, zmieniającą obraz miasta, przynoszącą nowe warunki życia, wymiernie oddziałującą na człowieka. Ile razy Klimt walczył z cenzurą?Drone pisze:Wg mnie to nie jest sztuka - to prąd estetyczny wykorzystujący elementy sztuki danego czasu. Wydaje mi się, że za łatwo używa się dzisiaj słowa "sztuka" - zdewaluowało się przez to. Zaostrzenie kryteriów nikomu nie zaszkodzi, a że ktoś będzie wtedy np. tylko architektem, a nie od razu artystą - to co z tego?
Racja, ale co z tego? Wynikiem jego działania jest po prostu kolejny film "klasy B". A to oznacza, że składniki, jakimi się posłużył do jego produkcji same nabrały jakiejś perwersyjnej wartości w oczach widzów. Teraz można po prostu sięgnąć po któryś z filmów z tamtych lat.Zauwaz jednak, ze Tarantino robi to SWIADOMIE, puszczajac oko do wszystkich, wybiera najciekawsze smaczki z kina klasy B i osadza je w kinie XXI wieku. cos jak wspomniane wczesniej lalki barbie w urynie
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
to z tego, ze teraz takiego Tarantino mozna smialo nazwac mistrzem kina 'klasy B', ktory wniosl te produkcje (no moze nie 'te' tylko swoje, ale mniemam, ze wiesz o co mnie chodzi) na wyzszy poziom. Znalazl po prostu KONTEKST, ktory daje cos wiecej niz czysta rozrywke i wypruwanie flakow.longinus696 pisze: Racja, ale co z tego? Wynikiem jego działania jest po prostu kolejny film "klasy B". A to oznacza, że składniki, jakimi się posłużył do jego produkcji same nabrały jakiejś perwersyjnej wartości w oczach widzów. Teraz można po prostu sięgnąć po któryś z filmów z tamtych lat.
Coś tam było! Człowiek!
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Ja wiem, co chcesz powiedzieć, ale mój argument polegał na tym (co i Ty zauważyłeś), że WCIĄŻ jest to jednak kino klasy B. Argument ten skierowany był do Drone'a w celu ukazania, że w pospolitym, umasowionym świecie rozrywki sterowanej reklamą i popędami powstają rzeczy, które (mimo, że pozostają w tym komercyjnym sosie) mają niezwykłą moc oddziaływania i niczym w pracowni alchemika tworzą z gówna złoto (mając za składnik jedynie to gówno). Dlatego ja nie widzę sensu w oddzielaniu "wysokiego" od "niskiego".Skaut_Kwatermaster pisze:to z tego, ze teraz takiego Tarantino mozna smialo nazwac mistrzem kina 'klasy B', ktory wniosl te produkcje (no moze nie 'te' tylko swoje, ale mniemam, ze wiesz o co mnie chodzi) na wyzszy poziom. Znalazl po prostu KONTEKST, ktory daje cos wiecej niz czysta rozrywke i wypruwanie flakow.
-
jesterSS
- 4m
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1277
- Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
- Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...
Czasami jest tak, że Dzieło Artysty i obrazek wypaćkany na ślepo farbkami przez dzieciaka nie różnią się estetycznie niczym. Jednak domyślnie przyjmuje się, że Dzieło Artysty wyrosło z głębi swiadomości, z mistycznych przeżyć, płynie z wnętrza itp. itd. A dziecko jakież może mieć przeżycia wewnętrzne? I w ten sposób tylko jedno paćkanie z dwóch niemożliwych do odróżnienia staje się Sztuką za setki k$Skaut_Kwatermaster pisze:Zauwaz jednak, ze Tarantino robi to SWIADOMIE, puszczajac oko do wszystkich, wybiera najciekawsze smaczki z kina klasy B i osadza je w kinie XXI wieku. cos jak wspomniane wczesniej lalki barbie w urynie
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
and the thought
and the chaos
that free the form
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
-
jesterSS
- zekke
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1873
- Rejestracja: 03-08-2006, 16:01
ale czym tak naprawde jest sztuka? czy mozna definitywnie stwierdzic ze Ólver to sztUka przez duze Ó? Czy mistyczny obraz kreowany przez Ulver przetrwa probe czasu, czy okaze sie dzielem uzywajacych starych (a jednak wciaz zywych konwencji czyniacych z ich muzyki audialny FETYSZ) czy tez moze utonie w zalewie wspolczesnej audialnej i wizualnej idolatrii gówna (ale tutaj pojawia sie pytanie - czym jest gowno?)
- 4m
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1277
- Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
- Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...
Czym naprawdę jest sztuka? Sztuka jest efektem procesu tworzenia (czasem samym procesem), pojęciem subiektywnym identyfikowanym według zapisanych subiektywnie wzorców kodowych, pojęciem obiektywnie niedefiniowalnym. Sztuka i czas - sztuka nie musi przetrwać próby czasu - sztuka jest tu i teraz, gdy się ją odbiera. Sztuka, która wychodzi poza epokę najczęściej jest sztuką już martwą, wystawianą na cmentarzyskach sztuki.
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
and the thought
and the chaos
that free the form
- Vvi sect (in)
- zaczyna szaleć
- Posty: 251
- Rejestracja: 21-01-2008, 00:34
-
jesterSS
\M/zekke pisze:ale czym tak naprawde jest sztuka? czy mozna definitywnie stwierdzic ze Ólver to sztUka przez duze Ó? Czy mistyczny obraz kreowany przez Ulver przetrwa probe czasu, czy okaze sie dzielem uzywajacych starych (a jednak wciaz zywych konwencji czyniacych z ich muzyki audialny FETYSZ) czy tez moze utonie w zalewie wspolczesnej audialnej i wizualnej idolatrii gówna (ale tutaj pojawia sie pytanie - czym jest gowno?)
Sztuka to gówno, a gówno to sztuka. Gówno jest archetypem wizualizacyjnej formy sztuki. Tej mistycznej też.





